Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Pozdrawiam Wszystkich Pachnąco wpadłam sie zameldować Nie palę już 193 dni (+ 09g00m55s). Ilość niewypalonych papierosów: 4254. Będę żyć dłużej o 32 dni (+ 11g56m54s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 488,99 zł! 30 z Gdańska - dla Ciebie za 200 dni GRATULACJE Nie Palimy [kwiat ].... Pachniemy To super mantra i jaka prawdziwa

Witaski! Sorka,sorka nie pisałam długo wiem...Jakoś nie miałam czasu. Nie palę nadal to chyba najważniejsze! Czyli już prawie 3 miesiące. Czuję się super, lepiej znoszę nocne zmiany w pracy jak nie palę. Niektórzy zazdroszczą inni czekają aż się potknę, ale nie dam im tej satysfakcji. Jakoś papierosy nie wzbudzają we mnie żadnych emocji. W zasadzie przeszłam już wiele wydarzeń przy których lubiłam zafajczyć:imprezy firmowe, wyjazdy z mężem i spotkania rodzinne. I nic kompletnie nie czuję. Nie przeszkadza mi jak ktoś pali, ale nie znoszę miejsc w których się pali:palarni i okolic mam odruch wymiotny jak czuję ten smród;) Życie mi ostatnio nie oszczędza stresów, ale ani razu nie pomyślałam, że chce mi się palić;) Serdecznie pozdrawiam wszystkich!!!!!

Nie Palimy ... Pachniemy chyba za rzadko pisze wychodze z wprawy

czy będzie za późno jeśli się dołączę teraz do rzucania palenia? nie palę na razie dwa dni i jest cięęęęęęęęęęęęęęęęężko :/ próbowałam już wszystkiego, ale zawsze jakoś wracał nieszczęsny nałóg... może wspólne rzucanie mnie zmotywuje? właśnie koleżanka rzuca z innymi na naspolke a ja postanowilam dobic do was :) na razie zagrożenie wyeliminowane bo nie mam w zasięgu paperosów ... oby tak dalej...

Wpadlam się zameldować na chwilkę dalej pachnąca.... Nie palę już 120 dni (+ 22g57m34s). Ilość niewypalonych papierosów: 3628. Będę żyć dłużej o 27 dni (+ 17g15m41s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 306,33 zł! Pozdrawiam staeych bywalców topiku jak i nowych :)) NIE PALIMYPACHNIEMY

idę chyba pobiegać tak mnie telepie... obym nie wpadła na otwarty kiosk.. buziaki i trzymajcie kciuki! nawet te dwa dni niepalenia mogły poprawić stan moich płuc, to i zadyszka będzie mniejsza :)

Rybciumpypcium ciebie normalnie po scianach nosi ...czyli norma :) Tez tak mialam i jak slysze ze ktosduzo palil i rzucil i nie mial zadnych objawow to najzwyczajniej nie wierze. Moj maz jest najlepszym przykladem ...ten tak samo ...wogole nie rozumial co o co mi chodzi jak mowilam ze mnie nosi ze poca mi sie dlonie i moge znalezc miejsca ...lezal na kanapie smiejac sie ze mnie a po 4 tygodniach zaczal sam palic ...taki z niego twardziel byl . Pierwsze dni sa najgorsze bo 'bestia "doslownie zwija sie z bolu zebys ja nakarmila....trzymaj sie !

Madziuchna gratuluję:D:D:D. Dla Ciebie:

Witam melduje się :) i serdecznie pozdrawiam Nie palę już 202 dni (+ 13g53m43s). Ilość niewypalonych papierosów: 8103. Będę żyć dłużej o 61 dni (+ 21g34m44s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 646,42 zł! Stawiam zaległego szampana i torta:) na 200 :) Wiecie że ja już zapomniałam o tych smrodach;), a paliłam 2 paczki dziennie...........bosze ale ja byłam głuptasek;) Pozdrawiam

