Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

AIR - to mamy podobnie, ja tez rycze jak tylko uslysze organy, a skrzypce to juz w ogole - odlot :D Nawet na bierzmowaniu mojego Brata ryczalam :D Czy ja jestem normalna?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka i jak sprawa zasupłana? pomogły nasze ciepłe myśli? Tygrysek - jak Ci idzie na pożegnaniu? i jak nerwy przed wyjazdem? ale masz bogaty w przeżycia tydzień :P Kachni - albo obie jesteśmy nienormalne z tym płaczem, albo obie normalne :P hehehe ja się łatwo wzruszam, niewiele mi trzeba :) Ale się fajnie ciepło na dworze zrobiło, a w pracy zimno, bo się jeszcze nie nagrzało, więc otworzyłam okno żeby ciepło z dworu przeniknęło i wiecie, że działa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po.. tzn juz dawno po, zdazylam nawet ostatnie sprawy zalatwic, a poniewaz szefowa juz sobie poszla to mam pozwolenie urwac sie godzinke wczesniej :-) nadal nie czuje tego, ze juz tu nie wroce.... dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
air, to na tym ślubie co byłam ostatnio płakałabyś bez przerwy :) na tak pięknym w życiu nie byłam :) ale i państwo młodzi i połowa gości po akademii muzycznej! katedra w Płocku rozbrzmiewała niesamowicie... podczas Alleluja... dreszcze na całej skórze! i solo, i chór... coś pięknego!!! nie to co na naszym ślubie... jakaś \"fałszywa\" zakonnica :) ale u nas wszystko było po zbóju :p i ślub (zwłaszcza cywilny) i wesele! i pomyśleć, że za 2 tygodnie mine już 9 lat odkąd jestem mężatką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gruby Misiu - ja to zawsze z rezerwą podchodzę do takich mocno wymyślnych ślubów, wielkich uroczystości z fajerwerkami, bo zawsze mam obawy czy forma nie przerasta czasem treści...a dlaczego u Ciebie była \"fałszywa\" zakonnica? to znaczy, że fałszowała grając i śpiewając? :D Tygrysek - tak, to zapewne dziwne uczucie, że już nie wrócisz do tej pracy, to jakby wycieczka była taką cezurą...przed i po wyjeździe :) dostałaś coś na pamiątkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airku, ślub o którym piszę nie był jakoś wymyślny... tylko oprawa muzyczna no... robiąca wrażenie :) tak, \"fałszywa\" zakonnica edukację muzyczną chyba skończyła na tym etapie co ja ;) - po 3. latach PSM nieco oguchłam i nie nadawałam już się do gry na skrzypcach :( ale gdybyśmy brali ślub w parafi rodzinnej panny młodej, moglibyśmy jeszcze gorzej trafić - organista stary i całkiem już głuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachni=> ty się ciesz, bo u mnie nie ma prawie czego skubać :P:O:D Henna powoduje, że je wogóle widać :O:D Na rzęsy wolę tusz, bo teraz mi szkoda czasu, zeby się umawiać z kosmetyczką, a na brwi mogę sama zrobić :) Tygrysek=>A to czujesz? Nowe się zaczyna! :D Zdrowiej!😘 Saszka=> odplątałaś? :) Air=> jeśli chcesz, to mogę wrzucić przzepis na takiego murzunka ze śliwkami (szybkie, smaczne, sezonowe i ...mało bałaganu :D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnie sie czuje... jakby to byl piatek... nadal do mnie nie dotarlo, ze juz SKONCZYLAM ta prace... ani to, ze jutro bede w Tunezji... tak jakos mi jest dziwnie.... a dostalam pieeeeekny album o Polsce, opisuje duzo ciekawych miejsc, zabytkow, ciekawostek... naprawde super!!! stwierdzili, ze skoro tyle podrozuje i lubie to mi sie przyda!! i to byl strzal w 10!!!!! dziewczyny, ktore wczesniej odchodzily dostawaly ksiazki kucharskie, a ja takowej nie potrzebuje :P hmmm chyba musze kilka drobnostek dopakowac... np zapas chusteczek :P chociaz czuje sie znaaaacznie lepiej!! katar prawie znikl, tylko glosu nie mam ale to drobnostka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku=> Fajny prezent :) A dla ciebie ZDROWIA i SZCZĘŚLIWEJ PODRÓŻY!!! :D Padam na pysk... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje :) Gio -> naprawde mial niesamowite szczescie... co tam samochod, wazne, ze tesc nie ma powazniejszych obrazen... mam nadzieje, ze wyjdzie z tego szybko i na weselu bedzie szalal ❤️ Gosikka -> prezent idealny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie spac... ogladalyscie kiedys \"Boso przez swiat\" Cejrowskiego? To leci w ndz gdy jestem na zajeciach ale slyszalam, ze fajne, wiec mi kolega zgral na plytke. Wlasnie obejrzalam odcinek o Islamie - b. ciekawe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor... Gio - cale szczescie, ze nic sie nie stalo. Ale jak to samochod sie rozlecial? :o Tigre - widzialam jakies urywki, ale Cejrowskiego to glownie czytam albo slucham, teraz w Trojce jest akcja \"Trojka przekracza granice\" i wczoraj Cejrowski nadawal z Trynidadu i Tobago ;) Milej wyprawy, przywiez duuuzo fotek 👄 Jestem wykonczona pracą, czy to normalne żeby w tym wieku być już tak zmęczonym?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry:) Po pracy, jem sobie groszek konserwowy, uwielbiam, mniam:) i zaraz ide spac:) Hurtem przytulam, kawe? herbatke na dzien dobry?:) Gosikka, ale mam ochote na murzynka:) dawaj go tu zaraz:D Tygrys, a kysz paskudne zarazki, dajcie jej juz spokoj, wakacji czas nastal!!! Hava a nice time!!!! Gio, wspolczuje, jak mawial moj kochany Dziadek, jak nie urok to sra...czka. Na szczescie nie skonczylo sie zle, szkoda tylko niepotrzebnego stresu i emocji... Airku, cos Ci chcialam powiedziec albo zapytac... zapomnialam, to zostawiam buzke👄 Saszka, jak poszlo? Gruby mis, Kachni, Majorek, 🌻 Ninka, gdziez Ty? Spaaacccccc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D Od rana czuję niepokój w sercu i jestem ciekawa co się dzisiaj zdarzy, ale mam cichą nadzieję, że mnie moja intuicja zawiedzie i nie stanie się nic...czasami mam takie przeczucia nie przeczucia i jestem nerwowa :) Tygrysek - \"Boso przez świat\" bardzo lubię ten program, Cejrowski w roli podróżnika i opowiadacza bardzo mi odpowiada. Jeszcze tylko kilka godzin i frrrrrrrruuuuu polecisz sobie do ciepłych krajów :D Gio - o kurczę! ale historia...ale właśnie...jak samochód się rozpadł? coś od niego odpadło w czasie jazdy? Całe szczęście, że Teściowi się nic poważnego nie stało... Kachni - skoro w tym wieku jesteś zmęczona, to znaczy że można :) a tak serio, to ja też się czasami czuję wypalona ze wszelkiej energii, może to u Ciebie praca + pogoda już taka jesienna, początki przesilenia. Cynamonek - może chciałaś mi odpowiedzieć na moje pytanie czym się zajmujesz :D Zobaczcie jaka Ninka jest zapracowana...jak dawno jej nie było... Ninka! odezwij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry!! Chyba nikt nie jest zdziwiony moim pojawieniem sie? za duzo zmian w jednym dniu to nie zdrowo, wiec dzien rozpoczynam od Diablow :D Tylko zamiast z pracy nadaje z domu, znad kawy i sniadania :D Pewnie nie uwierzycie ale do mnie nadal nie dotralo, ze juz nigdy nie wroce do tej firmy..... a nawet nie czuje mocno tego, ze wyjezdzam juz za niecale 7 godzin ;) nieczula jestem, czy co? zimna kobieta ze mnie :P Kachni -> sluchalam Trojki, a raczej sluchalam w pracy, ech zazdroszcze tym dziennikarzom.. Cynamonek > groszek konserwowy? wole kukurydze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj... Tygrysku, ale Tobie fajnie :D szczęśliwej podróży!!! wojtuś rysuje :) z dumą pokazuje mi swoje obrazki, a gdy