Czego w życiu boją się faceci

Kobiety boją sie pustych i głupich mężczyzn

i dlatego boją się spotkać takiego jak one same.

jak w kazdej populacji tak i wsrod mezczyzn (kobiet rowniez) istnieja osobniki madrzejsze, glupsze, bardziej, naiwne, mnie naiwne itp itd. A kobiety boja sie glupich mezczyzn bo z takim nie pogadasz nic nie zrobisz, boja sie madrych mezczyzn bo jak takiego ustawic, boja sie biednych mezczyzn bo co z takiego za korzysc, boja sie niechetnym na seks bo taki nie dogodzi, boja sie chetnych bo chce im sie za czesto, ech i jak takim dogodzic:)

Mężczyźni są statystycznie mądrzejsi od kobiet. Same kobiety na przestrzeni długich lat ewolucji takich sobie wybierały. Tak samo to widać po preferencji kobiet ze względu na wzrost. Im wyższy ty lepszy.W starożytności czy w średniowieczu wzrost średni mężczyzn (jako populacja) był znacznie niższy. Kobiety selekcjonują do rozpłodu wyższych, lepiej zbudowanych i mądrzejszych facetów, zdrowszych. A mężczyźni wybierają partnerki bardziej ponętne, kobiece i młodsze, zdrowsze. To tak jak z hodowlą zwierząt użytkowych. Są różne rasy. Tak też i ludzie wybierają. Co komu pasuje bardziej, jaka cecha. I tak to się już toczy od mitycznych czasów Adama i Ewy. Czy jak inni uważają od zejscia z drzewa.

żaden facet nie przyzna się do dwóch rzeczy : 1.że jest kiepski w łóżku. 2.że jest żadnym kierowcą.

to niech sie nie przyznaje tylko sie poprawi w tym lozku albo niech sie nie bulwersuje, ze kobieta znalazla lepszego kochanka

Bzdura! Ja mógłbym się przyznać do obu tych rzeczy...niestety w obu przypadkach jestem NAJLEPSZY!!!

co to znaczy kiepski w łóżku? jest jakis uniwersalny instuktaz zeby byc dobrym? a co do kierowców, mam kumpla który za 3 podejsciem na egzaminie zaplacil łapowke by zdac, rozbil samochod 3 razy (2 razy w ciagu 2 dni) mimo wszystko mowi o sobie ze jest zajedistym kierowcą :P

hehehe-niekoniecznie. 1. Jestem kiepski w łóżku (ale staram się poprawić!) 2. Kierowca ze mnie bardzo średni... Jestem facetem i jakoś przeżyłem to wyznanie;)))

jest w stanie się przyznać kobieta ?

A to dlatego, że kobiety mają trudniejsze życie. Mógłbym mieć setki leków i fustracji ale bez jaj to nie chciałbym być :D

Wybitni faceci umieją przyznać że prawdziwej mądrości nauczyć się można od kobiety....Co z tego że tam sobie majstrujecie w laboratoriach czy coś obliczyć lepiej umiecie (chociaż terz to mnóstwo kobiet i w takich dziedzinach...)..Kto was ukształtował, uczył, wychował??? Czy nie matka, czy nie od niej nauczyłeś się mężczyzno patrzeć na świat?? Czy od ojca może, czy raczej starasz się całe życie nie być tym kim on?? I kto Cię w szkole uczył? Nie kobiety może? A na studiach potem?? Mało kobiet było?? Pozwalamy Ci mężczyzno podskakiwać, tupać i pluć że jesteś najlepszy, TAK!! Gardizsz kobietą!!! Rzucasz się na podłogę i płaczesz czasem z bezsilności..Kto Cię wtedy podniesie, pogłaszcze po główce, powie że DLA NIEJ jesteś NAJLEPSZY...ufff, kobieta....żeby się tylko nie roztyła...

Zabawna jest ta licytacja o to która płeć jest bardziej inteligentna, ale mam chwilke czasu i dorzucę małe conieco. Generalnie poziom inteligencji obydwu płci jest porównywalny z jednym ważnym zastrzeżeniem: kobiety mają generalnie mniejszy rozrzut na + i - a mężczyźni większy. Dlatego o wiele łatwiej jest spotkać nieprzeciętnie inteligentnego mężczyznę niż kobietę. Oczywiście działa to również w drugą stronę i totalnego kretyna łatwiej jest spotkać w męskim niż w żeńskim wydaniu. Wnioski możecie wyciągnąć sami :>

Z tego co ja sie orientuję kobiety maja średnio troche niższe IQ, ale jest to różnica nieistotna statystycznie, więc ogólnie mówi się, że różnic nie ma (bo sa w granicach błedu statystycznego). Ale czym sie tak przejmować, to tylko potencjał, a to co z nim zrobimy zalezy już nie od płci. Mnóstwo jest bystrych osób które nic ze sobą nie robią i pomimo możliwości samorozwój nie jest ich najmocniejszą stroną, a sa osoby przeciętne, ktore pracuja nas sobą i maja efekty lepsze niż te bystrzachy. A propos pytania o \"Dzieciaki z klasa\" - z tego co sie orientuję chłopców bardziej zachęca się do rozwijania: asertywności, ambicji i rywalizacji. Nie wymyślam tego, takie wnioski były z badań nad wychowaniem dzieci. I pewnie ci chlopcy też są bardziej motywowani do programu (rywalizacja) i uczenia się, posiadania pasji (ambicja). U dziewczynek równiez wazna jest nauka, ale one zachęcane sa do uległości i grzeczności oraz do bycia ładna, podobania się. To sie powoli zmienia, ale nadal pewne stereotypy dominuja w wychowaniu. Co do facetów nie wypowiem się, jestem kobieta, ale na pewno jest coś w tym, że obawaiją się porażki w łóżku, porażki w pracy (np. jej braku) i bycia kiepskim kierowcą ;) Pozdrawiam :D