Rybciumpycium, najgorsze są pierwsze 4 dni, potem jest jakoś spoko, potem po około 14 dopada jakiś kryzys, ale można sobie pomóc gumami nikoret , albo tabexem.............ja sobie pomagałam wspomagaczami, bo inaczej chyba bym zabiła kogoś kto by mi stanął na drodze;) Po 3 miesiącach czujesz wolność i ty decydujesz, już wtedy nie miota organizmem ani umysłem..... .............to moje doświadczenia, ja nawet przez jakiś czas brałam tabletki na uspokojenie, takie ziołowe" relamax" magnez z melisą i witaminką b6, czułam ulgę i miałam więcej siły w sobie.... W tej chwili nie palę ponad 200 dni i już zaczynam wierzyć że nie zrobię tego nigdy, ale oczywiście pokore staram się zachować i wiem że musze uważać:)

Same dzielne babki dzisiaj, aż chce się żyć i pisać! kania - tyyyyle dni...[usta} bella - nieźle zaoszczędziłaś! No właśnie, pisz częściej i więcej! kwietniówka - kolejna babka do podziwiania! madziuchna - :) Przekroczyć stówę, aż całe 120 dni....:) kukawka - ja też zainteresowana zdrowym żywieniem :) A ta bestia z Carra Allena, to prawda... A jeszcze większa prawda, ze można dać radę, no można!!! rybcia, że tak skrócę twój nick, dołączaj, pachnij!

30 - stko - dobrze prawisz, wychwyciłam z wcześniejszych maili twoich "kosmetyki" na twarz w postaci witaminy E np., u mnie działa..., dzięki.

ups, przegapiłam, jest szampan i tort, 30-stka GRATULACJE

Witam:) Zapowiada się piękny dzionek:D Kolejny dzień bez śmierdziela. Od czasu do czasu dopada mnie też ochota na śmierdziela:( . Niestety:(. Jednak radzę sobie coraz lepiej.:)Przecież ja nie palę:D:D Zapraszam na kawę.:D Co by nie zapomnieć: NIE PALIMY.PACHNIEMY. Miłego dnia

30 - stka - CUDOWNĄ PACHNĄCĄ KOBIETĄ JESTEŚ - gratulacje - to bardzo piękne takie 200 dni :) Marjola - przysiadam się do kawy - dzięki Tatarak podziwiam za sportowego ducha Rybciumpypcium przyłącz do nas - zapraszamy - to pomaga Madziuchna - pozdrowionka Balla za momencik 200 dni Kwietniówka NIE potkniesz się !!! Kukawka gratulacje rocznicowe Kania ci co palą bardziej zazdroszczą Tobie :) Zwycięzca 10 lat !!! - piękny staż 7.10 kaszel minie

Marjola - oczywiście, że nie palisz, bo nie chcesz :)

JAK WY OBLICZACIE ? te godziny , ilosc nie wypalonych fajek itd itp ? Jest do tego jakis kalkulator ?jak tak to gdzie go moge znalezc ?

Nie palę już 114 dni (+ 15g59m09s). Ilość niewypalonych papierosów: 917. Będę żyć dłużej o 7 dni (+ 00g10m36s)! Zaoszczędzone pieniądze: 343,99 zł! Spróbowałam, zapaliłam, a potem zęby umyłam. Mam gdzieś te smrody Dzisiaj zły nastrój zniknął. Nie mam już chęci na palenie :D Pozdrawiam wszystkich Buziaki

