mamuska44 0 Napisano Wrzesień 25, 2009 Już jestem po obiadku. Kiedyś to pył od razu pet w gębie, a dziś czuję smak potrawy która wszamałam. Wiem , że ci palący nam zazdroszczą bo sama też zazdrościłam kiedyś. Oby ten śmierdziel nie powrócił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 dziś jest gorzej ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jullka01 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 Witam pachnąco:-) Mamuśka trzymam kciuki!i nie daj się ...zajmij czymś myśli ...wyjdz na spacer... Vonk paliłam 2 paczki dziennie davidoff cienkich... Ja też zawsze zazdrościłam tym co rzucili .... Ja muszę ograniczyć jedzenie bo 3 kg na wadze więcej...zawsze miałam kłopoty z waga ...i to mnie najbardziej martwi... Pachniemy Kobietki-:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vonk 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 mamuska Ty sobie jaj nie rob i nawet nie mysl o tym zeby zapalic.... pamietaj, ze jestes tez odpowiedzialna za nas tu wszystkich. Jesteśmy jak lancuch, jedno ogniwo peka, reszta traci motywacje. Pamietaj o tym i nie waz sie lapac za fajke!!!! PACHNIEMY!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa z klopotem Napisano Wrzesień 26, 2009 Witam czytam WAS i porobuje sobie wciaz tlumaczyc ze dam rade i nie zapale. Jakos się udaje. Nie pale od 24 08 ale tez bylam zawodowym palaczem przez wiele lat 2 -2,5 paczki dziennie. minal juz miesiac a mnie jednak wciaz ciagnie do papierochow.Nie moge przytyc przez kregoslup ,palic przez leki,ale przede wszystkim chce w koncu lepiej sie czuc. No na razie sie udaje , jednak przydadza mi sie Wasze kciuki:) Zycze Wszystkim sily i powodzenia w rzucaniu palenia. Zawsze zazdroscilam tym co nie pala ale palic bardzo lubilam. Teraz bardzo chce zeby to jednak na stale bylo stwierdzenie Lubilam:) nie pale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jullka01 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 Nowa możemy sobie ręce podać:-) mam tak samo jak Ty... Problem z kręgosłupem więc boje się panicznie przytyć...paliłam też dużo... Nie chce się już truć..śmierdzieć...i być zależną od papierocha... Widziałam jak ostatnio moja Mama była wkurzona bo nie miała fajek...jejku kłebek nerw...i co fajka uspokaja? tia...ale najpierw nerwy szrapie...i tak sobie tłumaczę... A głowa wciaż mnie boli...echhhhhhhhh Pachcę sobie i jestem coraz bardziej heppy:-) Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 Melduję się czyściutka i pachnąca. Dziś rano miałam kryzys , bo jak czymś się zajęłam to to gówno za mną łaziło. Pojechałam na zakupy przy kasie łeb w górę na fajki. Oczywiście nie kupiłam. Gdy przyjechałam do domu wziełam tabex 1 tabletkę, choć w ogóle ich nie chcę brać. Teraz już lepiej. Obiadek ugotowany, placek upieczony - dziś mają przyjść znajomi nie wiem czy tylko na kawę czy też będzie po drinku i tego się boję. Choć tłumaczę sobie NIE PALĘ. Później się odezwę . Pozdrawiam moje ogniwa Vonk i Julkę oraz resztę bandy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf a może mieć to wszystko w d.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bea...tucha 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 28 dni BP :D Pachnące buziaki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 Goście są jest drink nie ma papierosa. I tak muszę trzymać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jullka01 0 Napisano Wrzesień 26, 2009 Mamuska dasz rade! Aja popijam czerwoną herbatę -:) Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 mamuska44 dasz rade a może już dałąś rade U mnie właśnie wyszli goście pozdrawiam i zycze spokojnej nocki a jak cudownie jest pachnieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 Pachnę odezwę się później. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plumcia1956 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 Mój mąz własnie zapalił kolejnego papierosa, a ja w tej cholernej astmie sie duszę! Zwyczajnie dusze. On nie reaguje i mówi, że ja sobie te dusznośc ...wmawiam.Nie komentujcie, nie warto. Chciałam tylko o tym, napisac. Już. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plumcia1956 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 Na szczęscie mam leki wziewne, ale ta cholera powinna rzucic palenie.Dzieki za uwage. Paaaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plumcia1956 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 Ale doła mam , bo nie moge temu tepemu łboiw przemówic do rozsadku by rzucił w cholere te drogie i smierdzace g...a Strach pomysleć, że ja kiedys te g...a tez paliłam. FUUUUJ/. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jullka01 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 Witam pachnąco:-) Piękna pogoda zaraz idę na spacer z moim pieskiem powdycham świeżego powietrza moimi pomału odtrutymi płucami... 14 dzień nie wypaliłam 531 papierochów:-) Ogólnie nie myśle o paleniu...tak mi się wydaje hm...jednak wczoraj oglądałam film i facet palił fajka ...przez chwilę pomyślałam że też bym zapaliła...była noc ja z tv i papieroskiem jak kiedyś.... A kysz..............mam nadzieje że im więcej czasu tym mniej mi się będzie przypominać.......... Pachnę :-) POzdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaka007 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 Witam wszystkich ! Odwiedziłam Was z Forum Champix - tabletki dla palaczy. Jestem na Champixie i wspieramy się tam na tym Forum. Czy na Tabexie, Nicorette czy innym - wszystkim równo jest ciężko ! Ja, od poniedziałku rzuciłam palenie - ale w nocy poległam na 3 machy...;) - więc liczę od wtorku / 29.09 /. Jest ciężko , ale już tylko Champix mi został / 4 próba/. Myślę, że się uda, tylko objawy uboczne są do niczego / ale coś za coś /. Palić się nawet nie chce, ale .... NIC się nie chce. Pozdrawiam i wpadajcie do nas na Forum - zawsze im więcej znajomych w biedzie, tym lepiej. Pa, pa. Dzielmy się odczuciami i przeżyciami --- to nam pomaga wszystkim ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madziuchna04 Napisano Wrzesień 27, 2009 Witam pachnące grono.... Ja palilam jakieś10-12 lat,ostatnio nawet 2ie paczki dziennie,a gdy przyszedł stres i nerwy to już wogule traciłam kontrolę nad śmierdzielami...one rządziły mną...jednak udalo mi się...oto moje zmagania... Nie palę już 261 dni (+ 00g51m31s). Ilość niewypalonych papierosów: 7831. Będę żyć dłużej o 59 dni (+ 19g41m48s)! Zaoszczędzone pieniądze: 2 819,18 zł! Gdy zaczełam walkę z śmierdzielem towarzyszył mi Tabex.... Jęśli mi sie udało rzucić petki to i Wam sie uda.... 3mam za Was kciuki.... ps.Najbardziej cieszyło mnie to gdy osoby,które kiedyś zemną paliły i chciały mnie poczęstować fajką-ja z duma w głosie mówiłam "DZIĘKUJĘ NIE PALĘ" :D :D :D Przeczytajcie sobie także książkę Allana Carr- dzięki niej takze zrobiłam ten krok... Cały czas muszę uważać na śmierdziela,gdyż on czycha obok,ale w dniu dzisiejszym strasznie śmierdzi mi peciorek i przeszkadza mi nawet to gdy ktoś pali w mojej obecności...wręcz duszę się... i pukam się w głowę i bije w pierś jaka byłam głupia przez tyle lat że paliłam...ale dobrze że wkońcu zmądrzałam.... NIE PALIMYPACHNIEMY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziuchna 04 0 Napisano Wrzesień 27, 2009 pozdrawiam nowych jak i starych bywalców topiku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 Melduję się pachnąca Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego, pachnącego, następnego tygodnia BP. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość palę Napisano Wrzesień 28, 2009 Próbowałam rzucić palenie i nic z tego nie wyszło.Palę od kilkunastu lat. Przeczytałam książkę Allana Carra pt."Jak w prosty sposób rzucić palenie-dla kobiet"książkę polecam bardzo gorąco może Wam przemówi do głowy bo moja chyba za bardzo rozkojażona.Pozdrawiam,życze wytrwalości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vonk 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 Witam cieplutko po weekendzie :) Wstyd sie przyznać ale "przepiłam" cały weekend. Oczywiście nie chodziłam zalana w sztok, ale w piątek piwko na grillu, w sobotę wieczorna wizyta znajomych znów piwko, a wczoraj imprezka rodzinna wiec dla odmiany winko... Po o raz kolejny śierdziel ze mną przegrał!!!! Kusił, czaił sie, zaciskał brudne łapy na mojej szyi...ale znów dostał kopa w d u p ę!!!!! Melduję swoj 23 pachnący dzionek Nie wypaliłam 460 fajek, a biorac pod uwagę te imprezy to pewnie dużo więcej... Zaoszczędziam 211,60 :) Mamuśka i reszta - jestem z Was dumna i przekonana, że gdyby nie ten topik i to że wstydziałabym się przed Wami, pewnie nie raz już jakiś ukryty dymek by poszedł ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 nie palę 1 tydzień, 4 dni , 19 godzin, ilość nie wypalonych papierosów - 389, zaoszczędzona kasa - 155,60 zł "Palę" - próbuj aż do skutku, ja próbuję już z 100 raz, i mam nadzieję, że wreszcie mi się uda. Zawsze sobie mówię, że nadzieja umiera ostatnia. Muszę Wam powiedzieć, że w pracy lepiej się czuję niż w domu w czasie weekendu. Choć w domu wyszukiwałam zajęć to to gówno było koło mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kostaryka1215 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 mój ojciec był nałogowym palaczem przez 30 lat, teraz jest na etapie rzucania palenia, a ja na etapie siwienia z tego powodu bo jest po prostu nieznośny. Nie wiem jak to długo potrwa... a przede wszystkim jak długo ja jeszcze wytrzymam. Stosuje w swojej kuracji Smokerade - tu więcej o tym specyfiku: http://suplementydiety.istore.pl/pl,product,385781,smokerade,suplement,diety,90,tabl.html nie pali już drugi tydzień. Dla niego to naprawdę rekord bo ile razy już rzucał palenie tyle razy po max 3 dniach wracał do nałogu. Wspieram go jak mogę, ale dla osób z otoczenia to tez bardzo trudny okres. Oby się udało, wtedy powiem że było warto :) Najważniejsze żeby przeczekać okres głodu nikotynowego :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaka007 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 Kochanie ! Dzięki takim Suplementom - witaminom nie rzuca się palenia ! Witaminy to codziennie każdy może brać... Dla ostrych, wieloletnich palaczy szansą jest Champix / polecam forum na Kafeterii = champix - tabletki dla palaczy/. Poczytaj, może tata skorzysta. Niestety to droga kuracja... Ja jestem na Champixie, odczuwam silne uboczne skutki - walczę / zmniejszyłam dawkę /, wiem, że to jedyny ratunek w rzuceniu. Jeszcze można Nicorette tabl,/ 4 lub 2 mg / - ale to nikotyna nadal.... Trzymajcie się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jullka01 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 Witam pachnąco:-) Ja jestem i byłam wyjątkowo spokojna...a może mi się wydaje???muszę spytać się ludzi wokól mnie:-) Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaka007 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 JA, NA NERWY POLECAM VALERIN MITE / ZIOŁOWE Z MAGNEZEM - OK. 9 ZŁ/ ORAZ MELISSANĘ KLOSTERFRAU Z SOKIEM MALINOWYM HERBAPOLU + GORĄCA WODA ! PA, PA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Wrzesień 28, 2009 Po o raz kolejny śierdziel ze mną przegrał!!!! Kusił, czaił sie, zaciskał brudne łapy na mojej szyi...ale znów dostał kopa w d u p ę!!!!!" vonk to jest jedna z najgorszych sytuacji , w których papieros nami rządzi ... udało ci się nie palić podczas takich zakrapianych imprez ? to dobry znak :) jestes na dobrej drodze :) Muszę sie wam pochwalić :) dzisiaj mi mija 150 dzień bez szluga :) Jestem z siebie dumny :) pozdrawiam bywalców :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach