Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

A ja mam dolną część kręgosłupa bardziej wygiętą (rodzinne..) i przez to wypiętą pupę i brzuch.. i jak się bardziej najem, to jakbym w ciąży była... :o Ja nie miałam wczoraj ochoty na Pręgi ;) i zastanawiałam się, czy w ogóle będę oglądać ;) A co do diety: Ograniczyłam już dawno cukier (ale nie słodycze :P ), ale kawę muszę osłodzić jak dawniej (jak i capuccino :) ). Herbatę lubię słabą, a od czasu ciąży i karmienia, to piję rzadziej i lurę - jak to Paweł mówi \"woda z cytryną\" :) chociaż ja czuję różnicę. Tłustego nie lubię, mleka też (ale przetwory tak, chociaż nie wszystkie :) ). Dermika 🖐️ Ninka bo jesteś kobietą po prostu :) Najpierw spokojnie, jak sama napisałaś prawdopodobnie i pewnie nie za tydzień. Oswój się z myślą, porozmawiaj z D. i dopiero zacznij działać :) Na pewno coś wymyślicie. Mam nadzieję, że to nic poważnego z Julką 🌼 I masz nie znikać, tylko wylać tu, co Ci siedzi na sercu - będzie Ci lżej i Julki nie będziesz zamęczać smutnym nastrojem :P Brzusia no i jak tam na wsi? :) A przecież i tak codziennie spacerujesz z Hubciem, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten znów na mnie warczy, bo skomentowałam rowerek (taki dla jeszcze nie jeżdżących i z pedałkami itd), który znalazł na allegro - a ja chcę tylko wiedzieć, że Gosia nie będzie musiała dłuuugo czekać, aż jej nóżki dorosną do pedałków... Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) jak ja lubie piatki :D do weekendu 8h :D jest slonce i znacznie cieplej :D szykuje sie piwo z kolegami z podstawowki :D przyszla paczka z allegro z dobra kawa :D Brzusia -> nie ma nic dziwnego w tym, ze schudlas przez spacery, wszakze to jest doskonala metoda, staly, rowny ruch czyli klasyczny fat burning, tylko tak jak zauwazylas trzeba miec czas, bo taki spacer to co najmniej 1h powinnien trwac... Gio -> jesli moge sie wtracic to wolalabym bez takich oficjalnych komunikatow na forum gdzie sie przenosicie, zeby te pomaranczowe krzykacze za Wami nie przyszly.. na pewno macie maile czy gg i lepiej tak powiedziec a nie publicznie... Majorek -> 🖐️ sama nie wiem co madrego moge Ci napisac, wiec macham przyjaznie lapka, zeby dac znac, ze przeczytalam wszystko :) Ninka -> Nineczko, oj Nineczko, przeciez Dibaly sa wlasnie po to zeby takze zale, smutki i zle emocje tu zostawiac... nie jestesmy tylko po to zeby sie radoscia dzielic, ale takze smutkami ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, tak, TAK!!! Gio- nie róbcie oficjalnego komunikatu, bo za twoimi kobitkami przylezą pomarańcze i dopiero się narobi!!!! Diabły to azyl, swoiste kółko wzajemnej adoracji :) Kto chce przyjśc niech przychodzi, i tak podczytuje nas sporo osób, ale nie rozgłaszajcie tego na waszym czerwcowym topku, bo tam chora atmosfera jest od dawna.... Wstałam o 6.00 :( Moje dziecko nie da nam już chyba NIGDY się wyspac.... Próbowałam zrobic zaległe rozliczenia raportow, ale nic mi się nie zgadza...nie moge się przy młodej skupic.... Wieczorem wlezę sobie na pieterko, siądę w ciemnym kącie i spróbuje ogarnąc mój burdel papierowy.... A myślałam, że będe miała wolny, piątkowy wieczór.... :( zaraz jak wrócę z pracy to zabieram Julke na spacer, pogoda szykuje się cudna, słoneczko i 20 stopni. Tygrys- udanego wieczoru :)! AIR jeszcze nie dotarła do pracy....a ja już się czuję jakby pół dnia minęło.... Majorek...też nie wiem co ci napisac, nie znam sytuacji, genezy konfliktów między wami.... Pozdrawiam i mówię: prosze się na siebie nie boczyc tylko porozmawiac, przytulić i .... kochać :) O wymianie niani nawet nie chce mi się myślec....czekam na konkrety z jej strony...ona czeka na telefon z Niemiec....ech...... Kluseczko kochana!!!! wszystkiego najlepszego w dniu imienin!!!!!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :D Ninka - już dotarłam do pracy :) akurat o godzinie twojego wpisu 8:35 wyjeżdżałam z domu na moim jednośladzie :P Ja też nic mądrego ci nie powiem na pocieszenie, jedynie żebyś się wypłakała, wykrzyczała, a potem trzeba zakasać rękawy i nowe ogłoszenie dać i modlić się, żeby dobrą niańkę znaleźć, w tym mogę pomóc, znaczy w modlitwie, bo jak moje życie \"erotyczne\" będzie nadal wyglądało tak jak teraz to na pewno zostanę świętą :P hehehe Brzusia - to ty masz na tej wsi net? fajna wieś :D czy to takie miejsce jakie widzę teraz oczyma duszy mojej, otwierasz okno i masz widok na pola i łąki, gdzieś w oddali meandruje rzeka, jest las i polne dróżki, wieczorami kumkają żabki, a w ciepłe dni cykają dykady i można sobie spać na leżaku wśród łopianów? :D Tygrysek - jak nie urok to sraczka :P i zawsze jest na odwrót niżby się chciało, nie tylko z pogodą :P Co do weekendu to mnie czeka raczej naukowy, mój kuzyn, który właśnie zdaje maturę, zadzwonił wczoraj, że napisał ostatni pisemny egzamin i musiałby się przygotować do ustnego z polskiego, do prezentacji!!! a mi włosy dęba stanęły, bo z moją maturzystką od marca pracowałyśmy nad ustnym i nad prezentacją, a ten mi tydzień przed egzaminem dzwoni, mam nadzieję, że to tylko w formie konsultacji, a nie pracy u podstaw :P Po prostu odpał. Gio - Majorek - ja rozumiem jedno, trudno teraz marzyć o ślubie, kiedy chłop zaprzątnięty zupełnie czym innym, brak romantycznego nastroju, mijanie się w drzwiach, ale myślę, że ten okres w końcu minie i znowu się do siebie zbliżycie. Twoje sny są ewidentnie wyrazem twojego stanu ducha, ja to znam: od miłości do totalnego wkurzenia na drugą osobę ❤️ Czerwcówki (piszę zbiorowo do nowych kobitek) - z góry bardzo przepraszam, że przez jakiś czas będę Was mylić, a czasami w ogóle nic nie pisać, to nie ze złośliwości, czy olewactwa, tylko ja mam bardzo kiepską pamięć do imion, a do historii życiowych to już w ogóle, ale w końcu się nauczę :). Witam na Diabłach i pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka, Kluska- NAJLEPSZEGO!!! Ja dziś w ramach imienin serwuje sernik na zimno- dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A jeszcze miałam napisać, w związku z tym, że przyjechałam do pracy rowerem. Przyjechałam, przebrałam się i o zgrozo, mam czarny stanik i białą, cienką bluzkę, przez którą ten stanik tak chamsko prześwituje :P hehehe dobrze, że mam sweter, ale na razie tak mi ciepło, że aż strach ten sweter zakładać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka, Kluska, Ghana - 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 a w moim pracowym kalendarzu jest dzisiaj tylko: Eryka i Jana, oszukany kalendarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Ole wszystkiego najlepszego 👄 👄 👄 samych wspanialosci, szczesliwosci, slonecznosci i wiecej wolnego czasu :) Air -> i jak rekawiczki sie sprawuja?? dla niektorych czarny stanik pod biala bluzka to super stroj ;) Ghana -> moje ulubione ciasto!!!! suuper :D Gio -> alez my (w kazydm razie ja) nie mam(y) zadnych obiekcji do nowych twarzy, zapraszaj kogo chcesz, ja mialam na mysli te pomaranczowe anonimy, ktore robily Wam bagno na topiku... Ninka -> piwko to nie wiem czy dzisiaj, czy jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio...no ja standartowo jak na ten rok 7 lipiec ;) pozdrawiam na szybko wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehezamaist radia mam darmowy koncert, w parku pod oknem juz szykuja sie do Juwenaliow i sa proby zespolow :) Kasiek -> czytalam dzisiaj akurat artykul o slubach z taka fajna data 07.07.07 