Witajcie słoneczka :D Trzymam sie nadal ,ale rozchorowałam sie po kilku dniach :O jakbym alergikiem jakimś była :O kaszel okropny juz o katarze nie wspomnę :O Wydaje mi sie ze jaoś stałam sie czulsza na dym papierosowy :O jak mój mąż zapali to kicham jak wściekła :D sucho mi w gardle zaraz i ogólnie źle :D to chyba dobrze z jednej strony bo widać, że dym odrzuca a z drugiej to nie mam zamiaru chorować :O moze przejdzie po dłuższym czasie nie palenia ?:) minęło mi jednak ten odruch chrupania i cmokania :D juz nie muszę sie objadać orzeszkami i miętuskami :) przyznam szczerze ,ze po miętuskach to chciało mi się palić ,dlatego nie cokałam ich zbytnio :D Paliłam fajki mentolowe i moze taki nawyk do mięty mi pozostał :D Posmakowały mi sezamki i paluszki z sezamem :D czasem jak mnie dopadnie głód nikotynowy to złapie ten batonik sezamowy z miodem czy coś tam i zanim go zjem to juz mi mija :) Nie wiem czy cos przytyłam :O nie wiedzę tego wcale a przydałoby sie troszkę masy nabrać :D wstyd sie przyznać nie mam wagi choroba jaśnista :D Humor mnie nadal dobry trzyma :D cały czas wbijam sobie do głowy ,że nie rzuciłam palenia z przymusu tylko poprostu z własnej chęci aby pachnieć ,mieć lepszy posmak w buzi i takie tam same zalety :D i powiem wam ze działa i lepiej znoszę takie rzucanie :D kiedyś próbowałam kilka razy rzucić i niestety jak już sami stwierdziliście ,jak palaczowi zabraniają palić to chce sie od razu dwa spalić :D Życzę miłego dnia dla wszystkich pachnidełek :D i Nie palimy! (a fuj) My pachniemy :D (tralala)

a ja mam pytanie mamy liczniki i one odliczaja ile nie palimy pozdr. http://megapliki.interia.pl/plik-3569-rzuc-palenie-1.0.html

Jakoś się dziś trzymam choć jest jeszcze gorzej niż wczoraj, a w nocy budziłam się ładnych parę razy z takich przypływów potwornego gorąca. Okropne to, ale zaczynam sobie uświadamiać jak inne będzie moje życie - brak wiecznego kataru, bólów głowy, trzęsienia się rąk, zadyszki no i tego smrodu - który faktycznie zaczął mi przeszkadzać.........a tak wogole to koleżance nie wyszło na naspolke bo musialaby za dlugo czekac wiec namawiam ją żeby dolączyla do nas :) czas postawić na współpracę, nie - rywalizację :)

ooooooooooo dzieki za link :D do tego programiku juz go sciagam :)

rybciumpypcium witaj bede trzymac za ciebie kciuki przeczytaj ksiazke allena carra warto!!!!!!u mnie 22 ale musze sie wam przyznac ze wczoraj na imprezie mialam taka ochote na papierosa przy alkoholu na szczescie nie zrobilam tego glupstwa mialam non stop mysli bede palic tylko przy alkoholu a na codzien juz nie. nie palimy pachniemy !!!!!!!! :):):)

22 dni mialo byc

też sobie zaraz ściągnę programik, jak wam idzie dziewczyny? mi już trochę lepiej, mniej telepie :)

chciałam się podzielić moją radością dnia kolejnego- nie palę 85 dzień :)...i ma się ku lepszemu, zanim się zdenerwuje to przynajmniej 3 miesiące jeszcze minom napewno :)

Witam cieplutko:D Złośliwiec mam nadzieją, że u Ciebie o.k. i dopadł Cie tylko brak czasu:) Pachnąca Aga kawy już nie pijesz:) Zwycięzca gratuluję tych 10 lat:) Tatarak mnie też pomógł Allen Carr.Książka godna polecenia:) Kukawka66 udzielasz świetnych rad:) Kania2a to palący nam zazdroszczą.Deprecha coraz rzadziej będzie zaglądać:) Kwiatniówka życzę mniej stresów:) Rybciumpypcium witaj na pokładzie.Mam nadzieję, że na kiosk nie wpadłaś:D Madziuchna 30stka z Gdańska dziki za tort i szampana.Pyszne:D Ojejkujejku też jesteś cudownie pachnącą kobietą:D:D Ryjekkk fajnie piszesz:) Dodob miło, że sie pokazałaś:) 7.10 22 dni to bardzo dużo.Oczywiście na początek:) Vitalijka fajnie, że do nas zajrzałaś. Miłego dnia wszystkim:D:D NIE PALIMY.PACHNIEMY.

też bym chciała

Lady87 zapraszamy:D

pozdrawiam wszystkich serdecznie życzę miłego dnia BP :D marjola 53 wszytko OKI :D