Naprawdę facet nawet jak bardzo chce to nie może zapanować nad wzwodem ???.

Słonko.To zaczekam.Dalej dawaj.Ciągle ktoś nam przeszkadza.Chyba jakiejś narwicy się nabawię;)

ok 350km na zachod, wiec kawal drogi

uuuuu...daleko A szkoda... Bardzo szkoda...

Czytam ten topik który Ci zapodałam Czy masz takie fantazje,żeby nasikać na swoją partnerkę? Pytam,bo właśnie mają taki temat.

no coz... szkoda, szkoda...

nie, sikanie jakos nie myslalem o tym nigdy, a ty? masz takie fantazje?

Właśnie czytam to co oni tam piszą...i zdecydowanie nie. Jak czytam to już mi jakoś się niedobrze robi.Tzn.nie,że ja taka święta jestem,ale jakoś mocz dla mnie ląduje w kibelku a nie na mnie! No jakoś mnie to nie kręci.

Widać mam jakieś STOP i dalej nie jadę.Takie małomiasteczkowe ograniczenia. Ale jakoś niektóre rzeczy zdecydowanie mnie nie kręcą.Nie,że potępiam takich co to lubią-absolutnie!Ale ja -NIE! Dla mnie obie strony muszą mieć dobrą zabawę,bo kiepsko jak ktoś bawi się twoim kosztem...

mnie tez... to wole juz jak kobieta jest mocno podniecona, bardzo wilgotna i przesuwa sie nademna pozostawiajac mokry slad swoich sokow na moim brzuchu, albo twarzy... to mnie rajcuje, ale mocz nie!

No to jest oki.Bo to jara.Ale jakoś nie jestem w stanie na kogoś nasikać. Oj,Truteń Ty mi tu robisz takie klimaty... Mój facet nie podoła,już chyba nie ma siły się bzykać.Jak tylko pogadamy to mu spać nie daję;)

ja dzis tez mojej nie dam spokoju... a pewnie znowu bedzie udawac zmeczona i spiaca;)... ale ze mna nie ma tak latwo...:))))

Napalamy się oboje na necie,a oni później marudzą.Kurcze,szkoda,że masz tak daleko do mnie... ŻAŁUJE BARDZO! Ale pewnie mój facet nie żałuje...

oj,mój też dziś nie pośpi. O której uciekasz do domu?

kurcze tez chcialbym zeby moja kobieta taka napalona wrocila do domu... aj dalbym sie caly... a tak pozostaje mi tylko samemu rozgrzewac... a nie mam latwo, ale daje rade;)) jak nie delikatnie, to klapsem:) a jak nie klapsem to za wlosy;))) zawsze znajdzie sie sposob na kobiete;)))

Chyba już uciekłeś. Więc i ja uciekam.papapa do jutra...

juz wlasnie uciekam, tez bardzo zaluje... ze tak daleko, oj zaluje....

Truteń,Ty specjalnie mnie tak nakręcasz...

Buziaki...będę myślała.pa

oj ja tez;))) pa:)

Witam zaglądających na ten topik:) Truteń- I co ? Myślałeś wczoraj o mnie? ;)

ktoska - jasne ze myslalem... a ty o mnie?:)) rzucilas sie na swego faceta?:)))))

Hej.Chyba czekałeś na mnie tutaj,co? Odezwałeś się dopiero jak zagadałam... No,no... No pewnie że o Tobie myślałam.I zdarłam koszulę z mojego i...Ty wiesz co.. A Twoja-jak?Głowa wczoraj bolała,czy włosy były mokre;)

hehe jak moglbym nie czekac na taka kobiete;)) Moja nie mial zadnych szans... nawet mocno sie nie bronila, bardzo szybko ulegla, no i chyba nie zaluje....:))) bo miala niezapomniane chwile jak szczytowala;)))

Tylko pozazdrościć takiej kobiecie.Nie to,że narzekam-to to nie,ale masz w sobie Truteń to coś co przyciąga kobiety nawet przez kabel sieciowy...a to na prawdę bardzo wiele. Żałuję,że nie miałam okazji spotkać Cie osobiście:( I pewnie takiej szansy mieć nie będe...:(

przesadzasz... zwykly facet jestem... i lepiej ciesz sie ze mnie nie spotkalas;))))))))))))hyhyhy:)))))))))

I przy tym jaki skromny...no no.Truteń,o skromność to Cię nie podejrzewałam...;)

Ktoska - przestan bo sie rumienie;))))))

Oj,ja też...

oj ale romantyczna atmosfera sie zrobila... to moze skocze po ?

Ale dziś sobie słodzimy... No,no...lukrowy mamy dziś dzionek... No i co Truteń,kto wygra tą podróż na łajbie?