pytam, co narysował... \"kółko graniaste\" - odpowiada radośnie w dialekcie wojtusiowym i rysuje kolejne :D gio 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Air\'ka mnie wyprzedzila... a tak chcialam byc pierwsza, zeby jakies normy utrzymac ;) Air -> a moze ten niepokoj to na cos dobrego jest? np czyjes odwiedziny... ;) Misiu -> kolko graniaste :D pomyslowy Twoj synek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - nie, niestety żadne odwiedziny...swoją drogą przydałyby się :D moj niepokój dotyczy raczej pracy...zeszły tydzień i ten to nerwówka, w poniedziałek mamy ostateczny termin dostawy naszych produktów do klienta i tą sprawą się denerwuję, czy wszystko wypali i czy zdążymy...a niepokój to właśnie z tego powodu...mam tylko nadzieję, że na zapas :P Misiek - pamiętam z przedszkola tę piosenkę \"kółko graniaste...\" :) a na koniec się wszyscy przewracali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Tygrysku, groszek konserwowy, zjadlam cala puszke:) A, no tak,Airku, zawodowo to ja sie nie zajmuje niczym, bo daleko mi do tego jak cholerka, co prawda siem wybieram na studia znowu:P, moze w obcym kraju jakims cudem je skoncze:P A poniewaz jestem strachliwa ges, to praca nie daje mi wiekszych satysfakcji bt better the devil u know...:P tak wiec zajmuje sie superwajzorowaniem w wiekszosci polakow dla nas pracujacych i innych zagramanicznych:P Czemu ja jeszcze nie spie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airku, wojtuś z całej piosenki najbardziej lubi końcowe \"bęc\" właściwie każdą piosenkę kończy głośnym \"bens\" - a lubi śpiewać i tańczyć ;) cynamonku, ja groszek, to tylko w sałatce, ale Zosia, tak jak Ty! ile jej wsypać do miseczki, tyle zje :p a jak już o jedzeniu... da! daaaam! ważę mniej niż rok temu na wizycie potwierdzającej ciążę :) opłacał się reżim jedzeniowy! ale to jeszcze nie jest moja najniższa waga z zeszłego roku... jeszcze się muszę trochę pomęczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taaaa, przeczucie mnie nie zawiodło :( coś mnie tknęło i zadzwoniłam do podwykonawcy, żeby zapytać jak im idzie, a oni mi na to, że super, w poniedziałek będą towar wysyłać, a ja na to mało z krzesła nie spadłam, bo w poniedziałek to klient już ma ten towar mieć...tylko słyszałam przerażenie w głosie rozmówcy, krzyknął \"biegnę na produkcję\" i się rozłączył :o kurde, teraz to się dopiero zaczęłam denerwować :P ale myślę, że wszystko się dobrze skończy, tylko dlaczego zawsze wszystko na wariata. Tygrysek - jak zajrzysz tu jeszcze się pożegnać z nami, to Ci życzę szczęśliwej podróży, wspaniałego pobytu, bajecznej zabawy i naładowania akumulatorków przed rozpoczęciem \"nowego życia\" po powrocie :D buziaki 👄 o zdjęciach nie zapominaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hahaha o Tygrysie mowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) No.. doczytałam :) Kupiłam sobie balsam brązujący - mam go nawet na twarzy :) W sumie był najtańszy, ale laur kosnumentów z poprzedniego roku nie świadczy najgorzej :) Najgorsze będzie wytrwać w codziennym smarowaniu ;) :D Słuchajcie, kupiłam sobie bardzo ładny stanik, niestety z fiszbinami :o (ale reszta ok) na ryneczkowej wyprzedaży za 6zł :) Zdecydowałam się jednak na zakup kosmetyków i samodzielny makijaż. Ja i tak powinnam kupić sobie nowe. A te będą lepsze i więcej, zaszaleję i kupię wszystko, co potrzebne ;) Oczywiście nie wszystkie będą z górnej półki cenowej :) Hmm powinnam chyba poszukać miejsca, gdzie dostanę zniżkę za \"hurtowe\" zakupy :D Tygrysek udanej podróży i wspaniałych wrażeń, i.. odpoczynku!! :D:D 🌼 (pewnie