Gość gość Napisano Marzec 21, 2008 margolcia_gd--> no to pozdro od pozdro600 i wytrwałości życze;) Na pewno dasz rade pod jednym warunkiem - rzucaj z usmiechem, nie amrudz, nie użalaj sie jak Ci ciężko...ciesz sie jak Cie nawet złapie głód nikotynowy, bo to znak że Ty wygrywasz, a nałóg w Twojej głowie umiera z głodu. Powodzenia PS: Właśnie...gdzie julka? Może do domu pojechała na święta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 21, 2008 Pierwsza sprawa, faceci nie lubią palaczek... nienawidzą :D 2. Jeśli rzucacie palenie to tylko i wyłącznie po przeczytaniu ksiązki Allen'a Carr'a "prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie". Ten człowiek to jest bóg rzucania, on zeby to napisać musiał miec co najmniej jakies objawienie %-) Chociaz nie gwarantuje ze przestanie sie palic po jej przeczytaniu, ale napewno zmieni sie poglad na papierosy, a z czasem sie zmadrzeje i bez problemu sie rzuci bez zadnych męczarni itp. Ja nie pale 13. czy 14 dzien. Wlasciwie to dluzej ale to dluzsza historia. Kompletnie nie mysle o tym ze palilem, nie pale bo juz mi przeszla potrzeba jarania :) Za to mam polewe z palaczy teraz :) "Niewiedzący i niepoinformowany wpadnie w ten nałóg, ale tylko głupiec bedzie w nim dalej tkwił" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 21, 2008 No ale powiedzmy, ze rzucam to tez tu zajze czasem, :) Jak w czyms bede mogł pomóc to sluze pomocą :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 21, 2008 Lam tez dobra jest hehe... no ale to nic, zmadrzejesz jak bedzie za pozno (wlasciwie na rzucenie nigdy nie jest za pozno), bo nie wszystkim da sie tak prosto wytłumaczyc ze to jest be, do niektorych to nie dociera, miej nadzieje ze do Ciebie to dotrze bo inaczej bedziesz sie kiedys meczyc jak prawie wszyscy na tym forum. Po raz kolejny zachecam do lektury. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Marzec 21, 2008 =pajonk= widzę że ciebie nie trzeba motywować! sam sobie dajesz świetnie rade! Oby tak dalej! Podziwiam bo nie wszystkim to tak łatwo idzie. margolcia_gd ---- najwyższa pora uporać się z nałogiem!!! W sumie i tak długo się trzymałaś bez próby rzucenia ale może to i dobrze, masz dużo siły i musi ci się udać! Pozdrawiam wszystkich! Spokojnych świąt bez peta życze!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 21, 2008 siemka pozdrawiam serdecznie BP wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom a chłopakom przystojniakom graba BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 21, 2008 Ano nie trzeba :D Zdecydowana wiekszosc ktora przeczytala ksiazke tak mowi jak ja. Tyle ze do mnie ta lektura trafila po kilku miesiacach, po kilkukrotnym przeczytaniu i dlugim rozmyslaniu nad całą filozofią palenia. Dlatego przestrzegam przed siegnieciem po pierwszego papierosa, a Ci co pala zachęcam do niepalenia, niepalenie jest fajne Jesli chodzi o to, ze komus papierosy mogą sprawiac przyjemnosc... wbijcie to sobie do glowy, papierosy nie sprawiaja przyjemnosci tylko daja ULGE, dlatego to moze byc postrzegane jako przyjemnosc, i wywolują potrzebe usmiezenia tej ulgi. Wiec jest to wielkie błędne kolo z ktorego musisz sie wyrwac a zobaczysz ile jest plusów niepalenia. PAPIEROSY NIE DAJĄ NIC. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Marzec 21, 2008 Pozdrawiam Wszystkich bez wyjatku i zycze W E S O L Y C H S W I A T ! BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamisa Napisano Marzec 21, 2008 Hej dziewczyny ,to co przeczytałam o tej całej lam,to po prostu śmiech na sali.Ona nie wie co pisze ,bo dym już jej korę mózgową zakopcił,hi hi hi.Ale Jestem z wami,już nie palę ponad miesiąc i nie mam ochoty na peta.Nawet nie przeszkadza mi to,że ktoś pali obok.Chociaż czasami przyznaję ,że mam ochotę ,ale to tylko myśli a nie czyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamisa Napisano Marzec 21, 2008 Zyczę wszystkim zdrowych,spokojnych i rodzinnych świąt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 22, 2008 Ja tam po 66 dniach mogę powiedzieć, że mnie już nie ciągnie do fajek i naprawde musiało by sie cos starsznego wydarzyć, albo musiałabym być strasznie spita, żeby zapalić. Tego super uczucia wolności od peta życze Wszystkim z okazji Świąt :)łam----> nie pierdziel głupot tylko wywal to gówno ze swojego życia. Może dla Ciebie to nie dużo, ale dla mnie zaoszczedzone 300 PLN w ciągu 2 miechów jest mega motywacją. Dodatkowo w koncu nie łaże blada jak ściana tylko mam zdrową cere, wygładziły mi sie pierwsze zmarchy mimiczne, w ogole ich nie widze już, nawet w złym świetle, a facet w koncu mi nie truje nad uchem, że nie chce by matka jego dzieci była chodzącą lokomotywą. Nie ma ani jednego negatywu niepalenia, NIC! A wierz mi, ja jestem cholernie grymaśna i zawsze widze drugie dno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość goga45 Napisano Marzec 22, 2008 Witam,dzis moj 59 dbp,zycze wszystkim ZDROWYCH POGODNYCH SWIAT Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 22, 2008 * ZDROWYCH I WESOLYCH SWIAT WIELKANOCNYCH * oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało by szyneczka nie tuczyła atmosferka była miła a zajączek uśmiechnięty przyniósł wreszcie te prezenty wszystkim bywalcom pachnącego grona życzy złośliwiec BP nigdy więcej śmierdziela :D bo nie palić to coś pięknego :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 22, 2008 http://www.kartkiflash.pl/img_kartki/kartka_51.swf Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 22, 2008 Marzeń spełnienia, Serca zatracenia, Pisanek kolorowych, Zawsze w chmurach głowy, Pieniędzy bez liku, Pysznej szynki w koszyku, Radosnego śniadanka, Zabawy do białego ranka, Zajączka bogatego, Przyjaciela niezawodnego, A w poniedziałek wielkanocny, niech Dyngus zmyje wszystkie troski, Gdyby smutki pozostały życzę litra porządnej gorzały p.s malo pisze bo pare dni temu zladowalam w domku;-) i sami zreszta wiecie jak to teraz jest;) 3 majcie sie kochani! ooo...wlasnie znowu mnie zaciągaja do kuchni;);)hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezloginu 0 Napisano Marzec 22, 2008 Pomaleńku przez podwórze idą dzieci kurze W kropki w ciapki, malowanki bo to miały być pisanki :) Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Wielkanocnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezloginu 0 Napisano Marzec 22, 2008 Pomaleńku przez podwórze idą dzieci kurze W kropki w ciapki, malowanki bo to miały być pisanki :) Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Wielkanocnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 23, 2008 Dobranoc Ludki :) Miłego Dnia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 23, 2008 I jak tam palacze abstynenci? %-) Kto wymiekl a kto pali? Mam nadzieje ze nikt nie wymiekł. Tak sie zastanawiam... niepalącemu sie nie wytłumaczy ze palenie jest złe i zeby nigdy nawet nie probował. Mam znajomego ktory zawsze mi "mowil po co ty palisz?" "co ci to daje?" "glupi jestes". Tyyyyyle mu tlumaczylem a on "dobra przeciez ja wiem to wszystko, nie jestem głupi" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 23, 2008 Teraz on pali jak smok a ja nie pale. Niepalący z racji tego ze nie palil nigdy, nie moze wiedziec czy nie bedzie palil chociaz nie wiem jakby sie zapieral. No chyba ze naprawde zrozumiel co mu sie tłumaczy ( :) ) Ale to trzeba miec talent zeby mu to przetlumaczyc zrozumiale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwona Pomarańczka 0 Napisano Marzec 23, 2008 Od rana nie pale.Czuje sie okropnie :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 23, 2008 Pomarańczka--> teraz czujesz sie okropnie, ale już za kilkanaście dni poczujesz sie jak nowonarodzona. Jestem byłym palaczem niepalącym, wiec chyba możesz mi zaufać.....;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 23, 2008 Nawet na zdrowy rozum... jak mozna czuc sie okropnie odstawiąjąc trucizne i czując jak sie zdrowieje z minuty na minute? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 23, 2008 Ze mozesz czuć pustke, brak czegos to zrozumiale. Ale nie to zeby czuć sie okropnie. Zwykle GLUPIE przyzwyczajenie ktore wystarczy jedynie chciec zmienic i nic więcej. Czegos takiego jak głod nikotynowy tez praktycznie nie ma, jest niewielki i mija po 2 moze 3 tygodniach. Po tym czasie nie ma juz sie prawie zadnych przyzwyczajen z tym związanych, glod nikotynowy minąl. Wszystko pieknie i ładnie, ale keos powie łatwo powiedziec. Trzeba zaczac od podstawy rozpatrywac całe to gówno. To wszystko jest wyjasnione jasno jak słonce w tej ksiazce ktorą podałem. Porównałem tą ksiazke do mojego przypadku i do innych podobnych przypadkow, oraz do rzucających tradycyjną metodą silej woli, i jakie wnioski wyciągnąlem? Nie wierzcie tymk wszystkim poradnikom ktore mowia jak rzucic i jak zapobiegac objawom odstawienia. Bo taowych sie nie da wyleczyć. To są skutki a nie źródlo tego rozdraznienia. Mozesz powiedziec "on gada głupoty". Radze mnie posłuchać i wziąć do reki tę ksiazke, bo jak tak myslisz to gy jestes głupi nie ja i bedziesz sie meczyc jeszcze dlugie miesiace przy rzucaniu podczas gdy ja po 2. tygodniach sie czuje praktycznie na "zdrowego". Wogóle mnie dziwi to, jak niektorzy sie zapierają, aby tylko nie przeczytać tek ksiazki, naprawde niemądre Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamisa Napisano Marzec 23, 2008 Witam wszystkich.Ja już nie palę ponad miesiąc,i już nie ciągnie mnie do palenia,nawet zapominam o petach.Ostatnio poszłam do kumpeli która pali i zapaliła przy mnie,powiem wam szczerze,że okropnie śmierdziało mi ,i nie ciągnęło mnie do palenia.Mam nadzieję ,że też się nie poddajecie.Jakie to fajne nie palić.Ja codziennie kupowałam ćmiki za 8.90,to wyobrażcie sobie ile kasy szło na ćmiki.A jeszcze jak ktoś palił to i poczęstować wypadało.Ale jesteście rozsądni i sami się przekonacie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamisa Napisano Marzec 23, 2008 Ja nie czytałam żadnej ksiązki na temat rzucania palenia,u mnie to po prostu wyszło tak że zachorowałam ,tydzień nie mogłam patrzeć na ćmiki,póżniej operacja i po operacji leżałam dwa tygodnie plackiem ,więc też nie paliłam ,to mamy 3 tygodnie.A póżniej mój organizm zaczął sam się oczyszczaqć i już mi nie smakowało palenie.A mój mąż mi dostarczył ćmiki d0o szpitala ,bo tam można było palić i jest do tej pory palarnia,ale jak zapaliła,m to od razu oddałam obcemu facetowi ćmiki i tak skończyłam palenie.I dobrze zrobiłam ,bo jakbym sobie zostawiła te fajki ,to bym może i znowu zaczęła palić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 23, 2008 Nie wiem czemu ale czasami mam wrazenie ze te wszystkie \'posty kazaniowe\' na temat szkod niepalenie sa po prostu do dupy ;) Kazdy palacz doskonale o tym wie co jest dla niego dobre a co nie. Mi samej tez juz nie chce sie czytać tego :P pozdrawiam w szczegolnosci;) kocurka pozdro mala ksiezniczka mordusiak zlosliwiec zupek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda kocurka85 0 Napisano Marzec 24, 2008 juleczko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość =pajonk= Napisano Marzec 24, 2008 Tobie moze Sie nie chce, zresztą nie dziwie Ci sie bo mi też (;P), ale pewnie znajdzie sie ktos kto to z chęcią przeczyta. Jakby to wszystko dla palacza było takie jasne to nikt by nim nie był i byś nie musiała wąchać tego smrodu ;P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach