Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Isa - no napisałaś :P hehehe w końcu to forum dla kobiet, nie? no i wszystkie albo są, albo będą (mam nadzieję :D) matkami, więc pisz, przyda się każda wiedza :) Ja się boję jeździć samochodem, mam prawko od 7 lat, a za kółkiem nie siedziałam od 5 :o wiem, że to chore, ale nie mogę się przemóc, poza tym jazda z moim tatą jako pasażerem, jego samochodem, to koszmar, więc wolę nie jeździć wcale.

...No to się wtrącę... :) ...ale najpierw się przedstawię... pochodzę :D z topiku Czerwcówki. Gio tyle razy wspominała o Diabłach, że dzis do Was z ciekawości zajrzałam i proszę...mogę nawet komus doradzić :) Nina=> Ja miałam jednorazowe i byłam bardzo zadowolona. Nic sie nie gotowało :D a rodziłam w czerwcu, więc bylo ciepło. Co do koszul, to chyba nie ma znaczenia. Ważne, żeby nie zadzierać jej do góry podczas karmienia ;) ja miałam rozpinaną. I jeszcze jedna rada- weź do szpitala chusteczki do higieny intymnej albo takie nawilżone typu pampers. Rodziłam kilkanaście godzin, więc przydały się, żeby się odświeżyć po wyjściu z toately. Życzę bezbolesnego porodu ale cudowne chwile przed Tobą :) Gio=> ...mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że się wtrąciłam.. :) pozdrawiam

Brzusia - mamy, oj mamy za złe :P

ufff przerwa w rozmowach... calkiem sa ciekawe, duzo rzeczy mozna sie dowiedziec :) Brzusia -> witamy pod lozkiem mam nadzieje, ze zostaniesz z nami na stale :) Ghana -> a jak idzie pisanie pracy dyplomowej??? :> Gio -> ucaluj dziewczynny ode mnie i czekam na zdjecia :) Isa -> a co Ty prowadzilas??? Ninka -> Dzekiemu musialo cos w lape wejsc, kolec, klos trawy i sie zakazenie wdalo... on moze ta zabandazowana lape postawic na ziemi, ale nie chce, bo \"biedniej\" wyglada gdy ja sztywno nad ziemia unosi ;) jutro znow nim ide do weta, jak sie rana podgoi to moze bedzie mogl chodzic bez opatrunku. Saszka -> zatem troche luzu zycze :)

Dziewczyny a co z materacem do łóżeczka? Kokosowo-gryczany czy kokosowo-piankowy? Jutro zamawiam łóżeczko i nie wiem z jaką opcją.... Będe wdzięczna za podpowiedź :)

Nina=> to jeszcze raz ja :) ja mam gryczano-kokosowy, ponoc im twardszy, tym lepszy, ale w zasadzie Hubcio i tak w dzień śpi albo w wózeczku albo na naszym łóżku, więc sama nie wiem, czy rodzaj m,ateraca ma takie znaczenie. Air=> :) Tygrysek=> dzięki za zaproszenie

ja mialam w ogole jakis taki totalnie zwykly tj materac:) kokosowy mi ... smierdzial... ale kobiety w ciazy to maja dziwne rozne spaczenia.... tygrysku jak w koncu zgram na jakis normalny komputer fotki to pokaze co za cudo to bylo...

Czesc Wszystkim! Wpadlam tylko zameldowac, ze zostalam magistrem inzynierem :D:D:D

kachni to ja pierwsza z bukietem i kongratulejszyn!!!!!!

przede wszystkim gratulacje KACH Brzusiu -> specjalnie dla Ciebie u Hubcia :) Isa -> a ja Cie wtedy porwe :D Mala -> (zaraz tu bedzie wiem to z tajnego zrodla) :D

Kachni - brawo!!!! gratuluję Brzusia - witamy i zapraszamy :) a tak w ogóle to witam, podpisuję listę :P i zmykam :D

Dziekuje kochane Gio - nie bardzo geolog... ale też sie zaczyna na \"geo-\" ;) Dobrej nocki :)

Kachni -bukiet dla pani mgr inż :D Podpisuję starałam sie wczoraj troche zapchać wam skrzynki i nie dostałam odzewu ( prócz Małej)- Mailer demon dziś rzekł,co Kasiek ma przepełnioną...a reszta nie dostała czy sobie nie zyczy? się dostosuję :) branoc :)

jeszcze może byc geometra i geoida :) Gratulacje :) :) :) nam dzisiaj zdechła myszka, a tak to nie wiem co jeszcze. szłam dzisiaj z Tośką pod szkołę i do parku, Tośce powiedziało dzień dobry 10 osób a mnie tylko dwie :) . mam katar i zaraz umrę. mam przegwizdane.

Rokita - ja dostałam maila, dziękuję! Super zdjęcia i relacja :) Gio - otóż to, otóż to :) Specjalności może nie będę wymieniac, bo jest trochę nie z tego świata i trudna do wymówienia :D Z radością miesza sie smutek - to już koniec studenckiego życia! Już naprawdę idę spać :) Dobranoc jeszcze raz :)

Kachni - GRATULACJE i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :D Co do życia studenckiego, to ja już rok temu skończyłam, ale w sumie czuję się tak samo, tylko na zajęcia nie chodzę i nie mam egzaminów, ale nadal nie wiem kim chcę zostać jak dorosnę :P ja chyba nigdy nie dorosnę :D Brzusia - ja też oczywiście zapraszam, żeby nie było, że jakaś nieuprzejma jestem. O dzieckach chętnie posłucham, co mi szkodzi zostać mistrzem teorii :P Gio - ja Brzusię znam, bo was tajnie na czerwcówkach podczytywałam, to sobie różne nicki zapamiętałam :D Dzięki za zdjęcia słodkości Pati Saszka - szkoda myszki, ale one za długo nie żyją, moje chomiki pobijały rekord, żyły 3 lata :D Mówiąc szczerze, to ja też zazwyczaj z psami się witam, z właścicielami rzadziej. No i poznaję ludzi po psach, czy to już zboczenie? Rokitka - ja już napisałam maila, że nic nie dostałam, z ręką na sercu, słowo harcerza :P ale ja jestem chłonna jak gąbka, każdą ilość zdjęć przyjmę i przerobię w sobie :D Mówię Wam teraz wszystkim dobranoc, pani na jodze mnie znowu powyginała, po jednym ćwiczeniu nie mogłam się odkręcić i musiałam się położyć i powoli odpełznąć :P hehehehe coś pięknego taka joga :D

spaaac.... obudzilam sie o 5 i juz nie moglam zasnac, bo mi sie myslenie wlaczylo, ech.... Air -> ja tez, ja tez, ja tez tak mam :D Saszka -> ja tez sie najpierw z psem witam, a potem ewentualnie z wlascielem :P hyhy

Cześć :) Tygrysek - :D a jak mamie chcę powiedzieć, że widziała sąsiadkę z bramy obok, to mówię: ta babka co ma te dwa psy, tego małego białego i czarnego jamnika i już nie ma wątpliwości o kogo chodzi :) Czy ja już mówiłam, że jadę w sobotę na grzyby? pal licho grzyby, ale las o świcie i budzące się ptaszki i pierwsze promienie słońca :D cuuuuudo!!!

Rokita- czy ja niesmialo tez moge poprosic o zdjecia? Jezeli to z Toskani, to ja baaaardzo bym chciala! Gio - a dla mnie zdjecia Patusi? W koncu mam sie przekonywac do posiadania dziecka, a takie zdjecia na mnie dzialaja :) Air- nie wiem jak bedzie z tym Poznaniem, jade w niedziele bladym switem prosto na targi, nie wiem jeszcze jakie bede miala spotkania, ale nie wyjde pewnie wczesniej niz o 19... a nie wiem czy jeszcze nie bede miala jakiejs kolacji sluzbowej... a w poniedzialek wyjezdzam 16:35 (cos ok) czyli prosto z hali biegne na dworzec. Wiec nie wiem jak z tym spotkaniem... ale chce przyjechac do Poznania 10 listopada na wystawe swiatowa, wtedy sa wystawiane Irlandy - podobno jest juz zgloszonych 30 :) a to trzeba zobaczyc :) Oczywiscie mam tel do ciebie i jakby co to bede dzwonic! A ja po kolejnym treningu kungfu 0 dzis sie nawet moge ruszac! :)

Ghana - to w takim razie odpuśćmy tą niedzielę, nie będziemy się szarpać, a ja na wystawę psów i tak pójdę więc się możemy spotkać w listopadzie na bardziej spokojnym gruncie :D Co do braku bólu mięśni po kung-fu, możesz mieć to samo co ja po jodze, jutro zacznie boleć :P albo i nie. Był u mnie wczoraj mój wujek, z bólem kręgosłupa, wracał od masażysty, coś mu strzeliło na sali jak grali w kosza i właśnie rozmawialiśmy o tym, że jak się ma dłuższą przerwę w aktywności ruchowej, to kaplica i mogiła, wszystko chodzi jak nienaoliwione, dlatego mam silne postanowienie niezapuszczenia się :D a po wczorajszym mam ramiona jakby powykręcane w stawach :P

Dzień dobry! Brzusia- dzięki wielkie za cenne informacje! witam cię również bardzo serdecznie pod diabelskim łózkiem! dzięki kobitki za info- zamawiam dzis zatem łóżeczko z kokosowo-gryczanym, mimo iz planuje, by dziecko nie spało wogóle w naszym łózku, ale to tylko plany, a życie zweryfikuje ;) Dziś raniutko pojechałam na wyniki, pobrali mi krew, a potem pojechałam do mojej kumpeli, która pracuje jako pani od WF- pożyczyła mi prześliczny śpiworek do wózka i pościel! Zaraz mam gości- przjeżdżają sobotni świeżutcy małżonkowie. Mają się pożegnać, bo zabeiera mi pan młody moją ulubiona siostrzenice na drugi koniec Polski! Zrobiłam też pierwsze pranie ciuszków dziecięcych- zabrakło mi spinaczy do bielizny i wolnych sznurków w ogrodzie :) Takie to maleńkie a tyle miejsca potrzebuje! Kachni- GRATULACJE!!! rokitka- ja dostałam maila i zdjęcia, ale jeszcze nie miałam czasu spokojnie przejrzeć- dziękuję ślicznie :) AIR- już sobie wyobraziłam jak \"pełzasz\" na brzuchu do drzwi wychodząc z Jogi! :) o prawda, ze jak człowiek się nie rusza, to jest zastany maksymalnie! ja już 2 tygodnie się zbieram by poćwiczyć w domu, ale nie mogę się zmobilizowac..... Tygrys- a co to za maraton myśli o 5.00 rano? saszka- psu mówią dzień dobry? No to nieźle :) znaczy się robi wrażenie!

Dziękuję wszystkim Diabołom za miłe słowa :) Faaaaajnie tu w tym Waszym Piekiełku :D Oj, wodzicie na pokuszenie, żeby zostać :) Już czuję, jak mi rogi rosną :D No to będę Was narazie podczytywać, bo faktycznie jesteście jedną wielką rogatą rodziną, a ja nikogo nie znam :( o! Chyba Hubcio się budzi, zaraz zmykamy na spacerek... a dzis na dworzu gorąco jak... w piekle ;)

a ja tez mialam jechac na polagre ale sie okazalo ze w rezultacie ciezko tyram w wawie:O beda mi kazac po rusztowaniach lazic a ja mam lek wysokosci:O lece choc nie chce;)

Poszłooo! Zamówiłam najgrubszą rzecz dla dziecka ;) - łóżeczko :) Dodatkowo kilka prześcieradeł frotte i pieluchy tetrowe, dla mnie Bella wkłady . Teraz czekam tylko jeszcze na zwrot kasy z ubezpieczenia, jeśli uwiną się szybko to zdążę kupić w IKEI wypatrzoną komode z przewijakiem :) Aha- pochwalę się jeszcze, że chyba kupimy na dniach takie oto cudo- aparacik http://www.allegro.pl/item126396425_canon_s2_is_s2is_nowy_raty_f_vat_0_22_853_54_72_.html Mamy go od kumpla do testów na kilka dni i jest cudny! Szybki czas reakcji, sam ostrzy i uzbraja się dwukrotnie szybciej niż poprzedni, który testowaliśmy. Ma fajne funkcje, od rana chodze i robię zdjęcia :)

Ninka - jak rasowa kobieta, powiem o aparacie: ładny, srebrny :P hehehe ale jak ma fajne funkcje, to pewnie cały jest fajny :D dobrze mieć aparat, jak się Julcia urodzi, będziecie mogli uwieczniać wszystkie ważne chwile, śmieszne minki, jakie to jest miłe. Ja mam mnóstwo zdjęć z dzieciństwa, teraz z cyfrówką to mój tata by oszalał, tysiące zdjęć bym miała, a jak to się super ogląda po latach, ciekawe czy te cyfrowe zdjęcia też tyle przetrzymają, ja nadal co fajniejsze daję do wywołania, jednak co papier to papier.

mam juz dosyc!!! ja chce przerwe, luzu troche, chce na slonce... grrr dobrze, ze dzisiaj 2h zajec, to sie chociaz wyzyje i rozladuje negatywne emocje.... Air -> fajnie na grzyby :D a ja sie w sobote w koncu wysypiam!! Gio -> moze do zlej stacji dyskow wkladasz plytke, nie do nagrywarki a do zwyklego odtwarzacza?? a probowalas z inna plytka, moze ta jedna jest uszkodzona?? Brzusia -> jakto nikogo nie znasz?? Gio znasz a my znamy Ciebie, bo czerwcowki podczytywalysmy ;) Ninka -> hihi niby male ubranka a tyle miejsca zajmuja ;) czyli juz najwazniejsze rzeczy dla Julki masz?? :) takie tam rozne mysli o wszystkim i o niczym...

Aha, zapomniałam napisać, że mamy znowu różnice regionalne :D Nina do wieszania prania używa spinaczy :P a ja klamerek, spinacze mam w pracy :) Tygrysek - a ja mam od jakiegoś czasu lęki egzystencjalne i też myśli mam o wszystkim i o niczym, tylko dzięki Bogu mogę z tym spać :D Ja czuję ostatnio taką wyjącą tęsknotę za naturą. Na działce kładę się na trawie, w lesie niedaleko domu jeżdżę na rowerze, ale tęsknię wewnętrznie za puszczą, starym, dzikim lasem, bez ścieżek dla rowerzystów. Mam nadzieję, że sobotnie grzyby ukoją tę tęsknotę :D Brzusia - :D my się kiedyś też nie znaliśmy, wszystko musieliśmy zaczynać od zera :P Czasami żyjesz z człowiekiem kilka lat i go nie znasz, nagle robi coś, co sprawia, że czujesz jakby był zupełnie obcy i cię zaskakuje. Dlatego bez żenady wskakuj pod łóżko, poznawaj i daj się poznać :D

Gio - hahahahahaha a do tych okrągłych płyt to jest ta półeczka na kubek? :D

tak, ta wysuwana

No tak: kobiece rozmowy o komputerach :) Ufff! Jak gorąco! Ja mam odwrotnie niż AIR- mnie nie ciągnie do natury, nawet w ogródku nie chce mi się siedzieć....ale to chyba przez ciąże, bo męczę się coraz szybciej i zaczynam sapać jak parowóz jak wchodze po schodach- masakra! Wolę poleżeć sobie wygodnie w chłodnym domku, poczytać ( przyniosłam z biblioteki kolejne fajne ksiązki a w nich dwie z serii Jeżycjady \" Noelka\" i \"Nutria i Nerwus\"!). Zaraz jadę z D. do mechanika- musi odstawić nasze auto, bo coś szwankuje w skrzyni biegów, a za chwile zdaję służbowy pojazd i nasza prywatna Skoda będzie musiała być niezawodna :) Potem jedziemy do szkoły rodzenia, trochę pomacham nóżkami i poćwicze oddechy :) Jutro parapetówka u kumpeli, w sobotę zjazd matek z małymi dziećmi u naszych znajomych- więc będzie wesoło! Chłopaki posiedza przy przywiezionej z urlopowych wojaży Grappie, a ja posłucham doświadczonych młodych matek :) Za to w niedziele planujemy iśc na \"Samotnośc w sieci\"- zbiera się 10-cio osobowa ekipa, znowu kolejny weekend zabity terminami na maksa :) Korzystam teraz, bo za chwilke się skończy.....ale jakoś na razie nie martwi mnie to przesadnie. Oglądałam właśnie powtórkę Miasta Kobiet na TVN Style- dziś było o dojrzałości, klimakterium...super rozmowa z Urszulą Dudziak- kobitą spełnioną, szczęsliwą,.... ma 63 lata- w życiu bym jej tyle nie dała! Aha- na stronie TVN Style rozdają próbki perfum Lacoste- jak któraś ma ochotę powąchać i sprawdzić jak to na niej pachnie to trzeba tylko wypełnić ankietę. Jak ja lubię perfumy!