Gość gość Napisano Luty 15, 2008 Aha, no i pochwalić sie musze, bo wczoraj byla taka jakby mała rocznica;) Dzis 31 dzień BP i w tej chwili nie wiem, jaki dramat musialby sie wydarzyć, żebym zapaliła choć jednego bucha.Mam takie odczucia, że chyba pierwszy raz w życiu zrobiłam coś naprawde dobrego dla siebie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 15, 2008 KAsia--> a od kiedy nie palisz? Trzymam kciuki, bo będąć w ciąży masz nad nami ogromna przewage...nikt z nas chyba nie ma az takiej motywacji, jaką jest zdrowie dziecka...Myśl o tym w ten sposób....uda Ci sie na pewno;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Luty 15, 2008 No więc już (ok.17-tej) minął dokładnie tydzień odkąd wypaliłam ostatniego śmierdziela :) jestem z tego niezmiernie dumna. Kiedyś nie myslałam że da się żyć bez śmierdzieli. Nie myślałam nawet o rzuceniu bo to było dla mnie takie nierealne. Ale teraz jestem naprawde zadowolona. Aha muszę wam powiedzieć że już od wczoraj nie biore tabex\'u. Pomyślałam że jak będzie mnie naprawde skręcać to dopiero wezme tabletke. To było wczoraj rano, jeszcze nie miałam kryzysu więc nie wzięłam. Myśle że jestem na dobrej drodze. Mój misiek ma dziś swój 2 dzień:) zlosliwiec--------chylę czoła:) bardzo mnie pociesza twój staż BP. czytam ten topik odkąd rzuciłam palenie. jestem dopiero na 47 stronie ale widze że jesteś niestrudzonym terapeutą:) mam nadzieję że niedługo \"dogonie cię\" BP :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Luty 15, 2008 Ale tu u nas dzisiaj cisza...........wiem, wiem przecież dzisiaj piątek. Połowa wolnych od nałogu na imprezkach. A ja mam jutro kolejną próbe. ide na imprezke, na szczęście do niepalących:) a tak poza tym gdybyśmy z mężem nie rzucili to chyba bylibyśmy jedynymi palącymi. Ale wstyd!!!!!!!! No nie??????? Dobrze że zmądrzeliśmy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda kocurka85 0 Napisano Luty 15, 2008 pewnie że tak. brawo dla Państwa Mordusiaków :) za zmądrzenie. ja nic nie piszę bo zabijam snem grypę a poz tym wzięłam się za odmalowywanie kuchni:D tak na chorobę lekarstwo. polecam wszystkim jak zachcę się komuś palić:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rafiki 0 Napisano Luty 16, 2008 rzucam to dziadostwo i prosze pomozcie mi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rafiki 0 Napisano Luty 16, 2008 sama nie dam rady ....rzucam codziennie, trwa to 2,3 dni i ZAPALAM.Dlaczego? chyba boje sie .To jest moj strach, ze nigdy wiecej nie zapale, ze lepiej teraz niz po np. tygodniu.Chyba nie wierze ,ze moge byc nie palaca.Czyzbym sie bala zmienic tozsamosc??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk Napisano Luty 16, 2008 rafiki, rzuć to gówno, staraj się wytrzymać każdy kolejny dzień, nie myśl, co będzie za tydzień, czy za miesiąc. Przecież zapalić zawsze zdążysz, nawet po 5latach bez fajki. Do znudzenia przypominam o łatwej metodzie allana carra. Pozwoli ujrzeć Twoje problemy z fajami we właściwym świetle wklejam link: http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Ezoteryka&sid=11&fid=919974 U mnie 57 dzionek bez fajki, zaoszczędzilam 405 zł. Inna sprawa, że na nagrody dla siebie wydałąm kilkukrotnie więcej. Ale jestem taka dzielna, należy mi się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość goga45 Napisano Luty 16, 2008 witam wszystkich po dluzszej nieobecnosci,dzis moj 24 dzien bp,trwam nadal,niepisalam bo mnie grypsko zlozylo chociaz sie zastanawiam czy to przypadkiem nie brak nikotyny w organizmie spowodowal moje dolegliwosci bo momentami czulam jak mnie kazdy kawalek ciala blaga o dymka,nawet mi dorzucilo 2 kg do mojej wagi i to zawsze byl moment kiedy sie lamalam przy rzucaniu palenia ale tym razem nie,walcze dalej i szukam jakiejs skutecznej dietki,pozdrawiam wszystkich bywalcow na forum, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
machete 1 Napisano Luty 16, 2008 jak sie juz nie pali pare dni i sie skusisz na fajke to tego zalujesz, ze ten czas poszedl na marne wiec lepiej nie palic wiem, ze ciezko ale to kwestia czasu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
machete 1 Napisano Luty 16, 2008 przerabiam to od 10 lat niestety:O i zawsze sie cos stanie ze jednak siegam po smierdzela ostatnio smirec w rodzinie teaz odpukac mam nadzieje nic sie juz takiego nie stanie pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2008 Mmm--> norrmalnie jestem z Ciebie dumna;)goga45--> bardzo możliwe, że t choroba z odstawienia. PAre osoób stą tez tak mialo....w tym ja...dopadło mnie nagle i beż żadnej przyczyny, nigdy tak nie miałam:o rafiki---> ja równiez będę do znudzenia powtarzaż za KAtaflak:http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Ezoter yka&sid=11&fid=919974 Ściągnij i czytaj. To pozycja w sam raz dla takich niedowiarków jak Ty;)PS:ja myślałam dokładnie tak samo w pierwszych dniach...że nie ma bata żeby sie udało że mi tak starsznie szkoda mojego przyjaciela-papieroska:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Luty 16, 2008 siemka pozdro 600 z okazji miesiąca BP życzę Ci wszystkiego naj naj naj i nigdy więcej śmierdziela bo życie bez peta jest bardzo piękne :D katafalk bądź zawsze tym nowym pachnącym BP wesołym wspaniałym katafalkiem ja to znam bo taka sama zmiana nastąpiła i u mnie :D bo nie palić to coś pięknego być pachnącym energicznym i młodziej wyglądającym same zalety w nieskończoność bp mordusiak to co było nie możliwe stało się prawdziwe tydzień BP już najgorsze masz za sobą tylko staraj nie myśleć o pecie a czas szybko leci nie obejrzysz się a minie rok, dwa ,trzy bo ja sam nie dowierzam jeszcze i dzisiaj ze to już tyle minęło BP a twój ślubny pójdzie twoim tropem musisz być mu wzorem BP :D bądź tu co dziennie bo to naprawdę pomaga wiem z własnego doświadczenia BP :D ruda kocurka 85 wracaj szybciutko do zdrowia i tu do nas BP :D Julka 85 ja też tak samo jak wszyscy tu na tym forum w pierwszych dniach przeżywałem horror a co przeżyli najbliżsi to aż wstyd o tym pisać ale to już historia nie zastanawiałem się nie jadłem tylko żarłem co dało mi -10 kg-do przodu za ciasne ciuchy wzdęcia choroby prawie rok czasu chorowałem chodziłem od lekarza do lekarza śmierdziel tak łatwo się nie poddaje walka była długa i uciążliwa BP a jednak nie poddałem się żeby wszystko wróciło do normy trzeba czasu goga45 milo ze się odezwałaś BP zuch dziewczynka {czesc] :D rafiki znam ten ból też miałem ten strach ze pozbawiam się przyjemności i straszny żal żal jak bym coś strasznie drogocennego tracił mogłem nie jeść i ze dwa dni abym miał tylko co zapalić i to nie prawdziwe stało się prawdziwe :D przyłącz się do naszego pachnącego grona naprawdę warto jest inne życie bo teraz wiem jak pachnie świat paliłem 40 lat 3 paczki dziennie jak mi się udało pokonać śmierdziela to i wszystkim się uda BP :D rzucający inaczej graba BP :D mmm 757 graba BP :D pozdrawiam wszystkich serdecznie wymienionych i nie wymienionych życzę miłego dnia BP za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda kocurka85 0 Napisano Luty 16, 2008 złośliwcze ty masz kierowniku wspaniały, dobrze że jesteś z nami na forum dla Ciebie i dla psinki ja niestety jem bardzo mało i tylko zdrowe, nietłuste rzeczy a waga też leci mi do góry:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2008 Dzieki Złośliwiec;) Jestem prawie przekonana, że tak będzie, choć dziś mam mały sprawdzian, bo przychodzą do mnie goście....będzie stosunek 3:3 palących do niepalących, no i mam dylemat:o:o:oCzy pozwolić im palić w mieszkaniu? Mam na myśli8 i tak zaostrzony rygor w postaci powolenia na palenie w kuchni przy otwartym oknie, tak jak ja kiedyś robilam, ale wiem i tak, że po ich wyjściu w calym moim pachnącym M2 będzie waliło starym żulem:o:o:(Doradzcie, jak tu by zrobić żeby byo kulturalnie? To moi najlepsi znajomi.:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2008 Nie ma bata, żeby wytrzymali cały wiecżór bez fajka....a na dworze mróz...a wyganiać na klatkę to z deka głupio Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Luty 16, 2008 ruda kocurka85 teraz jest okres zimowy i przeważnie człowiek się poprawia na wadze bo mało jest ruchu ale przyjdzie lato dłuższe dni będzie spacer, plaża ,wycieczki rowerowe za miasto to człowiek będzie zabiegany zapomni o pecie i wysuszy się na wiór :D :D nie przejmuj się trzeba czasu a wszystko się unormuje dla ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Luty 16, 2008 pozdro 600 decyzja należy do ciebie BP ja na przykład bym zezwolił im zapalić tak jak piszesz w kuchni przy otwartym oknie bo jak nie zezwolisz to można już nie mieć więcej gości w domu :D BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2008 Masz racje...tak zrobie....jakoś głupio mi by było być takim psem ogrodnika...w koncu zawsze na imprezach jarałam z nimi równo..jeszcze sobie pomyślą, że nagle mi sie zdaje że jestem kims lepszym, albo cuś:oDzieki;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Luty 16, 2008 witam zlosliwiecwidze ze twardo trzymasz te dębowe ..i jak ten topik sie rozkrecił tyle nowych ludzi a w sumie prawie sami nowi .. F ajnie sie trzymac bp..i fajnie tez jak ludzie z ktorymi przebywamy tez nie palą..Ja mam znajomych takich ktorzy nie palą to ja sie glupio czułam jak gdziesz szłam i wiadomo palacz bez papieroska ..wychodziłam na dwor ..czułam sie bardzo zle i jak zazdrosciłam moim znajomym ze niepalą ...i nawet do głowy by mi nie przyszło ze dam rade ....choc 1 dzien wytrzymac.....dałam rade iii juz o wiele wiecej dni jak 1 i kazdy da rade jak tylko bardzo chce .. Ja paliłam 25 lat ..paczuszke czasem udało sie i z drugiej cos ruszyc ..bardzo sie denerwowałam ..ze ja palac razem z mezem te smierdzace papieroski ...przepalamy tyle kasy ..zal mi sie zrobiło tych pieniedzy wydawanych na nic bo na dym ..smrod ..i wstyd ..przed własnymi dziecmi ..dorosłymi ..ze oni niepalą .... Takze jak weszłam na ten topik i poczytałam złosliwca amazonkekwiat i wiele innych ...oni mi tak pomogli wierzyli we mnie ..... Złosliwiec dzieki CI za wsparcie ..i zeby takich jak ja było wiecej ...bo naprawde ..ten topik ma cudowną moc ....ja sie trzymam ...dzieki za to.... ze tu weszłam ..... juz za pare dni zaczne 8 miesiac bp...FAJNIE NIE PALIC ...NIE ..ZłOSLIWIEC.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość globus Napisano Luty 16, 2008 Nie mogę rzucić palenia. Jak to zrobić ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rzucający inaczej 0 Napisano Luty 16, 2008 Najpierw napisz na czym polega ta Twoja \"nie moc\".Nie możesz z jakies powaznych względów czy nie możesz bo tak na prawde nie chcesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość globus Napisano Luty 16, 2008 Dodam , że jest nas dwoje w domu i ja tylko palę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 16, 2008 Dzień Dobry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 16, 2008 Siemka Kochane Ludziki!!!!!!!! Właśnie wróciłam do chałupy mojej cudownej:-D Ogólnie padam z nóg , jestem straszne zmeczona -caly dzien latania