Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Witam dziewczyny i chłopaki :):):) jestesmy świetni i to jak :) życzę Wszystkim świetnym miłego pachnącego dnia :) świetna Dodob gdzie się podziewa ?

Moje wyniki trzymam cały czas za was kciuki tak tak jesteście wielkie :p have stopped nicotine for 9 months, 20 days, 2 hours, 32 minutes and 37 seconds (293 days). I've not smoked 8793 death sticks, and saved 6 096,47 zł. I've saved 30 days, 12 hours and 45 minutes of my life.

Marcin bardzo Ci gratuluję :) Wszystkim nam gratuluję :) Czy jesteśmy wielcy ? Sądzę, że bardzo :) :D Wiecie co zauważyłam ? Kiedyś, bo rzucałam palenie kilka razy i zawsze się poddawałam szybko. W każdym razie ostatni raz kiedy próbowałam kilka lat temu, bardzo się skupiałam na tym. Liczyłam dni, godziny, zaoszczędzone pieniądze. Teraz jest inaczej. Teraz to ja nawet nie wiem kiedy rzuciłam. Jakoś tak przed pierwszym maja kilka dni. Czyli nie palę już ponad miesiąc. :) Nie wiem czy ta postawa, wróży dobrze, czy źle, ale jestem nastawiona tak, że... nie tyle nie palę, co po prostu papierosów w moim życiu nie ma i nie myślę o nich. Niech mi tak zostanie. Jak pomyślę o delirkach i kryzysach pierwszych dwóch tygodni, to mam dreszcze ;):)

Wiesz Laura tez tak mam!!! I jak narazie bardzo mi z tym dobrze!!! Ja rzucilam w poniedziałek 20 kwietnia bodajże - zapisałam w zeszycie razem ze swoja wagą i teraz co poniedziałek zapisuje tam swoją wagę. .. ale na codzień nie skupiam się ze juz np 17 dni za mną... kiedyś gdy rzucalam pierwszy raz to tak właśnie liczyłam. . Ale jak już rzucilam to raz a porządnie na ponad 6 lat chyba... teraz juz nigdy mam nadzieje nie popełnie tego błędu i nie zapalenie tego jednego!!! Najlepsze jest to ze jak po tych 6 latach zapaliłam pierwszego to pomyślałam Boże jakie okropne - dobrze ze takie wstrętne bo jeszcze bym się wciagla ponownie!!! I co.. i co.. i oczywiście od tego momentu paliłam prawie rok z kilkudniowymi przerwami... teraz mam jeszcze momenty ze pomyślę o fajce. . Ale na szczęście 80% moich myśli jest wolnych od papierosów! !! Marcinku jak ci tak dobrze poszło z oszczędzaniem to podziel się z Mordusiak!! Nie bądź sknera! !! Przydał by się tysiaczek albo dwa ;-)

Mordusiak nie podziele się :p :p moje :p bo jak widzisz zaoszczędziłem 6k a kupiłem motor za 13 i to wszystko na poczet nie palenia :p więc wiesz dopiero za rok mi się zwróci :p takie sobie nagrody cykam za brak dymu:p mam jeszcze kilka nagród w palnie ale budżet mam wydany cały na 2016 :p

Marcinek wielkie gratki!!! Podziwiam Cie!!!! Mnie juz do samych fajek nie ciagnie, zostalo tylko cos w rodzaju chcenia czegos;) czegos zwyczajnie brakuje ale bez wskazania na smierdziuchy;)

Wiem o czym piszesz malaaaa... mam tak samo!!!!

Mnie też czasem nachodzi dziwne uczucie, jakby tęsknota za czymś...Ale,ale...Dwa miechy za mną :) Powiem Wam,wcześniej nie pisałam o tym,że przede mną fajki rzucił mój mąż i teraz podliczyłam oszczędności i razem mamy około 3,5 tysia w skarbonkach!!! On ma więcej bo kopcił 2 paki cienkich marlboro ! Założyliśmy się nawet,że jeśli któreś polegnie,drugie zabiera mu puchę z kasą :P Ale wstyd! Tyle lat palić....

witam z wieczora :) ale mi lekturę na wieczór zaserwowaliście :):):)

Mordusiak;) hehe;) ciekawe to chcenie! Niemniej jednak wolalabym zeby sie nie chcialo :) Nie przytylam ale tez nie zastapilam fajek jedzeniem:) pryzam szczerze ze jakbym palila i jadla tyle co jem teraz to mialabym 4 kg mniej;) jednak waga stoi bez smierdziuchow;) wazne jednsk ze cera jakby jasniejsza zeby i oddech swiezy no i ubrania pachna a nie smierdza fajami;) Czegos jednak brak:/ Ciekawe czy ten "brak" kiedys sie wyzeruje? Czy juz zawsze bedzie tak "brakowal" sobie z zacisza? Dobrej nocki Wam zycze!!!!!!

też liczyłam dni ale przestałam ,zgadzam sie z tym że nieliczenie pomaga :)u mnie chęci na śmierdziucha praktycznie zerowa mam tylko czasami mysli o fajce,wystarczy pomyśleć o czymśinnym i śmierdziel znika.jak zobaczę osobe palącą to wtedy np. nachodzi taka myśl,myśli takie mogą sobie czasem sie pojawiać oby chęć na papierocha NIGDY NIE WRÓCIŁA. mam czasami ochote na coś tylko sama nie wiem na co :) Marcinek super :)

PRZECHODZI kochani! !! Na szczęście przechodzi ten brak czegoś i to dziwne "chcenie"!! Z doświadczenia wiem.. tylko kiedy to tego juz nie wiem ;-)

Witajcie kochani :) Dzisiaj mam malutkie święto :) 7 MIESIĘCY BP :):):)

Agadka wielkie gratki czuje się zaproszony na disco ;) nawet mogę ze dwa słoje ze sobą zabrać i to nie do napełnienia... PEŁNE

Gratki Agadka!!! 7 miechow to juz piekny wynik;) ja 5 czerwca bede miec 3BP.

7 miesięcy ? Wielkie gratulacje. Ogromne :) Ja mam nadzieję, że chęć nigdy nie wróci, bo póki co kiedy czuję zapach papierosa, to mnie odrzuca. O ilości puszczonej z dymem kasy nie chcę myśleć, bo mnie moja głupota boli. Ważne, że jest dobrze i niech tak zostanie. :) Dobrego dnia Wszystkim :)

Ja po 10 latach palenia też rzuciłam. Co prawda nie było łatwo i lekko ale dałam radę ;) Wszystko przez to, że rzucił mnie facet ! wrrr chciałem wszystkim udowodnić, że po rozstaniu jestem silna i nie stoczę się na dno jak mi cały czas dogadywał mój były facet..

Agatko wieeelkie brawa dla Ciebie :) Twoja postawa działa na mnie motywująco :D Oczywiście wbijam do Ciebie na imprezę,przytargam truskawkowe ciasto to załagodzimy ten "brak" o którym Malaaa pisała :P

Dziękuję Wam za to że jesteście :) Gratulacje należą sie wszystkim :) bo to w duzej mieże zasługa Wsztstkich to że jesteśmy i chcemy być wolni :) Gdybym nie szukała pomocy właśnie w ten sposób to dawno bym siedziała w kącie i popalała :):):) Życze Wszystkim wolności od śmierdzieli:) Na tym kończę bo łzy kapią ze wzruszenia i rozmywają mi litery :):):) MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ :)

Dziękuję Agadko za życzenia wolności. :) Wsparcie jest potrzebne i ważne. Samotna walka z czymkolwiek jest zawsze o niebo trudniejsza. Poniedziałek. Melduję, że pachnę nie śmierdzę i wczoraj przy piwku cały wieczór mi ...... śmierdziało. Pomimo, że siedzieliśmy na zewnątrz, to smród palących się wokół papierosów mnie przerósł. Nie nadziwię się temu fenomenowi. Dlaczego paląc tego się nie czuje ? Dlaczego ten smród nie jest tak dotkliwy ? Miłego dnia wszystkim :)

Witam wszystkich w ten gorący poranek :) Pięknie dzień się zapowiada......

Kochani kolejny tydzień za mną i za nami wszystkimi również ;-) u.mnie jakieś kiepskie dni ostatnio :-( ale biorę to na klatę ;-) dołek jest ale wydrapie się z niego jakoś ;-)

Dziewczynki :) Ładny wtorek faktycznie :)

Mordusiak :) Dołki są właśnie po to, żeby po wygrzebaniu się docenić jak jest piknie na powierzchni :) Bierz na klatę i nie daj się. :)

Dzięki Laura :-) Farba na włosach jest i humorek troszkę lepszy się pojawił :-) Od jutra dość tych dołków :-) Postaram się zasypać porządnie ;-)

Dzień dobry :) U Was też tak ładnie pachnie słońce ? ;) Zasypujemy, zasypujemy. Świeży kolor, to to, co misie lubią najbardziej. ;) Ja sobie w prezencie kupiłam piękne perfumy. I wącham na zmianę z powietrzem :D Zastanawia mnie tylko, kiedy mi się apetyt na smaki skończy. :( Póki co ruszam się więcej, bo każde pół kilo do przodu to już prawdziwa tragedia. Bardzo udanego długiego weekendu Wam życzę. Słońca, spokojnych chwil z najbliższymi i furę radości z bycia pachnącym. :)

Wtorek ok 00.30 mega WKURW - ze tak się brzydko wyrażę ;-) papieros w ustach... zapałka odpalona iiiiiii cooooooo moi kochani???? Koniec końców mordusiak gasi zapalke i łamie papierosa!!!! Ale nie ma nic za darmo... poszłam zrobić drinka ;-) dwa szybkie i mocne i do spania ;-) reset był bez fajki ;-) Ja naprawdę próbuje ograniczyć takie ekstremalne sytuacje ale w moim otoczeniu to się chyba nie da ;-)

Buuuu nie mogę spać :-( Mętlik w głowie. .. natłok obowiązków... jutro ciężki dzień mnie czeka. .. wolałabym się wyspać :-(

http://www.pepsieliot.com/ibuprofen-zabija-tysiace-ludzi-kazdego-roku-wiec-co-robic-gdy-boli/

mordusiak trzymaj sie ja tez niestety wspomagam sie tabexem i przez to chyba albo brak nikotyny nie moge spac a jak spie to snia mi sie glupoty masakra dzisiaj ide do fryzjera moze to poprawi mi humor ;) bedzie git ;) milego dnia