Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

wychylam nos zza papierow i ostatkiem sil wczolguje sie pod lozko... dobrze, ze mam fitness i ze dzis znow bedzie \"ostro\" to zregeneruje sily :D do tego poprawilam sobie humor czytajac co tez ludzie tutaj wypisuja... Air -> uszy do gory, odezwali sie a to juz cos! :) pewnie, ze powinnas szefowi dac szanse na znalezienie kogos a nie odchodzic w ciagu tygodnia... a do urlopu jeszcze tylko jeden dzien Ci zostal! patrzac na stos dokumentacji na biurko juz wiem, ze mnie sie moj tez przyda :D aha, cwiczenie rozciagajace stopy pomoglo - slicznie dziekuje :) powiedz jeszcze ile powinnam za ta rade zaplacic :P :P :P Cynamon -> a co zbroilas, ze sie boisz?? ❤️ Gio -> moze bys chociaz cennik porad upublicznila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam weny do pisania... Gio- BARDZO dziękuje!!!!! Mail jest cudny, pełen wielu informacji....to było mi potrzebne :) Kasę za porade przeslałam na konto rzecz jasna ;) Szam- nie zlekcewazylam, tylko zapisałam co poleciłas i dopytam u lekarza :) 👄 Dzieki! Jutro wyjeżdżam na weekend do Spa....to ten prezent od D. :) Potrzebuje tego jak diabli, bo lece resztką sił... Spakuję ksiązki, gazety...tylko nie wiem czy czasu mi starczy, bo mam strasznie duzo zabiegów ;) Pozdrawiam was już weekendowo i wybaczcie, że nie właczam się w dyskusje i wymiany myśli.....nie mam sił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tajemnicy wam powiem, że Gio kasuje od Ninki po starej znajomości po 35 zł za poradę, a od reszty po 45 :D :D :D Gio, świetny pomysł ! czy ktoś wie co to jest pseudotorbiel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki:-) jak dobrze, że jesteście i pozytywnie ładujecie:) przywróciłyście mi wiarę w babską solidarność> naprawdę!!! Tygruniu, przykro mi, że obiadowo ze mną do kitu jest:( mam nadzieję, że mi wybaczysz👄 śniłam Ci się??? Biedaku, koszmary senne miałaś;-)A co do japonek, to ja swoje mam już z 5 lat, ale na razie nie znalazłam godnych następczyń.A, w poniedziałek w lumpie przy dworcu - jest vis a vis wejścia do kolejki WKD jest dostawa towaru! Idź, bo to jeden z lepszych lumpów. W końcu porządek w szafie zrobiłas, to masz miejsce;-) Airku, dziękuję Ci bardzo za życzenia zdrowia! Oby poskutkowały! Maluchy wysłać muszę dziś do lekarza. Nie wiem jak sobie teściowa i niania poradzą, ale ja w prac siedzę i się nie da cholera...Jestem Wodnik, jestem. Z 9 lutego!! i jestem bardzo wodnicza;-) A co do pracy, to sama przyjdzie! Najpierw się wykuruj i odpocznij, będziesz miała siły na nową pracę i nowe wyzywania! pomarańczki gorąco pozdrawiam i całuję w skrzywione pyszczki! bo ponoć nie należy agresją na agresję:-) taka jestem!;-) Gio, prześlij mi również tą odporność, co? Zapytam mojego lekarza, bo Majce też by się przydało! Kasę już wysłałam, na to konto co ostatnio;-)👄 Majorku:-D👄 Ninka, ale masz super!!!! Ja też tak chcę:-( gdzie to SPA??? Życzę Ci duuużo relaksu, snu i odpoczynku 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj obchodzimy: DZIEN SEKRETARKI I ASYSTENTKI, takze znow nalezy Air\'ce skladac zyczenia :D ja juz wysciskalam dwie sekretarki i dostalam zaproszenia na popoludnia, pyszna kawe z ekspressu :D Air -> wszystkiego NAJ :D Ninka -> wypoczywaj, regeneruj sil i zazywaj wszelakich przyjemnosci :D Szam -> to wcale nie byl koszmar a bardzo mily sen :D to moze od razu wpisz mnie w terminarz obiadkow na przyszly tydzien?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam! Dziękuję Tygrysku za czujność :D hehehe sama nie wiedziałam, że dzisiaj taki dzień jest, ale pewnie zaraz w radiu powiedzą, bo zazwyczaj potwierdzają te Twoje rewelacje :) Szam - ja też jestem wodnicza, choć trochę we mnie z koziorożca, w końcu jestem z drugiego dnia znaku, więc jeszcze taka wymieszana jestem :) Co do tej pracy to masz rację, muszę odpocząć, bo na razie to mam odruch obronno ucieczkowy, nic już nie chcę słyszeć, nic nie chcę robić, chcę wyjechać. Ninka - życzę cudnego wypoczynku w SPA. A jutro będę przejeżdżać gdzieś blisko Ciebie, ponoć mamy jechać przez Jelenią Górę to Ci pomacham :P Już jestem spakowana, ciuchy znaczy się, dzisiaj i jutro dopakuję kosmetyki i inne niezbędne duperelki. Kota dzisiaj wieczorem odstawiam do babci też będzie miał ferie :) mam nadzieję, że babcia wytrzyma tydzień, bo ona za zwierzętami nie przepada, a do Fredka się sama zgłosiła na opiekunkę, swoją drogą kot nie jest zbyt wymagający, byle by mu jedzenie dawała, posprzątała w kuwecie i od czasu do czasu pogłaskała, za czym on i tak nie przepada :P A jutro o 7 rano już jesteśmy umówieni ze znajomymi w pewnym miejscu na trasie i w drogę, od 14 możemy się meldować w hotelu. Już się nie mogę doczekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech gio nie myśli
że jest taka ważna, że ktoś za nią łazi itp. Po prostu czytam to forum jak każdy, jestem na bieżąco i wogóle, co tu dużo gadać. Jedno co mnie zastanawia, jak Gio napisała, ze nie poda na forum, bo jeszcze będzie ktoś z tego korzystał i pomoże dzieciom, czy coś w tym stylu. Czy to cos złego, że OBCA osoba dowie się co jest dobre dla dziecka i zniweluje infekcje u dziecka ? na to wygląda, ze dobre rady to tylko dla znajomych a nie dla kazdego. Takie zachowanie jest obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszego zatem sekretarkom/asystentkom:-D Gio, ten lek to SOPRINOSINE. Jest tylko w tabletkach, więc rozpuszczam je Tymkowi w jogurcie. dziś idę z Majką do lekarza, to się dowiem, co podawać takiemu Maluszkowi. Ale prawdopodobnie nic:-( a ten lek podaje się przez 10 dni, później 20 dni przerwy i od nowa. Oczywiście i tak należy się najpierw skonsultować z lekarzem. Ja do swojego mam 100% zaufania:-D buźka dla Was Tygrysku, prędzej sie na jakimś zlocie spotkamy niz na obiedzie. Od piątku przyszłego tygodnia wracam do firmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę pomarańczce troszkę
ZACYTUJĘ SŁOWA GIOVINETTY : "A ty myslalas ze co ..?? .. Bede tu pisala za frico ..zebys mogla sobie dla swojego dziecka kopiowac i korzystac ?" no i faktycznie co by się stało jakby ktos poczytał i wykorzystał to dla maluszka swego? widac dla gio i innych byłaby to tragedia jakby jakieś dziecko mniej chorowało, chore to, popieram poprzedni wpis - NIESTETY.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga pomarańczko; my to sobie pod łóżkiem mieszkamy w zgodzie i porządku. Nikt na nikogo nie warczy i nie pomstuje, dość jest agresji na co dzień. Nie sądzę, by założeniem Gio było unieszczęśliwienie jakiejś matki. Ja uważam, że każdy lek, nawet taki zasłyszany czy przeczytany na forum, trzeba skonsultować z lekarzem. Poza tym do służby zdrowia, jaka by ona nie była, dostęp jest dość swobodny, tym bardziej nie rozumiem Twoich ataków. A poza tym, czy nie można grzeczniej i bez wystawiania od razu tak krzywdzących opinii o kimś kogo się nie zna? Bo Gio jest najbardziej pomocną i sympatyczną osobą, jaką znam. Każdemu by nieba przychyliła, a już zwłaszcza dzieciom. wiem, że Gio obrony nie potrzebuje, ale nie lubię opluwania innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, no nie mogę! PRZECIEż GIO żARTOWAłA!!!!! tak to jest, jak się kogoś nie zna, ale chce skorzystać z okazji by opluć...pzrykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza ulubiona pomarańczka czyta forum jak każdy :D tylko co innego potrafi wyczytać :D biedactwo . Dziewczyny, trzeba ją jakoś ochrzcić, bo to już jest \"swoja pomarańczka\", nie jakaś byle jaka, a do tego jaka śmieszna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hahahaha :) no faktycznie, nie ma to jak nie zrozumieć ironii i potem wychodzi, że ta cała Gio to jakaś straszna wiedźma, wie, ale nie powie, bo jej zależy, żeby nikt z jej rad nie korzystał :P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio, jak będziesz pisać, to skrobnij o tych innych metodach. Może i mnie uda się je zastosować!!??? dzieci mam ostatnio iezwykle chorowite. A Tymon jest przy tym tak nieziemsko marudny, że wyczerpuje pokłady cierpliwości na lata świetlne do przodu;-) A z Tygrysem to się tak umawiamy, że od miesiąca raz się widziałyśmy:-D, więc nie żałuj. Piaskownica i park, jak najbardziej. chociaż o wiele lepsze miejsce to ogródek jordanowski obok kościoła na Saskiej. Cały dla maluchów!!!! polecam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale za
gio nie chodze, wam tak sie tylko wydaje. No przecież sama napisała, że nie chce żeby ktoś obcy korzystał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A macie tam coś dla 11-latka? było całą jesień dobrze, a teraz znowu antybiotyk, znowu blady jak śmiertka, znowu przestał jeść... chyba pora na moją nawiedzoną homeopatke... a już było tak ładnie, zaczął medale z pływania przynosić... szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wlasnie czytam info o rajdzie magurskim- bo akurat tam bede w tym czasie poogladam sobie jakiś rajdowców :) pozdrawiam wszystkich ciepło - nawet pomarańczki a co! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gio rady będzie dawała
na innym forum - każdy wie na jakim.....śmiechu warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji Dnia Sekretarki bylam na pyszna kawie (z ekspresu senseo - REWELACJA) i papieroska (ciii ja nie pale) do tego pogaduszki i teraz ciezko mi sie zmobilizowac do pracy... a musze dzisiaj dwie sprawy zakonczyc... raz, dwa, trzy i do roboooooty!! zabawne sa te pomaranczowe wpisy :D toż to fan klub Gio jest ;) Air -> zatem zycze swietnej pogody - wypoczywaj i ciesz sie zyciem :D ps: czy moglabys poszukac w sklepach \"mojej\" herbaty pickwick kaktusowy?? bede baaardzo wdzieczna :) Szam -> o nie, nie koniecznie w przyszlym tygodniu musimy sie spotkac, powiedz tylko kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - poszukam tej Twojej herbaty :) Siedzę jak na szpilkach...czekam na szefa, który się ze mną umówił, że wpadnie do biura, żeby ze mną przed wyjazdem pogadać, a jeszcze go nie ma, nie chcę zostawać dłużej, raczej miałam nadzieję, że się trochę urwę, w końcu jeszcze kupa roboty przed wyjazdem, a jutro pobudka przed 6 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he, he airku, nie zapomnij jeszcze ok. północy wpaść np. do tesco po "hp" do czytania na urlopie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze kawał dla tych, którym należy się urlop :p Zima, stok. Na stoku narciarz w pełnym ekwipunku, gogle, kask, fajny kostium. Jedzie... nagle na muldzie podskakuje, obraca go, wlatuje w drzewo.... Wstaje... kijki zgniecione, narty połamane, strój rozjebany, gogle rozbite, cała twarz we krwi, parę zębów brakuje... Otrzepuje się, patrzy do góry i mówi: "Kurwa, i tak lepiej niż w pracy!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nie czytałam wszystkiego, ale jak mi się zapomarańczowiło, to musiałam zobaczyć :) I padam po prostu ze śmiechu :D Słuchajcie ;) (piszę do moich podłóżkowych) dla mnie (chociaż też przecież mam małe dziecko) było to w zupełności normalne i naturalne, że Gio opisze, co tam ma na maila.. :) No przecież wiadomo, że nie wszystko się da tu i nie trzeba.. A tu nagle wylatuje "z mordą" jakieś obce, zrozpaczone, że nie skorzysta.. no jejku.. :) Do wszystkich pomarańczek itp: nikt Ci czytać nie zabroni, ale zachowuj się jak człowiek.. i nie właź z butami w czyjeś życie, dyskusje itp :P To prawie tak, jak za komuny w czasie rozmowy telefonicznej wtrącał się cenzor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie wiem, na jakim jeszcze forum Gio rezyduje i szczerze mówiąc guzik mnie to obchodzi:) Pozdrawiam Gio a uszy Cię nie pieką? :D ) A ja wracam do wczorajszego dnia :) który był.. no taki sobie.. :P Najpierw moje kochane dziecko ;) popsuło mi wyjście z domu.. ;) Jakieś histerie, marudzenia.. no matko.. ociągała się przy obiedzie.. A ja.. kochana mamusia, chciałam ją zabrać na wycieczkę tramwajem (mówiłam jej to od rana) do taty (tego nie wiedziała :) ). A przy okazji po jego pracy pojechać po nowy dowód, który już tam na pewno na mnie czeka (z nowym nazwiskiem). - może sobie stary w ramkę wsadzę i powieszę na pamiątkę :) ). .ale to chyba ten książeczkowy, bo tam i rodowe nazwisko i "rodowy" adres :D W każdym razie nagrody nie mogło być, poza tym i tak obsuwa w czasie była.. nno i dałam sobie spokój z wyjściem z domu... :O O tym, że mało chleba, to zapomniałam :P Zresztą i tak mieliśmy jeszcze po pieluchy do marketu jechać. No i mi się przez pannę G. zebrał "opierz" od tatusia za ten chleb itp.. On się spieszył załątwiać papiery do auta.. no to ok.. niech se je spada.. a ja potem dojem itp.. Ale jemu zachciało się z nami, bo te pieluchy.. bla bla.. Potem małe G. jeszcze zachciało.. bo ona tylko by wychodziła z domu.. itp :D W każdym razie.. o godzinie 17 i dalej.. byłam "przeszczęśliwa" na "zadupiu" (w cudzysłowie, bo piękne bloki, z garażami, sklepami itp), na końcu Łodzi.. siedziałam w aucie z małą, a on polazł tam, gdzie miał. A wcześniej długo staliśmy w korku, bo tam jakiś wypadek był.. a nasza ulica docelowa była zamknięta dla ruchu z powodu remontu.. Najgorsze to to, że sobie nawet nie mogłam komórce kafe otworzyć :) i popisać - coś nie tak z przeglądarką mam :o Całą drogę tam focha miałam :) a on do mnie gadał, a ja naprawdę akurat nie miałam ochoty słuchać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do mnie tez sama przyszła praca... ale.. ja raczej nie mam wiedzy do niej.. chociaż niby teraz czytam.. ale to i tak za mało.. ;) Nie chcałabym się zbłaźnić, bo tam mają być na rozmowie konkretne zadania do wykonania.. A to cynk od kumpla.. na razie oferty jeszcze nie ma.. ma mi wysłać ;) ale widzę, że chory.. więc nie wiem :) Cynamonek :) a ja nadal czekam na opis akcji, po której Ktoś zadaklarował się :) No co tam, jak Ci tam życie płynie? :P Air A czy Ty zdażysz się tak rano dopakować? :):P Życzę udanego wyjazdu, dużo śniegu i bezpiecznych szaleństw na stoku :) Wcale nie masz pecha - to oznala, że jest Tobą zainteresowanie.. i dobrze wróci na przyszłość :) (tzn. na szukanie pracy już po urlopie :) ). Nina udanego relaksu i odpoczynku od wszystkiego :D Szukałam ulotki tego mojego leku na odpornośc, ale nie znalazłam widocznie dostałam sam blister.. I nie mogę sobie przypomnieć, jak to się nazywało.. Saszka :D Hmm.. powiem Ci, ale wiesz.. musisz zapłacić.. ;) :P A może to jest jakaś niegroźna torbiel? chociaż pewnei jeszcze coś innego :) A może "Niekumata" będzie dla niej pasowało? :D:D :P "Troll" też pasowałoby, ale już Miś tak mówi na swoje potomstwo ;) Gio i jak nalot mamy? :D Fajnie umawiać się tak w piaskownicy :) Miś niezły dowcip ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Majorek - nie będę się dopakowywać rano tylko teraz :) Rano to ja tylko wrzucę szczoteczkę do zębów i zamknę plecak, już mam wszystko, coś czuję, że tym razem może mi się udać o niczym nie zapomnieć :P Gruby Misiu - a skąd wiesz, że HP jest jednym z głównych moich wyjazdowych planów? :D hahaha cały czas myślę gdzie mam go kupić. Do Tesco nie pójdę o północy, bo wtedy rano nie wstanę :P mam nadzieję, że gdzieś po drodze uda się zahaczyć o jakąś księgarnię i mam nadzieję, że jeszcze jeden egzemplarz dla mnie się znajdzie :) na wszelki wypadek biorę inną książkę :D Nie wiem czy jeszcze dzisiaj uda mi się wejść, bo zaraz jadę z kotem do babci, trochę mam stresa jak sobie poradzą, ale w końcu babcia dorosły człowiek, a kot nie dziecko :D Do zobaczenia w przyszłą sobotę, albo w niedzielę. Wam życzę udanego weekendu i takiegoż tygodnia :) buziaki, będę tęskniła za Wami 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ło matko! Co to jest? :O Ja myślę, że to jeszcze jakiś ogon z czerwca, niestety...:O Gio=> Była taka piosenka z refrenem - \"Olej całą resztę, olej całą resztę, oleeeej, oleeeej\" ;):D Airek=> wspaniałego wyjazdu :) Naładuj akumulatorki. A potem jak Tygrysek po Tunezji - nowa praca :) Nina=> Ale wySPAs! :D Miłego pobytu :) Szam=> dostałaś moją latorośl? Cynamonek=> 😘:) Majorek=> Niekumata? :D Baaardzo pasuje, ale może jak w \"Czterdziestolatku\" pies - Ugryź. Albo Nienasza :D:D:P Ja mam meksyk w kuchni, bo jutro karnawałowa nasiadówka. Przychodzą znajomi. Będzie nas 6 dorosłych i 5 dzieci (10-1,5 lat) Niby niewiele nas, ale szykowania tyle samo gdy 5 i 20 :D No, zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwialo mnie do Was :D wicher taki szaleje, ze momentami ledwo dawalam rade isc... a Dzeki w pewnym momencie sie zbuntowal i zwiniety w osemke siedzial ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bydlo na zucie traci w ciagu dnia od 20-30% ogolnej ilosci czasu. Krowa jedzac trawe lub kiszonke wykonuje 94ruchy zuchwy/minute,jedzac zas siano 78. Krowa karmiona sianem wykonuje w ciagu dnia 10500ruchow. Jesli doliczyc 27000ruchow zuchwy w czasie przezuwania,ilosc ogolna ruchow zuchwy w czasie doby waha sie w granicach 35000 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka :D:D:D Air bo wcześniej coś pisałam o jutrze :P Buziaczki :) (my za Tobą też :D ). Gosikka Ugryź niezłe :D ;) Aczkolwiek niebezpieczne, gdyby zwrócić się do niej po nicku :) Nienasza :D A jak Twój meksyk? :) Tygrysek i co..? musiałaś go tachać do domu? ;) :P Pozdrawiam późno wieczornie ;) (zamiast pójść do wyrka, to ja.. włączyłam komputer ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×