Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Hihi, becia jestem pod wrażeniem jakaś Ty silna:)! Ja bym polecała to pierwsze rozwiązanie, po co ma się truć:). Najważniejsze by szybko wyrzucić żeby się nie wciągać. Bo jak już człowiek zacznie myśleć że żal wyrzucić czy cos tam to jest udupiony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja-ka, to Ty jesteś silna. 108 dni, no niezły wynik, wielkie brawa. Takie osoby jak Ty dają mi siłę i wiarę w to ,że można nie palić:) Ja też skłaniałabym się ku pierwszej metodzie ale druga też nie jest zła. Niektóre osoby tak właśnie rzucają, stąd często rzuca się fajki od nowego roku (po sylwku), bo człowiek przepalony do granic możliwości już tak nie tęskni do fajek, bo przez nie się po prostu męczy. Dziewczyny idę dzisiaj sobie coś kupić, ale jeszcze nie wiem co, może coś z bielizny :) Wiecie co, wszystkie swoje perfumy odkrywam jakby na nowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 21 dzien bez papierosa czasem jeszcze mysle o nim z nostalgia ale zaraz uswiadamiam sobie ile korzysci jest bez niego i ze wsumie nic mi nie daje..i przechodzi naparwde to myslalam ze bedzie duzo trudniej z tym rzucaniem :) a daje rade palilam 27 lat po 30 dziennie od chwili odstawienia jest mnie 4 kg wiecej,w pierwszej fazie metabolizm wariuje i zwalnia ale mysle ze juz uda mi sie to opanowac...jakies cwiczenia i dieta i bedzie oki pozdrawiam i zycze radosci z kazdego dnia bez fajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihi, Becia! ja też z tymi perfumami - mało tego, odkrywam zapach mojego biura, w którym dominuje ... mój zapach :-) (jej, to wcześniej musiał być odorek ;-) ). Ja zakupiłam bieliznę i bluzeczkę we wściekle różowym kolorze!! (nigdy takich cudeniek nie nosiłam, gustowałam raczej w szarościach i czerniach...) - mąż wniebowzięty (do tego stopnia, że pół godziny temu zadzwonił, żeby zapytać czy w pracy zachwycali się tą moją bluzeczką... świat zwariował!! ;-) ;-) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.... Jedno wam napiszę z rana... tak sobie myślę że to miał być tylko jeden jedyny papieros i dokładnie pamiętam okoliczoności i okno i nawet widok z okna, normalnie widzę siebie przy tym oknie palącą tego jednego jedynego papierosa... ale ja mi się ten papieros przerodził w 5 lat palenia to pojąć nie mogę! To takie przemyślenie o świcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzis 21 dzien bez paiperosa,chwilami jeszcze nachodzi mnie nostalgia za nim...staram sie wtedy przywolac wszystkie korzysci jakie wynikaja z zycia bez..i szybko przechodzi, naparwde to myslalam ze bedzie duzo trudniej z tym rzucaniem dla mnie najtrudniejszy pierwszy tydzien byl-wspomagalam sie gumami,potem je odstawilam coby juz nie wprowadzac nikotyny:) palilam 27 lat po okolo 30 fajek dziennie po odstawieniu przemiana wariuje i zwalnia ,jest mnie 4 kg wiecej ale mysle ze juz to teraz opanuje jakies cwiczenia i troche diety i bedzie oki:) pozdrawiam wszystkich i zycze duzo radosci z kadego dnia bez... dla zastanawiajacych sie rzucic juz czy jeszcze zaczekac...polecam ksiazke allena carra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy naprawde swiat moze byc tak piekny bez papierosa ?!!! hmmm teraz zaczynamy wszystko dostrzegac ... to jaki wplyw na to mial papieros ze co otępial, zamulał?? Ja narazie dostrzegłam to ze w moim mieszkaniu wkoncu nie smierdzi:)Nie pale Nie pale!!!!!!!! dziewczyny jak wy obliczacie to ile dluzej zyjecie bez fajurka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie tak rozbilam ze na imprezach sie przepalam - tak ze nie moglam potem patrzec na fajki i przez tydzien mialam spokoj a potem.... teraz tez w piatek sie przepalilam ale na razie sie trzymam mam wstret tylko boje sie zeby mi kolo czwartku nie przeszlo ale postaram sie trzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonkaa w poprzednich wypowiedziach gdzies jest link do stronki z ktorej sciaga sie programik ktory to liczy..ale ja nie pamietam na ktorej taaakkk...z tymi zapachami i brakiem smrodu wypalonych fajek zycie jest duzoo..fajniejsze wchodze do domu i nie odrzuca mnie od drzwi mimo wietrzenia:) i rzeczywiscie lapie sie na tym ze teraz dolatuja do mnie zapachy ktorych wczesniej za cholere nie wyczowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2506
Cześć wam wszystkim! mój chłopak pali papierosy z przerwami od 5 lat. Ja bardzo chcę zeby rzucił to świństwo a on mi wciąż powtrza że to jest zbyt trudne i nic sobie z tego nie robi. non stop się oto kłócimy, on nie rozumie że ja bardzo się o niego martwię( jest w grupie osób zagrożonych zawałem serca). on uważa że powinnam dać sobie z tym spokój i przestać go dręczyć ale ja nie potrafie. co mam robić, pomóżcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś ściągnąć książkę Allena Carra Łatwy sposób rzucenia palenia pdf i dać mu do przeczytania-myślę,że rzuci palenie,ponieważ wiele osób to zrobiło.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2506 uważam tak samo jak Neri, dodałabym jeszcze jedno, nie zrzędź mu nad głową, to nic nie pomoże. Gdyby ktoś stał mi wiecznie nad głową i powtarzał, że mam rzucić, to w życiu bym tego nie zrobiła, choćby z czystej przekory. Palacz musi sam chcieć rzucić palenie. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam podobnie z mężem, zrzędził mi nad uchem nonstop o rzucaniu odkąd mu się udało.. i mnie to męczyło,nieraz było powodem kłótni.. zawsze mu powtarzałam że rzucę jak JA będę tego mocno chciec a nie ON ;) no i tera szczęśliwy łazi od miesiąca hehe bo się zaparłam i rzuciłam :D ale w momencie dla mnie dobrym a nie dla niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo właśnie o to chodzi. Ja też rzuciłam z własnej woli i teraz mam dziką z tego satysfakcję bo czuję, że jest to mój sukces. Dziewczynki dzisiaj sprawiłam sobie bardzo fajną bieliznę, takie śmieszne spodenki. No mówię Wam, leżą superowo :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh dawno mnie tutaj nie bylo ale wiedze,ze radzicie sobie swietnie,co mnei bardzo cieszy:)Ja teraz wrocilam z pracy dyplomowej w sensie z laboratorium, i wlasnie zjadlam wieeelka bulke.Cos mam od kilku dni niesamowity apetyt... w weekend bylam na weselu,popilam,pojadlam ale nie zapalilam:) mam nadzije,ze juz nigdy nei zapale,jedyne co mnie czasem martwi to jak wypije za duzo alkoholu,tak bylo w sobote na tym weselu.Fakt pilam po polowie kieliszka ale troche za bardzo do glowy uderzylo i sie wystraszylam na drugi dzien rano,ze w takim stanie to moge cos glupiego zrobic (czytaj smierdziel).Poki co jest dobrze,chyba sobie troche pocwicze.Witam nowe dziewczyny i zycze powodzenia.Pozrowionka dla Was. Mój bilans.To juz 27 dzien mojego niepalenia:):):) Nie palę już 26 dni (+ 05g58m41s). Ilość niewypalonych papierosów: 419. Będę żyć dłużej o 3 dni (+ 04g59m50s)! Zaoszczędzone pieniądze: 146,99 zł! P.S jutro dzien chlopaka kupujecie cos swoim???Bo ja nie mam pojecia co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 42
Witam Was cieplutko. Wytrwałam BP 105 dni, a tu dziś niespodzianka, wypaliłam do chwili obecnej 2 papierochy, oczywiście paczka leży i patrzy... Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, nerwy mi puściły, ale chyba cały czas czekałam podświadomie na tę chwilę , w której powiem a tam w d..pie , zapalę , przecież świat się nie zawali. Dodam że dziś odebrałam niekoniecznie pozytywne wyniki odnośnie mojego zdrowia, ale każdy powód dobry .....Czytam Was regularnie od czerwca, książkę oczywiście czytałam, wiem nie istnieje jeden papieros , a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywal tę paczkę, prosze:(:(:(. Fajki na pewno nie poprawią Ci zdrowia, tylko pogorszą. 105 dni to bardzo dużo, byłaś bardzo dzielna, nie marnuj tego, wywal te fajki do kosza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nareszcie ktos ze starej gwardi :) witaj pozdro600 🖐️ gdzies nasza cala ekipe wymiotlo ja tez zadko zagladam teraz ale zagladam :) Nie palę już 219 dni (+ 07g59m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 4386. Będę żyć dłużej o 33 dni (+ 12g13m18s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 655,96 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądny 🖐️, ja czytam praktycznie na bieżąco z sentymentu;), ale prawie nie pisze, oddaje pałeczkę nowej ekipie...w sumie jakos dziwnie mi dawać rady świeżakom, bo czuje sie juz jak osoba kompletnie niepaląca....nawet nie pamietam juz szczerze, jaki to ból to rzucanie fajek.Ale przyznaj...nic lepszego nas w zyciu nie mogło spotkac niz rzucenie tego swinstwa, co nie?;)🖐️A nie palę:Nie palę już 257 dni (+ 20g47m57s).Ilość niewypalonych papierosów: 3610.Będę żyć dłużej o 27 dni (+ 13g51m27s)!Zaoszczędzone pieniądze: 1 324,01 zł!Ciekawe co u Julki, 30-tki (o nia sie najbardziej martwię) i reszty dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny w ten pachnacy poranek:) Dzisiaj mam wolne od wszystkiego ,od pracy od szkoly,fajnie:)No ale nawyki porannego wstawania zostaly i dluzej niz do 7 nie dalam rady spac,mimo,ze probowalam...Teraz jak kiedys ranną kawke sobie pije i czytam co tu slychac,nie za wiele...Gdzie wy sie podziewacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pachnąco, dziś mijają 3 pachnące tygodnie, aż mi się wierzyć nie chce. Idę sobie zrobić kawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jestem za ła ma na...śpiąca, senna, niedorobiona śpię po 9 godzin i nadal mi mało, piję kawy-siekiery i usypiam co się do cholery dzieje??? niskie ciśnienie? ok! ale nie codziennie przecież :O przez brak nikotyny (dopalacza) tak się dzieje? bu ja-ka co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje pozdro ja tez juz nie bardzo sie umie tutaj odnalezc a jesli chodzi o nasze dziewczyny to mam kontakt z dodob atydea i moja galaretka paskudna rozpyckana :) 30-stka coz przestala wogole sie odzywac mysle ze jeszcze tu wroci :) wierze w nia jula kiedy widzialam tu zaklikala a nasza ja-ka dzielna ciagle na posterunku :) to i ja podpisuje liste i spadam do pracy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mumi,moze jakies chorobsko Cie bierze.Odpukac...Jesli nei to moze sprobuj zrobic cos wesolego,moze wbrac sie w jakies fajne miejsce,albo chociazby na spacer pojsc.Mysle ,ze mozesz miec to wszystkim znane uczucie pustki,tylko byc moze Ci sie nasililo... Trzymaj sie dzielnie to minie na pewno. Witam dane becie i sadny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumi, Żabcia ma rację, zrób coś co sprawi Ci przyjemność. Na mnie pozytywnie wpływa zawsze jakiś nowy drobiazg :) Jesteś na początku drogi, więc musisz się nagradzać, koniecznie! Pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi, tak tak ja tu pilnuję puki mam czas;). Dziś mam ostatni dzień zwolnienia i jutro niestety już do pracy.. Sądny dzień jak masz kontakt to weź no tam je popędź troszkę;), niech dadzą znać co u nich słychać:)! A u mnie jak u mnie, dziś odbieram wyniki krwi i zobaczymy co dalej (o te moje nieszczęsne pare włosów chodzi). Niskie ciśnienie to ja tez mam i to prawie cały czas. Tak przeważnie niecałe 100/60:). Zamiast kawy polecam yerba mate:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny przemyślałam (ziewając w międzyczasie ;) nie odczuwam pustki, braku czegoś po prostu spać mi się chce.. w ciązy nie jestem mam sobie sprawić przyjemność? :D ok, to ja chcę spać :D :D :D a potem coś zjeść i znów spać :D bosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) nie dawno tu pisalam - wczoraj wypalilam jednego fajka - bo mi po piatku zostal - jako ostatni w paczce i zamiast go wyrzucic to trzymalam, bylam na spotkaniu z osoba palaca no i zapalilam tego swojego jednego ale mi nie smakowal - fajek kolezanki sie nie tknelam takze w sumkie od wczoraj zaczelko sie mi prawdziwe nie palenie :) macie moze linka do tego odliczania ile dni nie palicie itp? bo probowalam szuklac ale nie znalalzlam :( pzdr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×