Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

ja jestem! :P Właśnie wstałam z drzemki :) hehe... wiem wiem że troche przesadzam z tym spaniem, ale wiesz... to jest własnie moja największa życiowa pasja! A pasje trzeba rozwijać... Jednak mam wyrzuty sumienia straszne, jak już rano słyszę że śmieciarze już byli, listonosz już być, hejnał na kościele o 12, hejnał na kościele o 15, a ja ciągle w łóżku :) Monika przeczytaj tego Carra! Ja jestem w połowie... niewiedząc o tej książce sama rzucałam palenie zgodnie z jego zasadami, radośnie :) Jakbym się 2 raz urodziła! Dziś przeczytałam że carr umarł na płuca po ponad 20 latach nie palenia :/ Z tym że on palił ponad 100 fajek dziennie przez ponad 40 lat! Aż dziw że tyle przetrzymał. I nawet jak rzucił to przecież cały czas przebywał z palącymi, bo prowadziłe te spotkania i w ogóle. Ale itak to się nazywa ironia losu. Koniec smutów! Kupiłam sobie to: http://www.allegro.pl/item430557972_puccini_p_1802_etui_na_dlugopisy_3_kolory_f_v.html w komplecie do tamtego etuii. Jeszcze kupie sobie jakieś kremy bo dostałam dziś kartkę z Yves Rocher z 40% zniżki na 2 kosmetyki, i to będzie koniec, będe już oszczędzać. Te dwa kremy to sobie kupie jeszcze na te pierwsze zmarszczki pod oczy. Ja wierzę że mi się te moje pierwsze zmarszczki zmnięjszą od samego niepalenia, ale jak dodam te kremy to może mi znikną całkiem. Poza tym no co tu dużo gadać! Lubie nowe kosmetyki jak każdy! Może powinnam coś na te pryszcze kupić, ale żeby się ich pozbyć to chyba musiałabym spoważnieć, ale to chyba mi nie grozi w najbliższej przyszłosci :P Idę się kąpać jeszcze się dziś odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak więc znów mam bezsenność :) Minął mi dzień kolejny, 17 i zaczął się 18 dzień niepalenia. Obijawy dzielnie kontroluję a większość z nich wyśmiewam. Będzie mi tu jakaś nikotyna ze swoimi bólami i depresjami podskakiwać. Znaczy się nikotyna... nikotyna sama w sobie nie jest znów taka zła, cały ten pozostały syf z fajek jest najgorszy. Wciąż zadziwia mnie wielkość moich płuc! Mam nadzieję że nie zużyję całego dostępnego na tej planecie powietrza ;) Bóli mam w cholere! Większość z nich to jakieś szczyknięcie czy skórcz albo nawet ugryzienie komara lecz dzięki mojej naturalnej zdolności do wyolbrzymiania rzeczy narzekam dzielnie na każdy z nich. O jaki mi się dzisiaj udał dzień z jedzeniem! Ale o tym w raporcie. Kolejną rzeczą jaką zauważam jako niepalnąca ( rzucająca :( ) jest to że mam węch jak pies! Dziś stałam w kolejce za jakimś kolesiem i wyczułam... słuchajcie bo to będzie dobre ... wyczułam że używam szamponu Pantene PRO-V ! Nie wiem czy ja już głupieję od tego niepalenia czy co, ale serio wyczułam ten szampon!!! :) Szaleństwo! Wysprzątałam pokój, już nie ma ani jednej rzeczy która mogłaby mieć jakikolwiek zapach papierosów. NIektóre ciuchy od momentu rzucenia prałam chyba z 10 razy i ciągle wydawało mi się że śmierdzą fajkami. Pare dni temu weszłam do pokoju i też miałam wrażenie że jeszcze w nim śmierdzi a od tych 16 dni w ogóle nie zamknęłam okna. To akurat wydaje mi się być tylko moją podświadomością. Cera bez rewelacji :) Po staremu, hehehe... czekam na poprawę. Też sobie Aniu dziś myślałam jak by to było dobrze jakby można było rzucić palenie a potem rok przespać! Się obudzić bez żadnych bólów, depresji, głodu. Tylko z drugiej strony ominęły by nas też wszystkie przyjemności które płyną z rzucenia palenia! Wszytskie odkrycia, zapachów, smaków, K R O P L I B E S K I D U (hehe), moment kiedy odkrywa się że oddech jest stabilny i ciągły i że cera wyładniała ( a to ciągle przedemną ;) ). Nie wkurzajcie się ale mi się najbardziej podobały właśnie te 3 pierwsze dni. Jakby mnie ktoś wypuścił z klatki. I cała ta radość i ekscytacja kłumiły mi, i ciągle w sumie tłumą, wszelkie objawy odstawienia. Co by tu jeszcze napisać żeby nie iść spać.... hmmm.... z takich ciekawszych rzeczy to tylko pies dziś poszedł latać z bandą osiedlowych kundli i kto musiał go szukać? Tak tak ja! Jak ją w końcu znalazłam, jaka ona była szczęśliwa wśród tych facetów, uśmiech od ucha do ucha! Ten pies jest udany. Latawica jakich mało. :) Idę sobie bo znów widzę na horyzoncie że zaczyna się robić jasno :/ MÓJ RAPORT : 17 dzień niepalenia niewypalonych papierosów: 340 nastrój: apatia, ~30 minut depresji, ~10 minut umartwiania jedzenie: kurza noga, 2 activie, 3 suche kromki wasy (nie chciało mi sie niczym ich doprawiać), 1 czips leys (no nie wytrzymałam) bóle: wszystko wróciło do normy czyli: głowa, brzuch, plecy, noga, prawy nadgarstek, prawy łokieć, właściwie to cała prawa ręka prochy: tradycyjnie: 1 x mulitvitamina, 2 x venescil, 2 x tabletka na pryszcze, cera: bez komentarza A i mój suwaczek: http://www.suwaczek.pl/cache/ba99381e9b.png Doooobranoooooc! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :( ech..no jakoś wysłałam córkę do szkoły i już się nie kładłam spac...sama nie wiem dlaczego...najgorsze są te poranki... jeszcze kilka dni temu potrafiłam ledwo wstac i już pet w gębie,,,, Pandorko - jesteś the best - no tak przyjemnie się czyta twoje wpisy że już słów brak ;) pewnie teraz śpisz smacznie :P no nic to narazie uciekam :) paaaa dawajcie znac jak się macie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
Dziewczyny nie palę juz miesiąc, ale ssanie mam straszne, jak brałam tabex nie czułam głodu, a teraz? przytyłam 4 kg, na razie to sie cieszę bo bylam chuda jak patyk( 41kg) ale jak tak dalej pójdzie to będzie za duzo, jak sobie radzicie z wagą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
nigdy sie nie odchudzałam, jadlam ile chcialam, rok temu urodziłam dziecko, i zawsze byłam szczupła, a teraz waa idzie do góry, pomalu ale jednak, mąż w niebo wzięty ale ja nie chce wymieniać całej garderoby na rozmiar większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jak puściutko ... Pandora pewnie chrapie jeszcze smacznie :P a reszta ???????? ja dziś czuję się hmmmm... nooo średnio...napewno lepiej niż wczoraj, ale jeszcze nie tak jakbym chciała :) nadal za mną łazi.....wiadomo kto :D jutro jak przetrwam to bydzie z górki hehe ponieważ przy pierwszej próbie rzucenia tego świństwa właśnie wytrzymałam trzy dni - czwartego zapaliłam :( ech...no nic tradycyjnie idę szykowac obiad i potem myślę drzemka by tradycyjnie :P dzień zleciał szybciej ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabcia26
Czesc Dziewczyny.Teraz wrocilam do domu z pracy.Wytrwalam i to juz(dopiero) moj 2 dzien. Jestem troche taka jakby przytepiala ale szczesliwa!!! Pozdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabcia 26
jestem trochę zdenerwowana i stało się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabcia26
Bardzo zabawne:)Nie zapalilam ktos sie pode mnei podszywa,dziewczyny co zrobic zeby byc czarna?? Zreszta w moim niku nie ma spacji:D Nie ladnie sie tak pod kogos poszywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JOŁ! Musisz zrobić tak. Wejśc na tą strone: http://f.kafeteria.pl/preferencje.php?cmd=zaloz&id_f= tam wpisać nick, wybrane hasło (mail i tlen nie są konieczne) i już będziesz czarna tylko będziesz musiała wpisywać hasło przy każdym pierwszym poście po otwarciu forum. Jak Ty mnie Aniu znasz! :P O tamtej godzinie to akurat się przewracałam na 2 bok. Teraz idę na drzemke popołudniową, bo zjadłam obiado-śniadanie, wzięłam prysznic, zamiotłam podłogę i poszłam znaleźć psa (znów ta sama historia :) ), i zmęczyłam się no koszmarnie! Wpadne potem! Narazie PA! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za pomoc. Za mna papieros nie chodzi w ogole,chyba za bardzo jestem zdeterminowana na razie,ale czuje sie tak : nie wiem co z soba zrobic...chyba brakuje mi tej dopaminy,pewnie słyszalyscie,ze po 30 minutach wysilku uwalania sie inny hormon szczescia -endorfina,dlatego czujemy sie lepiej gdy uprawiamy sport podczas rzucani palenia.Pewnie to wszystko wiecie ale to tak gdyby ktos zapomnial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jesteście że....jesteście :):) fajnie żabka że zrobiłaś się na \"czarno\" hihi monikaaaa pewnie że smak i węch się wyostrzają :) pandorko - wesoło masz z tym twoim pieskiem ;) ja mam wesoło z moim 4-latkiem bo spodobały mu się słowa których raczej w słowniku nie znajdziesz :D w jego ustach brzmi to tak śmiesznie i co najgorsza nadwyraz wyraznie niż inne \"zwykłe\" słowa :P narazie staramy się nie zwracac mu uwagi..bo ponoc to najlepsza metoda - ignorancja ,nie jest też to takie grozne,jedynie jak mu się wspomni to jedzie z tym koksem :D :P no nic narazie zmykam .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po miesiącu niepalania na luzie zaraz, sie wścieknę bo od kilku dni dostaję szału i luz sie ewidentnie skończył :( mam doła i chce mi się jarać!!!!!!!!!!!!!!!! monikaaaaaaaa witam więc w klubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, mi nie tylko się chce płakać, ja wyję jak bóbr :( łzy krokodyle rzec by można, bobrowe byłyby mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że jeszcze nie poszłam ......... monikaaaaa kochana ja też dziś trzeci dzień walczę z Tobą - bądz dzielna!!! trzymajmy się razem !!!!! mnie ten topik bardzo mobilizuje - gdyby nie on to pewnie pokusa zapalenia byłaby większa.... monikaaaa błagam trzymaj się dzielnie !!!! zobaczysz już niedługo będziemy się czuc już całkiem rewelacyjnie - musimy to przetrwac ...musimy !!! trzymam za nas kciuki moooocno !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chóanita - wez się w garsc ;) i nie strasz że jeszcze po miesiącu chce się aż tak jarac ????????? kule bele :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku dziewczyny nie dajmy się temu przeklętemu śmierdzielowi !!!! chóanita zobacz jak już pachniesz miesiąc nie paląc :):) zresztą my z moniką i żabcią też już pewnie pachniemy :D:P kurde nie zmarnuj swojej ciezkiej pracy dla jednego cholernie śmierdzącego peta !!! napewno nie będzie ci smakował...będzie ochydny itp. trzymaj się kochana !!!!!!!!!!!!!!! teraz musze już isc - obowiązki wzywają ,ale dajcie znac czy pokonałyście pokusę ;) wiadomo że tak :P ale dajcie znac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och..zapomniałam o Pandorce - oczywiście że ona też już pachnie aż na kilometr :):);):):P:D paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z Ania!!!! Nie pozwolcie zeby jakis pet wami rzadzil!!! Zreszta dopiero zle sie poczujecie jak zapalicie!!Ja jestem pewna ze wszystkie wytrwami i uda nam sie pokonac jkiegos glupiego papierosa!!! Glowa do gory dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ja to sobie poryczałam i mi lepiej monika popłacz sobie, na pewno pomoże :) papierosy to śmierdziuchi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze tak rzadko teraz tu zagladam a jeszcze rzadziej sie udzielam ale jestem z wami myslami widze tyle nowych twarzy topik ozyl po wakacjach to dobrze :) pozdrawiam wszystkie stare i nowe i melduje Nie palę już 194 dni (+ 08g21m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 3886. Będę żyć dłużej o 29 dni (+ 16g36m40s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 467,33 zł! 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietka99
gratulacje Pandora ,to juz dwa tygodnie twojego niepalenia super.Zauważyłaś moze ze problem tkwi w głowie.Jak tam ułożyłaś odpowiednio to efekt taki jak widzisz.Uwaga z jedzonkiem i witaminkami-tuczą.Cera się oczyszcza i dobrze zasięgnąc jężyka w aptece o lekach wytrącających toksyny.Bardzo skuteczne są błonniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej monikaaa ja jak wzięłam się za rower to teraz jeżdżę do pracy - 20 km w jedną stronę, wieczorami też i na różne inne wyjazdy nieraz po ponad 100km:) a do tego mam astmę:). Pocę sie i tak, bo tak mam, leci ze mnie ciurkiem:D ale to nic, ważne że mi sie podoba hehe:). Do tego wydajność idzie w górę, jeżdżę coraz szybciej, nie poddawaj sie, mi jak chciało sie na początku palić to właśnie szłam na rower do lasu:). Uciekam dziewczyny bo spać mi się chce, nie mam siły nawet czytać tej jednej strony wstecz, rano nie miałam neta nie wiem czemu a teraz wcięło mi wszystkie zakładki ulubione strony w przeglądarce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietka99
Sadny Dzień odkładaj te pieniądze i przyszłe wakacje masz wypasione.Jak juz pisałm za pierwsze 7 miesięcy miałam tydzięń w Paryżu Teraz odkładam (do puszki po piwie 10 zł dzienne)na wczasy objazdowe w2009 roku po Europie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włąśnie odkryłam lekarstwo na wszelkie smutki, depresje, i głody nikotynowe! Jest nim ALKOHOL! Bez skutków ubocznych! W każdym razie nie przypuszczam żeby można się było od niego uzależnić... ;) Wypiłam dziś kieliszek wina i 2 piwa... nie piłam od wieków (no jakieś 2 tygodnie napewno) i w życiu nie czyłam się tak dobrze hehehe. A tak poważnie dzień jak codzień. Pies uciekł 3 razy! Nie można go spuścić z oka, bo przy bramie czeka banda jej koleżków. Dzięki Mietka! Ja też jestem przekonana że wszytsko jest w głowie. Dlatego ilekroć pojawia się jakiś głód nikotynowy, albo depresja, to poprostu to olewam. I one sobie a ja sobie... Jakby to w ogóle mnie nie dotyczyło! Też jem \"błonnik z ananasem\". Ale nie z okazji rzucania od zawsze go jem. Dziś mi się znów dieta udała: 1 activia, troche sałatki z pomidorów, fety i oliwek i hmmm... to chyba w sumie wszytsko.... No i ta moja kropla beskidu :) Aha jeszcze szpinak! No tak a dużo tego szpinaku bo to moja ulubiona zielenina, jestem chyba jedyną osobą na ziemi która je surowe liście szpinaku :) no jak królik. Wróciłam do 51 kg. Jeszcze tylko kilkogram. Ale tą multivitaminkę dziennie to muszę brać bo w tym co jem zbyt dużo witamin i takich tam nie ma. Mięśnie mi oklapły. Od czasu kiedy rzuciłam (18 dni) jedyny ruch jaki mam to bieganie, a takich ćwiczeń na mięśnie konkretnie to żadnych nie robiłam. Dziś miałam się na siłownię przejść, ale zajęta byłam tym alkoholem więc nie wyszło. A bo czytam że niektórzy ćwiczą... Nie wiem jak wy ale ja bardzo lubie takie filmy instruktarzowe z ćwiczeniami. Kiedyś jak zaczynałam się w ogóle ruszać to ćwiczyłam z serią \"8 Minutes\" GORĄCO POLECAM! To tylko 8 minut np na nogi, albo no brzuch albo ramiona ale to naprawde dobre i konkretne 8 minut ćwiczeń z takim panem w obcisłym stroju który cały czas powtarza że idzie ci świetnie :). Stare to jest dość chyba z początku lat 90\'tych ale dalej aktualne. Jak już was nie będzie nic boleć przy tych ćwiczeniach to można przejść do Tamilee Webb i znów poczuć słodkie uczucie bólu mięśni :) Jak ktoś chce to mogę posłać bo mam te filmiki na dysku. I drogie koleżanki! Nie ma żadnego płakania! Bądźcie ponad tym!!! No przecież chyba nie będziecie płacać z powodu jakiegoś kawałka liścia owiniętego w papiór. Też bym pojeździła na rowerze Ja-Ko, ale nie mam stroju, ani butów. W sumie nie mam też rowera :) Może sobie rower kupie z tych oszczędności? :) Wrócę tu jeszcze idę trochę na telewizję popatrzeć, bo nawet nie wiem co w świecie słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję że : Nie palę już 3 dni (+ 00g02m42s). Ilość niewypalonych papierosów: 120. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 22g00m49s)! Zaoszczędzone pieniądze: 48,03 zł! ta ilosc niewypalonych petów ...niezła ilośc ... cieszę się że kryzysy u was dziewczynki opanowane ;) no nic ide poleżec w wannie .... siemka,paaa {jak mawia mój synuś} :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×