Rzucilam palenie! Pomocy!!!

dzień dobry dziewczyny! hej julcia! no nie zapałiłam ale głoda miałam wczoraj strasznego do późna w nocy , koszmar, zapychałam go jedzeniem ale nic nie pomagało, a wszystko przez to że się nawąchałam dymu z davidofów bleeee

Cześć Mariolcia, wiemy co czułaś, pomyśl tak - wygrałam pierwszą walkę z nikotyną i jestem teraz mocniejsza. Pamiętaj, że z każdym dniem będzie prościej. Zawsze jak masz kryzys pomyśl sobie, że jak pękniesz to za jakiś czas znowu będziesz chciała rzucić i znowu bedziesz musiała przechodzić przez to samo. Poza tym czytaj książkę, bo ja ją skończyłam czytać dopiero parę dni temu, a nie palę już 34 dni i żałuję że nie zrobiłąm tego wcześniej, ułatwiłoby mi to walkę, bo teraz naprawdę widzę, że fajki nie pozbawiły mnie autentycznie niczego. Niczego co jest cokolwiek warte. My tu będziemy trzymać kciuki Mariolcia :D . Dla innych dziewczynek też całuski i wspaniałej niedzieli życzę :D

dziękuję decolle____wczoraj nic naprawde nie pomagało____ani książka___ani jedzenie___chciałam sie nawet napic winka___ale sie przestraszylam ze jeszcze z jednego nałogu w drugi wpadne albo co gorzej dostanie mi sią kumulacja*-)____ dziś rano obudziłam się znowu wolna ____i masz rację decolle jeśli pęknę to czeka mnie przechodzenie tego samego ____ bo jeden dymek z dawidofa może i jest przyjemny ale nałóg zdecydowanie nie!____ a od jednego właśnie sie zaczyna....

Wiesz co jest w tym wszystkim paranoją - że ten, jak piszesz jeden, pierwszy dymek wcale nie jest przyjemny, tylko nałog wredny tak nam każe myśleć. Naprawdę to on jest ohydny, więc musisz wziążć jeszcze macha, zapalić drugiego żeby znowu zaczął smakować - a wtedy potwór jest już pełen szczęścia bo znowu odzyskał ofiarkę. Ale teraz zaczęłaś kolejny, 6 dzień bez papierosa i z tego się ciesz bo to bardzo dobry wynik. :D :D :D. Dobra zabieram się za moją pracę, bo nigdy jej nie napiszę. BUZKA

Zaczynam wszystko od nowa. Przyznaje że wczoraj i dzis zapalilam, ale nie kupilam już fajek.

CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI!!!

kapi84 nie ma sie co łamać tylko dalej na głoda! kryzys kryzysem ale zawsze przechodzi w koncu*-)

Ja tak czytam i się zastanawiam czy mnie też to czeka.. Bo jak narazie to mam 2 dni i 3 godziny. I muszę powiedzieć, że jest super, nie ciągnie mnie aż tak, chwilami mam przebłysk, o \"że tu zawsze paliłam\" (po przyjściu do pracy, wieczorem przed snem), ale taki przebłysk a żeby mi się aż tak chciało palić to nie. W sumie chyba jak narazie to wogóle nie odczuwam głodu. Nawet koleżanka w pracy dziś paliła, tylko kazałam jej drzwi zamknąć by do środka nie leciał zapach - tzn. smród:D hehe. A za chwilkę spadam do lasku na rower:)

kapi szonie paskudny wracaj tu do nas natychmiast!! przypomnij sobie swoja wlasna motywacje jak moglas o tym zapomniec?? JULENKO jesli tylko chcecie w kazdej chwili dziewczatka robimy babski comber piwko bez papierochow:D a wogole to chyba powoli wygrywam walke z bakteriami:D

witam kofane:):):) Tęskniłammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm Byłam na wyjeździe pod domkiem, kazdego ranka miałyście czkawkę bo przy kawie o was cały czas myślałam:):):) DAŁAM RADĘ BEZ ppppppppppppp:), a piłam że hoooooooooooo, miałam dwa razy doła i już prawie wzięłam ale pomyślałam o was i wiedziałam co mi mówiłyście, Decolle, sądny dzień, tymula, julka, pozdro, mordusiak, bombasti, kapi,dudka, ojjjjjjjjjjjjj mówiłam dam radę.:):):):) Bo wkońcu wy wierzycie we mnie:):) a ja w WAS. dzięki za te wasze wsparcie bo nawet bez kompa widzę wasze słowa i mysli.

Trzymajcie mnie umieram... Pojechałam rowerkiem na wycieczke a że trochę zbłądziłam:D to wyszło mi razem 57 km! Myślałam, że nie wrócę do domu i zostane na noc nad morzem:). A jak już wracałam to się modliłam by zdążyć przed zachodem słońca:D. Jezuuu... Ide napuścić wodę do wanny bo zaraz padne na dywan i już nie wstane:D. Aa.. mój wynik to narazie 2 dni i 9 godzin:)

Trzymajcie mnie umieram... Pojechałam rowerkiem na wycieczke a że trochę zbłądziłam:D to wyszło mi razem 57 km! Myślałam, że nie wrócę do domu i zostane na noc nad morzem:). A jak już wracałam to się modliłam by zdążyć przed zachodem słońca:D. Jezuuu... Ide napuścić wodę do wanny bo zaraz padne na dywan i już nie wstane:D. Aa.. mój wynik to narazie 2 dni i 9 godzin:)

Trzymajcie mnie umieram... Pojechałam rowerkiem na wycieczke a że trochę zbłądziłam:D to wyszło mi razem 57 km! Myślałam, że nie wrócę do domu i zostane na noc nad morzem:). A jak już wracałam to się modliłam by zdążyć przed zachodem słońca:D. Jezuuu... Ide napuścić wodę do wanny bo zaraz padne na dywan i już nie wstane:D. Aa.. mój wynik to narazie 2 dni i 9 godzin:)

ja - ka --trzymammy i nie umiaraj nam tu :D A ty nad morzem mieszkasz? hmmm... w Gdansku moze ?:D:D

Kapi dont worry ;) Trzymamy nadal kciuki! Durne potknięcie jeszczebardziej Cie wzmocni :) Sama widzisz jak na to cholerstwo jesteśmy łatwo podatni --jeden papierosek i chce nam się nastepnego.

Cześć Dziewczynki Pachnące Piękny dzień dziś mamy i to bez papieroska - słoneczny i pachnący. Muszę się pochwalić: Nie palę już 9 dni (+ 08g17m07s). Ilość niewypalonych papierosów: 186. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 10g15m57s)! Zaoszczędzone pieniądze: 53,73 zł! Kapi84 nie zniechęcaj się ja mam w tej chwili trzecie podejście i wiem jedno nie moge zapalić nawet jednego bo wszytko sz**g trafi. Dlatego tak jak któraś z dzewczyn napisała ten incydent tylko Cie wzmocni. Wracaj tu do nas i bedziemy sie wspierac. Naprawde razem razniej. Miłego, pachnącego dnia dziewczynki i pamiętajcie dziś Dzień Mamci.

hej wstyd mi sie przyznać ale w weekend paliłam :( ksiazke ktora mi przyslalyscie zostawilam w pracy ( jest mi strasznie ale zabieram sie do roboty, dzisiaj dzien mamy za tydzien dzien dziecka i musze to zrobic dla siebie i mojego miska (2 latka juz posiada) mam takiego kaca moralnego ze glupio mi na waszym topiku przebywac

Ja w Wejherowie mieszkam. Może zorganizujemy jakieś spotkanie w jakimś pachnącym klubie:)? Auu, jak mnie nogi dziś bolą, ale za to spałam jak zabita. O 13 będę miała 3 dni bez:). Boże, jak ja to zrobiłam;)?

gratuluje i zazdroszcze sukcesu moze i mi kiedys sie powiedzie narazie mieczak jestem i nalog gora ;( jedyna nadzieja ksiazka ktora mam od was

Ja sobie nie wyobrażałam dwóch godzin bez papierosa:). A po przeczytaniu książki nawet nie chce mi się palić specjalnie-oby tak dalej. Po prostu miałam zły obraz tego wszystkiego bo uważałam, że zapalić papierosa to przyjemność, nagroda po ciężkim dniu, nagroda w przerwie w pracy itp. A tak nie jest:). Największym problemem jest chyba nie głód tylko niewłaściwe myślenie na temat palenia

i na tym spotkaniu bedziecia mialy z soba komputer zeby ze mna gadac;p ja z gliwic to troche mam daleko do was:(

tak,chyba tak.ja tez tak sie debilnie tlumaczylam ze jedyne co z tego zycia mam to fajki nie pije nie cpam to se choc zapale.takie kretynskie tlumaczenie przed sama soba.na szczescie sie to zmienilo i teraz wiem ze juz nie zapale.

Dzień Dobry Państwu ja-ka==moje gratulejszyn za nie włożenie przez 3 dni do ust papieroskejszyn sądny dzień=== zawsze możemy spotkać się pod fontanną z trzema faunami diabełkami :D

moim sukcesem to jest ta decyzja ze juz nigdy.stracilabym szacunek do siebie,znienawidzilabym sama siebie.to taka moja prywatna wojna,walka wlasnej wartosci,tak to odbieram

No dokladnie sadny dzien.Jestesmy silne kobietki i to my kierujemy swom życiem a nie nędzy nałog, który sprawia , że nie mamy szacynku do samej siebie.Jesteśmy silne dziołchy i nie damy się zmanimulować tak łatwo:)

sadny dzien------- myślałam tak samo jak ty, nie piję i nie ćpam to mogę sobie chociaż zapalić. Wiecie co mnie utrzymywało w tym myśleniu że palenie jest nieszkodliwym nałogiem, to że według mnie nie zmienia człowieka, że jesteś taka sama jakbyś nie paliła. Moim zdanim palacz zawsze myślał na trzeźwo, w odróżnieniu od pijaka czy narkomana, a to nie prawda, ale wiem to dopiero teraz, jak fajki kierowały naszym życiem. Jak zmieniały nas w zwierze kiedy byliśmy na głodzie. Niestety przykre ale prawdziwe:( Naszczęście jesteśmy już od tego WOLNE!!!! Wszystkie pachnące i WOLNE. ja-ka --------- byłam kiedyś na obozie w Szarym Dworze:) Piękną masz okolice:) Ale te dzieciaki to chyba nie dają wam spokoju? co? kapi84------- naprawde przykro nam słuchać że tak się męczysz, zgodzą się chyba ze mną wszystkie dziewczyny? naprawde łatwiej jest wytrwać w postanowieniu niż tak walczyć ze sobą. Z twoich postów wynika jak bardzo ci teraz źle. Szkoda że nie możemy cię przytulić a zarazem dać \"kopa w tyłek\" żebyś się wzięła w garść. Buziaki i trzymam kciuki:) WRACAJ BP Julka :)

otoz to julenko dokladnie tak mordusiak gdyby nie zmienialy nas to dlaczego na poczatku rzucania bez kija do nas podejsc sie nie dalo??dlaczego kto chcial mnie odwiedzic to uprzedzalam ze robi to na wlasna odpowiedzialnosc??dlaczego warczalam na wszystkich wkolo a sasiadka dopiero teraz mi mowi ze bylam nie do wytrzymania,ciagle na wszystkich dziub otwieralam z racja czy bez,ale ona we mnie wierzyla i wytrzymala he he popijala ze mna piwko bez fajek i byla przy mnie czesto i gesto (ta moja sasiadka nigdy nie palila)

oj nie pocieszylyscie mnie dziewuchy wiem ze nie mam charakteru jesli chodzi o nalog ale wiem ze w koncu dam rade

dodob co sie nie da?wszystko sie da :D w polsce nie ma rzeczy niemozliwych:D

aaa wlasnie wyslalam cv do jakiejs firmy z gdyni he he w razie czego dziewczynki z trojmiasta znajdzie sie u was w piwnicy dla mnie kawalek podlogi??he he he ale bym lala jak bym za chwile musiala sie pakowac i wyprowadzac do trojmiasta