Kinia/ 0 Napisano Październik 4, 2007 hej dziewczynki ;) Nadal nie pale i mnie nie ciagnie . Dzieki rewelacja za przepisy na amku , fajne sa ;) - cukinie z kurczakiem zrobie bankowo. Naprawde myslicie ,ze ta dieta jest taka fajna ? mnie wydaje sie pracochlonna? A ja nie specjalnie lubie gotowac .Musze poczytac o ty m? Ile mozna schudnac ??? A moze ta niełączenia jest lepsza ? Chyba latwiejsza , co ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Październik 4, 2007 wielka buźka dla Wszystkich...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rewelacja. 2 Napisano Październik 4, 2007 bombasti, jesz ile chcesz, nie liczysz zadnych kalorii, po prostu jesz to co mozesz kiedy chcesz i ile chcesz, NIE WOLNO dopuszczac do uczucia glodu. KInia , dla mnie dieta nielaczenia jest pracochlonna i zdecydowalam sie na SB. Dla mnie jest prosta i smaczna i co najwazniejsze moge jesc nawet w nocy. Ja glownie odchudzlam meza a sama zalapalam sie przy okazji i o ile kobiety sklonne sa doo poswiecen na diecie tak mezczyzni w ogolle. Moj maz uwielbia ta diete. Je kiedy chce i co chce. Moze sie najesc, ze malo nie peknie i dalej chudnie. Schudl 17kg. Troche teraz przybierze bo rzucil palenie ale mysle ze nie bedzie zle. W pierwszej fazie ludzie chudna nawet do 6kg. Ale to dotyczy osob z nadwaga. SZczupla osoba moze nawet troszke przytyc na poczatku. NIe nalezy sie tym przjemowac bo w pierwszej fazie jak w kazdej fazie traci sie glownie wode. Dopiero w drugiej fazie gdzie chudnie sie jakis 1 kg na tydzien zrzuca sie tluszczyk :) I to jest raczej trwaly ubytek wagi. Druga faza trwa do momentu osiagniecia pozadanej wagi a potem do konca zycia trzecia faza. Czyli jemy praktycznie wszystko ale wciaz wybieramy lepsze produkty od gorszych. Zadaniem diety jest nauczyc sie jesc zdrowo aby zapobiegac miazdzycy, cukrzycy i chorobom serca :) Ja nie schudlam duzo a w pierwszej fazie przytylam. Pozniej juz chudlam ale bardzo powoli bo jestem dosyc szczupla. W ciagu roku zgubilam 4kg. Moj maz zrzucil 17kg a znajomy jakies 20kg. Nie jest tak, ze dieta jest dla wybranych i jedni chudna a drudzy nie. Po prostu zeby chudnac trzeba miec z czego. Ja mam 170cm wzrostu i waze 54kg, nie za bardzo mam co zrzucac wiec raczej chodzi o zdrowe odzywianie i zapobieganie przyrostowi masy i tkanki tluszczowej. Chce byc zdrowa i szczupla :) I do konca zycia planuje podtrzymywac 3 faze :) Milego dnia :) p.s. chyba zakonczymy te pogaduszki bo nas stad pogonia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinia/ 0 Napisano Październik 4, 2007 Rewelacja- dzieki ,za wyczerpujaca odpowiedz.:) Wiesz , mnie wkurza to ,ze nie mozna pic wina na tych dietach ! I tak zawsze ????ja strasznie lubie wypic lampke czerwonego wina wieczorem :) a na imprezie nawet wiecej !!!! Nie jestem gruba ale tluszcztku mam troche . Chcialabym zgu bic jakies 5 kg, wtedy byloby super. Rzucenie palenie to pikus w porownaniu do zrezygnowania z winka . Nie pije codziennie ale dosc czesto , hmmmmmmmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rewelacja. 2 Napisano Październik 4, 2007 Kiniu ale wina nie pijesz tylko przez dwa tygodnie pierwszej fazy. To chyba mozna wytrzymac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Październik 4, 2007 witam rewelacjo-ty po prostu rewelacyjna jestes..:P musisz dllugo na tej diecie byc ,bo widze ze obcykana jestes.. u mnie DRUGI DZIEN BEZ FAJKI moze jeszcze za wczesnie sie tym chwalic..ale pewna jestem ze nie kupie.. glowa znow mnie boli.zupelnie jak poprzednio gdy na 3dni przestalam palic.. tak z tylu.. pulsacyjnie.. domyslam sie ze to moze przez to ze juz nikotynka nie wchodzi we mnie.. :P:P:P brayana-dolacz do mnie.. ile pallisz dziennie? jak dlugo?? i ile masz lat?? ja mam 31lat,pale od jakichs 15lat.. doszlam juz do paczki dziennie.. i bardzo bardzo licze na wasze wsparcie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinia/ 0 Napisano Październik 4, 2007 MOZNA, MOZNA ....tyle,ze u mnie wciaz jakies okazje , to imieninki to urodzinki ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rewelacja. 2 Napisano Październik 4, 2007 Kiniu jeszcze Ci powiem, ze nawet w pierwszej fazie jak wypijesz lampke (mozna z woda rozcienczyc) to tez nic wielkiego sie nie stanie :) Ale lepiej wytrzymac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinia/ 0 Napisano Październik 4, 2007 :) zobacze co da sie zrobic ! Teraz jem jablko . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rewelacja. 2 Napisano Październik 4, 2007 dobrze, ze mi przypomnialas bo wlasnie komponuje liste zakupow :D i wiedzialam, ze mi czegos brakuje - jablek :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Październik 4, 2007 Nie wiem moja waga chyba ani ciut nie drgneła ....a mam naprawde z czego schudnąc... Rewelacja wiecz co palenie wiaze sie z dietką takze nie wiem dlaczegosie ktos pomaranczowy denerwuje i wlasnie wspieramy sie wszyscy ....o czym ten topik..kwiat].taki dziwny nick....:) Ale rewelacjaja sie ciesze ze tak obszernie opisujesz i chyba wszyscy rzucajacy martwią sie ze tyją..... Ale ja dzisiej mialam sen ze zapaliłam jejku co sie dzieje czym dalej tym gorzej??? Brayana...no to mnie zalamałas...:( musze jeszcze z tą dietką droche dopracowac bo tak chyba nie do konca uwazam c.o jem a musze zrzucic bo mam 162 wzrostu a waga 75. i jak sie rzuca te papieroski co za dziwne uczucie jadłoby sie hmmm ze szok i jeszcze nie wiadomo co to jest najgorsze:( jeszcze teraz zima wiadomo krotszy dzien..wiadomo siedzi sie i podjada Ale trzeba miec wage przed sobą i stawac na nią od czasu do czasu:) dla wszystkich milego dnia zycze i bp oczywiscie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Brayana 0 Napisano Październik 4, 2007 Witaj Dudka, nie chciałam Cię podłamać , tak wyszło. Mam nadzieję , że każdy organizm reaguje inaczej, mój akurat tak i wiem , że ja chyba.... nie rzucę palenia. Doświdczyłam złych skutków rzucania palenia aż nad to ! Myślałam , że pęknę tak szybko tyłam. Teraz przy wzroście 172 cm ważę 70 kilo, chyba w normie biorąc pod uwagę mój wiek ( mam 46 lat !). Ale gdy zaczęłam znowu palić doszłam już do 62 kg. Teraz to sobie zbyt dużo podjadam , ale waga ciągle ta sama już od dwóch lat. Pozdrowieńka dla wszystkich rzucających palenie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Październik 4, 2007 Witam Pozdrawiam Wszystkich serdecznie życzę miłego popołudnia BP rewelacja pomyliłaś topiki przejdź na ten swój z dietami odchudzającymi :( co już tam Ci skończył się temat zabrakło słuchaczy a jeżeli chcesz przebywać razem z nami w pachnącym gronie BP :D to skończ wreszcie z tym jedzeniem, bo mi i większości to nie interesuje, co Ty jesz i gdzie robisz zakupy:( prawdziwi męszczyzni bardzo uwielbiają puszyste i pachnące kobiety widzę ze nadszedł już czas aby opuścić ten topik BP :D musze podziękować tym Ludziom co mi pomogli :D w walce z petem nie czuje się dłużny bo myślę ze tez spłaciłem swój dług przebywając tu na tym topiku prawie 2 lata tez pomogłem wielu ludziom w walce ze śmierdzielem mam na tyle odwagi ze nie pisze jako pomarańczka :D - tak jak ktoś wyżej - bo mi wszystko jedno ze komuś się to co pisze może nie spodobać Wszystkim, którzy rzucili i tym, co maja chęć rzucić palenie życzę powodzenia Za najbardziej potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP Palilem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie BP 8 – 04 – 2005r Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rewelacja. 2 Napisano Październik 4, 2007 zlosliwcze no przykro mi, ze tak to odebrales. Chcialam skonczyc off topik ale dziewczyny sie rozochocily i dopytywaly wiec odpowiedzialam. Jesli tak bardzo ci to przeszkadza to przepraszam. Zostan spokojnie na swoim topiku. Ja i tak udzielam sie na trzech innych i nawet czasem brakuje czasu zeby cos napisac wiec bedzie lepije dla mnie jak z jednego zrezygnuje ;) Pozdrawiam wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Październik 4, 2007 złosliwiec ...mysle ze nas nie opuscisz ...własnie czytałam dzisiej topik odpoczatku i dobrze wrocic tam do was jak Ty złosliwiec i inni piszecie o swoich przezyciach z nałogiem ...Ja teraz jestem w jakims dole ......zapominam o tym ze paliłam ...ale czesto sobie przypominam..i boje sie zeby nie zapalic... Ale mam juz prawie 3 miesiace bp takze musze sobie postanowic ze nie chce.....bo bardzo nie chce palic... Dziekuje Ci złosliwiec ze z nami byłes i mysle ze nadal bedziesz ...chociaz juz tyleeeeeeeeeeee czasu nie palisz ....nie zazdroszcze ci bo tez mnie na to stac ...a co ...:)przeciez ja mocna babka...:) Rewelacje ja poprosiłam zeby troche popisała ..sorki przezemnie dostaje bure ...ale to moja wina Złosliwiec potrzymaj za nas deboe kciuki ...nie zostawiaj nas ...mysle ze napiszesz cos czasami:( smutno tu bedzie bez was .rewelacja..ejjjjjjjjjj nie zostawiajcie nas złosliwiec ... amazonka.setunia.i wszyscy noworzuczace ]kwiat] [kwiat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Październik 4, 2007 chyba fajny ten zlosliwiec...tak milo o nim piszecie... :) zlosliwcze-jesli udalo ci sie rzucic nalog,to na prawde gratulacje najszczersze,zwlaszcza ze az tyle paliles.. ja nie chcialabym dojsc az do 3paczek dziennie.. domyslam sie ze nie bylo latwo.. i tez chcialabym zebys tu zostal poniewaz powinnismy sie wspierac... ja juz zadnych pytan o SB nie zadam ,,weszlam na dodatkowy topis z SB.. i widze znajome nicki tam.. takze wiem gdzie zadawac pytania.. MUSZE SIE POCHWALIC.. DRUGI DZIEN BEZ FAJKI..KOLEJNE 7zl do sloiczka.. powiedzczie co zadecydowalo ze postanowiliscie rzucic?? kasa?czy to ze palenie juz jest niemodne?? czy to ze skoro inni moga to ja tez?? czy ze wzgledow zdrowotnych...ale . wydaje mi sie ze dopiero teraz o zdrowiu sie mysli.. jak juz sie rzuci lub dluzszy czas nie pali... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 54321kicia Napisano Październik 4, 2007 witam wszystkich calkowicie sie z toba zgadzam zlosliwiec jarowniez problem palenia mam juz za soba i mysle ze pora z tad odejsc zycze wszystkim zucajacym tym starszym i tym zaczynajacym zucac smierdziele poweodzenia i wytrwania oby im sie udalo tak jak nam 5ipol roku to juz jest naprawde koniec ze smierdzielami jeszcze raz powodzenia wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Październik 4, 2007 no fajnie zostawcie nas ....czy az tak nas nie lubicie [:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Październik 4, 2007 dudka jesteś naprawdę wspaniałą i silna kobietą a ze do słabeuszy nie należysz to nie musisz pisać przecież to widać bo trzy miesiące BP to już nie lada wyczyn nie każdy tak potrafi bombasti drugi dzień BP i bez narzekania to naprawdę mało spotykane na tym topiku bo ci którzy nie narzekają i naprawdę chcą rzucić palenie to im się udaje zwyciężyć śmierdzący nałóg i wierze ze tobie tez się uda pokonać śmierdziela wierze w Ciebie :D trzymam za Ciebie kciuki bp -[pomyśl ile ja już mam w swoim słoiczku]-:D nie wierzyłem ze mi się uda –przez zazdrość ze inni potrafią a ja nie- Matka Boska mi pomogła i to jest właśnie CUD modliłem się i prosiłem:) 54321 rewelacja jeżeli Cie uraziłem to przepraszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Październik 4, 2007 I ZłOSLIWIEC ..mysle ze z nami jeszcze troche popiszesz...prawda....:) Sam wiesz jak to jest potrzebne ludziom z małym stazem a my was potrzebujemy ...Z Wami tu tak fajnie amazonkagdzie jestes chodz bo złosliwiec nam ucieknie:) setunia Bombasti ja chyba tez słoiczek jakis wezme i po 7.90 bede odkładac i zdecydowałam sie rzucic bo jak co dziennie kupowałam po 4 paczki papieroskow [mam meza palacza rowniez ]takze we dwoje ladnie sobie smolilismy płucka..maz dalej smoli ...ale mniej bo ma utrudnienia musi gdzies wyjsc z tym smrodkiem...i wiesz co.. juz sie momentami wstydziłam ze jaki człowiek jest uzalezniony od takiego smroda ..teraz to czuje jak mnie dzieci prosiły dorosłe dzieci ktore same paliły i przestały palic...wnusia na scianie zostawiała mi rysunki zakaz palenia...chociaz miała wtedy 5 latek ....i załuje dnia w ktorym zaczełam palic chociaz nie byłam juz nastolatka tylko mamusią dwoch synkow....5.-cio i 3-go Ja nie paliłam wczesniej.... takze moi synowi tez palili i rzucili pod wpływem swoich zon .. A ja dlugo sie meczyłam zanim powiedziałam stop .wieczorem kiedy umylam zeby i kładłam sie spac przyrzekałam sobie ze od jutra nie pale....i dalej paliłam chociaz zła byłam na siebie ze nie dotrzymuje słowa..palenie jest niemodne bombasti I szkoda kasy ciezko zarobionej puszczac z dymem..na fajniejsze rzeczy mozna je stracic...A TAK TERAZ TRZEBA SIE TROCHE POMECZYC ....ALE WARTO... Moj maz powiedział ze mi zazdrosci ze nie pale on jeszcze nie jest gotowy a ja nie nalegam nie marudze bo wiem ze musi do tego dojsc sam..nawet kupuje mu papierosy jak jestem na zakupach ....ale wiem ze to nie dla mnie i juz tylko 1 paczke nie cztery...ale sie rozpisałam :) dla całego grona rzuczacy jak zwykle wytrwania.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Październik 4, 2007 I MAM JESZCZE JEDNO PYTANIE DO TYCH NASZYCH WETERANOW:) Nie wiem ale jakby wyostrzył mi sie wzrok ,co prawda nosze okulary ale jakos nie bardzo mi teraz pasują tzn w tych słabszych lepiej widze.. Nie wiem czy mam jakies złuszenie ,ale pamietam jak byłam u okulisty to pytał czy pale ..papwiedziałam ze tak to mi pogroził palcem...i kolejny wstyd ze sie pali nie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość padochaa Napisano Październik 4, 2007 matko to jak rzucic a nie przytyc?? przyszlam z pracy i zapalilam ale myslalam ze sie pozygam zrobilam 2 machy i to wszystko ..nie wiedfzialam ze fajki tak smierdza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Październik 4, 2007 ja w podstawowce mialam IDEALNY WZROK a w liceum,gdy zaczelam popalac-od razu sie skiepscil..i coraz gorszy sie robi... takze moze cos w tym jest... paddocha.. to dzis trzeci dzien bez fajki ...?? ciagniemy na jednym wozku..napisz jak dlugo w tym siedzisz?ile wypalalas itd.. zlosliwiec-dzieki za slowa wsparcia.. nawet nie zauwazylam ze faktycznie nie narzekam.. :) ale nawet mnie nie ciagnie do fajki jak tak was czytam.. bo po malu jade ten topik od poczatku.. :)bo te wszystkie posty bardzo podnosza na duchu.. czlowiek sie utozsamia z kazdym rzucajacym.. i teraz doppiero widze ze moje problemy z nalogiem i rzuceniem ma kazdy palacz.. takze nie odchodz i zostan z nami potrzebujacymi .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Październik 4, 2007 dudka-no i przede wszystkim tobie uklony.. masz racje... trzeba troche sie pomeczyc teraz.. potem bedziemy niedosc ze zdrowsze .pachnace.. to jeszcze z wysokim poczuciem wlasnej wartosci.. wkoncu! to bedzie sukces godny pochwaly... i musisz miec silna wole,skoro palacza masz w domu i nie ciagnie cie... to sie nazywa miec charakter!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinia/ 0 Napisano Październik 5, 2007 Witajacie :) Złosliwiec ! co z Toba ??? tak zjechales rewelacje za jej rady ??? No wiesz ????? Mila babka, chce pomoc , tak jak ty opisywales kiedys dzialanie octu jablkowego. Jej rady sa oki :) i twoje tez :) Problem tycia jest dla nas kobiet wazny, zrozum to . Milego dnia zycze wszystkim . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Brayana 0 Napisano Październik 5, 2007 bombasti , tak chciałbym dołączyć do Ciebie ! Ile mam lat ? już napisałam poprzednio, a palę 25 lat ! Oczywiście z przerwami. Przepaliłam już mieszkanie własnościowe ! Okropności !!! Warto rzucić palenie !!! Ale palaczem jest się na całe życie , co najwyżej niepalącym , tak jak z alkoholikiem można być po prostu niepijącym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Październik 5, 2007 witam wszystkich Jak dzisiej samopoczucie u Was ja nawet nie zle sie czuje jak narazie zadne gupie mysli mi do glowy nie przychodzą ....:):(A WIECIE JAKIE NIE? Zaczelam sobie czytat ten topik od począdku wiecej bylo ludzi jak teraz ciekawe ile z nich nie pali naprawde.. Wiemy ze załozycielka topiku ..popala ..ale ja bym sie bała popalac bo to nie ze mną te nr albo pale albo nie....nie da sie w moim przypadku zapalic np 2 szt bo trace kontrole a przekonalam sie o tym ja w czerwczu pierwszy raz rzucilam palenie.....i tak bardzo po dwoch tyg .chcialam zapalic ze to zrobilam a pozniej juz sie zalamalam jak co chwile siegam po papieroska...... Powiedzialam sobie stop ...czytalam wasze wpisy ...złosliwca [amazonkii wiele innych osob i tak wam zazdrosciłam i zła bylam na siebie dlaczego wy mozecie a ja nie ...zawzielam sie tak strasznie ....i udalo sie tzn od 21.07.07 nie zapaliłam ...:) I JAK OPISUJE MAM W DOMU PALACZA ...:):) Ale szanuje moją decyzje i nie pali w domu... Takze ide gotowac obiadek i mysle o Was z przyjemnoscią tu wchodze bo to dodaje mi skrzydeł....wielka buzka dla wszystkich.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Październik 5, 2007 hej ja nadal bez fajki.. glowa boli ale pewnie to przez brak -jak to wy fajnie mowicie-SMIERDZIELKA w plucach.. jestem z siebie dumna.. nie wiem czy wytrzymam-CHCE-ale jednak poprzednie proby konczyly sie fiaskiem,wiec nie bede zgrywac bohatera za wczasu... ja wiem,ze gdybym miala palacza w domu,to nie umialabym choc z jednego lub dwa nie wypalic dziennie... slaba wola...:(:( dlatego najwazniejsze zebym nie miala paczki w domu.. nie boje sie zapalic jednego okazjonalnie,bo wiem ze i tak mi nie bedzie smakowal... zazwyczaj wtedy sie nie zaciagalam i chodzilo mi tylk o potrzymanie fajki w dloni... chyba kupie sobie takie \"gumy papierosy\"..:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Październik 5, 2007 hej ja nadal bez fajki.. glowa boli ale pewnie to przez brak -jak to wy fajnie mowicie-SMIERDZIELKA w plucach.. jestem z siebie dumna.. nie wiem czy wytrzymam-CHCE-ale jednak poprzednie proby konczyly sie fiaskiem,wiec nie bede zgrywac bohatera za wczasu... ja wiem,ze gdybym miala palacza w domu,to nie umialabym choc z jednego lub dwa nie wypalic dziennie... slaba wola...:(:( dlatego najwazniejsze zebym nie miala paczki w domu.. nie boje sie zapalic jednego okazjonalnie,bo wiem ze i tak mi nie bedzie smakowal... zazwyczaj wtedy sie nie zaciagalam i chodzilo mi tylk o potrzymanie fajki w dloni... chyba kupie sobie takie \"gumy papierosy\"..:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Październik 5, 2007 Witam pozdrawiam serdecznie życzę miłego wieczorku BP dudka u mnie była taka sama sytuacja jak u Ciebie moja ślubna rzuciła palenie a ja nie dopuszczałem nawet myśli o rozstaniu ze śmierdzielem[ zazdrościłem zonie ] trwało to 3 lata aż nadszedł ten dzień w którym [po cichu nie mówiąc nikomu ] rozpocząłem potajemna walkę ze śmierdzielem i myślę ze i twój mąż tez pójdzie w moje ślady i tez rzuci palenie :D bombasti trzeci dzień bez śmierdziela jesteśmy z Ciebie dumni trzymam za Ciebie kciuki BP w słoiczku coraz mniej miejsca :D Brayana bądź z nami razem jest łatwiej pokonać śmierdziela ja tez w krótkim czasie poprawiłem się 10 kg trzeba czasu i być cierpliwym bo waga wróciła do normy a ja nadal nie pale :D wierze ze i Tobie się uda rzucić palenie razem z nami trzymam za Ciebie kciuki BP Kinia/ :(może nie potrzebnie? wiem ze bardzo mila babka ale poczułem się jakiś nie potrzebny bo przez trzy dni tylko żarcie jeżeli Ciebie też to zabolało to przepraszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach