Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Hej ;) Coś żem jakby przeziębiona, ale inaczej.. Gosia lekka temperaturka .. Piszę maila do tych od gatek (których nigdy nie dostałam). Mam nadzieję, że to załatwi sprawę. Na razie tyle, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera.. słuchajcie, teraz się przyjrzałam.. tam na tym rachunku jest kasa za te pierwsze tanie gatki i już za nstępne (po \"normalnej\" cenie 60zł).. Nie dostałam żadnych! I myślałam, że to się płaci przy odbiorze.. Kurna.. wiecie co, podejrzewam swoją pocztę.. nawet.. Cholera przydałoby się spotkać listonosza, ale ostatnio chyba jakiś inny jest,bo do innej skrzynki nam listy wkłada (bo mamy w sumie 3 :P ) Dawno go nie widziałam i dawno nic nie musiał nam na górę przynosić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kachni - :D :) :D ja też nie jestem zbyt wrażliwa jeśli o to chodzi, ale wiem, że ludzie różnie reagują. Jeżeli chodzi o rzyganie kota to jest to normalne i się wcale tym nie przejmuję, natomiast to wczorajsze było dziwne i dlatego się wystraszyłam, tym bardziej, że po tym poprzednim kocie, który nam się zawinął w dwa tygodnie jestem lekko przewrażliwiona. Na szczęście Fredek jest okazem zdrowia a to wczorajsze to wypadek przy pracy. Tak, jak dasz kotu sznurek od szynki to wyjdzie drugą stroną, przetestowane w praktyce :P A jak weekend się szykuję? będzie szansa żeby odpocząć po przemęczeniu i przepracowaniu? Majorek - dowiedz się w takim razie na poczcie, czy nie ma do Ciebie przesyłki, do mnie kiedyś awizo nie dotarło a paczka była. Jak będzie to powiedz, że tego nie odbierzesz i niech odeślą do nadawcy. Jeżeli nie mają dowodu na to, że paczkę odebrałaś, to nie mają prawa żądać pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air -> nie, nie \"idea\" kota i sznurka jest inna: co by sie stalo jakby sznurek zwiazac tak, ze kot by w kolko go jadl... tak na okraglo ;) moj pomysl na rozwiazanie tego jest byl taki, ze w koncu, po ktoryms \"obrocie\" sznurek by sie przetrawil w zoladku, wiec kolo by sie przerwalo :P Majorek -> nie ma zadnego dowodu, ze cos dostalas! jak odbierasz paczke to podpisujesz sie pod obiorem - nie podpisalas-> nie odebralas, wiec nie maja prawa wymagac od Ciebie zaplaty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, no po wszystkich bym się spodziewała testowania na kocie sznurka od szynki, ale nie po Tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hahahaha jesteście nienormalne :P wariatki moje kochane :D Saszka - ja na kocie nie testuję, on sam na sobie testuje różne rzeczy, wolna wola kota :) tiaaaa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sznurek od szynki.. taa? wiecie, kiedyś będąc z moją pierwszą sunią na spacerze. musiałam pomagać jej.. skończyć kupę.. a musiałam butem.. przytrzymać.. żrby reszta z niej wyszła.. :D:D:D:D bo... był tam sznurek jakiś :D buhahaha muszę smiać się w duchu, bo Gosia śpi.. zaraz się popłaczę.. :D:D:D A moja teraźniejsza sunia i kichała i kaszlała.. nawet flegmę miała.. i trzeba to było łapać, bo gęsta nie chciała pyszczka i gardła opuścić.. :o ble ;) :D Gio 🖐️ Air no właśnie dlatego ;) Ja nie pracuję i i tak nic nie mogę zrobić (Nina ;) ), jakoś czas mi ucieka.. rano też coraz później wstajemy.. itp itd :) Haha \"niemiecka dziurka\" :D:D niezła nazwa - pierwszy raz sięz nią spotykam hihi Tak pamiętam, później oglądałam to, bo nic innego, ciekawego w tv nie było.. hehe Dzięki za to z paczką.. faktycznie :) Gawron :D właśnie pomyślałam, gdy Cię czytałam, że fajnie, że tutaj jesteś, no i teraz troszkę Gio nam zastępujesz :P Tygrysek oo nie będę pisać maila :) facet okazał się w ogóle nieprofesjonalny.. i nie chcę już tej pracy. Fajnie na 10.30 do pracy ;) Gratuluję premii :) Dobrze ją wydaj :) Dermika oj pięknie świeci i cudna pogoda jest :D Saszka łoł :) Nie wiem jaką masz sieć, ale niedawno słyszałam, że W orange jest cośtakiego jak Orange menu, który jest jednakowy dla wszystkich modeli i marek telefonów - to chyba taki dodatkowy soft (menu itp) od sieci). Gosikka bo Nokie w ogóle mają dobre menu :) Jeszcze Twego maila nie otwierałam. Cynamon echh widzisz, ja też nie lepiej od Ciebie. Myślę, że powinnaś iść z Johnem ze względu na ograniczenia językowe, a do tego, co napisała Air to dodaj jeszcze chiński akcent itp ich interpretacja angielskiego - mamy rację? :P Gruby Miś taa kiedyś moja komórką, którą dałam mamie na coś tam zadzwoniła do mnie z torebki mamy hihi Nina a jakTwoja twarz teraz? A mnie czasami mój mężul mówi - w tym dobrze wyglądałabyś a na zakupach czasami upatrzy coś fajnego - jak kurtkę na jesień. Kachni nieee ;) to musisz sobie odpocząć.. :P ;) A moja Gosia już koło roczku mówiła tata i mama, ale określała tym różne rzeczy, czy stany :) i nie wiem tak dokładnie kiedy zaczeło to określać tylko nas :) A pierwsze mamama było koło pół roczku i zorientowałam się, że to było na potrzebę jakąś. Potem przestała mamować, a zaczęła tatata :) i to było coś pozytywnego, zabawa.. czy jakoś ;) Wysmarowałam maila (heh tego człowiek tez się uczy :) ) i dostałam już odpowiedź - pozytywną ;) że przyjmują reklamację i rezygnację z gatek (mogłam w sumie to zrobić, teraz już będę wiedziała, że tak trzeba) i anulują upomnienie :) To miłe :D Mam nadzieję, że to już koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo nie zauważyłam nowej strony.. :) Tiger.. oo fuj ;) ;) faktycznie obrzydliwe to ... ;) no nie.. wiązać sznurek.. blee ;) - paw mnie w ogóle nie wzruszył, ale to.. ;) może dlatego, że sobie to wyobraziłam.. ;) A skoro paczka nie była do opłacenia, to mogła przyjść tak po prostu jak list ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, ja rozumiem, że on sam na sobie testuje różne rzeczy, wolna wola kota - ale nie opowiadja mi, że sam sobie potrafi sznurek zawiązac :D Majorek, ale ty bezpośrednia jesteś! :) A w ogóle co sięz tobą ostatnio dzieje?? klocki sadzi na krześle bogu ducha winnej kobiecie w urzędzie, same jakieś kupne tematy :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bezposrednia? :D a w którym miejscu? (serio pytam) buhahahaha no widzisz, jakoś tak ostatnio... znów się rozchacahłam z tego klocka i jeszcze jak przeczytałam swoje wypociny o pomaganiu suni w kupkaniu... buhahahahahahahahahahahahahahahaahahahahhaahah na suplemencie to są dopiero kupne tematy :D czy wiecie, co to rozklappicha.,.. hehehehehhehehehe :D:D:D a dziecko się mnie pyta, dlaczego się śmieję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam pół posta i mały mi laptopa wyłączył, jak poszłam robić herbatę :O😡 To w skrócie: Cynamonku- idź do nich, niech albo poprawią, albo powiedz, ze im przyniesiesz rachunek za poprawki z innego salonu :P Misiu=> miałam tak 2 razy na allego, że powinnam dać negatywa. Zadzwoniłam do sprzedwacy i powiedzialam w skrócie że jestem niezadowolona i dlaczego i że powinnam dać negatywa, ale wiem, że to popsułoby mu statystykę :P Oni wtedy pytają co proponuję :D I ja mówię, że poproszę zwrot pieniędzy na konto, a ja po ich zwrocie natychmiast odsyłam towar i żegnamy się w przyjaźni, choć bez komentarza. Działa! :D:D:P Nina=> spytaj innych, czy mała nie mówi mama, bo mi się też kiedyś wydawało, ze Jaś zna wiele słów, ale mama nie mówi, a okazało się, że jak mnie nie ma (jest z tatą lub babcią) to mama jest głównym słowem. Ciężko mi było w to uwieżyć zważywszy na to, że rzy mnie tak nie mówił, ale okazało się to prawdą :D Ale pierwsze \"mama\" słyszałam :D Majore=> niech cię ręka boska broni, placić za cokolwiek!!! Nie ma przesyłki, nie ma zapłaty, zwłaszcza za 2 pary gaci, skoro zamawiałaś jedne (dobrze zrozumiałam? ). Niech oni szukają przesyłki, ty za nic nie płać i olej to :) E, wiedzę, ze to wyżej nieaktualne ;) No i dobrze :D No tam gdzie dzieci, są i kupy :D:P Ale aż tak często o nich nie piszemy, Majorku :D:D Weekend! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto ma weekend, ten ma weekend... niektorzy nadal w pracy a Dyrektorka ma nawet do 1 tu tkwic, bo debata sie wczesniej raczej nie skonczy... mam nadzieje, ze uda mi sie wyjsc za pol godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ojej wyszedl temat kota i sznurka :) Cynamonek - koniecznie trzeba reklamowac, ale ja tez mam problem w zalatwianiu takich spraw... Tygrysek - i jak juz w domu?? Nina - ta twoja kosmetyczka chyba jednak poczuwa sie do bledu... moze z maseczki trzeba jednak skorzystac?? Gawron - co chodzi z tym wiekiem Air?? ja to najwiecej spalam w liceum - teraz nie mam tyle czasu :) A jutro musze isc na targi... buuuu mam nadzieje, ze uwine sie do 12 i zaczynam weekend!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaak, juz w domu... ale biedna dyrektorka chyba naprawde spedzi pol nocy w pracy, biedna... bo to jest bez sensu!!! czasem dobrze jest byc zwyklym szaraczkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Oglądam sobie Gotowe na wszystko w kuchni i stukam z laptopa :) Tak sobie pomyślałam.. ;) czy kot byłby chętny zainteresować się na tyle czymś co wyszło z jego tyłka..? ;) ;) :D Gosikka niezła jesteś z tym allegro :) Coś Ty nie miałam zamiaru ;) ale przyszła mi zaraz do głowy ta sprawa, która w tv pokazywali, że na malutką dziewczynkę przychodziły takie upomnienia i interwencje nie pomagały i ludzie z telewizji w końcu zapłacili. Pewnie, że nie często, ale mam wrażenie, że temat ten pojawia się w każdym moim tamtejszym poście :D Tygrysek ta debata? Nieźle, że jesteś tak blisko tego wszystkiego :) Faktycznie, często tam na górze nie jest różowo :P Nina przypomniało mi się, co mi kiedyś kumpel powiedział, gdy zmienił pracę i miał wyższą pensję: większa kasa, to większe wydatki ;) (coś w tym stylu) Całuski, milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry:) Pisze do Was z wanny:P tak sie stesknilam:) A wiec bylam z reklamacja, nie bylo latwo, w koncu to moj pierwszy raz:P Panie sie za bardzo nie przejely, stwierdzily, ze to taki amerykanski styl, ze sa takie splaszczone bo moje naturalne paznokcie sa plaskie, hehe, jakos tego wczesniej nie zauwazylam:P Dolozyly zelu na ten akryl choc zaprzeczaly jakoby mi akryl walnely wczesniej:p paznokcie jak byly nieksztaltne i wyboiste tak sa:( Wniosek- moje paznokcie juz tam wiecej nie postana:P, moze i jestem wybredna ale skoro moje naturalne pazury nie sa perfekcyjne to chcialabym, zeby te grubo funtami oplacone byly jak najblizsze idealu, a partaczom mowiemy glosne NIE. Tygrysku, ucieszysz sie pewnie, w koncu jestes aktywnym zwolennikiem zdrowego trybu zycia, na urodziny dostane bieznie:) ale fajnie:) bede cwiczyc bez wychodzenia z domu:) Wysle adres potem ok? a tak w ogole musze zmykac bo Polowka denerwuje moje bebnienie po klawiaturze, jestem juz w lozku:) Wpadne potem, bajjjjjjjj ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 40 lat, odkąd pamiętam, problem kota w mojej rodzinie był czysto teoretyczny, a teraz go posrało ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Byłam wczoraj w kinie na \"Miłość w czasach zarazy\" na podstawie powieści Marqueza, kto czytał książkę, ten wie :) Film niby bardzo dokładnie oddaje książkę, ale to znowu nie jest to. Poza tym to co mi najbardziej przeszkadzało to to, że aktorzy mówili po angielsku, historia Marqueza po angielsku, aż się prosiło o hiszpański, tym bardziej, że aktorzy byli hiszpańscy i południowoamerykańscy i ten angielski był taki drewniany, ale poza wszystkim sama historia piękna. Mężczyzna przez 51 lat czekał na kobietę, którą kochał. Tata mnie zamknął w pokoju i szlifuje podłogę w korytarzu, zaraz będzie lakierował, a my siedzimy z kotem i dostajemy na łeb. Mam dzisiaj w planach zaliczyć międzynarodową wystawę kotów, może tam się dowiem coś o tym sznurku...bleeeee po co Wy się w ogóle nad tym zastanawiacie? to jest obrzydliwe :P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Byłam wczoraj w kinie na \\\"Miłość w czasach zarazy\\\" na podstawie powieści Marqueza, kto czytał książkę, ten wie :) Film niby bardzo dokładnie oddaje książkę, ale to znowu nie jest to. Poza tym to co mi najbardziej przeszkadzało to to, że aktorzy mówili po angielsku, historia Marqueza po angielsku, aż się prosiło o hiszpański, tym bardziej, że aktorzy byli hiszpańscy i południowoamerykańscy i ten angielski był taki drewniany, ale poza wszystkim sama historia piękna. Mężczyzna przez 51 lat czekał na kobietę, którą kochał. Tata mnie zamknął w pokoju i szlifuje podłogę w korytarzu, zaraz będzie lakierował, a my siedzimy z kotem i dostajemy na łeb. Mam dzisiaj w planach zaliczyć międzynarodową wystawę kotów, może tam się dowiem coś o tym sznurku...bleeeee po co Wy się w ogóle nad tym zastanawiacie? to jest obrzydliwe :P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Byłam wczoraj w kinie na \\\"Miłość w czasach zarazy\\\" na podstawie powieści Marqueza, kto czytał książkę, ten wie :) Film niby bardzo dokładnie oddaje książkę, ale to znowu nie jest to. Poza tym to co mi najbardziej przeszkadzało to to, że aktorzy mówili po angielsku, historia Marqueza po angielsku, aż się prosiło o hiszpański, tym bardziej, że aktorzy byli hiszpańscy i południowoamerykańscy i ten angielski był taki drewniany, ale poza wszystkim sama historia piękna. Mężczyzna przez 51 lat czekał na kobietę, którą kochał. Tata mnie zamknął w pokoju i szlifuje podłogę w korytarzu, zaraz będzie lakierował, a my siedzimy z kotem i dostajemy na łeb. Mam dzisiaj w planach zaliczyć międzynarodową wystawę kotów, może tam się dowiem coś o tym sznurku...bleeeee po co Wy się w ogóle nad tym zastanawiacie? to jest obrzydliwe :P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja do Was postukam z kuchni :) Odgruzowałam lekko mieszkanie, Julka śpi, zupa sie gotuje.....mąż drwa do kominka rąbie na dworze....taaaa.....SOBOTA. Cynamonku- gratulacje ! Pierwsza reklamacja jest najtrudniejsza, póxniej idzie juz lepiej ;) Hi, hi. A ja o tym sznurku i kocie to nie chce już słuchac- bleee.... :( Tygruniu- owszem, szaraczkiem czasem być lepiej :) Jakie plany na weekend? Wyspana? AIR- ja właśnie wczoraj pożyczyłam od koleżanki tę książke Marqeza (jak to się pisze?!) , mam zamiar najpierw przeczytać, potem obejrzeć film . Jestem zakochana w \"Sto lat samotności\", czytałam to z wypiekami na twarzy, mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Oglądałam wczoraj do północy film z Moniką belucci- "Za ile mnie pokochasz?". Film beznadziejny, ale ONA....Boże , jak można byc tak pięknym? Ona jest posągowa, śliczna....i to ciało! Wiem, wiem- pisze jakbym miała inna orientację seksualna, ale ja kocham piękno, chyba jak każdy, więc jak widziałam ją na ekranie to po prostu podziwiałam. Boska jest! A mój D. poszedł spac.....ja wiem, że on woli tłustawe blondynki (patrz żona), ale bez przesady! Co do mojej twarzy- juz jest git! Nie poszłam na maskę, bo jakoś nie miałam ochoty by ktos obcy dotykał mojej biednej twarzy, sama się nia zaopiekowałam najlepiej :) Maseczki , serum, peeling i na noc krem z kwasami zrobił swoje- jest super! Teraz tylko musze się zastanowić co robić na przyszlość- jak oczyszczać twarz, by zminimalizowac zaskorniki i nie oczyszczać jej potem mechanicznie, w tak bolesny sposób.... Wczoraj przywieźli lawetą na podwórko auto mojego sąsiada, totalnie rozbite! Okazało się, że jachali całą rodzina do warszawy, do rodziny i doslownie 40 km za Jelenia Góra mieli powazny wypadek, mimo, że auto wygląda masakrycznie - to NIC im się nie stało!!! Martwię się tylko o jego żone, bo ona od tego wypadku z zeszłego roku w naszym domu, gdy zaczadził się nasz sąsiad z dołu...nie mogła długo dojśc do siebie, chodziła nawet do psychologa, nie mogła spac.....tak ją to dopadło...a co dopiero teraz, gdy sama uczestniczyła w nieciekawym wydarzeniu.... Musze zaprosić ją na kawę, pogadamy. Powoli do mnie dociera, że niedługo święta! Tyle spraw do załatwienia i przygotowania! jak ja to wszystko ogarnę? Nie mam pojęcia co z Wigilią, czy robic u nas i zaprosic teściów i mojego tatę z siostrą....czy zrobic intymną, mała Wigilie dla nas trojga.....sama nie wiem.... Z jednej strony marzy mi się rodzinnie.....z drugiej strony wiem, czym to skutkuje...mnóstwo przygotowań, a na koniec i tak nie będzie tak miło jak sądziłam ;) Normalka...RODZINA.... ;) Ech......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Gosia śpi, ciasto na naleśniki przegryza się w kuchni :) mąż u mamy swej (a ja nie hihi) .. i właśnie spiłam kawkę zajadając słodką bułkę;) Cinnamon z wanny heh :D Brawo za odwagę :) Mojego też strasznie denerwowało moje \"walenie\" w klawiaturę, a teraz mam cichą a i tak mu nie pasował włączony komputer, gdy on już w łóżku leżął, bo.. głośno szumi heheh (mnie to przeszkadza spać :P ). Saszka :D Kocham Cię :) :P Air to pewnie dla tępych amerykanów? To tak jak z naszym nowym W pustyni i w puszczy, gdzie w paru miejscach mówili tubylczym afrykańskim dialektem, którego mozolnie sięuczyli, a potem w kinach był.. dabing dla dzieci.. beznadzieja :) Gibson pod tym względem świetnie zrobił Pasję, bo tam mówią w odpowiednim języku (hebrajski, czy inny - nie wiem :P ) i oddaje to klimat. Zapytaj o sznurek właścicieli persów, czy innych ekskluzywnych kotków ;) hehe już widzę te ich miny hahaha Gawron :D Nina a ja wcale nie wątpiłam w Twoją orientację - bo tak to jest, my kobiety postrzegamy piękno :) a ona naprawdę jest taka :) A mąż.. no cóż.. hehe może on ma akurat inną aktorkę ulubioną :) Wspaniała z Ciebie sąsiadka 🌼 A widzisz, a dziewczyny się dziwiły, że ja już o prezentach świątecznych myślę :) Taa a u mnie jest inny problem, do kogo najpierw na Wigilię, tzn. do której mamy. Chociaż ja chcę może za rok zrobić taką małą naszą Wigilię, a rodzinęodwiedzać w pierwszy i drugi dzień świąt - no ciekawe, co na to mój małżon, bo u nich zawsze był ten sam scenariusz (u jego rodziców on i siostra z rodziną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sprawie orientacji... czy mi się wydaje, czy coraz więcej osób deklaruje spontenicznie że mnie kocha??? :D kiedyś Kasiek \"w ciemno\" teraz nie wiedzieć czemu Majorek :) Dzieeci były rano na imprezie prezentacji-integracje w hali sportowej - coroczne wspólne gry i zabawy organizowane dla dzieci niepełnosprawnych przy zaangazowanej pomocy dzieciaków zdrowych. No i relacje: mama, a dlaczego ten chłopak, z którym byłem w parze powiedział, że nie da mi ręki bo nie bdzie mnie dotykał, bo nie jest gejem? nienormalny jakiś czy co? Alina się ze mną zamieniła, bo stwierdziła, że może ja się jak z chłopakiem szybciej z nim dogadam, ale on jakis dziwny był. A Alina zamaeldowała, że część jej kolegów dostała takich fizycznie sprawnych tylko trochę nie tego umysłowo, więc nie było specjalnie między nimi widać różnicy :) - jakbym ich nie zanła, to bym nie wiedziałą kto kim się miał opiekować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry!! wyspalam sie, wyspalam - dziekowac :) pojechalam do factory na zakupy, pomimo obrzydliwej pogody... myslalam, ze dzieki temu bedzie mniej ludzi...a gdziez tlumy! tym razem kupilam tylko 1 pare spodni, znow reserved za oszalamiajaca sume 19,99 ;) i zgodnie z zasada wyrzuca jedne stare spodnie! cos za cos :) najlepsze jest to, ze na zakupach spotkalam Przyjaciela ze studiow!! wpadlismy na siebie w sklepie z... bielizna :D i potem juz razem lazilismy i gadalismy :D fajnie! :D a czuje sie tak jakby byla na ciezkich zajeciach fitness, 3h chodzenia, stania, przymierzania, qrcze to meczy!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hello :) Byłam na wystawie. Koty były przepiękne, takie różne, małe, duże, długowłose, krótkowłose, łyse zupełnie :) ale piękne, uwielbiam je. A wiecie, że zwykłe dachowce też mogą brać udział w wystawach, a nawet się zdarzyło, że taki zwykły nierasowy kot wygrał wystawę światową, fajnie nie? musi być tylko zgłoszony do związku fenologicznego i zgłoszony na wystawę. Tak patrzę teraz na mojego Fredka i on wcale nie odbiega urodą od tych wszystkich persów i main coonów, ładny jest po prostu :) Ninka - dla mnie \"Sto lat samotności\" to jest numero uno, żadna książka Marqueza już mnie tak nie zaczarowała jak ta, ale bardzo lubię tego pisarza. Majorek - nie wiem czy dla głupich Amerykanów czy nie, ale jednak naturalniejszy byłby w tym przypadku espaniol :D Tygrysek, Gawron, Saszka - 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wszystkim... Jestem troszkę zdolowana, od wczoraj dużo się dzieje w mojej Rodzinie, niestety nic wesolego, to tak w skrocie bo nie chcę się rozwodzic :( Dzis mialam naprawde ciezki dzien i nie jestem w stanie zasnac, choc logika i fizjologia wskazują, że JUŻ powinnam... :( Ja tez kocham Stola lat Samotnosci, w ogole kocham czytac i ostatnio coraz czesciej przylapuje sie na tym, ze podswiadomie marze o weekendzie spedzonym sam na sam z ksiazka... Dawniej tez duzo czytalam, ale lekturę chlonelam zawsze miedzy czyms a czyms, miedzy snem a kąpielą, a w komunikacji miejskiej, w poczekalniach roznego rodzaju... Saszka - juz mialam Ci sie nie myslić z Kaśkiem po zlocie :) A wiecie, ze ja mam okropny dystans do kotow, nie zebym nie lubila, bo kocham wszystkie zwierzaki, ale kotow sie jakos podswiadomie boje i nie mam do nich za grosz zaufania... Jest taki kot, ktory czesto siedzi na slupku ogrodzeniowym przy uliczce którą czasem chodzę - zawsze przechodze na drugą stronę bo mam obawę ze na mnie skoczy :o Natomiast nigdy nie balam sie psow, no chyba ze jakiegoś rozjuszonego egzemplarza rasy niebezpiecznej biegnacego w moja strone... Psy są milion razy bardziej szczere w swoich zachowaniach i to mnie to nich przekonuje :) Tygrys zazdroszcze zakupow. Buźka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×