po galerii Baltyckiej(rzucajacy wie o czym pisze ;) )Ogólnie imprezka super -spedzilam ja z ludzmi z ktorymi bawilam sie na Sylwestrze-byli w szoku, ze nie pale. Jedna osoba nawet mi powiedziala;szkoda Julka ze nie palisz, tak ladnie z nami na Sylwestra chodzilas na dwor na fajke' hehehe .A po chwila ta sama osobka dodala ze jej brat nie palil pol roku po czym stwierdzil, ze nudno mu bez fajek i zaczal ponownie. No ale mnie takie 'wspieranie na duchu ze strony palaczy' na pewno nie podkopie. Wrecz przeciwnie. Dzisiaj bylam u fryzjera i wlosy mi farbowala taka babka, ktora byla w ciazy.Ja patrze a ona co 20 minutu robi sobie przerwe i nawet nie ubiera kurtki i wychodzi na FAJKE!!! SZOK!!!!!!! Jak zobaczylam ten widok-kobiety w ciazy na papierosie -bez kurtki w taka pogode . masakra. A ten jej oddech -jak sie na chylila nademna- myslalam ze padne . ;) No nic Kochani Jutro poczytam posty, zeby nadrobic zaleglosci. Dobranoc wszystkim i milej nocki. Kocurek rzucajacy inaczej ;) złosliwiec pozdro600 pilar006 zabka Dudka katafalk goga45 mmmmmmm757 Pani sedzina,mordusiak, mala ksiazniaczka,rafiki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda kocurka85 0 Napisano Luty 16, 2008 Dobranoc Juleczko To co napisałaś bardzo mnie martwi, że Twoi znajomi zamiast Cię popierać to gadają takie głupoty, ale wiesz z czego to wynika. z zazdrości, że Ty potrafiłaś z tym zerwać. serio. zwykła zazdrość. a ta fryzjerka czy ona oszalała. po pierwsze palić w ciąży! na mrozie!!!! poza tym pracowac z farbą gdzie pełno wdycha chemii!!!!!!!!!!!!!! to dziecko będzie z niedowagą , nie daj Boże z niedowładami i chorobami genetycznymi!!!!!!!! co za idiotka:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 16, 2008 No kocurko przepiekna :) Ludzie niestety tacy juz sa-gadaja takie rzeczy nie wiem po co -no na pewno milo sie tego nie slucha. Pieprzona zazdrosc i tyle. A co tej baby w ciazy -to mialam takie same uczucia jak Ty -nie dosc ze jara -to jeszcze wdycha ta swinstwo -chemie z farb.Jednym slowem zabija swoje dziecko na wlasne zyczenie.No ale co zrobic. Nie mamy juz wplywu na tych wszystkich ludzi -niech sobie robia co chca. Kazdy jest odpowiedzialny za swoje zycie -szkoda tylko, ze palacze sa tak cholernymi egoistami jak ta kobieta w ciazy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda kocurka85 0 Napisano Luty 16, 2008 Wiesz co jest okropne i bardzo boli że taka idiotka truje swoje maleńkie dziecko a ludzie latami się starają o własne o które by dbali i byłoby kochane a nie mogą go mieć!!!wytargałabym tą babę za kłaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rzucający inaczej 0 Napisano Luty 16, 2008 taram taram,17 dzionek BP zaliczony :D Jak rzucałem to pierwsze dni koszmarnie sie wlokły a teraz leca jak szalone.Już 17 dni bez fajura.Ale powiem Wam że w dużej mierze to Wasza zasługa,jak śmierdzący diabeł zaczyna mnie nachodzić to go stopniowo niszczę tym topikiem :D Czytam codziennie topik na bierząco a także od pierwszego postu (jestem na 200 stronie).Oj sporo sie tu działo :D Korzyści finansowe juz widzę,ale wyznaczyłem sobie nowy cel: Samsung z400 w kolorze srebrnym-nowiutki telefon komórkowy za 399 zł.Musze go mieć. Jaki człowiek był głupi,palił te faje i płacił tyle kasy.Telefon 399zł,super sliczne cudko,2 nie całe miesiące palenia i jest :) Choć bym miał publicznie narobić w portki to nie zapale i uzbieram na niego :D:D Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda kocurka85 0 Napisano Luty 16, 2008 Rzucający lepiej nie paląc nie rób w spodnie bo wstyd. duż chłopak i taka wpadka:Dmasakrycza kasa szła na pety.oby nigdy więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach