Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

mewa, a ta kolezanka była paląca? Mnie tez ludzie gadają niestworzone rzeczy, tak naprawdę to widzę że oprócz bliskich oczywiście, wspierają mnie tylko niepalący... Palacze co najwyzej udają podziw ale zawsze mają dla mnie w zanadrzu jakieś "ale" czyli podobnie jak u ciebie: "Super, ALE pewnie przytyjesz", "Super ALE pewnie polegniesz, bo ja już rzucałam kilka razy i nic..." czy "Super zazdroszczę Ci ALE ja bede palić dalej bo lubie..." Zreszta, ja pamiętam e jak któreś z moich koleżanek rzucały palenie aj sie czułam od nich gorsza, dlatego ze nie potrafię i tez zawsze mówiłam "a tam, ja nie rzucam bo uwielbiam palić, przecięz trzeba miec w życiu troche przyjemności..."..to mój dyżurny kit (dla samej siebie) :) Co do wagi to poszłam 1 kg w górę!!! :o Martwue sie troche bo jestem w sumie na diecie, tez bez weglowodanowej, jem mało i nie to co bym chciała no i pływam co drugi dzięń po godzinę... Wychodzina to ze gdybym jadła co i ile chciała po pożegnaniu sie z fajkami i siedziała na tyłku to byłaby już ze mnie niezła beka... ;) Cóz trzeba zawalczyć także z kilogramami (z kilogramem na razie;) ) Pozdróweczki pachnące 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za którymś razem jak rzucałam palenie i byłam już pachnąca, moja starsza koleżanka z pracy na moją prośbę, rzuc też palenie odpowiedziała mi " rzucę, i co bede gruba tak jak ty? to już wolę palić, oświadczyła.Dostałam obuchem w łeb jak to usłyszałam. Później jak zaczełam popalać - palić , to nic jej nie powiedziałam, więc była w niewiedzy , że palę. Minął niecały rok, ja która popalałam - paliłam nie mam tak szarej twarzy jak ona . Co co przytyłam kiedyś spadło na diecie. Ona za to od tych fajek wygląda jak spuchnięta oczywiści po alkoh. W normalny dzień spódnice lub spodnie wiszą jak na kiju, bo na wieszaku to zbyt ładnie.Widzę jak z zazdrością patrzy na mnie. Więc Samanda ta Twoja koleżanka - bo przecież nie przyjaciółka po prostu Ci zazdrości. Ja rzucałam chyba z setki razy , bo po prostu chcę pachnieć. Musi nam sie udać. ( chyba masz w domu tak jak ja męża palacza?) No dodam jeszcze , że z racji mojego wieku to skóra staje się zupełnie inna niż bym miała 30 - eści. A wogóle jak mawiała pewna pszczółka "mam to wszystko w dupie" - dot. mojej koleż. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzmy sobie szczerze że nie tyjemy dlatego że rzuciliśmy palenie ale dlatego że jemy wtedy więcej... Może rzeczywiście z początku metabolizm wolniej pracuje ale.....tyjemy bo jemy! Ja 3 lata temu nie paliłam 4 m-ce przytyłam 10 kg...jadłam więcej a że mam tendencje więc szybko poszło.... Wiem że można rzucić i nie przytyć bo byłam naocznym świadkiem jak moja kolezanka rzucała wtedy razem ze mną ...i nie przytyła...do tej pory nie pali i jest chuda jak patyk... Ona też miała napady głodu ale widziałam co jadła...marchewkę sałate jabłka... Więc można nie przytyć ale trzeba się pilnować... Mi jest ciężko ale próbuje ograniczać jedzenie... Mamuśka dziś jestem na samych białkach:-) Mnie też bardziej wspieraja osoby które nie palą...moja znajoma na wieść że nie palę powiedziała z przekąsem,,zobaczymy za parę miesięcy,,... Najważniejsze że ja się cieszę że nie śmierdzę!tylko pachnę! Kiedyś rano wstawałam i musiałam otwierać okna bo brak mi było powietrza teraz budzę się i jest ok... Paląc czułam że moje płuca i serce woła o pomoc... Nawet jeśli przytyję to kiedyś to schudnę...chcę w to wierzyć ...muszę w to wierzyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedrek 30
Dobry wieczor wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedrek 30
Ojej ale dzis cisza na topiku pewnie wszyscy juz spia ja tez pewnie zaraz pojde do lozecxzka sie wygrzewac bo dzis strasznie zmarzlem w pracy .Wszystkim zycze pachnacej i spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavchnąca aga
witam w ten zimmny poranek zapraszam na gorącą kawke herbatke na rozgrezewke miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie w 40 pachnącym dniu 🌻 Mój bilans: BP - 40 dni Niewypalonych -800 Kasy w nadmiarze - 368 PLN no i niestety na wadze - +1,5 kg :o Pozdawiam pachnąco znad kubka parującej owoceowej (pachnącej) herbatki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich bp. Chętnie z korzystam z ciepłej herbatki. Dziś mam miesięcznicę, zleciało. Ktoś pisał , że ochota mija po 3-ch miesiącach - no zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajie. Dziś mój szósty dzień bez papierosa. Czasami mam ochotę na papierosa i wiem, że będzie tak jeszcze przez jakiś czas. I wtedy przypominam sobie jak stoję na balkonie w kurtce, po kostki w śniegu, albo w zimnie i cała się czepię, a dzieci pukają w szybę i mnie wołają. I wtedy odniechciewa mi się palenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pachnąco:-) Mamuśka gratuluje:-)To my tylko jeden dzień w naszych rocznicach się rożnimy:-) Staram się mniej jeść by okiełznać tą wagę:-) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie smutno i źle...i dół ogromny taki mnie dopadł że sił już brak... szukam pracy od 3 miesięcy :( zaczynam popadać w coraz większe długi (raty) :( i jeszcze dziś dobił mnie list z Vattenfalla z rozliczeniem za prąd :(:(:( do tego kłopoty z córką (a dokładnie z jej nauką,a raczej brakiem chęci do nauki) masakra ........................... na szczęście jestem na takim etapie nie palenia że z powodu w/w kłopotów nie sięgnę po peta...ale....żyć się odechciewa jak wiecznie pod górkę....górkę??????? pod wielką górę wiecznie mam...zero oddechu... :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie palę już 409 dni (+ 03g06m02s). Ilość niewypalonych papierosów: 16365 . Będę żyć dłużej o 125 dni (+ 00g16m50s)! Zaoszczędzone pieniądze: 5 727,80 zł! to wyżej to jedyne pocieszenie dla mnie na dzień dzisiejszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuB bądź dzielna niepoddawaj sie Pamietaj że po smutkach nadchodzą zawsze wesołe dni Pełne radości i tego sie trzymaj a o pecie nie mysl tyle dni pachnacych szoda zmarnować a i jeszcze ile kasy Pozdrawiam Cie cieplutko i trzymam kciuki za dni pełne radości wstawać śpiochy kawa czeka herbata zapraszam życze wszystkim pachnącego dnia mój bilansik Nie palę już 313 dni (+ 17g32m22s). Ilość niewypalonych papierosów: 8157. Będę żyć dłużej o 62 dni (+ 07g27m00s)! Zaoszczędzone pieniądze: 2 875,34 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dalej nie palę choć myślę Aniu i pachnąca aga jesteście WIELKIE tyle nie palić i tyle zaoszczędzić kasy Boże jak ja bym tak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POMIARY po 6 miesiącach NIEPALENIA !!!! Nie palę już 242 dni Ilość niewypalonych papierosów: 4843. Zaoszczędzone pieniądze: 2 421,78 zł! NIEPALENIA !!!- 6 miesiące paliłam:12 lat/20 papierosów dziennie wiek: 29 lat wzrost:170 cm 10 .02 16.10 waga: 73 kg--------- na oko 80 kg szyja: 32--------------33 biceps: 33------------33 biust: 95--------------101 pod biustem:77-----83 talia: 76,5------------83 pas:90----------------98 biodra:103-----------110 po biodrami: 107---111 dupeczka--105------109 udo:61----------------64 łydka:37-------------40 tłuszcz: 32%--------37 % BMI: 25,56--------- 27,68 nie żałuję TEJ decyzji- > teraz mogę ZDROWO ZACZĄĆ ŻYĆ I DBAĆ O SIEBIE :) ***** ZACZYNAM WALKĘ Z TŁUSZCZYKIEM :) -> NIEPODDAJE SIĘ, w podsumowaniu tygodnia zdam szczegółowe relacje :) *** serdecznie pozdrawiam WSZYSTKICH I nowych i tych którzy na początku mych zmagań ze śmierdzielem mnie wspierali DAMY RADE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pachnąco:-) Te papierochy to są kusiciele jednak:-( Niby wydaje mi się że mi się nie chce palić a jak kolega zapalił to mnie korciło.................buuuuu Wczoraj znów jak byłam w sklepie patrzyłam na moje fajki hm niby nic tylko patrzyłam ale na początku jakoś nie kusiły mojego wzroku.... Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za mną też śmierdziel chodzi cały dzień. Ale walczę, najchętniej wyszłabym i pobiegła przed siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.E.N
Mi udało się rzucić palenie ot tak, jednak było to bardzo bardzo ciężkie. Nie pale już od prawie 9 miesięcy. Sam sie sobie dziwie, że przez ten czas ani razu nie sięgnąłem po papierosa. Nawet teraz czasmi mam myśli żeby sobie zajarać ale na szczęście im dłużej nie pale tym te chęci są mniejsze (tak samo jest z paleniem tyle że im dluzej sie pali tym jest sie bardziej uzaleznionym) Wg mnie najważniejsza jest odpowiednia motywacja Nie czekaj ani chwili dłużej i rzuć palenie już teraz! Pomyśl sobie, że tak mało osobom udała się ta sztuka i że własnie ty bedziesz wyjątkowy, z silną wolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.E.N
Dodam jeszcze, że najtrudniejsze jest pierwsze pare dni i wtedy najczęściej ludzie się załamują. Musicie je przetrwać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella 1962
Witam Pachnąco !!!!!!! czy jeszcze mnie ktoś pamięta...Pozdrawiam Wszystkich Starych i Nowych bywalców Nadal nie palę ...To już prawie rok jak pożegnałam sie ze śmierdzielami 352 dni dokładnie ...wytrwałam dałam rade i pisze do Was z nowego laptopa... to w nagrode i za kase z niekupowanych papierosów ten laptopik bo stary komputer padł i dlatego przestałam bywać tutaj ale niedługo wróce na łono kafeterii jeszcze tylko jakiegoś neta wyczaje dobrego a taniego bo dzisiaj gościnnie występuje ze startera trzydniowego i już będę częściej zaglądać i świecić przykładem dla niedowiarków że da sie rzucić papierochy po 28 latach palenia ...wytrwałości wszystkim życzę No i zapomniało mi sie hasło hihi zapomarańczowiona ale ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnm 39
witajcie. znam was wszysykich bo czytam topik 2 lata i codziennie mówię że koniec z fajkami po czym rano się budzę i od nowa( szok) podejmuję ostatnią(mam nadzieję ) próbę rzucaniz palenia. sorry jeszcze się nie przedstawiłam : mieszkam na pomorzu lat 39 palę ponad 20 lat paczkę dziennie , proszę pomóżcie właśnie wypaliłam ostatniego śmierdziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnm 39
mam nadzieję że jutro będę mogła spojrzeć wam w oczy i powiedzieć NIE PALĘ- marzę o tym. Pozdrawiam i dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w ciemną nockę jakoś nie mogę spać nerwowa jestem czy cóś, mnm 39 witaj w gronie ludzi bp. Nie będę ściemniać nie jest lekko, ale można wytrzymać.Tłumaczę sobie , że papieros jest beeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, ale on i tak daje o sobie znać - wstrętne zielsko. Wchodzę do domu pachnie np. obiadem, czuję to, czuję mimo kataru perfumy( woda toalet), czuję jak wróci mój stary po 2-ch tygodniach i zajara- koszmar- boję się. Boję się co bym nie uległa, tłumaczę sobie non stop NIE PALĘ PACHNĘ 🌼 , ale czy to wystarczy ? oby. spadam spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 38 dni
nie pale 38 dni- jem co popadnie i moja skora jest jak brzydka- jem za duzo slodkiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×