Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tygrysek

Czy chcemy i mozemy pomoc?

Polecane posty

Klik poniedziałkowy. Rety ale mi się nie chciało wstawać... na szczęście w piątek ma wolne (nigdy nie pracuję w Wielki Piątek), więc może jakoś przeżyję ten tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik poniedziałkowy. Rety ale mi się nie chciało wstawać... na szczęście w piątek ma wolne (nigdy nie pracuję w Wielki Piątek), więc może jakoś przeżyję ten tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas może też zrobią wolne w piątek - ale zależy to od tego czy się wyrobimy z robotą... klikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez w piatek do pracy, może nas puszczą wczesniej ale to nic pewnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj na rytmice z Niną - niezła zabawa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik wtorkowy :) Pogoda calkiem calkiem ;) Jedziemy dzis kupic Frankowi nowy wozek (lekka spacerowke), bo stary jest ciezki, kiepsko sie sklada i w ogole :) Wzielam sobie tez wolne na czwartek wiec poodpoczywam z moim syneczkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati daj znać jaki sprzęt kupicie :) Jutro Pola idzie na pobranie krwi gdyż na 6tego ma kontrolę u kardiologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma lekką spacerowke u teściów, ale już na takich platikowych kołach i jednak trochę gorzej sie ją prowadzi. No ale lżejsza jest znacznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest pieknie i wiosennie!! :D a Wasze dzieciaczki chca jeszcze jezdzic w wozkach, czy wole same biegac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik środowy :) Kupiliśmy wózeczek coneco :) zielony ;) W zasadzie namierzałam się na chicco, ale w tym sklepie nie mieli, a mi się już nie chciało jeździć, a poza tym ten jest fajny ;) No Franek jeździ w wózku, ale jak tylko idziemy do parku to ciężko go w nim utrzymać :D Na razie jeszcze jest za malutki na dłuższe samodzielne przechadzki, ale stara się jak może ;) Ja od jutra mam wolne, wracam dopiero po Świętach, a dziś pędzę do fryzjera :) Postawiłam na totalną wiosenną przemianę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina biega jak szalona po placu zabaw - wchodzi na zjeżdżalnie, nie chce schodzić z huśtawki i porywa abawki innym dzieciom - to wszystko znama tylko z opowieści, bo jak przychodzi weekend to Nina kicha i smarka i ja nie byłam z nią na takim wiosennym spacerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja też dołączę się do odpowiedzi jeśli chodzi w kwestii spacerów na polu :) to Pola uwielbia chodzić na spacery. Czasem parę razy za dnia. Na spacerze przeważnie siedzi w wózku lecz zaliczyła już jedną przewrotkę na asfalcie co za skutkowało obdartym palcem. Lubi chodzić po takiej sztucznej trawce, oraz po zwykłej trawie. Lata, goni, przewraca się, całe paznokcie ma od ziemi, piszczy jak widzi pieski, kury i koty :) Po prostu żywe srebro z niej. Jak podrośnie to będzie z niej" wybij okno" i postrach ulicy w Wiśle :) Już wyszedł 5 ząb oraz dzisiaj miała pobieraną krew z paluszka na morfologię. Wszystko spokojnie, aż do momentu założenia plastra. Cały czas ją irytował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie sluchac Waszych opowiesci o dzieciakach :D poprosze o wiecej :-) brrr pogoda sie popsula i jest chlodniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dziś Nina ma iść z tatą na wyprawę do lasu - zobaczymy jak im się uda. Ja siedzę w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik i kilka kawałów, niekoniecznie świątecznych, na te święta :) Powinniśmy być dumni z Polski, bo jesteśmy jedynym krajem na świecie, który ma kopię zapasową prezydenta. Nielubiany szef zostawia kartkę na biurku: - Jestem na cmentarzu. Po powrocie zastaje dopisek: - Niech ci ziemia lekką będzie. Ożenić się to jak pójść do restauracji z przyjaciółmi: zamawiasz to co chcesz, potem widzisz co wzięli inni i żałujesz, że tego nie masz. Zirytowany szef krzyczy na pracownika: - Doniesiono mi panie Kowalski że modli się pan o podwyżkę. Może faktycznie ta podwyżka się panu należy ale nie lubię jak pracownicy załatwiają coś poza moimi plecami! Baca kocha się z Gaździną, nagle Gaździna mówi: - Baco gniewam się! - A za co się gniewacie? - Nie ja się gniewam, tylko wam się gnie... Jak mężczyzna może najszybciej popełnić samobójstwo? - Skacząc ze swojego EGO na swoje IQ. Gdyby nie Radio Maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie. Jeśli ożenisz się z miss to tak, jakbyś kupił mercedesa klasy S. Masz pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej pięciu specjalistów. - U mnie pracy tylko Kazik nie ma wrogów. - Czy jest taki sympatyczny? - Chyba nie dlatego. Po prostu ma najniższą płacę. - Panie Dyrektorze, proszę o podwyżkę. - Ależ oczywiście Panie Kowalski dostanie Pan 100% podwyżkę, telefon i samochód służbowy, własny gabinet i osobistą sekretarkę. - Panie Dyrektorze, Pan chyba żartuje. - Tak, ale to Pan pierwszy zaczął. - Kochanie, wyrzuć śmieci! - Kuźwa, dopiero co usiadłem! - A co do tej pory robiłeś? - Leżałem. Lekarz skacowany po ostrym weekendowym pijaństwie. Nagle wchodzi pacjent, w doskonałym nastroju, i pyta: - Panie doktorze, jak tam moje wyniki? Na to opryskliwie lekarz: - Ma pan raka! - Jak to raka? A przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie! - Kamienie... A pod każdym kamieniem rak! - Szefie, ja naprawdę muszę dostać podwyżkę. Z tej pensji nie da się wyżyć. Kombinuję już, jak mogę. Na to szef: - Niech pan już lepiej kombinuje, jak wyżyć bez tej pensji... Dzień Polaka Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i... szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy?????? Telegram : "Teściowa nie żyje. Pogrzebać czy kremować zwłoki?" Odpowiedź: "Jedno i drugie. Lepiej nie ryzykować." Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach: - USA- butelka whiskey i cały dzień na rybach, - Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynkach, - Polska- butelka moczu i cały dzień w przychodni. Kiedy Jacek z Plackiem ukradli już księżyc, na ich drodze stanęła czarownica z kotem na ramieniu. Chłopcy wiedzieli już wtedy, że świadków przestępstwa trzeba się pozbywać. Nie mieli tyle odwagi, by zabić. Dlatego Lech wziął czarownicę, a Jarosław kota... Młody polak zachęcony apelem Tuska wrócił do kraju, na ojcowiznę. Pewnego ranka ojciec powiedział: - Wyrzuć gnój. - What? - Łot krowy i łot świń. ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre Kamorku, dobre :D Ghana -> i jak sie udal spacer w lesie? Mała zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klik piątkowy. U mnie właśnie pana śnieg :/ błeee przecież było już 17 st C a teraz ma zima wrócić? pfff pfff Poza tym P wczoraj wymiotowała, dobrze, że po 2 w nocy przestała ale przeszło to potem na biegunkę :/ :/ albo coś jej zaszkodziło albo jakiś wirus załapała :/ Te święta... nie zapowiadają się różowo. klikam i dalej w wir pracy znikam. *** Co to jest: zarośnięte, spocone i lata miedzy majtkami...? - Bosman! Wiecie jaka jest różnica miedzy kobietą mającą okres, a terrorystą? - Z terrorystą można negocjować Jaka jest różnica między dziewicą a rencistką ? - Żadna. Obie czekają na pierwszego. Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach: - "Sprzedam żonę za 360 zł". I Mówi do męża: - Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś? Mąż na to: - Wiesz, 80 kilo wagi razy 2zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka. Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę: - "Sprzedam męża za 1,10zł". Mąż zdenerwowany mówi: - Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Skąd to wzięłaś? A żona mówi: - 2 jajka po 0,30 groszy i rurka bez kremu po 0,50 groszy Student siedzi z kolegami przy piwie. Nagle pyta: Panowie, powiedzcie mi, na czym właściwie polega ta teoria względności Einsteina? Jak by ci to wytłumaczyć... zastanawia się inny. Ooo, widzisz... jak siedzisz w knajpie przy piwku, w miłym towarzystwie kolegów, to pięć godzin mija, jakby to było pięć minut, a jak siedzisz w fotelu u dentysty, to jest odwrotnie. Panie Stefanie, jak panu nie wstyd? 50 lat pan z żoną przeżył i teraz pan ją zostawił i ożenił się z jakąś 20-latką? Czy pan zwariował? A czego pan się czepia? Wie pan, jak to co wieczór z żoną było? Validol jej podaj! Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w telewizji... I tak w kółko. A z młodą to tak: wieczorem wyjdzie, rano wróci i człowiek całą noc spokojnie śpi. ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snieg? u mnie jest chlodniej, nawet slonecznie ale zdecydowanie nie goraco... mimo wszystko, życzę Wam wesołych świąt :D 🌻 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik wtorkowy poświąteczny :) Swieta byly malo fajne - od piatku siedzielismy z chorym Frankiem w domu. Wczoraj byl u lekarza (na pogotowiu) a dzis idziemy do pediatry i na bank dostanie antybiotyk. Kaszle, kicha i w ogole czuje sie fatalnie... Biedaczek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pracy! Kamorek - :-) dobre kawały! Kati - mały biedaczek i wy biedni! Mam nadzieję, że będzie dobrze! Tygrys - w końcu nie byli na spacerze - Nina przespala ten czas. Ale byliśmy wszyscy na targu warzywnym - bardzo jej się podobało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! gdzie jest wiosna? jakos zimno... Kati -> zatem duzo zdrowia dla F. zycze, zdrowka, zdrowka i raz jeszcze zdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc Franek ma zapalenie krtani, tchawicy i zaczęło już schodzić do oskrzeli :( Dziwne, że ta lekarka na pogotowiu jakoś tego nie zauważyła... Dostał antybiotyk, a ja zwolnienie do wtorku włącznie (nie mam go z kim zostawić). Na szczęście tabletki są dobrze dobrane, bo przespał całą noc i czuje się jakby ciut lepiej :) Szkoda tylko, że zamiast fajnego spacerku siedzimy w domu... no trudno, najważniejsze żeby wyzdrowiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati - może wtedy jeszcze był "czysty" osłuchowo, bo u takich małych dzieci choroba może się w ciągu kilku godzin rozwinąć- przynajmniej tak mi mówiła moja pediatra! Życzę zdrowia, a mimo wszystko miło spędzonego czasu razem! Tygrys - wiosna podobno jutro wróci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i gdzie ta wiosna? do stolicy stanowczo jeszcze nie wrocila.... :O Kati -> najwazniejsze, że lekarstwa dzialaja, jak Franulek poczuje sie lepiej, wyjdzie slonce i bedzie mogli na dluuugie spacery chodzic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjeżdżaj do Krakowa - dziś zdecydowanie jest już wiosna!! Słońce świeci, trawniki zaczynają się zielenić - jeszcze tylko muszą trochępodrosnąć, żeby nie było widać śmieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×