Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Matko i corko! Majorek, co Ty mowisz??? Trzy miesiace szyją suknię???? :D:D:D Toć ja siedem razy rozmiar zmienię w tym czasie :D:D:D Coś mi się w to wierzyć nie chce :D To juz naprawde przegiecie, przerost formy nad trescią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR - mnie tez sie zwykle nic nie podoba, i tez mam problem z rozmiarami :) To chyba normalne :classic_cool: Dobranoc, padam na twarz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachni...no szyją różnie, ale ok 3 miesiecy napewno,tylko ze ostatnia przymiarka jest ok 2 tyg przed ślubem wiec nie ma co sie przejmować figurą ;) a poza tym ja jestem fanką wypozyczania sukni, postępowanie tak jak przy kupiowaniu z jednym miłym wyjątkiem...nie ma później problemu co zrobić z taką suknią i oddajesz ją nawet ubrudzoną od dołu do góry... i tylko potem wspominasz jak było pięknie ;) ale co my tu ci opowiadamy jak ty nie planujesz :p :D Tygys pewnie już sie wygrzewa...oj,bosko by było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Jak ja sie cieszę, że już piątek...dawno się tak na weekend nie cieszyłam...dwa dni spokoju Kachni - nie wiem czy to normalne jest, ale fakt, każda firma ma inną rozmiarówkę, a poza tym wszystko trzeba przymierzać, bo w metki nie ma co wierzyć. No a co do tego, że nic mi się nie podoba to prawda...nie mam wizji siebie, więc działam drogą eliminacji, nie wiem co z tego wyjdzie :) Kasiek - też mi się wydaje, że wypożyczalnia to dobry pomyśł, taka suknia kosztuje kupę kasy, jednorazowy użytek i co potem? A Twoja była szyta? była przepiękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Air dzięki za to bananowe :) miałam sobie zapisać i zapomniałam. A teraz mnie olśniło, że może z niego zrobię tort dla Małgosi (i potem przyozdobię np. polewą czekoladową :D i innymi dodatkami) - o ile nie kupimy gotowego :D Nie jesteś nienormalna :) Ja miałam tak samo z tą suknią na ślub ;) Nic mi się nie podobało, a jak już coś ciekawszego, to albo nie taki kolor, albo nie mieli mojego rozmiaru :) Saszka masz tam urwanie głowy. Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie sprawy. 🌼 no i życzę trochę luzu i spokoju :) Kachni jest kilka przymiarek. Poza tym myślę, że już starałabyś się trzymać ten rozmair, żeby jakoś wyglądać w tym wyjątkowym dniu :D:D znowu mi dziecko nie chce zasnąć 😭 a specjalnie położyłam ją wcześniej, żeby miała czas na wiariactwa i zaśnięcie o normalnej porze. A wczoraj tak ślicznie mi zasnęła i długo spała... echh :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi zrobienie mojej sukni ślubnej na szydełku też zajęło trzy miesiące ;) i nawet całkiem fajnie wyszło :D ależ to była desperacja! nic, absolutnie nic mi się nie podobało... chyba mamy działkę! na poniedziałek szykuje się akt notarialny :) saszka ❤️ cóż powiedzieć... w weekend, jak małż będzie miał troszkę mniej łep zajęty, to go zapytam, co z tym sklepem... czasem krzysztof miewa przebłyski geniuszu ;) i może coś uknuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Majorek - dzięki :D Gruby Misiu - jeny...sukienkę na szydełku? wow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiiu łoł szydełko :) Ja kiedyś sobie myślałam, że ja swoją wyhaftuję.. hihi :) A dasz popatrzeć na zdjęciu, jak ona wyglądała? ;) :P :D Jest szansa, że Gosia zasypia - i znów musiałam z nią stoczyć boje :o A jest łądna pogoda, ciepło.. i mogła po obiedzie wyjść na dwór.. heh ciekawe kiedy to będzie.. jak już nie będzie tak ładnie.. Aaa wczoraj pochwaliłam się ciastem, a ono... z zakalcem.. ;) I opadło, chociaż minimalnie uchyliłam drzwiczki (po pewnym czasie od wyłączenia. Ale i tak zaje..pyszne :D "Po co zrobiłaś ciasto?? Teraz będę się obżerał".. ;) - coś w tym stylu usłyszałam od Pawła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiu=> Super! Szybko z tym notariuszem (my za jakiś tydzień), ale jak jest i wam pasuje to nie ma co czekać :D Napiszcoś więcej tu albo na maila (gdzie, jaka wielkość, za ile) :) Suknia na szydełku? Szacuneczek! Ja jestm kompletnie \"lewa\" jeśli chodzi o robótki ręczne :O:D Majorku=> Jak ty to odgrzebalaś?? :D Dzięki...że nie muszę szukać gazety. Następnym razem spróbuj je dłużej pieci na koniec dosuszyć w niższej temp. - powinno być suchsze i nie opaść :) Air=> Coś upolujesz i będzie bosko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air...ja znajac wczesniej problemy kolezanek ze zbytem sukni, ktora lądduje zazwyczaj w szafie i czeka na zlitowanie, poprostu suknię sobie wypozyczyłam, nawet mi do niej to bolerko uszyli :D owszem, nieskromnie powiem ze była śliczna - dziękuję bardzo zresztą - (taka \"moja\" od pierwszego wlożenia) chociaż teraz pewnie wybralabym inną - zawsze zostanie poczucie ze może można było znaleźć piękniejszą suknię ;) ale w końcu nie to jest najwazniejsze w tym dniu;) Saszka...no mam nadzieje wyjdziesz na prostą, jak sie chrzani to wszystko naraz...takie prawa natury :( Rokita...kaj ty? Pieczenie ciast? ojej, całe szczescie mam popsuty piekarnik to nikt nie bedzie tego ode mnie wymagał ;) CZY KTOS WIE JAK PRZEROBIĆ ZDJECIE ZEBY BYŁO STYLIZOWANE NA BARDZO STARE - KOLOREM I OBRAMÓWKĄ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja kompletnie nie w temacie, wlasnie firma zaopatrzyla mnie w internet na karte, zebym mogla praowac wieczorami i w weekendy, ale przyznam, ze mam kompletnie dosc i nie mam sily czytac wszystkiego co nipisalyscie. Jeszcze jestem chora, na razie przeziebiona, ale w pracy mamy mala epidemie, - jeden kolega zapalenia oskrzeli, drugi pluc, wiem nie wiem co z tego mi sie wykluje... Kasiek - wg mnie to takie zdjeicie po pierwse rzeba zrobic w sepii, po drugie toja bym przyciemnila na obwodzie, bo na starych zdjeciach obraz czesto tak sie \"wylania\" z tla... a sukienke mialas naprawde piekna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tam poczytałam... Saszka - trzymam mocno kciuki, za wszystko!! a i te imiona to sie nie zgadzaly wiec, to inny slub, a wogole to ja chyba na cywilny ide.. ale nie pamietam. Wogole gubie sie we wlasnm zyciu.... Majorek - tu juz dziewczyny chyba wszytsko powiedzialy :) ja tam ostatnio nic z soba nie robie.. Chociaz nie bylam u FRYZJERA pani sie omsknely nozyczki i mam dosc krotkie wlosy - nie moge ich spiac!! i bardzo mi sie kreca, no bo takie krotkie, ale alleluja same sie czesza! Fliper ma prawdopodobnie zerwane wiezadlo. Moja siostra wziela psa ze schrniska, po wypadku, mial 2 zlamane lapy i okazuje sie ze te lapy sie nie zrosly tylko trzymaja sie na srubach!! nie wiadomo co dalej bedzie... Ktos pisal, ze jest slomiana wdowa - ja zostalam sama na tydzien, ale aniol wraca w nocy z soboty na niedziele :) juz sie ciesze.... no to tyle w skrocie, bo przeciez nie bede wam mowic co w pracy, bo naprawde szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kasiek=> są różne programy - możesz sobie ściągnąć jakieś demo 30 dniowe i pokombinować. Coś takiego ma też chyba Corel (nie sprawdzalam dokładnie z braku czasu). Ja ma od aparatu fotograficznego (canon) program ArcSoft PhotoStudio i jest tam taka funkcja - dwoma kliknięciami w zakładce Effects => old photo => i robi się wtedy z kloru sepia, ale taka zamglona lekko (fajna :) ) i w tym są jeszcze 3 efekty, każdy z suwakiem do stopniwania. Nie będę się silić na ładne tłumaczenia z angielskiego :P - jeden daje efekt tej mglistości, drugi to rozjaśnienie wokół zdjęcia - taką starodawną ramkę, trzeci daje efekt \"ziarnistości zdjęcia. Chyba sama się pobawię bo wzięte pierwsze lepsze z brzegu zdjęcie moje z małym na spacerze wyszło bardzo fajnie. Jeśli chcesz, mogę ci pokazać efekty na maila siago8@wp.pl Dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polskich sliwek mi sie chce:( i fasolki szparagowej i kielbaski swojskiej choc miesa z reguly nie jadam:D ehhhhh No, chyba mi sie chce do kraju:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polskich sliwek mi sie chce:( i fasolki szparagowej i kielbaski swojskiej choc miesa z reguly nie jadam:D ehhhhh No, chyba mi sie chce do kraju:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polskich sliwek mi sie chce:( i fasolki szparagowej i kielbaski swojskiej choc miesa z reguly nie jadam:D ehhhhh No, chyba mi sie chce do kraju:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polskich sliwek mi sie chce:( i fasolki szparagowej i kielbaski swojskiej choc miesa z reguly nie jadam:D ehhhhh No, chyba mi sie chce do kraju:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Coś się Kafe muli...widzę po Cynamonku że nie tylko u mnie :P KUPIŁAM BLUZKĘ!!! hurra ;) ale mi ulżyło, bo już miałam dość łażenia bezowocnego po sklepach...jest w kolorze wina, wiązana na szyi, z gołymi plecami, chciałam zrobić zdjęcie, ale tata zabrał aparat i wyjechał służbowo, ale jak wróci, to Wam pokażę :) teraz mogę już iść na to wesele :) Ghana - o kurczę! ale masakra z tym internetem żebyś mogła w weekendy pracować i wieczorami, mam nadzieję, że nie wzięłaś sobie tego do serca i jednak w wolnym czasie odpoczywasz. Biedny ten piesek Siostry, mam nadzieję, że się łapy jednak wyleczą, to tragedia co ludzie robią ze zwierzętami...dwie łapki złamane... Kasiek - normalnie Twoja suknia wyglądała jak szyta na Ciebie...rewelacja Gosikka, Cynamonek - :D No i w końcu się doczekałam piątkowego wieczoru :) jestem po dwóch kieliszkach Martini...uwielbiam...zauważyliście, że zaczęłam pisać jak Gio z tymi wielokropkami :D hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, ja też nie będę o pracy - szkoda gadać :) Ta machina mnie wykańcza jednym slowem :P Czuje że życie przelatuje mi między palcami.. AIR, powiesz gdzie nabylas takie cudo? Ja znow ide na wesle i szukam teraz tylko fajnej bluzki do kostiumu (zakiet+spodnie), bo nie chce mi sie silic na kiecki a na tym weselichu w zeszlym tygodniu przemarzlam do szpiku kości... Nareszcie weekend, sama nie wiem co z tego szczescia zrobie, pewnie tradycyjnie polowe przespie, to najlepsze moje lekarstwo na stres... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykrakalam sobie... autobusu nie mam... na rano z Przemyśla... czemu to cholera nie idzie rutynowo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiszę na telefonie od rana do 11 i od 17 do teraz.... autokarów znalazłam wolnych około 10 na terenie między Wrocławiem a Przemyślem... kierowcy żadnego... masakra... wszyscy w Irlandii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air...bo była dokładnie dopasowana do mnie na 1 tydzien przed slubem ;) zwężanie, rozszerzanie - krawcowe w salonach robią cuda z jednej sukni ok 3 razy ;) Jedno jest pewne - osoby niepijace pić NIE POWINNY nigdy! Nie-picie alkoholu i wypicie go raz na \"ruski rok\" jest fatalne w skutkach...znajomi wpadli znienacka z trunkami, maz będzie sie jutro kajał, oj będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień dobry :D Saszka - i jak poszło? Podobno z kierowcami krucho, wszyscy wyjechali, w zeszłym tygodniu mówili w TV, że do Warszawy przyjechał autobus z Danii w poszukiwaniu pracowników, głównie właśnie kierowców...u nas będzie chyba coraz gorzej...kurczę Dziewczyno, ja Ci współczuję tej nerwówki, przez cały tydzień żyłam w stresie, ale moje problemy się miały nijak do tego z czym Ty się musisz mierzyć...mam nadzieję, że się dobrze skończyło ❤️ Kachni - bluzkę kupiłam w Semper. Dziwnie się czułam chodząc po takich eleganckich sklepach, bo zazwyczaj je omijam, albo wchodzę z mamą, ale ona ogląda a ja się nudzę :P a teraz szukałam właśnie takiego \"specjalnego\" ciucha. Sukienki mnie kusiły nie powiem, ale własnie tego zmarznięcia się bałam, no i moje szczęście z rajstopami, które drę w ilościach hurtowych :P Kasiek - zgadzam się co do alkoholu, najgorzej jak się nie zna swoich granic :) nie znęcaj się za bardzo na Małżonku, myślę, że jego samopoczucie będzie dla Niego wystarczającą karą :D Idę dzisiaj na ślub znajomych mamy, ale tylko do kościoła. Co się dzieje? wszyscy się pobierają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ósma rano... dalej szukam autobusu... to już 24 godzina poszukiwań... kajecik z namiarami mi urósł do pokaźnych rozmiarów... głodna jestem... się dowiaduję że pielgrzymka solidarnościowa do częstochowy ogromna pojechała i wszystkie autokary wymiotło. Komuś chya spierniczyłam ślub (mam nadzieję, że nie) bo wypłakałm u gościa, żeby nas zawiózł do Łańcuta w nocy, na rano wtedy na ślub wróci, ale łańcut przestał odbierac telefony i jechaliśmy do Przemyśla. Więc na pewno nie zdąży na ten ślub... a nikogo innego nie znajdzie na zastępstwo, bo nie ma... skasował zamiast 300 zł 3000 a rodzice panny młodej niech się martwią... o - chyba już jedenasta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka...dzieki :) mam Canona ale nie mam tego programu, poszukam - może da się go sciągnąć. nad męzem się już nie znęcałam, przysięga ze już nigdy nic prócz jednego piwka :D chyba z innymi lepiej nie było, jeden kolega chciał umyć nogi w masażerze do stóp, potem jakieś tańce zaczeli i spiewanie Szagierkolaska ale uciszyłam bo w naszej bramie same staruszki (żadnej wprawdzie nie widziałam, bo po 16 nie wychodzą z domu) wiec nie chciałam zadnych ewentualnych zawałów... dobre, ide robić racuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka=> o kurde :O stresująca ta twoja praca :O...😘 Kasiek=> nie ma za co :) Jeśli ci się nie uda, to spróbuj corela, jego można chyba z netu zciągnąć. Na czerwcówkach szalałyśmy kiedyś z programami graficznymi (ramki, efekty, itp) :) ale już nie pamiętam, skąd mialam corela :) Air=> Fajna buzeczka :), super do twoich \"warunków\" ;):) i ladny kolor....malinka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hello :) Męczący dzień, ale fajny...ślub jak ślub, doszłam do wniosku, że jak nie znam Młodych to się nie wzruszam :P mimo, że śpiewaczka pięknie śpiewała Ave Maria. Zjadłam wielki deser lodowy :D Gosikka - dziękuję :) bluzka ma kolor wina, na zdjęciu wyszła trochę jaśnijsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D Czy wszędzie dzisiaj taka piekna pogoda jak u mnie? Pojechałam na wycieczkę rowerową, po trzech godzinach wróciłam do domu i padłam ze zmęczenia :D tak lubię spędzać weekendy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo... pól godziny temu wróciliśmy ze spaceru ;) gosikka, sto lat i tylko radosnych :D airku, bluzka \"gancka\" :D jeszcze super dodatki i... już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×