Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Elles, dziekuję Ci za wklejone informacje i za radę :) jakby Ci to powiedzieć ... jajników już nie mam ;) więc w żadną stronę mię one nie ciągną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Elles wróciła!!i to w wielkim stylu swoich długaśnych postów :D Szafir - trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Szafira kierownika
Mam rozumieć, że kierownik biura nie dość, że czyta prywatną korespondencję swojego pracownika, nie dość, że rozważa mieszanie się do jego prywatności to jeszcze pisze o tym wszystkim na publicznym forum??????????????????????????????????????????????? Bogowie, Szafirku ale głupie babsko z ciebie.......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oraz trzymanie łap precz
od cudzego życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trzymaj szafir...
to trzymaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarancze przemilcze, moze zaraz i tak ktos ja wykasuje... a zgadzam sie z Air. To byla poczta, a zatem i korespondencja SŁUŻBOWA i mialas pelne prawa czytac maile... a ze ostatnio prawa pracy pilnie studiowalam, to takie \"czyny\" podchodza nawet pod dyscyplinarke... rozumiem Twoje dylematy ale ja bym stanowczo nie udawala, ze nic nie wiem, zwlaszcza, ze odpowiadasz za to biuro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No taaak, pomarańcze się pojawiły :) Szafirowa- ja bym porozmawiała z podwładnym. Powiedziałabym mu, że służbowy mail służy do innych celów niż umawianie się na seks w firmie (!), że nie życzysz sobie podobnych zachowań i tyle. na pewno chłop będzie miał mega stresa po takiej rozmowie :) Przepraszam, ale mnie lekko ubawiła ta historia....Boże, jacy faceci są puści!!! Szkoda tej jego narzeczonej, ale w to akurat bym się wpgóle nie wtrącała- ich sprawa. elles- o matko! Wkleiłaś chyba z pół kodeksu ;) Trzeba było skrócic w trzech słowach ;) Znikam już, jestem po pracy, miesiąc zamknięty, tutalny luzik.... Miałam dziś ochotę posiedzieć w ogródku, poczytać...a tu pogoda się popsuła i chmury... :( Parno za to jak w piekarniku... A wczoraj jak siedziałam cały dzień w aucie to na niebie nie było ani jednej chmurki. Ja to mam pecha!!! Swoją drogą te pomarańczowe wpisy po raz kolejny mi uświadamiają, że to jest publiczne forum...i niby mam to w dupie, bo nikt mnie nie zna z nazwiska i miejsca zamieszkania, ale.....juz raz mnie tu koleżanka namierzyła i jakoś głupio potem pisac co ci na sercu leży.... Ale z drugiej strony nie mam zamiaru cenzurowac tego co tu wpuszczam, bo po to mam forum i was- pisze, rozmawiam, wymieniam poglądy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się narobiło :O:D Szafirku, ogólnie zgadzam się z tym, co napisały Airek i Nina, choć, po wywodach Elles nie wiem, czy jest do tego podstawa prawna (przeczytałam ok. połowę, bo nie lubię tego \"prawniczego bełkotu\", mam od tego małża, co by mi z \"polskiego na nasze\" wytłumaczył w 2 zdaniach ;):D ). Mam nadzieję, że znajdziesz właściwie (dobre dla ciebie, nie tego faceta) rozwiązanie. Powodzenia! Szkoda mi tej młodej dziwczyny, która ma zostać za chwilę jego żoną :O Taaak można tu zostać namierzoną :O.... i już nie jest tak samo :O Ale teraz mam inne, duże troski w realu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długi post ale bez obrazków ;) Nie mam co robić w pracy a muszę pokiblować jeszcze troche bo czekam na jednego faceta od komputerów :P A co do namierzania, to jakby się uprzeć można każdemu, kto tyle już siedzi na forum i pisze codziennie, ustalić życiorys - zostawiamy w internecie masę informacji o sobie ;) tylko po co to komu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Elles - dokładnie tak jest z tym namierzaniem jak mówisz :) jakby się ktoś uparł na kogoś konkretnego, prześledził jego wszystkie posty to spokojnie można dojść kto skąd i wszystko w ogóle...przerażające :) Gosikka - 🌻 🌻 🌻 Sąsiedzi się znowu kąpią w swoim basenie, dzieciaki kwiczą...buuuu wakacje pełną gębą, a ja mam za to saunę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja obejrzałam właśnie film \"Rzymska opowieść\" w reż Bernardo Bertolucciego. Piękny! Jeśli widziałyście - to wiecie, jeśli nie widziałyście - polecam z głębi duszy! Upał wściekły jak diabli, czy nie wiecie nic o żadnej burzy z piorunami i ulewami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haj:) Wtracily sie pomaranczki, zabiore glos i ja:D Bez watpienia obrzydliwe i zenujace to bardzo Szafirku, wspolczuje, ze zostalas w to wplatana🌻 Nie mam dobrych odpowiedzi ani latwych rozwiazan w rekawie, probuje sie jednak wejsc w Twoje buty i chyba nie czulabym sie upowazniona do tego by sie wtracac do jego prywatnego zycia szukajac kontaktu z jego kobietami i sposobnosci by te parszywe matactwa wyjawic, z drugiej jednak strony, przypadkiem czy nie, owo upowaznienie z mojego punktu widzenia on Ci sam dal, by zainterweniowac i swinstwa te ukrocic chocby w biurze, a masz moim zdaniem do tego potrzebny autorytet, w koncu jest on Twoim podwladnym. Wierze, ze cokolwiek postanowisz, bedzie sluszne, bo dobre serducho masz🌻 Buziole dla wsiech❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham wam wieczornie! Za oknem ciepło...swierszcze graja jak szalone.... Ale fajnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air - trzeba się strzec ;) U mnie też świerszcze grają :) A filmu nie widziałam, za to chyba pójdę sobie w weekend do kina na Wall-E\'ego, podobno fajny, ostatnio nawet często chodzę do kina, Indiana i Hancock były wesołe :D Ide spać, bo chyba wstałam dziś lewą nogą :) Dobranocka 🖐️😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak świerszcze grają i u mnie :) A ja chciałam obejrzeć \"Kotkę na gorącym, blaszanym dachu\", ale załapałam się tylko na ostatnie 15 min, bo małż oglądał mecz (należało mu się) a ja, póżniej z jego pomocą...kończyłam dżem :O:D Ale wyszedł fajniutki, trochę jak powidła. Zapraszam chętne :D Jutro może być na śniadanie ze świeżą chałką z masełkiem :D:P A propos - gdzie moja gadaczka od kulinariów - Misiu, gdzie jesteś? Przepowadzka cię wciągnęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wciągnęła i nie puszcza! i jeszcze to prawko... egzamin praktyczny 18 sierpnia, a mam poczucię, że jeszcze nie całkiem jestem przygotowana... teorię zdałam wczoraj :) się wyrobię ze wszystkim, wrócę!!! szafirku, moja opinia tożsama z pierwszą wypowiedzią air! i znikam, bo znowu ledwo widzę!!! ale jeszcze cynamonkowi muszę podziękować!!! 👄 bardzo, bardzo dziękuję!!! i pomyśl, jak mam Ci kasę oddać! a może we wrześniu w kraku, czy limanowej się spotkamy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak to publiczne forum... mnie też znajomi namierzyli i to przez psy :) szukali informacji w necie :) no trudno.. Szafirek - mam nadzieję, że choć trochę pomogłyśmy ci :) Ale myślę, że rzeczywiście trudno by mi było pracować z takim człowiekiem, ale niestety znam kilka osób, które notorycznie zdradzają swoich partnerów, i jest to dla mnie obrzydliwe i nie do przyjęcia, ale jak się nimi widuję 9to nie są mi bliskie osoby) to potrafię to oddzielić... da się, no ale ja nie znam żon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:):D:) nadal gorąco ale jakiś taki miły wietrzyk powiewa, a w biurze masakra, znowu wietrzę, przeciąg robię, bo powietrze stoi...bleeee Misiu - no to pierwsze koty za płoty :) teraz jazda przed Tobą tylko i trzymam kciuki :D 🌻 świerszcze u mnie pod balkonem też grają wieczorami, cudne to jest i te ciepłe wieczory, lubię lato bardzo co do filmów to wczoraj oglądałam \"Beneville\" dołączony w zeszłym tygodniu był chyba do Wyborczej. Babski film drogi, relaksujący i pełen dobrej energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyście się kiedyś dowiedziały ode mnie czegos prosto z mostu - to cała ja (patrz np. opieprzanie Majorka :P). Najpierw powiem, potem pomyślę. Szafirku, nie wiem co się powinno, ale ja bym powiedziała gościowi, że przekierował się do mnie mail z korespondencją o której wolałabym nie wiedzeić i o ile jego prywatne życie jest jego życiem i choć mi się nie podoba to nie mam prawa się w nie wtykać, to co do wykorzystania biura po godzinach ma stanowczy zakaz. I tyle. Suchy komunikat na początku korespondencji o której mowa mailem zwrotnym lub w cztery oczy... i odwrót bez czekania na odpowiedź. I wtedy piłka po jego stronie i on się martwi czy przypadkiem nie powiesz jego dziewczynom... na pewno nie umialabym zdusić tego w sobie i funkcjonować jakby nigdy nic... resztę posta pisze na maila, jak kto che niech się na maila upomina gdyby nie dostał... to na temet dostępności informacji o nas, o naszych firmach, naszych życiorysów, tu ukłon w gaciach do przodu w stronę znudzonych pomarańczek, rodziny Gio, naszych podczytujących krewnych-i- znajomych oraz - od razu pójdę po bandzie - tych, którzy nas podczytują i mogliby się kurna w kocu zaczernić i dać głos. Bo dziewczyny mają rację, jesteśmy otwarty na nowe osoby, dlatego na pewno nie przejdziemy na priva i diabły nie zanikną :) Natomiast historia którą chce opowiedzieć nie może wisieć w necie... Tygrys, zamilkłaś, napisz maila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko nam zapodało wczoraj swoją nową fascynację : Sweeney Todd - demoniczny golibroda z Fleet Street . no i nie wiem, czy już się mam bać, czy jesczcze nie muszę, bo mi sie film wcale nie podobał... nie lubię noży, kos, szabli, topotów, robi mi się od razu słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - a coż to jest - ja to chyba jestem zacofana w filmach, wogole nie wiem o jakich piszecie, w kinie nie bylam od 3 miesiecy... i wogole sie niukulturalniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
o kurde Elka ale zjawisko :) hehe a to zapodałaś, żeby się Miś nie stresował? :) hahaha ciekawe jak się skończyła przygoda tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No laska jest świetna a najlepszy tekst to ten, że \"na codzień jestem mądrzejsza, naprawdę\" :D Ja niedługo skończę teorię i wyjadę na ulicę, i TAK JEŹDZIĆ NIE BĘDĘ... :D (oby!) A co do terminów 13-tego, to bronilam swojej pracy licencjackiej 13-go i jakoś się udało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Elles - nie popełniaj moich błędów! już pisałam o mojej traumie kierowcy :) prawko zrobiłam w 1999 roku i nie jeżdżę, czego żałuję, bo na początku miałam chęci, które we mnie zabito i teraz znowu je w sobie rozbudzić jest cholernie ciężko i do tego strach...jak już dostaniesz papier to siadaj za kółkiem i nie daj się przegonić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×