Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

A kto Ci powiedział że jesteś do niczego i że żadna z Ciebie kobieta? Ktoś Ci tak powiedział? Nie ma co płakać tylko fajki w kibel i próbować dalej:)! Kochana załóż sobie licznik, będzie Ci liczył dni i zaoszczędzoną kasę. Wiesz jaka frajda z tego:D! A to, że nie umiesz rzucić to nie tak że nie umiesz tylko to jest nałóg więc normalne że chce się palić. A nałóg nie ma nic wspólnego z tym że jest się do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wiem doskonale ile przepalam, co chwile licze ile idzie na miesiac na rok:O nic mi nie pomaga ja juz nie wiem co mam z soba zrobic:( tak bardzo chcialabym pojsc do pracy a niegdzie nie ma:( juz kurwicy dostaje w domu siedzac na dupie, nie chce zeby mnie rodzice utrzymywali chce sie ussamodzielnic miec chociaz na swoje durne wydatki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to cos mi da... ale przeczytam ksiazke jescze raz, do skutku, i nie bede porzebywac w towarzystwie palacych przynajmniej pare dni.. wczoraj sie zlamalam-siostra przyjechala i dala mi fajke, potem poszlo z gorki:( ehh wiem ze smece ale musialam sie wygadac:( gdybym mogla cofnac czas to nigdy bym tego do ust nie wziela:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mam pracy i nie umiem znalezc i tez mam dosyc ale nie palimy dziewczynki,nie palimy :) monia i kapi macie cala jedna godzine zeby sie zameldowac jak nie to zobaczycie ;/ buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to dobrze że jesteś zła z tego powodu bo to dowód że palenie Ci przeszkadza:)! Możesz tu smęcić i pisać ale najważniejsze by po upadku wstać:D. Ja na początku nie chodziłam do knajp chociaż mnie różne osoby wyciągały, miały do mnie o to pretensje i nie rozumiały. Koleżanka w pracy też mówiła: chodź zapalić, jednego chociaż, no nie bądź taka. A ta sama koleżanka, siostra czy ktokolwiek wiesz co by powiedziała gdybyś zachorowała na przykład od fajek? Ja się domyślam co. Pewnie: "widzisz, po co paliłaś". Wiesz co, przypominasz mi mnie samą kiedyś:).. Zajrzyj do mnie http://niemojswiatsieskonczyl.blogspot.com/ Ja też zawsze myślałam o sobie że jestem do niczego, nic mi się nie udaje itp. ale to raczej był efekt tego że ktoś mi to przez pół zycia wmawiał i zaczęłam w to wierzyć. Pozdrawiam, zajrze za chwile, ide pod prysznic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po prostu wsciekla na siebie!! a wiecie dlaczego??? kiedys powiedzialam: rzuce tak jak moja siostra jak bede w ciazy( tylko ze ona nie palila tyle co ja, tylko duuuuzo mniej)... a teraz zdalam sobie sprawe ze jesli nie rzuce wczesniej to jesli zajde w ciaze to tez nie rzuce!!! i musze rzucic poki nie bedzie za pozno, a planujemy z moim facetem zrobic sobie dzidziusia jak znajde prace i wyprowadzmy sie ode mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plan mam taki:D:D pale nadal mniej ale czytam jescze raz ksiazke:D moze to glupie ale wczorsaj po przeczytaniu nie czulam zadnego glodny po 4(!!!!) godzinach niepalenia...a normalnie palilam zawsze co pol godz godzine...nie wiem co sie stalo ze zapalilam jak siostra przyjechala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierna palaczka teraz troche szczerości po pierwsze duzy minus dla siostry ze ci dała (jesli sama zaproponowała to z zazdrosci moja miala to samo bardzo ją kocham ale powiedzialam ze jest swinia ze mi proponuje wiedzac ze rzucilam po drugie wstyd zeby rodzice placili za twoje fajki wiec zmobilizuj sie i zacznij szukac nie tak jak rzucasz palenie tylko naprawde nie wierze ze mloda dziewczyna bez rodziny czyli dzieci na karku itd nie moze znaleźc pracy chyba ze na stanowisku menagerskim?? ! palaca tym bardziej cie nie przyjma twrdym trzeba byc nie miekkim do roboty licznik ci sie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma u mnie pracy:(:( znalazlam ogloszenie w sklepie odziezowym zanioslam dzisiaj cv jutro doniese list motywcyjny.. nawet nie wiesz jak mi zalezy na tej p[racy:( w tym tyg pojde jescze zarejestrowac sie do urzedu, moze beda mieli jakis staz dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczestowala cie i powinnas ja za to zjechac i zaznaczyc ze chocbys nie wiem jak prosila ma ci nie dawac ani pol fajki ani 1 dymka nic zero null

