Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość
Saszka - kurczę, biedny tata, musiał się zdenerować....liczę na to że Drugi się jeszcze znajdzie, ale widać ma takie napady, że sobie idzie, komuś już tak zginął...szkoda by było...przytulam Tygrysek - na kaszankę jeszcze mówią krwawa kiszka czy jakoś tak :P ja nie wiem czy to niedobre, ja tam nie przepadam, ale moja mama bardzo lubi :) Urlop, właśnie muszę szefowi zakomunikować kiedy mnie nie będzie. Ghana - strata zwierzaka to duży stres, szczególnie jak się go długo mialo. Dobrze że siostra ma jeszcze jednego kota, ale ten też będzie na pewno tęsknił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka- a czemu Drugi był bez obroży???...trzymam kciuki...😍 Co za dzień...przespałam dwie godziny po południu :o Air-krupnioki z grilla to pycha ;) Tygrysek-skoro lubisz kaszę to krupnioki tyż :) Ale jeszcze ze Śląska moze być \"rolada, kluski i modro kapusta\" albo kluski na parze :D Ghana- myślę, że kazde odejście domownika jest trudne... Majorek- dziecię niestety posiadam sztuk jeden i się cholewcia już by mogło rozmnożyć bo ja za stara bedę :p Ninka- 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorku, dzięki za zdjęcia. Śliczne jesteście obie. Tygrysku, gdzie jest wystawa Lamparta? Biedna Saszka. Kiedyś też to przeżyłam. I też był to przybłęda. Piszesz na dogmanii, że gdzieś go widziano. To bardzo daleko? Jak widziano, to może znajdzie drogę do domu. Kolega kiedyś po 2 tygodniach znalazł swojego kota w obcym terenie. Trzeba szukać dalej. Też trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krupnioki dobre są... jak ktoś lubi, bo one \"z tej samej półki\" co szpinak, wątróbka, flaczki itp., jert pycha, chyba że ktoś nie lubi (nie znam takiego) . Ze śląskich rzecy to jeszcze makówki, ale to na święta, to znaczy na Boże Narodzenie (mój tato tak lubi, że kiedyś zrobił na Wielkanoc, jak święta to święta) A krupnioki to iedyś pomagałam robić :) jak byłam młodą pilną gospodynią (coś jak Majorek teraz), a mięcho było na kartki, kupiliśmy świnię i zamówiliśmy faceta od bicia, od rana walczyliśmy z górą mięcha, kości, boczku, podrobów, jelit itp... W studni chłodziła się 10cio litrowa bańka na mleko piwa... wtedy to około pólnocy okazało się, że klopik ucieka tak szybko, że narzygałam do wanny - wolniej uciekała i nie była taka skrętna... klop był strasznie narowisty i nie chciał się dać złapać :) Krupnioki wyszły pycha! ale nie powiem wam jak się je robi. Czytałyście \"Postrzyżyny\" Hrabala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak dojadę na zlot, chyba zostanę bez samochodu... w tym samym terminie mamy spotkanie przed wyjazdem na Kamczatkę, na Hali Gąsienicowej, też chciałam jechać na nie, a do tego co ja z Toską zrobię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ znow jestem niewyspana, nie moglam spac, za duzo spraw na glowie... Illi -> znamy sie????? wystawa Lamparta jest na Plazu Zamkowym, kolo Palacu Slubow (zapomnialam nazwy galerii ale przed wejscie wisi plakat) Rokita -> nieeee, nie lubie! przypominam, ze miesa nie jadam, wiec nie dla mnie takie rzeczy :P ale kluski na parze, mmmm.... a kulebiak slaski jest? Saszka -> pociagiem dojedziesz na zlot!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - nie macie w regionalnej telewizji takego programu o psach i kotach itp, u nas jest \"kundel bury i kocury\" i tam jest duzo ogloszen o zaginionych, ale i odnalezionych zwierzetach!! No i koniecznie pozawiadamiac schroniska i sprawdzac codziennie, bo ja tak znalazlam swojego psa, ze oni mieli cynk, e sie gdzies wloczy, mysmy tam pojechali i znalezli!! A na zlot pociagiem, a jakieś potomki nie mogą się Tośką zająć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszko przytulam Cię mocno i mam nadzieję, że Drugi się odnajdzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam! Ja tak sobie wyspana, wczoraj po pracy pojechałam do koleżnaki, sama wino piłam bo jedna bierze jakieś leki, druga po operacji, normalnie emerytki :P hehehe tak że piłam sobie sama i potem tylko ja miałam dym, a dzisiaj lekki kacyk, ale taki tylko delikatny. A poza tym wczoraj na klatce schodowej wisiała informacja, że dzisiaj od 7 rano przez 10 godzin nie będzie wody z powodu jakiejś konserwacji czy cuś. Specjalnie wstałam o 6:30 żeby umyć włosy, a jak wychodziłam z domu o 8:30 to woda nadal była, w ten sposób spałam 5 godzin, jestem niewyspana, normalnie śpię koło 8, ostatnio cierpię na ciągłe niedospanie, ale warto :D Saszka - ja czytałam \"Postrzyżyny\", a poza tym mam ciotki, które się kiedyś bawiły we własne wyroby mięsne, więc jak się robi kiełbasę i inne takie rzeczy to wiem. Najfajniejsza historia, na której zawsze płaczę, to jak moja ciotka opowiada jak kiedyś sąsiadka do niej przyszła pomóc kiełabasę robić, a miała takie bardzo długie paznokcie i jej wszystkie flaki podziurawiła :P taka pomoc fajna :) Mam nadzieję, że coś wymyślisz, żeby się na zlocie zjawić, ja w Ciebie wierzę :D Coś nowego o Drugim? Rokita - zaczynasz mówić jak moja mama o tym wnuku :) że mam się pospieszyć, bo potem ona będzie za stara żeby mi pomagać, a ja cały czas się upieram, że "wszystko przychodzi w porę dla tego kto potrafi czekać"....tylko ile można czekać? :D Tygrysek - no tak, ja zapomniałam, że Ty mięsa nie jesz, więc krupnioki vel kaszanka nie bardzo dla Ciebie :) pamiętam Lamparta, jakieś zdjęcia jego w necie kiedyś widziałam, a Ty z nim masz kontakt? Ghana - my nie mamy takiego programu w telewizji regionalnej, ale w gazecie jakiejś jest taka rubryka: pies czeka na człowieka, człowiek czeka na psa, a nawet suka czeka na psa :P tam są ogłoszenia, że znaleziono zwierzę, albo że się zgubiło, albo że się szuka reproduktora dla suki :P Ka -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej diabły poranne :) saszka-oby Drugi się znalazł! Pomyślałam sobie, że może on ma dusze wędrowcy i poszedł sobie szukać innego domu , bo ma to w naturze? Nie znam zupelnie tej rasy, ale z tego co mi opowiadają znajomi to są to wielcy indywidualiści (psy, a nie znajomi ) ja dziś mam wolne, plan zamknięty od kilku dni, jade zaraz do miasta złożyć wniosek na Julki paszport, noc miałam beznadziejną, młoda od kilku nocy daje nam popalić, budzi się z rykiem co 2 godziny, spi niespokojnie....jeśli to nie zęby to nie wiem co... Wczoraj ledwie na oczy widziałam, łeb mi pękał, w oczach piasek.... taaaaa....uboczne \"uroki\" macierzyństwa. Co do podrobów, serc, wątróbek itp to ja.....brrrrr! Nienawidzę! Zadnych kaszanek, żolądków, flaków- zaraz mam odruch wymiotny! Lubię mięso, ale rzadko je jem i to przeważnie kurczaka. Majorek- ja też lubię twoje posty :) Takie cudnie zamieszane, pełne życia i spraw. A zlocik juz tuz, tuż ;) Kupie dziś jakies winko na tą okolicznośc -niech się \"szykuje\" na 7 lipca :) Podeślę wam kilka fotek mojej Julencji, która uwielbia się ostatnio bawiś z mamą w chowanego ;) raczkuje po całym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale obciach! To ja jestem Illi. Długo nie pisałam na kafe i założyłam sobie nowe konto, tylko na jeden topik, na którym zaczęłam pisać. Zapomniałam hasło do starego.Potem zajrzałam tutaj i weszłam z dawnym nikiem - Linka, żeby się przypomnieć, na szczęście odgadłam stare hasło. Teraz będą mi się mieszały... Postaram się nie pomylić więcej. Mogę tu czasem wpadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - mam rodzine kolo Wieluniajuż zleciłam tacie zadzwonienie, beda sie rogldac za Drugim! Linka - pewnie ze mozesz, teraz juz bedziemy wiedziec jakby co ze Linka i Illy to ta sama osoba. Air - ja tez dzis nie wyspana, mimo, ze spalam dosc duzo, jakas taka aura dziwna.. Nina- niech winko juz sie chlodzi :) do tego obwarzanki - ale bedziemy miec impreze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musialam jechac do Ministerstwa i po drodze obejrzalam sobie wystawe zdjec (na ulicy sa), jeden cykl to byl reportaz z rzezni w Chinach... brrrrr jakbym jadla miso to chyba po tym co zobaczylam radykalnie bym to rzucila... w tramwaju zagadal mnie baardzo sympatyczny i w miare przystojny chlopak, najpierw spytal sie o droge, a potem juz ot tak gawedzil ;) to troche poprawilo moj kiepsciutki humor... Air-> tam jestesmy w kontakcie, w tamtym roku, chodzilismy czasem \"na foty\", czyli gdzies w teren z aparatami :) ja zawsze wstaje o 6:30, a dzisiaj przed 6... Linka -> co sie glupio pytasz? pisz!! tu masz szczegoly o wystawie, na ktorej sa zdjecia Lamparta: http://picasaweb.google.com/magicolive/250607WernisaStudiumZPAF/photo#5080507174445105730 Ninka -> lalala a ja juz za tydzien zobacze Julencje \"na zywo\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - fajnie :D czasami czyjś uśmiech potrafi polepszyć samopoczucie :) Ja się już też cieszę na Julkę i w ogóle na Was wszystkich, większości osób jeszcze osobiście nie poznałam, już się cieszę :) Jak się umawiałyśmy na ten lipiec to się wydawalo takie odległe, a tu tydzień został, ostatnio bardzo szybko mi czas umyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ghana, byłoby bardzo dobrze, podobno ktoś go widział na Tyblach, a więc w stronę Wielunia biegł.... teraz jużmoże by wszędzie... recydywa jedna... MUSI się znaleźc... nie ma opcji że do nas nie wróci... może prześlij im maila??? co masz ulotkęw załączniku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS: dzis jest dzien ratownika WOPR, czekam na zyczenia :P ;) hihihi Air -> hmm czyzby byla jedyna osoba, ktora zna wszystkich uczestnikow zlotu? fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) bo ja, jak już dojdę do tego kompa, to czasem mam tyyle do napisania, a potem i tak połowy zapominam :) Kawka spita, do tego ciastko i wafel czekoladowy :D Obiady są z wczoraj, więc mam miłą labę ;) Nie mogę tylko po swojemu napitalać w klawę (żeby szybko wszystko napisać), bo nadal mam tą zwykła, która do cichych nie należy (nie chcemy zbudzić śpiącej królewny :) ). Cieszę się, że lubicie mnie czytać, bo Anioł nie zawsze chce słuchać mojego paplania - a ja różnie trafiam w porę, a raczej nie w porę - gdy np. ogląda mecz .. ;) Lubiłam bardzo kaszankę, ale od ciąży już mnie mniej pociąga, wiem z czego jest, bo mnie Anioł uświadomił, tak jak i o czarnym, po czym przeszła mi na nie ochota :) A w kaszance w ogóle jest jakieś mięso..?? ;) :P Nie lubię flaków, tłustego, boczku i innych takich, do surowego mięsa mam awersję - zwłaszcza kurczak i jego skóra.. bleee. Bywa, że mam odruch wymiotny przy obcowaniu z surowym, nawet, gdy kroiłam schab, na kochane kotlety.. ;) Rozmawiałam Z Pawłem o zlocie, oczywiście wspomniał o swoich planach remontów na działce - a ten weekend zlotowy rozpoczyna jego urlop akurat. Raczej nie pojadę, bo musiałabym z całą familią, a to jednak dobre parę godzin itp. P. co prawda zaproponował pociąg ;) (sprawdzę), ale.. Niunia jeszcze beze mnie nie spała, zasypia po cycusiu lub przy.. i nie wiem, co by było bez niego. Zresztą nie mogłabym chyba dobrze się bawić, myśląc jak oni tam. A musiałabym chyba nocować (a noclegi już zajęte pewnie) albo wracać nocą pociągiem... :o Za to mój planuje wybrać się do Wawy w urlopie, więc gdybym się zabrała, to jest szansa na spotkanie z warszawiakami ;) Nie wiem, jak mu te plany wyjdą, bo jeszcze chcemy nad morze pojechać :) c.d.n.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - zatem wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ratownika :) Ty znasz wszystkich bo jesteś naszym super agentem :P ja znam Ciebie, Borewicza i Elles :) wszystko przede mną :D Majorek - fajnie by było gdybyś była we Wrocku. Co do zostawienia Gosi to jechałyśmy do koleżanki na wesele w góry i moja Przyjaciółka pojechała sama, zostawila córeczkę (wtedy 1,5 roku) z mężem i pamiętam, że ona te dwa dni na weselu była nieobecna tak tęskniła bardzo, nie mogłam normalnie patrzyć jak się męczy. Więź z dzieckiem jest ogromna. Mięsa w kaszance raczej nie ma, są inne "fajne" rzeczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokończę następnym razem, bo Smerfeta obudziła się, zjadła obiad i możemy iść na dwór, jakoś w poprzednie dni nei udało się ;) paps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa- AIR- \"fajne rzeczy\" ;) ja mam jak Majorek: nawet surowego mięsa bez obrzydzenia nie pokroję...ale od jakiegos czasu jem bardzo mało mięsa, bo lato, bo nowalijki, bo cała masa owoców i warzyw....ale ostatnio tak mnie ciagnie do mięcha! Chyba mam anemię czy co? dziś to marzył mi się kawał dużego , dobrze wysmażonego steku....ale w lodóce czekał obiad z goła inny, ugotowany wczoraj: zupa kalafiorowa i naleśniki z białym serem i cynamonem... Mięsne dania jak szlag! A ghana ostatnio pisała o tak smakowitej zapiekance z cukinią i bakłażanem i fetą, że aż się cała zaśliniłam, prawie jak Julka. saszka, saszeńko.....dojedziesz jakoś na zlot, prawda? A Drugi MUSI się znaleźć!! I już!!! Własnie Mała do mnie pisała i pytała o szczegóły zlotu, nocleg itp, więc jakby ktoś - czytaj: Borewicz lub nasza nieoceniona Szafirowa-dysponowali jeszcze miejscami do spania to pewnie Mała by się pisała :) Ja siedze sobie na pieterku, porozliczałam już większość papierków, zostały mi jakies raporty, ale to dopiero 2.07 machnę sobie.....a teraz czas zacząć weekend! Julka z ojcem urzęduja na dole, rano byliśmy w urzedzie złożyć wniosek o paszport dla Julietty, bo wybieramy się na weekend do Berlina , do siostry D. a może i do Czech na pyszną zupę gulaszową w chlebie w Szpindlerowym Młynie :) Mniaaam! Młoda zrobiła furorę u pań urzędniczek, dostała breloczek, zaśliniła pół biurka i godnie opuściła biuro niesiona przez tatusia nie nawiązując bliższej znajomości z żadną z zainteresowanych pań ;) Cwaniura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsmażyć troszkę boczku na rumiano, dodać i poddusić sporo cebuli, do tego dorzucić kaszankę i zjem :D no... może pół porcji, bo synek zje mi drugie pół :p odkąd skończył póltora roku kiszka kaszana jest jego ulubionym daniem :classic_cool: dobrze, że nie życzy sobie kufla piwa do tego :D tylko kaszanka musi być jęczmienna i bez majeranku :p kasza gyczana, brukselka i majeranek leżą na półce z rzeczami, których nie tknę nawet w przypadku ostrego głodu! dobry salceson stawiam nad najbardziej wykwintne wędlinki... a no i bardzo lubię gotować... ale od czasu do czasu ;) codzienne gotowanie obiadków, to nie dla mnie, niestety dziś był ostatni dzień, w którym córki dostały obiad w przedszkolu 😭 może powinnam nabyć gofrownicę??? pomysł z goframi na obiad przypadł by trollom do smaku :D lody też mogą być! Majorek, ma Gosia narzeczonego? bo mojemu wojtusiowi bardzo się spodobała! (wcześniej podobała mu się wnuczka Gio, ale zajęta :p) zna się skubany na pięknych kobietach :D no i wiek Gosi odpowiedni! Wojtuś dziś skończył rok i 10 miesięcy! Ninko? lista gości ustalona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) wspieram zasmutanych, saszka 😘 u mnie miało być pięknie, a jest jak zwykle - zdążyłam się pocieszyć urlopem przez jakieś 45 min, bo potem hrabia przyniósł wypowiedzenie z pracy. To se, kurna, polatałam :( idę, bo smętna jestem dziś 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie pocieszacie... a to nie mnie, mnie tylko smutno.... nie ja płaczę....[duża buźka dla wszystkich]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze, Klusia, to niefajnie :P a może gdzieś czeka na niego lepsza?? ja jestam podłamana brakiem ludzi do pracy (konkretnie pilotów wycieczek) i słyszęzewsząd że brakuje konkretnych ludzi do pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wycieczka zarezerowowana... lubie miec na co czekac :) Air -> nie wszystkim, Majorka nie znam :P ani \"nowych\" (no powiedzmy, swiezszych ;) ) Diablow ;) ale np Linke poznalam :D Gruby Mis -> kasza gryczana? dobre!! a kiedys byla \"fuuj\" ;) Kluseczka -> ech nieciekawie... mam nadzieje, ze Hrabiemu uda sie szybko cos ciekawego i dobrze platnego znalesc... a Ty korzystaj z urlopu, nalezy Ci sie odpoczynek 🌻 Majorek -> alez super by bylo jakbys byla na zlocie!!! Ciebie jeszcze nie znam \"osobiscie\" :D koniecznie daj znac jak bedziesz w wawie!!! baaaaardzo bym chciala sie z Toba spotkac!! Ninka -> to jutro zrob sobie kawal miecha ;) Nineczko, wielka prosba jak bedziesz na Czechac zobacz czy gdzies w sklepie nie znajdziesz herbaty PICKWICK KAKTUSOWEJ, takiej zwyklej, expresowej w torebkach, koniecznie ta firma i ten smak... nigdzie jej nie moge dostac a wiem, wiec kazdego kto jedzie do kraju gdzie jest Pickiwck mecze o to... jak by byla to kup mi 3 opakowania, oddam Ci pieniadze za tydzien!! :D Saszka -> caly czas trzymam kciuki za Drugiego ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku, a kiedy napiszesz, że chciałabyś się ze mną spotkać? :p ja dziś w wawce pół dnia spędziłam, byliśmy szczepić chłopaków, a później tu i tam czekaliśmy na Krzysztofa załatwiającego Bardzo Ważne Sprawy... z uciekającymi psami mam smutne skojarzenia... Kiza (mój pierwszy, strasznie złodziejski i największa dziwka na opolszczyźnie, pies- ale jakże kochany przez nas, dzieci wtedy) wyszła z domu i nie wróciła... po kilku miesiącach dostałam Kleksa, ale jeszcze długo czekałam, że Kiza wróci! tak więc współczuję serdecznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć diabły! Rokita=> to ty jak moja teściowka jesteś Danuśka :D Majorek=. a mówią, że USA ma nadprodukcję żywności, a tam dzieci banany zjadają w calości :P:P:D A z juką załapałam ;):D Nina=> mam nadzieję, ze u Juli to zęby idą :) i wyjdą szybko :) Doczytałam was do dziś rana. Resztę kiedy indziej , bo padam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czejoł :D Nareszcie pospałam :) poszłam spać o 23 i wstałam o 8 więc jest ok :D Gio - cieszę się, że żyjesz :D ale szkoda, żeś chora...buuuuu wracaj jednak to nas, widzisz, że na zdrowie Ci to nie wychodzi :P Pozdrawiam 👄 Jestem cała dzika i nawet nie wiem co mam jeszcze pisać :P całuję Was wszystkich i jeszcze wpadnę. Ahaaa, na rower dzisiaj idę, pogoda akurat, ciepło, ale nie upał, wiaterek, będzie super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×