Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Wiem bo często do baru chodze, a jak tam sie posiedzi z 5h z czego 85% to palący to jak sie nie zrobi z ciuchami pożądku to poł domu sie zasmrodzi. A może nie mają czasu pisąć bo palą %-)

Ja mam ten problem (a właściwie to nie wiem czy to problem), że tego dymu nie czuje, jakoś przyykłem przez te lata, ale wychodząć z pomieszczenia to już czuje że śmierdze jak z popielniczki

Witam.Ale mamy dzisiaj piękną wiosę.Nadal nie palę i już nie zapalę ,po prostu już zapominam o petach.Ale trzymam za was wszystkich kciuki.

nie czytam Was więcej. Jestem niereformowalna

witam wszystkichBP tez czasem mnie nachodza glupie mysli o smierdzielu.....ale staram sie jak moge nie myslec:) Tak trzymac:D dla wszystkich:)

Pozdrawiam wiosennie i naturalnie BP dla Wszystkich! Chyba zaczne biegac bo kilogramki dochodza :-( Tyle lat uczylam gimnastyki w szkole teraz czas zabrac sie za siebie :D

Paląca nauczycielka gimnastyki hyhyhyhy:D

wszyscy PE ---tylko pajonnnk--- CACY:D fajny jesteś lubię Cię za to hi hi hi hi :D

No tak, kolejny piękny wiosenny dzień a do tego piątek i na topiku cisza!!! Dziś coś mnie natchnęło i przeglądałam wcześniejsze stronki; początki mojej walki. Troszkę się pośmiałam z samej siebie, troszkę wspominałam pozimowy kryzys i lekką \"depresje\" i mam wielką potrzebę żeby powiedzieć wam wszystkim że B A R D Z O W A M D Z I Ę K U JĘ Z A W S P A R C I E jakie od was otrzymałam Julka85 zlośliwiec pilar006 pozdro600 ruda kocurka mała księżniczka zupek rzucający inaczej i wszystkim których nie wymieniłam Bardzo się cieszę że jestem tu z wami!!!

mordusiak złośliwiec juleczka znajomych pozdrawiam mam nadzieje ze zaraz nie wyskoczy gdzies zza komputera lam :/

siemka aż miło jest poczytać nikt nie narzeka :) humorki się poprawiły bo i pogoda jest cudowna:) pozdrawiam wszystkich serdecznie życzę dobrego humoru i miłego wieczorku BP :D

ruda kocurko 85 graba bp :)

Ja dziś szłam moją mało uczęszczana uliczka osiedlowa i mineło mnie 5 osób:o 2 kobiety i trzech facetów:o Wszyscy trzymali w łapie peta! No w morde! Ta uliczka ma ze 100 metrów, normalnie cały czas na wdechu szłam, bo mi sie rzygac chciało od tego smrodu. Jak można truć takie wiosenne powietrze! Skandal!.Wszystkim BP . Chyba juz nie bedziem jarać nigdy, no nie? Trzeba byc skonczonym głupkiem!

Ruda---> a Ty kiedy sie za siebie wezmiesz? Dobry okres teraz - wiosna, czas na pozytywne zmiany;)

no prawda obywatele drodzy wsparcie to wy tu potraficie dawac ;) ach, glyby nie to forum to hmm...wole nie pisac ;P ciezko by bylo i tyle;) kocurka mordusiak mala ksiezniczka pozdro600 zlosliwiec rzucajacy inaczej pajonkkk a ja a ja zupek bezloginu

no wlasnie rudzielcu szalony ;) kiedy rzucisz fajeczki?:P wiosna to fajny moment- wszystko kwitnie, pachnie ;) no i sesje mamy za soba a wiec stres odpada ;) -czesciowo bynajmniej :D

witam do czasu do czasu Złosliwiec jajuz mam 251dni na liczniku bp.. ale to mineło nie chce mi sie wierzyc .... Poczutuje tu od czasu do czasu ..pozdrawiam wszystkich zmagajacych sie z tym nalogiem... Ja teraz walcze z wagą juz jest 3 kg mniej ..organizm juz przestal chyba walczyc z nalogiem i wszystko sie normuje ...juz jest mi tak fajnie bez smrodka ..i tylko patrze na ludzi co palą ...ze szkoda mi ich ...bo tak fajnie jest nie palic ....zdecydowanie najlepsze co mozemy zrobic w swoim zyciu to pozbyc sie tych smierdzacych petow...i pachniec A ile juz kasy zaoszdzedzilam 1 985.74zł nie wypalilam5027p:):):) az sie nie chce wierzyc a Ty złosliwiec juz chyba masz za te pieniazki zaoszczedzone chyba jakis samochod....popatrz a moj mąz nie moze sie zdecydowac ..dalej pali nalóg jest silniejszy od niego ...dobrze ze w domu mi nie pali bo chyba bym sie zalamała pozdrawiam wszystkich pachnących ..zycze WAM WYTRWANIA...i badzcie dumni z siebie :):)graba

fajnie mi się Twojego posta czytalo Dudka a zwlaszcza dane na liczniku sa imponujace.Moze ja go sobie ponownie zainstaluje?:D zeby wiedziec ile forsy zaoszczedzilam na Maybacha:D:D:D:D Ciekawe czy nasz kochany ojciec dyrektor tez kupil go za zaoszczedzona kase po fajach :D:D:D

Cześć. Wpadłam tu na chwilę poparzeć co tam słychać na forum. Ja niestety znowu jestem paląca. Brak mi silnej woli do niepalenia na dłużej. Za to za wszystkich, którzy walczą z nałogiem trzymam mocno kciuki.

siemanko dudka :D a widzisz wydaje się ze to nie tak dawno stawiałaś pierwsze kroki w walce ze śmierdzielem a to już 251 dbp a ile kasy :D ****bo fajnie jest nie palić **** i zdrówko jest OK. i waga wraca do normy a mówiłem tobie ze takim palaczom jak my bo jaraliśmy tyle lat co tu nie którzy tyle życia nie maja ze nam tak łatwo to nie będzie a jednak udało się :D ja tu na tym forum jestem trzeci rok i dużo ludzi się tu przewaliło i przeważnie ci którzy tu często przebywali na forum to pokonali śmierdziela :D dudka moja zona rzuciła palenie a ja tez nie mogłem się zdecydować na walkę ze śmierdzielem z tym zamiarem woziłem się przez dwa lata aż nadszedł ten dzień dzień wolności i udało się tak samo i ty daj swojemu ślubnemu trochę czasu mordusiak Julka85 pozdro 600 mala ksiezniczka kamisa a ja ja ruda kocurko 85 [kwiatek jak tam ?co tam? kania2a nie poddawaj się próbuj od nowa warto bp zupek graba BP :D i wszystkich nie wymienionych bp również pozdrawiam :D

złosliwcze zbliza sie kwiecień a co za tym idzie kolejna Twoja rocznica BP ;)

kania2a kurde no szkoda, ze tak sie stało:( A niedawno myslalam wlasnie o Tobie czy dajesz rade bo nie odzywalas sie wcale.Ja tez wytrzymywalam pare dni, czasami pare tygodni i pekalam.Wracaj do nas i wywal te szlugi, ktore masz przy sobie.Juz tak ladnie dawalas rade...szkoda..

złosliwiecwiem jak ciezko walczyc z nalogiem i dlatego nie scigam swojego meza...wiem ze chcialby to rzucic dziadostwo....ale po cichu mi zazdrosci.... Jestem mu wdzieczna ze nie pali mi w domu ze szanuje moją decyzje ja rzuciłam mi sie udalo ...jemu moze sie to kiedys tez uda Izlosliwiec pamietam te moje pierwsze dni pierwsza proba ..fiosko po dwoch tygodniach ...jak ja wam zazdroscilam ...ale dalam rade ...podtrzymywały mnie Wasze slowa ze jestem silna babka...to mi dawalo otuchy ze musze Was i siebie nie zawiesc....i juz tak sie trzymam 9 miesiac Takze trzymam za wsystkich kciuki ...nie dajcie sie nalogowi ...i nie wmawiajcie sobie ze nie dacie rady......bo nie wierze kazdy da rade rzucic ...jak bardzo tego chce ...zycze wam tego ZLOSLIWIECzawsze bede ci dziekowac za wsparcie ....fajnie jest nie palic:):):)

złosliwiecwiem jak ciezko walczyc z nalogiem i dlatego nie scigam swojego meza...wiem ze chcialby to rzucic dziadostwo....ale po cichu mi zazdrosci.... Jestem mu wdzieczna ze nie pali mi w domu ze szanuje moją decyzje ja rzuciłam mi sie udalo ...jemu moze sie to kiedys tez uda Izlosliwiec pamietam te moje pierwsze dni pierwsza proba ..fiosko po dwoch tygodniach ...jak ja wam zazdroscilam ...ale dalam rade ...podtrzymywały mnie Wasze slowa ze jestem silna babka...to mi dawalo otuchy ze musze Was i siebie nie zawiesc....i juz tak sie trzymam 9 miesiac Takze trzymam za wsystkich kciuki ...nie dajcie sie nalogowi ...i nie wmawiajcie sobie ze nie dacie rady......bo nie wierze kazdy da rade rzucic ...jak bardzo tego chce ...zycze wam tego

Hej, od jutra jeśli można dołączam do was. Mam dosyć kopciuchów. Właściwie to już dziś próbowałam się ograniczać.Proszę o dobre rady.Staram się czytać topik od jakiegoś czasu, ale nie mam czasu robić tego systematycznie. Pozdrawiam was gorąco. Jest to moja druga próba rzucenia. Poprzednio wytrzymałam 10 dni. Myślę że tym razem będzie lepiej. Pale 6 lat najczęściej pół paczki ale w towarzystwie i przy alko nawet paczkę dziennie.Proszę was o wsparcie.

Kasia- mam nadzieje, że na dobre dołączysz do nas

kasia ja podobnie palilam jak ty tez 6 lat i pol paczki -witaj w gronie :)

kasia---> nie pekaj . Wszystko mi sie wali na glowe, ale to jedno jet coool i nawet gdybym miala teraz umrzec, to bylabym dumna, ze skonczylam moj marny żywot bez papierosa. Warto nie palic

powodzenia

powodzenia