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - hahahaha tak porobiło mi się z głową :) oczywiście ciebie już trochę kojarzę i z nika i z historii rodzinnych :P hahahaha czasami ci coś napiszę albo chociaż pomacham :D A chodziło mi o to, że ja mam długi okres przystosowawczy, jestem typowym introwertykiem, jakbyśmy się spotkały w większej grupie, to bym siedziała przez jakiś czas i obserwowała, cicho siedziała, chociaż nie wiem, może z wami to już by inaczej było :) ale nie umiem od razu wejść w nowe towarzystwo i zaraz czuć się swobodnie i być kumplem wszystkich, niestety u mnie to trwa jakiś czas, dlatego od razu ostrzegam nowe koleżanki :D żeby nie myślały, że ich nie lubię, czy coś, po prostu muszę się oswoić :P ale dałam teraz popis autyzmu prawie :) hahaha Tygrysek - o tak, wiem, że dla niektórych takie ubranko to luzik, ale ja mam raczej gust konserwatywny, więc mam lekki dyskomfort :D a rękawiczki super, tylko w pierwszej chwili dziwne uczucie, jakbym nie miała panowanie nad kierownicą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) I znów rano na mnie brzęczał, nawet nie pamiętam o co. Miły początek dnia... :o Wczoraj się z lekka sama nakręciłam: w ciągu dnia wysłałam mu dwa smsy - jeden ważniejszy. Nie dzwonił wcale, było już późno po 16... jeszcze go nei było. Szczoteczka sama mi spadła (chociaż domyślałam się, że to przez tramwaje itp (trzęsie), ale jednak... nakręciłam się trochę i bez sensu martwiłam. W końcu przyszedł, za radości mocno go przytuliłam. I to na koniec miłego, bo za chwilę usłyszałam w zasadzie warczenie.. Dobrze, że po południu idziemy na imieniny jego chrześnicy i będę mieć trochę luzu i odpocznę.. Chociaż nie.. tam też będę musiała uważać, żeby mu nie \"podpaść\" ;) , bo on się przy innych nie hamuje, a tam bywa, że jakoś łatwiej mu to przychodzi , ciekawe... Kurcze.. z tego opisu wyszło, że on jakiś niezły tyran jest... hehehe Wlazłam, bo mama dała znać, że jest w necie :) Poczytam Was później. Na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki , dzieki :) Zaraz ucekam na kolejny masaż kregoslupa, mam nadzije, ze tym razem nie bedzie mnie bolec, a przynajmniej nie az tak! A w niedziele wybieram sie na baseny termalne to mi sie kregoslupik wygrzeje :) Udanego weekendu pełnego wrażeń - oczywiście pozytywnych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla rozrwyki moga podziwiac przez okno skoki na bungee :) Air -> pamietam, ze jak robilam prawko kat. A, to gdy po kilku jazdach wsiadlam na rowerem czulam sie dziwnie bez kasku ;) Ghana -> jak ja Ci zazdroszcze, ze masz tak blisko Slowacje.. b. polubilam ten kraj :) Gio -> wydaje mi sie, ze Grechuta mial inne pomarancze na mysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odbija mi :D siedzę w pracy i śpiewam :P już bym chciała weekenda mieć :) A jutro mecz będzie blisko mnie, z Legią :o hehehe wiem, że niektórzy się cieszą :P ale ja nie lubię tych meczy, za blisko stadionu mieszkam. Ghana - ja też bym chciała gorące źródło, albo w ogóle basen, ale nie mogę nikogo namówić :) Tygrysek - patrz wyżej, znowu żałuję, że nie mieszkamy bliżej siebie :) po pierwszym szoku z rękawiczkami, stwierdziłam, że jest mega wygodnie, niedługo nie będę sobie mogła wyobrazić jak jeździłam bez nich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był dla mnie TRUDNY dzień..... Niania jest tylko do przyszłej środy....potem wyjeżdża do Niemiec...mam 5 dni na znalezienie zastępstwa!!! NIE-WY-KO-NAL-NE!!! Juz nawet uruchomiłam kontakty i w OSTATECZNOŚCI oddam Julke na jakiś czas do żłobka...nie przyjmuja juz żadnych dzieci, ale mam znajomą kierowniczkę w w/w instytucji i ona na 98% załatwi mi, że jakoś się uda wkręcić tam Julke....tylko, że ja mam wizję 15 płaczących dzieciaczków i 5 opiekunek....i w tym wszystkim MOJA Julka....ehh.... Zryczałam się dziś koncertowo, nawarczałam na mojego D. bo jakby inaczej! On i tak bez tego czuje, że mam do niego żal, a jeszcze bardziej mam żal do siebie, że wyszłam za faceta, który nie jest w stanie zapewnic nam bytu....to głupie, bo teraz juz to standard: muszą pracować 2 osoby by jakoś funkcjonowac....ale i tak mam żal, że życie nie układa się po mojej myśli.....śmieszna jestem- nie? Po pracy pojechałam zawieźć do Rodzinnego domu dziecka dwa wory maskotek dla dzieciaków-miałam je od siostry D z Niemiec. To co tam zobaczyłam...wzruszyło mnie i przeraziło.... Aktualnie mają trójke dzieci-rodzeństwo: dwie dziewczynki 5 i 7 lat oraz dwuletni braciszek. Mały wogóle nie mówi tylko piszczy...brzydki okrutnie, zaniedbany, smutny....jak wtulił się we mnie to myslałam, że się poryczę... Jego siostry sa juz bardziej cwane, zahartowane przez życie. Same z siebie zaczęły mi opowiadac, że przywieźli je tu panowie policjanci, że dwa razy były już w domu dziecka..... Kosmos! od razu zostałam \"ciocią\" dziwne uczucie..... Malżeństwo, które prowadzi ten dom to niesamowici, starsi już ludzie...pokazywali mi album ze zdjęciami, pełno fotek dzieci, większośc juz trafiła do rodzin adopcyjnych. Jedne są w Australii, inne na Wyspach Owczych lub w Holandii.... Widziałam radosne, już uśmiechnięte buzie zadbanych dzieciaczkow...kochanych...wesołych... Normalnie siedzi to we mnie jeszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwierzycie co znalazlamna ulicy... 200zl!!!!!!!!!!! :D :D :D w koncu kupie sokowirowke, bez wyrzutow sumienia, ze wydaje pieniadze na cos co nie jest mi do szczescie i zycia niezbedne :D zeby nie bylo, ze jestem zlodziejka to sie rozejrzalam czy nie idzie ktos kto mogl to zgubic ale nikogo nie bylo w okolicy, pustka... w pierwszej chwili myslalam, ze to taka kartka z notesu, a potem, ze falszywka... nadal mam takie mysli w glowie... takie cos znalesc!!! a to dzieki Dzekiemu, bo postanowilam go zabrac na dluuuugi spacer i poszlismy zupelnie inaczej niz zwykle... nadal nie moge w to uwierzyc, przeciez pieniadze nie spadaja z nieba... och, wiem co musze zrobic - nadac lotka!! koniecznie!! Ninka -> nie, nie jestes smieszna, ani troszczeczke... w pelni rozumiem Twoj zal... ❤️ widze po swojej kolezance, ktora ma juz 3 letnie synka co sie dzieje gdy Maly np wyjechal nad morze z jej mama, dzwonila do nich kilka razy dziennie.. a przez pierwszy tydzien pracy po urlopie wychowaczym, gdy Maly byl w domu z Tata, dzwonila co godzine i gadala kilkanascie minut... serio... wspaniali ludzie, podziwiam takich ludzi, trzeba miec odwage i wielkie serce, zeby rodzinny Dom Dziecka prowadzic... my oddajemy zabawki i ubranka do domu Matki i Dziecka, ja tam bylam tylko raz... bardzo, bardzo to przezylam (sa tam tez male dzieci, ktore nie maja rodzicow)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio -> mowisz i masz ale dzisiaj juz za pozno,a wiec moge jutro wpasc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - ❤️ ja już nic nie mówię...byłam kiedyś w schronisku dla psów i uciekłam, nie wyobrażam sobie nawet Domu Dziecka. Kiepski masz ostatnio czas, ale po siedmiu latach chudych przyjdzie siedem lat tłustych, a liczba lat jest symboliczna, więc \"na północ ku przyszłości\" ❤️ Tygrysek - wiiiiiii :D ale miałaś szczęście :) ja kiedyś znalazłam 10.000 starych złotych oczywiście :P ale nie pamiętam co z nimi zrobiłam, to było w podstawówce. Gio - nieeeee, nie miałam szpilek :P wcale nie mam szpilek. Miałam trampki, a ten stanik do białej bluzki wypadł przypadkowo, bo ja jeżdże na rowerze w specjalnych spodniach i koszulce, a w plecaku mam spodnie i jakąś inną bluzkę do przebrania, no i nie zgrały mi się kolory :P Ile w waszych miastach kosztują bilety miesięczne na komunikację miejską? W Poznaniu sieciówka miesięczna kosztuje obecnie 65 zł, a szykuje się podwyżka i straszą, że taki bilet będzie kosztował nawet do 100 zł, ja się chyba całkowicie na rower przerzucę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airek=> ja też mam długi okres przystosowawczy dlatego narazie siedzę z boku i czytam ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek Spiochy :) pieeekna pogoda, wiec zaraz wskakuje na rower :) jak kiedys w LO znalazlam 100zl to wydalam na jeansy :D Air -> sieciowka kosztuje 66 zl z checia bym zaczela jezdzic rowerem do pracy ale ciagle cos mi nie sprzyja, a to mam rozmowe, a to gdzies ide po pracy i nie ma co z rowerem zrobic, ech... ale jakbym miala tak blisko jak Ty to nic by mnie nie powstrzymalo!! Gio -> sroda pasuje (juz zaklepana dla Ciebie), czwartek odpada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej ho :D Gio - ja już zaczęłam chodzić na obcasach, bo planuję znaleźć wysokiego chłopa :P a co! ale to i tak nie szpilki 10 centymetrowe, chociaż noga wygląda w takich butach mioooodzio, ale bym się zabiła :D A pamięć jest przewrotna, pamiętam takie rzeczy, których bym się chciała pozbyć raz na zawsze, a wspomnienia wyłażą w najmniej odpowidnich momentach, za to do pewnych rzeczy nie mam kompletnie pamięci. Tygrysek - no to jak to ma być, mamy mieć droższe sieciówki niż w stolicy? :P hehehe Z rowerem mam o tyle dobrze, że blisko do pracy, droga przyjemna, mam go gdzie zaparkować i jest bezpieczny, same plusy :) Kto dostał kichającą pandę? jak wam się podoba? ja oszalałam na punkcie tego filmiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez wspaniala pogoda letnia wrecz :D sprawdzilam trase do pracy rowerem, kolo 30 minut zajmie mi dojazd, najgorsze jest, ze czesc jest kolo trasy szybkiego ruchu, 3 razy musze zsiadac roweru i wnosic/znosic rower po schodach i jedna wielka gorka, pod ktora musze wepchac rower... no ale zawsze to przyjemniej niz kisic sie w autobusie ;) spadl mi lancuch i jestem z siebie dumna, bo bez problemow go zalozlylam (ja wiem, ze to proste ale nigdy tego nie robilam), za to rece mialam potem jak mechanik i pani w sklepie dla idiotow dziwnie sie patrzylam, ale kto by sie przejmowal ;) ze znalezionych 200zl pozostalo wspomnienie oraz -6 zl ;) kupilam sokowirowke, lotto oraz bylam z Dzekim u weterynarza... od tygodnia dzieje sie z nim cos dziwnego... nagle bez powodu zaczyna przerazliwie krzyczec z bolu... to jest straszne :( najgorsze jest to, ze nie wiem o co chodzi i co go moze bolec, biegnie wesolo na spacerze nagle staje, placze rozpaczliwie a za chwile biegnie dalej... dzis rano znow tak kilka razy zrobil, wiec zabralam go na badania do weterynarza... tak kompleksowo to nawet mnie nigdy nie badali ;) pan doktor (taaaaki mlody i fajny :D) sprawdzil temperature, osluchal serce i pluca, obejrzal gardlo i wezly chlonne, wymacal go calego, sprawdzila miesnie, sciegna lap i szyji/karku, obejrzal uszy i oczy, no wszystko co sie dalo... i nic... tzn moze, moze, ma lekko powiekszone wezly na szyji ale to nic pewnego... w kazydm razie pobrano mu krew do badan (w tym na kleszczowa chorobe, ale nie borelioza a cos innego) i jutro beda wyniki... przy okazji zakropilam go na kleszcze... musze przyznac, ze sporo mnie to wynioslo, tzn dokladnie tyle co sokowirowka :P ale Dzeki ma juz prawie 10 lat, wiec lepiej sprawdzic czy wszystko w porzadku... teraz humor mu dopisuje :) jedno wiem juz zawsze bede chodzic do tej przychodni i nie dlatego, ze nazywa sie Tygrysek ;) a dlatego, ze tam pracuja lekarze, ze sercem i powolaniem!! to ta sama, do ktorej chodzilam rok temu jak Dzeki mial chora lapke i byla cudowna p. doktor... juz jej nie ma, teraz jest super pan doktor :) mysle, ze w Tygrysku biora mlodych tuz po studiach na staz (??), przyuczenie? i chyba wybieraja tych, ktorzy maja serce i kochaja zwierzeta... nawet Dzeki, tchorz straszny, potem sie lasil do lekarza, wskakiwal przednimi lapkami na kolana, dopominal sie o wiecej \"cukierkow\"... poza tym to widac, gdy ktos naprawde kocha zwierzaki i chce im pomoc... :) aha co do rekawiczek to ja mam \"S\" (dzis sprawdzilam) i sa akurat, ale ja mam szczuple i drobne dlonie... jak nie zapomne to je wezme w srode i bedziesz mogla Gio je przymierzyc, zeby miec jakies pojecie o rozmiarowce :) czekam na telefon od kolegi, musial wyjechac sluzbowo do Bialegostoku... obiecal dac znac jak wroci, to pojdziemy na piwko :) Air -> pande juz znalalam jest swietna!! co za kich, hihih a mama jak sie przestraszyla ;) ja nie umiem i nie lubie chodzic na szpilkach ale obcasy polubilam :D Gio -> cha, cha a ja dzisiaj bylam w Orange i pakiet startowy (za 5 zl) kupowalam :D e tam, chlop ma byc wysoki i lubic wysokie na obcasach, ot co!! Hmmm chyba sie rozpisalam... prawie jak Ninka, chociaz nie tak ciekawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ale mam czytania :D Ale to później bo teraz idę do siostry K na urodziny :) Gio wiesz co wydaje mi się że to Nata napisała ale nie jestem pewna hehe ;) Czytałam że odchodzisz z czerwcówek i nie dziwie się ale jest mi baaaardzo przykro że tak sie nadziało. Próbowałam na dwa fronty ale to zablokowanie Rusałki całkiem mnie rozbiło :( Skrobnę coś więcej wieczorkiem :) Sylwia 😘 odezwij się na skypie w sprawie sukienki :) Miłego wieczorku 🌼 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek ja też chce LODA :D:D Ale masz farta :D a ręka Cię nie swędziała ??:D:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanus -> zaden problem, tylko musisz byc w srode poznym popoludniem/wczesnym wieczorem na Wiatraku ;) reka mnie nie swedzila... w koncu komu mialam oddac te pieniadze? ulica pusta, zaden czlowieka, zeby sie spytac czy to nie jego... takze wyrzutow sumienia nie mam, jak nie to ktos inny by podniosl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Air nie przejmuj się ja ledwo nadążam za Wami :O Ogólnie kosmos muszę załapać \"rytma\" ;) Gio ja poproszę ślicznie o numerek :D 🌼 Wiesz jakie jaja :O Zuzia chyba ospe ma 5 krostek - najpierw jak ukłucie szpilką a za chwile z pęcherzem :O W czwartek konsultacja w Witkowicach na którą czekaliśmy pół roku i co ....guzik z pętelką :( 😭 Czekam do rana aż sie sytuacja wyklaruje :O Gio Sylwia ma Patryka, Łukaszka i Karolinkę (czyli cudeńko :) ) Oj zapisałabym się na lody - czekoladowe -mniaaaam ale niestety 1. dieta 2. z deczka za daleko :( Ale serdecznie dziękuje za zaproszenie ;) Nina wspólczuje z niańką :( Kurcze żłobek dla mnie to też kosmos :( ciągłe choroby i przede wszystkim strach czy obca osoba zaopiekuje się moim dzieckiem należycie :( Trzymam kciuki !! Tygrysek mój pies (który jest u mojej mamy bo mała źle go toleruje) też ma 10 lat i ciągle coś mu dolega :( A tak wogóle to ciągle na suczki lata :O Air ja też po 4 latach kupiłam sobie buciki ale na koturnach :D założyłam je raz i leżą w kącie- bąble mam do dzisiaj :D Miłego wieczorku Wam życzę :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No miałaś mi powiedzieć co z tym syropem klonowym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qqqqqq co za laptop, całego posta sobie skaskwałam, się tak nie bawięidęspać, myszka ma być myszka a nie żeby sobie kciukiem niechcący mazać całe wpisy.... nie mam kompa w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×