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja dodob, mądrze prawisz:)! Mnie to strasznie dziwiło że ktoś nie rozumie że nie chcę palić i do tego częstuje, i jeszcze inni dookoła mówią że przecież i tak mi się nie uda. W takich sytuacjach wychodzi kto jaki dla Ciebie jest. A takie tłumaczenie a jeszcze sobie popalę bo to czy tamto to tylko wymówka by móc zapalić. Prawda jest taka że jak teraz nie wyrzucisz tych fajek i nie będziesz chciała rzucić naprawdę to możesz tak przeciągać latami i przy każdym upadku sie tłumaczyć "a popalę sobie jeszcze trochę, jeszcze tą paczkę" a bo to okazja bo siostra przyjechała, a to sie zdenerwowalam a to a tamto.. Nie ma:)! Cięcie całkowite i ani jednego:)! Nie wiem jak to tam wygląda ale jeśli siostra rzuciła tylko na czas ciąży to chyba nie ma czego jej gratulować.. Właściwie w takim wypadku nie rzuciła tylko odstawila na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez pod uwage to ze mysmy palily po nascie lat i jak narazie sie trzymamy,niektorym dziewczynom powinela sie noga nie raz ale pozbieraly sie i o kazde potkniecie sa silniejsze bardziej pewne ze nie chca tego nalogu,zbierz sie w garsc i tyle o ile naprawde chcesz rzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baaardzo chce:) wiecie to tak sobie pomyslalam... od kafe tez jestem uzalezniona ale jak nie mam netu albo kafe szwankuje to jakos nie dostaje kurwicy tak jak bez fajek..a przeciez to jest to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie ja tez nie paliłam prawie 2 lata ciaza i karmienie ale glupota ma nogi i sie do mnie przyplatala i zaczelam palic od nowa ale ja-ka ma racje nic nie pomoze jesli naprawde nie zrozumiesz swojej glupoty i nalogu ja to zrozumialam dopiero teraz po kilkunastu latach palenia. a jak bylam w ciązy to patrzylam na ludzi palacych i myslalam sobie jejku jak oni maja fajnie ze sobie siedza pija kawke i pala fajeczke i taki tok myslenia nie mogl do niczego innego doporwadzic tylko do powrotu do nalogu a teraz od 60 dni patrze na ludzi palacych i sobie mysle boze jacy oni biedni smierdza wydaja na smrogd kupe szmalu to jest debilizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak trzymac nie wymiekac wierna palaczko ! sadny dzien a jak mala ? angela wyzdrowiala? jutro jestem calusienki dzien na szkoleniu bez kompa to dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak juz wydobrzala :) dziekuje :) juz je wszystko i nie narzeka,nie goraczkuje i nie miota :) galaretko odbierz maila mialam natchnienie tworcze he he aczkolwiek za wiele pracy w to nie wlozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiczka 1972
Ratunku kochani postanowiłam ,że od dzisiaj nie palę, to kolejna moja próba . Ostatnia zakończyła sie faiaskiem po trzech dniach od braku nikotyny strasznie bolał mnie brzuch , więc zaczęłam ponownie i tak już 14 lat. Kupiłam sobie tym razem plasterki- mam nadzieje ,że pomogą. dajcie jakies dobre rady na poczatek wojny z nałogiem !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiczka 1972
Kochanie ja zawsze do 15-stej zajmuje łapy klawiaturą a po 15 -stej ogrodem to moje chobby. Tak wiec czekam na jakieś porady praktyczne .Pozdrawiam Sądny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiczka 1972
Hobby - jak by co pomyłka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysmy tutaj poprostu objezdzaly siebie nawzajem,niektore wspomagaly sie tabexem,plasterkami,ale najwazniejsze to byc tutaj z nami w chwilach zwatpienia bardzo chciec rzucic i starac sie nie poddawac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia70
Samiczko 1972 ! Ja rzuciłam z plastrami.Najgorsze były pierwsze dwa tygodnie.Też bałam się że nie dam rady.Ale wtedy mówiłam sobie ,że niemogę zacząć znowusz,pomimo,że myśli cały czas krążyły wokół fajek.Przyznam się Tobie,że dwa razy zapaliłam,ale ponieważ organizm miał swoją dawkę nikotyny po zaciągnięciu nie było kopa,którego się spodziewałam.Więc po co był mi on?Czym się zająć nie mam pojęcia,myślę,że każdy powinien mieć swoje zajęcie na każdego zadziała coś innego.Ja raczej potrzebowałam spokoju,wręcz zaniedbałam rodzinę.zamiast sprzątać i gotować ,ja czytałam i to nie poradniki po prostu to co lubię, a na codzień niemiała na to czasu.Paliłam przez 24 lata,a nie palę 85 dni i wiem WIEM,że już nie zapalę.Myślę ,że najtrudniej jest sobie to powiedzieć : NIE BĘDĘ PALIĆ,a nie spróbuję rzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isia ja mam na koncie ponad 150 dni abstynencji,lapki zajmowalam gluwnie klawiatura i klikalam i bawilam sie troszke grafika zawsze mialam do zrobienia cos co lubilam,teraz juz nie wyszukuje sobie zajec,ale bywaja chwile ze ten fajek cisnie sie na mysl wtedy szybciutko mysle jak ja bym w waszych oczach wygladala,ja ,ten sadny dzien co po galaretce mojej jezdzi jak trza za kazde jej potkniecie (ale galaretko za to masz najwiecej radosnej tworczosci ;) ) i od razu odechciewa mi sie fajka :) buziolki dla wszystkich moich pachnacych pachnidelek 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucylla
Czesc dziewczyny. Ja juz 3 tydzien nie pale. Przytylam 2 kg. Jak tak dalej pojdzie znow siegne po fajki. Nie chce byc za nic gruba !!! Najgorsze jest to, zenawet po 5 latach palenia,nie mam prolem z rzuceniem palenia tylko z utrzymaniem wagi. Rzucam juz etny raz i zawsze siegam po kolejny papieros gdy waga wychyl sie niebezpecznie. :-( Teraz chyba bedzie tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×