jeszcze tu zajrzy przed wyjściem z domu.. :P ) Ta bo to przy ryneczku :) ale w sumie i tak włoszczyznę kupił Anioł :) Jak miałaś temperaturę, to dobrze, że się pociłaś :) A znieczuliły Cie leki i przeziębienie :D Kachni odcień ciemny róż, ale blady, nie intensywny ;) Co do przygotowywań ślubów - trochę jestem na bieżąco, bo.. czytam fora weselne :P Jak chesz konkretną salę, kościół, termin, to lepiej wcześniej brać. Suknie szyją ok 3 miesięcy chyba, że trafisz na wymarzoną i idealnie dopasowaną od razu w salonie ;) To wszystko też zależy od miasta i ilości ślubów itp :) A nauki? Są też takie wyjazdowe jednoweekendowe, na których naprawdę przeżywa się coś niesamowitego - nawet w tv kiedyś było o jednych takich :) Dobrze się tym interesować, jeśli ma się to w bliższych czy dalszych planach - potem już wiadomo, co z czym i daczego :D Owszem na szybko też się da :) Kasiek może i tak, ale ja zamierzam szykować się (m.in. malować), gdy Gosia zaśnie ;) Saszka niezłą jazdę masz tam w domku :) Gio to jest cywilny ślub, taki naprawdę cichy ;) tylko najbliższa rodzina i kumple, zresztą Ci ostatni nie wszyscy może będą, bo to czwartek (27go) i mogą mieć problem z urwaniem się z pracy ;) Ja też Burdela oglądam z ciekawości i chęci pośmiania :) ale w zasadzie wtedy, kiedy Anioł ogląda i ja mogę akurat :) Hmm dużo zdrowia i szczęścia dla teścia i Twojej rodziny! 🌼 A co to był za samochód??? Gruby Miś hihi Gosia małą krececzkę nazwała drzewkiem (a czasami jeszcze czymś bardziej abstrakcyjnym) :) zazwyczaj robi duże szalone ruchy :) (kółka krechy mazanki) A kółko graniaste lubi tańczyć też w.. wannie :D Gratuluję wagi. Ja za tow drugą stronę:) ale dobrze, bo poprawiłam się. chociaż ja tego nie widzę, ale dobrze jest :D (na wadze jeszcze nie stanęłam :) ) Cinnamon 🖐️ :) Air spokoju w pracy życzę. I udanych łowów w centrum handlowym :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo długo pisałam posta :D Tigr 🖐️ 🖐️ Air w sumie przeczucie przydało się ,ruszyłam bieg zdarzeń i jest szansa na brak lub niewielą obsuwę :) Aaa dziś upiekłyśmy sobie ciasto ze śliwkami (Air chcesz przepis :P ). Mała pomagała jak mogła. Najlepsze (?) było to, gdy odeszłam od stołu po coś a Gosia zaczęła cukier sypać na stół... i nie reagowała na moje wrzaski!! (nawet się nie odwróciła, co matka się tak drze :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
W pracy jak to się mówi \"cygański zajob\" :) oczywiście będzie obsuwa z wysyłką...wiedziałam, moja intuicja wie co robi :P ale szef przez telefon powiedział mi \"trudno\" więc ja już odpuszczam, szkoda nerwów... Właśnie przed chwilą zobaczyłam, że dostałam sms od Tygryska wysłany o 15:37 \"najpierw godzina stania do nadania bagazu, potem zakupy, a teraz mega kolejka przy gate\'cie. Hmm ciekawe czy samolot na nas zaczeka :)\" Więcej smsów nie ma, więc chyba samolot zaczekał i Tygrysek jest teraz b;liżej Słońca :) Majorek - dawaj ten przepis :) Jakby ktoś mógł wrzucić przepis na to ciasto z bananów, co o nim kiedyś była mowa, to bardzo poproszę, nie mam siły szukać w stosie stron Diabłów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam Tygryskowi pomachac (znaczy rano) i cały dzień zszedł i nic... chyba jej pomacham smsem :P Libia, eh, pięknie... u mnie rzeczywistośc skrzeczy, zgrzypi i dudni. szef nam znowu wyjeżdża :) więc mój urlop odjeżdża w siną bliżej nieokreśloną dal... wczoraj sobie chyba sobie nie poradziłam... sędzina powiedziała, że mam 14 dni żeby udowodnic ze działalnośc nie była prowadzona od maja 1999r. Jak mozna udowodnic, że się nie prowadziło sklepu??? inaczej zus do zapłacenia za 7 lat do tyłu. straszny ten rok. jestem bardzo zmęczona, bardzo... myślałam, że ilosc wrażen, jakie jest się w stanie przyjąc jest... ograniczona, ale chyba nie... mam takie dziwne, strachliwe przeczucie, że to jeszcze nie koniec. (marudzę, mogło się jeszcze bardziej zwalic :P) dwie awarie autokarów, poważne w konsekwencjach, kupa załatwiania i roboty, żeby klienci tego nie odczuli... wynajmowanie busów, przejazdy pociągami... pożar w hotelu... potem psychicznie na zmęczony organizm ta historia z wypadkiem motocyklowyn pod Habarovskiem, niby mnie nie dotyczy, nikt bardzo bliski, ale uderzyło mnie mocno... wcześniej ten autobus we Francji - też w końcu co mnie to, nie moja sprawa, ale - na ich miejscu też bym tamtędy jechała... rozmawiamy między pilotami i kierowcami - zawsze się tamtędy jeździło, ale ostrożnie (młody zepsuł taką fajną drogę). No i już koniec sezonu, już mial byc spokój... wczoraj się dowiedziałam, że ten pięciolatek z Katowic który się utopił w jachcie na Mazurach to synek naszych dobrych znajomych, w zeszłym tgodniu był pogrzeb... A teraz mamy wiję w autokarze na wycieczce, bo pilot był chory (gorączka, dreszcze) - daliśmy w zastępstwie na kilka dni miejscową pilotkę - dzisiaj mieli jecha do innego miasta i - zonk - grupa nie wpuściła pilota do autokaru, bo się boją że się zarażą... chcą tą miejscową kobiete do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynamonku=> proszę bardzo :) Murzynek ze śliwkami 2 szkl mąki 25 dag cukru 5 jajek 20dag Kasi(margaryny ) 3 łyżki oleju 3 łyżki kakao 1/3 szkl wody łyżeczka proszku do pieczenia torebka cukru waniliowego (16g) śliwki (ok 60dag) cukier puder do posypania Margarynę, cukier, wodę , kakao, i olej podgrzać w rondelku na malym ogniu cały czas mieszając, aż uzyska jednolitą konsystencję. Zdjąć z ognia, ostudzić. Do tej masy dodać żółtka, mąkę przesianą i wymieszaną z proszkiem i cukrem waniliowym. Wymieszać. Białka ubić na pianę i delikatnie połączyć z masą. Wylac na balachę (ja robię na takiej 20cm/30cm). Ułożyć połówki śliwek skórką do spodu. Piec w temp 180 oC przez ok godzinę (w przepisie jest 50 min, ale widzę po kilku razach, że nawet 1,5h - najpierw w wysokiej 180-190, a potem \"dosuszam\" ciasto w tem ok 150oc) Smacznego! Jest szybkie w przygotowaniu (nie w pieczeniu) i pozostawia raczej mało bałaganu. Co do Trollików Misia - potwierdzam dzieciaczki ma baaardzo roztańczone i rozśpiewane :)❤️ Zresztą widać to było na zdjęciach z naszego spotkania - jak zobaczyły wolną przestrzeń na rynku to cała chodząca trójka zaczęła wirować (serio! :D ) Superaśny widok :) Air=> hmmmm...intuicja fajna rzecz...i przydatna w pracy ;):D Ciacho bananowe (jeśli myślisz o tym co ja), było ode mnie, ale teraz nie mogę znaleźć tego przepisu (gazety)...postara się jutro. Chyba, ze mnie jakaś fajna diablica wyręczy :|)| Saszka=> Co ci napisać...:O buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dobry wieczór :) Kolejny niewypał w centrum handlowym, nic mi się nie podobaaaaa, czy ja jestem nienormalna? pełne sklepy ciuchów, a ja nie mogę znaleźć niczego dla siebie. Nawet trzy sukienki przymierzałam, choć szukam bluzki :P jedna mi się naprawdę podobała w H&M szarosrebrna, ale nie jestem przekonana, bo rozmiar 38 był mi za ciasny w biuście, a 40 była za luźna, więc nie wiem 38 i pół? :) hehehe jutro kolejna wyprawa, niedługo mi się skończą sklepy :D Gosikka - z tego co pamiętam, to tylko o jednym ciachu bananowym była mowa :P poczekam aż znajdziesz, nie spieszy mi się :) Saszka - ja też nie wiem co powiedzieć...masakra ❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×