neri11 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Mój bilans: Nie palę 49 dni, zaoszczędzone 220,42 zł. nie wypalone 688 papierosów, wydłużyłam swoje życie o 5 dni 6 godz.17 min. Aż nie chce mi się wierzyć,że jutro będzie 50 dni bez papierosa,nie wiadomo kiedy to zleciało,a najważniejsze,że mi go wcale nie brakuje i nie chce mi się zapalić.Pozatym zauważyłam,że przestałam chrząkać no i po wejściu na 2 piętro nie dostaję zadyszki.A tak wogóle to cieszę się,że nie śmierdzę papierosami i z tego powodu mam lepsze samopoczucie,a jak od kogoś poczuję papierosy to aż sobie się dziwię ,że ja tyle lat paliłam,śmierdziałam,czułam to i nie rzuciłam tych śmierdzieli,a na dodatek to ja jeszcze za to płaciłam i wydawałam niemałe pieniądze-skandal! Serdecznie witam wszystkie rzucające palenie i życzę dużo samozaparcia i upartości,a jak już przyjdzie ochota na sięgnięcie po papierosa to zanim go zapalisz zadaj sobie pytanie:czy on mi pomoże?czy poprawi mi się humor?czy rozwiążą się moje problemy dzięki temu,że go zapalę?Ta metoda pomogła mi żeby nie sięgnąć po śmierdziela i wytrwać w niepaleniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 siemka pozdrawiam całe pachnące grono BP :D sadny dzien dzięki za pamięć :D za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP BP 08-04-05r :D dzięki Wam udało się :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulla77 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Hej hej! :-) Witam Nowych i moje ulubione stałe bywalczynie! wyjechana byłam na weekend i odcięta od sieci jak w średniowieczu więc nie mogłam tu zaglądać... Wczoraj pierwsze wyjście na piwko ... bez fajki. Fakt, że z osobami które nie palą - to jak zawsze ich odymiałam - ale bylismy w normalnym pubie gdzie snuł się dymek ze smierdzieli... I co? I smakuje piweczko bez papieroska! Dzisiaj jakby takie małe chcice się pojawiały (gdzies na samym końcu potylicy ;-) )ale je dławiłam w zarodku. A całkiem mi przeszło kiedy siedząc w pociągu z kolegą - natabene z nim to zawsze na pernie wspolną fajkę wypalaliśmy - poczułam jak on pachnie.... A fuj!! Mam nadzieję, że ja tak nie śmierdoliłam!!! A nawet jesli - to to przeszłość!!! :-) Raporcik ;-) : Nie palę już 9 dni (+ 12g53m57s). Ilość niewypalonych papierosów: 209. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 14g28m04s)! Zaoszczędzone pieniądze: 73,43 zł! ps. 1 - zaoszczędzone pieniądze wydane z zadatkiem - kosmetyki i ciuszki...;-) ps. 2 - drugi niefajny - waga poszła w górę (w tydzien o 0,7 kg :-( ) ps. 3 - NAJWAŻNIEJSZE, ŻE NIE PALĘ !! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 neri ----> całkowicie się z Tobą zgadzam !!!!!!!!!!! :) złośliwcu - jak miło że tu nadal zaglądasz i trzymasz kciuki za walczących twardo z nałogiem :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Anulko :D właśnie serio o Tobie myślałam :):):) że gdzieś przepadłaś ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulla77 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 już w pociągu nózkami przebierałam, żeby sie dopaść do komputera:-) W weekendy będę tak często znikać, ale będę wracać ;-) Aniu, to Ty chyba bardzo szczupłą osoba jesteś? 50 kg?? Zazdroszczę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 noo 50-51kg. przy wzroście ok.160...sama niewiem ile mierzę hihi ale gdzieś około tego :D noo a tera 56 jak byk na wadze....będzie jeszcze szła w górę ????? czy to tylko przez 1-szy miesiąc niepalenia tak drastycznie się grubnie ?? hehe kule bo nie uśmiecha mi się tyc 5kg. na miesiąc ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulla77 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 no to szczuplutka jesteś:-) tycie to dla mnie drazliwy temat; bardzo nie chciałabym utyć - kiedyś byłam gruba i nie chce wracać do tamtych czasów.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mumi 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 witam, dziś był dzień spacerowy i grzybobranie :) a owszem myślałam o fajce nie dalej jak w zeszły weekend jeszcze paliłam jadąc na \"nasze\" miejsce z grzybkami a teraz oo :) ale trzymam się dzielnie dokonałam jednej zmiany w \"sc\" nie ustawiłam kwoty fajek z dnia kiedy zaczęłam palić ale dałam kwotę jaka obowiązuje od piątku (kiedy już jestem bp) to działa bardziej motywująco (zaznaczam to moje początki bp) grzybki obrane, suszą się, reszta się mrozi :) zupina się warzy, ehh jak wszystko pachnie, lubczyk...marchew gdzieś tak pod sufitem wyczuwam :D kura, krowa, jutro będzie pyszny rosół, bo dziś nie zdążyłam miłego wieczoru i ...poniedziałku :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pandora_ 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Hej!!!! Aniu!!!! Ty nawet nie wiesz jak ty mnie właśnie okropnie ucieszyłaś!!!! Nawet nie masz pojęcia no! z tym wzrostem... bo ja mam dokładnie tyle samo (coś koło też dokładnie nie wiem) i wydawało mi się w mojej głowie cały czas że jestem taka mikroskopijna ale skoro ty masz tyle i w ogóle nie wyglądasz na tych fotkach na maleńką tylko na normalną to znaczy że ja też!!!! E... no nie? WoW! A mi brakuje tygodnia diety żeby mieć równo 50... dziś dalej 51.2 :/ A schudnę do 49 żeby mieć zapasu troche i najeść się czekolady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pandora_ 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 A tak poza tym witam was! :) Mój dzień mija bezproblemowo, duuużo dworu, mało nauki. Strasznie mnie denerwuje jak ludzi palą na przystankach ;) Ze skrajności w skrajność... Nic mi się nie chce za bardzo teraz więc chyba pójdę spać poprostu. Nie palę już 41 dni (+ 21g07m20s). Ilość niewypalonych papierosów: 837. Będę żyć dłużej o 6 dni (+ 09g33m37s)! Zaoszczędzone pieniądze: 230,34 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pandora_ 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Jeszcze powiem wam... kupcie sobie ten błonnik! Działa to działa!!!!! I jeszcze jedno ostatnie ja Ania robie tak z tą glinką że wychodzi mi konsystencja takiego ciasta, jak farbka plakatowa, i pędzelkiem to nakładam jak wyschnie to kruszę. Działa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Pandorko :) nakładasz na twarz pędzelkiem - ok a ile trzymasz TO na buzi ?? :D kruszysz ??? napisz mi kochana pełną instrukcję obsługi hehe ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pandora_ 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 no tak... robię taką papkę, nakładam pędzelkiem (takim zwykłym do farbek) bo tak najwygodniej nie popaprzesz się i później czekam aż to wyschnie... zamienia się to z taką twardą maskę (uczucie okopne ;) ) i jak już się zamieni to to tak skruszam nad wanna, ale można to zwyczajnie zmyc wodą. Ja skruszam bo to taki dodatkowy peeling jakby ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Dzięki kochana :):):) jesteś kochana :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Wrzesień 28, 2008 Hej mumi jak Twoje włosy? Jak sobie radzisz? Bom ja załamana:(.. Jutro ide do lekarza by coś poradziła.. Może jakiś mocny specyfik do wcierania.. Nie wiem.. Najgorsze że musze o 6 rano wstać by sie do lekarza dostać. Dobranoc Wam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lidka63 Napisano Wrzesień 29, 2008 ja pale 40 lat!!!! z dwiema rocznymi przerwami na ciaze. Niby chcialabym rzucic, bo po pierwsze zdrowie,a po drugie kasa.. Ale odkladam to z tygodnia na tydzien, boje sie co bedzie jak przestane. Poza tym ja LUBIE papierosy,ale chyba bede musiala sie zawziac i nie palic. Tylu ludziom sie udalo, to moze i mnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 ja-ka mozesz jeszcze sprobowac lykac capivit piekne wlosy wczoraj widzialam reklame w telewizorni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mumi 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 ja-ka moje wlosy wyglądają najfajniej jak się z mokrą głową położę spać wyglądają hmmm jak szczypiorek, po trafieniu pioruna, ale objętościowo jest ich więcej z apteczki wygrzebałam resztkę \"Wyciągu ze skrzypu polnego i pokrzywy\" -> Bioogrody, i tam pisze, że \"MOŻE być stosowany w przypadku złej kondycji włosów\" więc może pomóc..może, ale nie musi, czyli jem ale cudów mam się nie spodziewać więc ja-ka pędź do lekarza, niech Ci przepisze jakąś miksturkę do zrobienia a nie gotowy suplement diety, może zrób sobie laboratoryjne badanie włosa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 a najlepiej to kupmy sobie peruki z pieknymi dlugimi gestymi wlosami bo nam to chyba nic nie pomoze juz.jestem zla sama na siebie tyle czasu juz nie pale a snilo mi sie ze palilam i wcale mi to nie przeszkadzalo.pamietam tylko ze sie zastanawialam gdzie dmuchac zeby dym dzieciom do pokoju nie szedl ;/ zly objaw bardzo zly ;/ spadam do pracy bawcie sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulla77 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Cześć Kochane! Zaczynamy nowy, pachnący tydzień :-) Ja-ka, jesli to rzeczywiście jest aż taki problem to zrób przede wszystkim badania na tarczycę (zresztą lekarz sam będzie wiedział co powinnaś zrobić). Mnie rewelacyjnie pomogły te tabletki: http://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c=&products_id=2238 Powiem Wam, że przypadkowo je kupiłam - dwa latemu jesienią też leciały mi okropnie i poszłam do apteki po Humavit ze skrzypem polnym. A pani mi poleciła te tabletki. Ja je brałam przez 3 miesiące, ale od tego czasu już nic nie musiałam brać (teraz jak mi wypadają to jakoś tak standardowo - jesienią troszkę więcej niż normalnie). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana1963 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 dziś 21 dzięń bez peta. Byłam na imprezie zakrapianej alkoholem i zadymionej dymem od papierosów. Wychodziłam z palaczami na zewnątrz oni na dymka a ja , żeby rozprostować kości. lidka63 postaraj się nie czekać na rzucenie tego świństwa, szkoda zdrowia itp. Pozdrawiam Was wszystkie pachnąco. Acha nie objadając się wręcz przeciwnie stosując lekkostrawną dietę 3 posiłki + 2 przekąski przytyłam 4 kg. Czuję się z tym okropnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Hej hej witam Was:). Właśnie wróciłam od lekarza, pobrali mi krew, wyniki jutro. Jak nic nie wyjdzie to do dermatologa. Skrzyp ja biorę w tabletkach tylko się martwie że muszę chodzić z takimi prześwitami bo tak szybko to mi nie urosną Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
neri11 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Cieplutko witam wszystkie niepalące w ten piękny,słoneczny dzień.U mnie dziś rocznica-okrągła 50 BP,właśnie piję kawkę,torcik też mi się należy,zapraszam. Dana 1963-gratuluję samozaparcia i życzę dalszej wytrwałości,przecież warto choćby dla lepszego samopoczucia.Mogę sobie tylko wyobrazić na jakie kuszenie byłaś narażona,chociaż ja teraz tak mam,że jak czuję od kogoś papierosy,to żal mi go a na dodatek czuję się jakaś lepsza,bo przecież wolna od nałogu i zdaję sobie sprawę,że ja nie śmierdzę papierochami. Lidka 63,noo...przez 40 lat to już się chyba dosyć napaliłaś i czas rzucić te śmierdziele,najlepiej natychmiast i od dzisiaj,miło nam będzie jak do nas dołączysz.Zapewniam Cię,że za miesiąc skończy się kasłanie,chrząkanie,zadyszka,a dużo wcześniej zapomnisz co to śmierdzący oddech,którego nic nie jest w stanie zlikwidować jak tylko rzucenie palenia.Paliłam 26 lat i udało się,więc i Tobie się uda!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
becia72 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Cześć dziewczynki, mam na koncie 20 dni BP :) Jestem z siebie dumna. Miewam czasem słabsze chwile ale nie jest aż tak źle, da się wytrzymać tylko trzeba pozytywnie myśleć o życiu bez fajek. Gratuluję wszystkim dziewczynom, które się trzymają ! Lidka spróbuj z nami, szkoda życia, zrób wreszcie dla swojego ciała coś dobrego. Naprawdę warto:) My wszystkie mamy za sobą wiele lat palenia, ale to już nas nie dotyczy bo to przeszłość, do której nie wrócimy prawda dziewczyny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sonkaa 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Dziewczyny nie dalam rady!!!! zapalilam , jednego tlumaczylam sobie ze ostatniego ale pozniej byl nastepny w sumie wypalilam dwa! kupilam sobie jakies cienkie fajurasy i tak pomyslalam ze w akcje desperacji zapale , teraz jest jeszcze gorzej nie potrafie wytrzymac bo wiem ze sie pałętaja gdzies tam po mojej torebce!!! POMOCY!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cadra 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 czesc Wszystkim :) jestem/bylam taka palaczka \"dochodzaca\" palilam tylko na imprezach i do alkoholu i czasem w dzisn tez podpalalam, palilam ok 15 lat, rzucalam juz pare razy. problem w tym ze lubie sobie zapalic ;) ale ostatnio chodzi za mna rzucenie, niepalilam przez 2 tyg potem sie zlalamlam i wypalilam na imprezie - cala paczke!!!!!!! i potem znow tydzien nie palilam i znow prawie cala paczke na imprezie :( teraz od niedzieli nie pale i chce juz rzucic naprawde - zobaczylam wasz topic i stwierdzialam ze to dobra grupa wsparcia ;) wiec sie dolanczam ;) bedzie mi pewnie ciezko ale sprobuje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Sonkaa ja jak sie skusiłam to też zapaliłam jednego, drugiego.. a wtedy wrzuciłam resztę paki do pieca i od tego czasu nie palę:)! Bo wiedziałam dobrze że jak jej nie wyrzuce to będę palić dalej. Dziś mój 108 dzień pez peta. Tfu! Blee:)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monia555 Napisano Wrzesień 29, 2008 cześć dziewczynki. czytam wasze wypowiedzi od dawna i jestem pełna podziwu, też bym chciała tak jak wy nie palić ale cały czas kiedy pomyślę o rzucaniu jakieś złe moce mówią jeszcze nie teraz. palę prawie 20 lat i wstyd mi z tego powodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
becia72 0 Napisano Wrzesień 29, 2008 Sonka, z tymi fajami można zrobić dwie rzeczy. 1) Otworzyć paczkę, pójść z nią do wc i wrzucić jej zawartość po czym spuścić wodę a puste pudełko wrzucić do śmieci i jak najszybciej je wynieść. 2) Otworzyć paczkę i zacząć palić ale na maxa, jeden za drugim, tak żeby spalić w ciągu godziny albo i szybciej, wtedy poczujesz jak napradę smakują fajki, jak cuchną, jak boli po nich głowa i jak bardzo organizm ich nie potrzebuje, mogą wystąpić wymioty - metoda okrutna ale może pomóc. Sonka jeszcze nic straconego, Trzymam kciuki bardzo mocno:) Przecież chcesz rzucić to świństwo, a to co się stało to była chwila słabości. Jesteś silniejsza niż fajki, uwierz w to! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach