dudka 0 Napisano Grudzień 24, 2007 złosliwiec fajne to...super czekałam co bedzie dalej dokąd dojedzie ten pingwin:):) i jak zwykle dla wszystkich pachnacych dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Grudzień 25, 2007 Kasy Kulczyka, Fury Rydzyka, Mocy Pudziana, Chaty Bechama, Dużego szampana, i zabawy do rana. Wesołych i pachnących Świąt życzy Wszystkim amazonka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Grudzień 25, 2007 Witam wszystkich rzucających. Potrzebuje wsparcia od wszystkich. Od dawna borykam sie z myslą rzucenia paierochów. Pale ok pół paczki dziennie. Nie jest to może dużo ale to tez mi przeszkadza. Najbardziej nie moge znieść tego smrodu, zwłaszcza z ust. Jutro mam sądny dzień, mam wizytę u teściów i to dosyć długą, bo dwudniową, a chcę nadmienić,że są oni okropnymi przeciwnikami papierochów i przy nich nie palę, nawet chyba nie wiedza że w ogóle to robie. Pomyślałam że jutrzejszy dzien jest dobra okazją aby zerwać z tym świństwem. Bardzo sie jednak boję. Wczesniej rzuciłam raz, ale to była wyjatkowa sytuacja, byłam po dość poważnej operacji i w szpitalu nie mogłam sobie pozwolić na palenie. W sumie wytrzymałam 4 tygodnie. Prosze pomóżcie, bo juz dzisiaj na sama mysl o niepaleniu wariuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Prawda Wyzwoli a nie domysly 0 Napisano Grudzień 25, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeetam Napisano Grudzień 25, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Firanka27 0 Napisano Grudzień 26, 2007 Nie palę 77 dni. Cięzko było bo spalałam 46 papierosów dziennie. Ale udało sie z \"przezroczystymi\" - 4 tyg. 1 stopień, 2 -drugi, 2- trzeci. Czasami ciągnie, ale daje radę. Nikt nie chciał wierzyć, bo wiecznie widziano mnie z papierosem w gębie. No tak ale 6 kg niestety wskoczyło nie wiem kiedy chociaż się pilnowałam:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Grudzień 26, 2007 JA ZAWSZE BYŁAM PRZY KOŚCI, DLATEGO NIE PRZEJMUJE SIĘ ZA BARDZO WAGĄ, WOLĘ BYĆ ZDROWA. ZARAZ WYJEŻDŻAM . OD RANA NIE ZAPALIŁAM ANI JEDNEGO PAPIEROSA. NARAZIE SIĘ TRZYMAM ALE BOJE SIĘ CORAZ BARDZIEJ. HELP!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Firanka27 0 Napisano Grudzień 26, 2007 Spróbuj z plastrami. Ja jak tylko przykleiłam to od razu była ulga, nie chce się palić, naprawdę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk Napisano Grudzień 26, 2007 właśnie zakończyłam czytanie "łatwej metody" i jestem naprawdę pod wrażeniem. Nabieram pewności, że już nigdy, przenigdy nie zapalę. A walczę z nałogiem od pięciu dni. Bałam się przytyć ale widzę że waga minus1kg mimo obfitej wigilii i zerowej przemiany materii po rozstaniu z fajami. Czuję się uskrzydlona i pełna nadziei. Pilnuję się z jedzeniem i nie staram się tłumić nim głodu nikotynowego, bo i tak się nie stłumi. Buraczki twarożki, rybki szpinak są podstawą mojej diety, jeść mi się nie chce i czuję się lekka i radosna. Pozdrawiam wszystkich i życzę odwagi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Grudzień 26, 2007 WITAM WSZYSTKICH PONOWNIE. NADAL SIĘ TRZYMAM I POWIEM SZCZERZE ŻE NAWET ZA BARDZO MNIE NIE CIĄGŁO DZISIAJ, BYŁY TYLKO TAKIE MOMENTY ŻE POMYŚLAŁAM " FAJNIE BYLOBY ZAPALIĆ" , ALE SZYBKO UŚWIADAMIAŁAM SOBIE ŻE NIE MOGĘ I OCHOTA TROSZKĘ PRZECHODZIŁA. DZIŚ JUZ NAPEWNO NIE ZAPALĘ, BO NAWET NIE MAM FAJEK PRZY SOBIE, A SKLEPY SA POZAMYKANE. ZOBACZYMY JUTRO RANO. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiewióreczka33 0 Napisano Grudzień 26, 2007 Witam i pozdrawiam całe grono BP. Wszystkiego dobrego po Świetach!!! Dzien pierwszy BP ---->zaliczony! Słoneczkooo...Fado...Jovik...Złosliwiec...Pomocy!!! Potrzebuje was jak kiedys! Cometa--->pomozesz? Katia13--->jesli podczytujesz ten topik to odezwij sie do mnie:) Wiecie przeciez,ze bez was nie dam rady. Pozdrawiam wszystkich nowych,tych ktorzy rzucili palenie po tym jak mi sie nie udało:) Słoneczkooo--->Please odezwij sie do mnie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Grudzień 26, 2007 WIEWIÓRECZKO33 ----> DZISIAJ BYŁ TWÓJ PIERWSZY DZIEŃ BEZ PAPIEROSA? JAK GO PRZEŻYŁAŚ, BO JA W MIARE DOBRZE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiewióreczka33 0 Napisano Grudzień 26, 2007 Dobrze przezyłam,bo własciwie to juz od wczoraj przestałam palic,moze dlatego,ze mam straszny kaszel. Wczoraj spaliłam 2 papierosym,a dzis ani jednego! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Grudzień 26, 2007 W TAKIM RAZIE WIEWIÓRECZKO33 MOJE GRATULACJE. JA JAK JUZ PISAŁAM TEŻ CALKIEM DOBRZE TO WYTRZYMAŁAM, I RÓWNIEZ PRZEDSWCZORAJ WYPALIŁAM TYLKO 3 PAPIEROSY. NAJBARDZIEJ BOJE SIE JUTRA. JUTRO WRACAM DO DOMU I TEGO OBAWIAM SIE NAJBARDZIEJ, BO WTEDY ZNOWU ZACZNIE SIE LUZ ( OBECNIE PRZEBYWAM U TEŚCIÓW - NIEPALĄCYCH!!)IBOJE SIE ŻE NIE WYTRZYMAM. COS DZISIAJ SLABE TO WSPARCIE OD RESZTY RZUCAJĄCYCH. WIEWIÓRECZKO 33 MAM PYTANIE, CZY TO TWOJA PIERWSZA PRÓBA RZUCENIA I CZY WSPOMAGASZ SIE CZYMŚ? (GUMA, PLASTRY ITP) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiewióreczka33 0 Napisano Grudzień 26, 2007 Kasia3--->to nie moja pierwsza proba rzucania palenia.Było ich juz wiele:)Wiesz co ci powiem:)Nie wspomagam sie niczym,poprostu to tkwi w podswiadomosci,mowie sobie,ze nie zapale i koniec. Uda ci sie ,wystarczy bardzo tego chciec!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiewióreczka33 0 Napisano Grudzień 27, 2007 27.12.2007--->drugi dzien walki rozpoczety:) Pozdrawiam wszystkich BP. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk Napisano Grudzień 27, 2007 U mnie dzisiaj szósty dzionek bez papierosa, po piętnastu latach palenia >20 fajek dziennie. I o dziwo fajki nie są dla mnie problemem, tylko raczej leniwa przemiana materii. Pytanie do weteranów, kiedy to się unormuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wawa...... 0 Napisano Grudzień 27, 2007 25 dzien bez fajka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk Napisano Grudzień 27, 2007 Kitka100 dzięki wielkie, lecę po błonnik. Jak widzę z Twojej stopki, nie dosyć, że nie tyjesz nie paląc to jeszcze chudniesz. !!! Szacun dla Ciebie. Ja dzisiaj doszłam do wstrząsającego wniosku, że papierosy jako takie były mi potrzebne JEDYNIE po to, żeby się rano wy.....Ależ ze mnie trąba, że trułam się 15 lat z tego powodu. Przeszkadza mi teraz nie brak fajki tylko to, że chodzę taka niewypróżniona. Zaraz zacznę przeglądać zasoby na temat podkręcania przemiany materii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ika* 0 Napisano Grudzień 27, 2007 Witam:) Wiewióreczko pamiętam,że dawno temu już rzucałaś to świństwo. Byłam przekonana,że ten nałog masz już za sobą. Niemniej 3mam kciuki z całej siły za Ciebie i innych próbujących wyrwać się z tego paskudnego,podstępnego nałogu. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie BP 17 miesięcy dzięki temu topikowi i osób które cały czas mnie tutaj wspierały:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Grudzień 27, 2007 Witam was wszystkie przyłączam się do Was ponieważ w 1 dzień swiat rzuciłam palenie nie wiem czy dam radę ale chociaż spróbuję, palę nałogowo od 15 lat /z małymi przerwami raz nie paliłam 1,5 roku a raz 5 miesięcy/ no i na nic to się nie zdało bo zaczełam ponownie palić. Trochę się boję bo jak pomyślę że przytyję to ogarnia mnie totalny strach - ponieważ i tak mam już nadto sadełka:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Armena Napisano Grudzień 27, 2007 papierosy rzuciłam we wrześniu tamtego roku,,, ale muszę się przyznać, ze czasem sobie popalam - a to jednego zapalę, a to dwa w odstępach kilutygodniowych, co zrobić, zeby całkowicie rzucić to cholerstwo :( przytyłam 8 kg :( maaasakra :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Firanka27 0 Napisano Grudzień 27, 2007 Katafalk, mam ten sam problem, nie palę juz 70 dni. A metabolizm się uwziął. Głupio to brzmi, ale po fajeczce od razu na kibelek było, a teraz jak nie łyknę xenny extra to nawet 5-6 dni nic !!!!!!! I to mnie wnerwia najbardziej. 6 kg do przodu, pomimo pilnowania się. Jem juz otręby, pije herbatę czerwoną, zieloną, i nic, jak dwa dni nic to nei ryzykuje i od razu łykam xenne, albo alax. Odpukać od paru dni jakoś codziennie i bez xenny, moze w koncu jakos sie unormuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiewióreczka33 0 Napisano Grudzień 27, 2007 ika*--->dzieki za pamiec!!!pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiewióreczka33 0 Napisano Grudzień 27, 2007 ika*--->dzieki za pamiec!!!pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Grudzień 27, 2007 Witam Pozdrawiam wszystkie piękne i pachnące dziewczynki BP wiewióreczka 33 nareszcie jesteś bp sloneczko P ika* myślałem ze o nas już zapomniałaś jovik amazonka dudka wiolik Spinga kasia3 Firanka27 katafalk żabka Armena Kitka100 z okazji miesiącznicy BP życzę Ci wszystkiego naj naj naj i nigdy więcej śmierdziela BP :D dziewczynki wszystko wróci do normy trzeba tylko cierpliwości wzdęcia miałem takie ze nie raz to nie chciało się az żyć a z waga to było 10kg do przodu zmuszony byłem kupować nowy ciuch ale nie poddałem się śmierdzielowi walka ze śmierdzielem była długa bo byłem zawodowym palaczem paliłem 40 lat 3 paczki dziennie dziś jestem szczęściarzem BP- 8-4-2005r ale nadal muszę być ostrożnym i jestem razem z Wami bo ten topik mi pomaga bo dzięki Wam ja nie palę BP :D wawagraba jerzysgraba za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk Napisano Grudzień 27, 2007 Kitka100 dzięki za porady. Póki co kupiłam aktivię, otręby żytnie (na 100g produktu 39g błonnika) i suszone śliwki. Zrobię sobie ze wszystkiego piekielną miksturę i jutro się zobaczy. Zielonej jeszcze nie mam, ale wszystko w swoim czasie. Siemię lniane zastosuję jak już nic innego nie da rady, tylko jak rozdrobnić to cholerstwo? Mój śp. kanarek jadł siemię i bardzo dobrze mu służyło. żabka i Armena - ja również polecam wam ''prostą metodę", znajdziecie w niej wsparcie i odpowiedź na wasze pytania, dajcie maila to wam prześlę. Firanka27 ile czasu po zażyciu działa xenna albo alax? Czy są jakieś nieuzależniające środki na przeczyszczenie? ja, jak się rano nie wy... to jestem chora! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Grudzień 27, 2007 Witam wszystkich rzucających, właśnie mija drugi dzień bezx paierosa. Powiem prawde- jest mi bardzo ciężko, strasznie mnie ciągnie, a poza tym mam przy sobie palącego męża. Nie wiem czy wytrzymam, bo juz parę razy myślałam żeby dzisiaj zapalić chociaż jednego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk Napisano Grudzień 27, 2007 nie pal nawet jednego, szkoda Twojego wysiłku. Będziesz musiała zaczynać wszystko od nowa. Trzymaj się dzielnie. Z każdym dniem będzie coraz lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Grudzień 27, 2007 kasia3 nie poddawaj się na pewno z nami wytrzymasz nie jesteś sama wszyscy jesteśmy z Tobą pokarz mężowi ze jesteś silna a zobaczysz ze i on rzuci palenie bo będzie Ci zazdrościł tak było ze mną trzymam za Ciebie kciuki i wierzę ze dasz rade bp :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach