Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Nie wydaje mi się, żeby problemy Rokity były błahe w porównaniu z innymi... tylko ma do nich większy dystans, i... jeżeli kto inny wyczerpie limit \"problemowania\" w danym momencie to się już nie dokłada :) co by było jakbyśmy tu tylko stękały?? byłoby jak wszędzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholender, za mną leci włączony telewizor, nie chciało mi się wstać po pilota, i efekt jest taki, że po dzisiejszym odcinku nieustraszonych i poście majorka z drobiazgowym opisem sralników chyba będę musiała wyjść żeby nie puścić pawia w klawiaturę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówię, że są błahe. No i ten dystans - tak :) Ejj.. to nie były szczegółowe opisy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra.. sorki, może za dużo napisałam ,zwłaszcza te pierwsze zdania.. ;) Uwaga! - tego wyżej nie czytajcie przy jedzeniu ... ;) Saszka oki? mdli jeszcze? spadam zaraz.. 🖐️ (dzisiaj szukałam info o przedszkolach i zapisach :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko wytrzymałam, ale zemdlił mnie w końcu facet prowadzący jakieś durnowate krzyżówki - "zadzwoń, jeszcze tylko minuta, możesz wygrać ", przegrałam - wstałam po pilota żeby go przełączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę bo mam fascynującą robotę... listy dzieci po zawodach - zebrać wyniki i przeliczyć punkty, zrobić listę na środę, opracować wzór listy - bo za tydzień mam prowadzić biuro zawodów szkolnych, a jeszcze tego nie robiłam... trzeba zebrać dane, posortować na grupy wiekowe, wylosować numery, zweryfikować rano przed startem, zapisać i opracować czasy, podać wyniki... nie dać się zwariować i się nie pomylic. czytam jakieś regulaminy... po co mi to? mało mam roboty? no chyba przesadziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek a no bylam kilka razy, ale kiedys raczej siedzialam na rupieciu z Tajgera :P Tajgera...ponawiam pytanie, co tam slychac? Procz obtartych kolan? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to mój ukochany wiersz: Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba.... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie, \"Bądź pochwalony!\" Tęskno mi, Panie... Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej, Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, Równie niewinnej... Tęskno mi, Panie... Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają tak za tak - nie za nie, Bez światło-cienia... Tęskno mi, Panie... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie Przyjaźni mojej... Tęskno mi, Panie... pozdrawiam ciepło Tygruniu, dziś jednak nie mogę:-( muszę wyjść o 12 z pracy. A jutro????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D nic nie mam szczególnego do powiedzenia, więc Wam macham i pozdrawiam, życząc miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry! mam uroczego siniaka na kolanie :D w Egipcie przyzwyczailam sie do picia soku na sniadanie, wiec nadal zwyczaj kontynuje ale co bedzie jak mi sie soki skoncza? bede musiala pojechac po nowy zapas :P Gosikka -> prawda! Majorek -> tjaa ja wlasnie jem sniadanie :P Malutka -> najbardziej to slychac to, ze wrocilam z urlopu :P a co u Ciebie? gdzie obecnie jestes? Szam -> jutro i w czwartek sie szkole :( Saszka -> od brykania, od brykania... przydaloby sie czasem byc powazna i stateczna osoba... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad Kapuletich i Montekich domem, Spłukane deszczem, poruszone gromem, Łagodne oko błękitu. Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów, Na rozwalone bramy do ogrodów, I gwiazdę zrzuca ze szczytu. Cyprysy mówią, że to dla Juliety, Że dla Romea ta łza znad planety Spada-i groby przecieka. A ludzie mówią, i mówią uczenie Że to nie łzy są, ale że kamienie, I-że nikt na na nie nie czeka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) wierszowonastrojowo sie robi :) A ja umieram na gardło, ale już mam antybiotyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie znow nie udalo sie umowic na obiadek z Szam, bo musiala wczesniej wyjsc ale spotkalysmy sie na chwilke na ulicy... jak cudownie jest!! cieplo, slonecznie, az zyc sie chce :D po pracy jestem umowiona z kolezanka, idziemy na piwko i ploty a potem na \"Rozmowy noca\" - oczywiscie bilet jest wygrany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleście pojechały, po całośći :D wierszem????? to ja też. z pełną powagą 1.: Jedu takhle tábořit škodou sto na Oravu. Spěchám, proto riskuji, projíždím přes Moravu. Řádí tam to strašidlo, vystupuje z bažin, žere hlavně Pražáky, jmenuje se Jožin. Ref. 1: Jožin z bažin močálem se plíží, Jožin z bažin k vesnici se blíží, Jožin z bažin už si zuby brousí, Jožin z bažin kouše, saje, rdousí. Na Jožina z bažin, koho by to napadlo, platí jen a pouze práškovací letadlo. 2.: Projížděl jsem dědinou cestou na Vizovice. Přivítal mě předseda, řek mi u slivovice: \"Živého či mrtvého Jožina kdo přivede, tomu já dám za ženu dceru a půl JZD.\" Ref. 1 3.: Říkám: \"Dej mi předsedo letadlo a prášek, Jožina ti přivedu, nevidím v tom háček.\" Předseda mi vyhověl, ráno jsem se vznesl, na Jožina z letadla prášek pěkně klesl. Ref. 2: Jožin z bažin už je celý bílý, Jožin z bažin z močálu ven pílí, Jožin z bažin dostal se na kámen, Jožin z bažin tady je s ním amen. Jožina jsem dohnal, už ho držím, johohó, dobré každé lóvé, prodám já ho do ZOO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:D Saszka - jak bylilśmy w Czechach to pytaliśmy Czechów, czy znają Jożina z bażin, ale robili wielkie oczy i nie wiedzieli o co chodzi :P Tygrysek - jak to słońce i ciepło? a u mnie pada :o Elles - herbata z miodem i cytryną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaak chyba się zbiża! :D Dziś ją czuję! :D Tygrysku ty też? :) Wiosna idzie! Saszka :D jeszcze zapis fonetyczny poproszę ;) Bo ja w tym języku nie umiem przeczytać :P:D Ale Jozina lubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) A u nas ciepło, ale mokro i wilgotno, nie wiem, czy padało, ale.. tak ogólnie jest.. Teraz coś się rozjaśniło, nawet na chwilę słońce zaświeciło.. ;) Niestety nie byłam z Gosią na spacerze, bo chciałam się po jej obiedzie wybrać do Pawła.. ale.. miałam obsuwę z obiadem.. itp.. A jak na złość ona teraz nie chce zasnąć.. (więc akurat zamiast spania po obiedzie ta wycieczka.. :o ). Za to troszkę poprasowałam i w końcu odkurzyłam to zapyziałe mieszkanie :) Saszka i jak fascynująca robota? ;) Jozin :D Malutka ;) Szam ten wiersz.. ;) Air 🖐️ :) Tygrys sok do śniadania to zdrowy nawyk :) Za to jazimą nie przepadam za zimnymi napjami.. hehe poza tym.. przyzwyczaiłam siędo herbaty.. haha.. ale może latem wypróbuję... :D Jak potrzeba to jesteś poważna i stateczna (buhaha, to brzmi jak o stateczne starszej pani), więc nie masz się o co martwić ;) Kadarka R i J ;) Fajną masz stopkę. Elles nie umieraj.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu też mnie ubiegłaś? :) z tego, co pamiętam, to ž = ż (to na pewno), š = sz, č = cz ? " koho by to napadlo" - koho - pamiętacie na polskim przegłos itp u nas h poszło w g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te pomaańcza.. czy ty aby nie za mną..? łazisz..? Jak nudne, to nie czytaj, a poszła... nudne, bo samo życie.. (si ju 🖐️ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, nudnawo ostatnio :) szczególnie u Tygryska, u mnie też same pierdoły :) pomarańczka, bodajbyś żyła w ciekawych czasach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoją drogą to chłop jakiś by sie tu przydał, żeby mu po-do-ku-czać :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt... wyjatkowe malo ciekawe papiery mam w tej chwili na biurku... nudaaaa i tyle... trzeba znow gdzies wyjechac chyba :D faceta? MĘŻCZYZNOOOOOOOO przbywaj!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Majorek - brawo! :D jest tak jak mówisz :) Mi też jakoś nudno ostatnio jest :P w pracy jakaś karuzela ostatnio jest, nawet nie mam kiedy szukać nowej, bo się ostatnio wir zrobił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuda, no normalnie nuda.... Byłyśmy dzisiaj u chirurga (bo u nas nie ma dziecięcgo ortopedy, tylko jest chirurg), zrobili Ali zdjęcie bioderka - wszystko ok, po prostu bardzo mocno stłuczona kość, boli już dwa tygodnie (i jeszcze poboli) - froterowała lód na zawodach łyżwiarskich (i mimo upadku i tak była najszybciej z klasy... jadą na wojewódzkie :) ). Zaraz lecimy na mszę za teścia, a jutro na zawody na Stożek, znowu cały dzień nudy.... Na te zawody łyżwiarskie mogła wtedy jechać, bo przesunęli termin, tak by nie jechała - bo byly narciarskie i łyżwiarskie w ten sam dzień więc nie wiedziala co wybrać :P a to wszystko było w tydzień po szpitalu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka, to rzeczywiście ręce masz pewnie w kieszeniach i machasz sobie nogami z nudów, nie? ;):) Zdrówka dla młodej 🌻 Szkoda, że nie znam czasów, kiedy był tu jakiś facet i mu \"dokuczałyście\". A może za mocno i się znieszecil/li? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka i co okłady z altacetu zalecił? Miś :D Gosikka były czasy, że było ich kilku.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×