Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama samosia

kochana teściowa

Polecane posty

Gość sama samosia

Co mam zrobic , moja kochana teściowa mnie wykańcza , zaprasza nas na imprezki , wie ze ja nie pije ... maz za to jak ma okazje nie przepuści . Teraz kupiła synkowi samochodzik ... własnie go opijaja ;( a my z dzieckiem w domu ... nie mam juz siły tłumaczyc i prosic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem
:P:P:P czy to patologiczna rodzina alkoholików???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama samosia
dobrze im sie powodzi , nauczeni imprezowania .... kurcze a ja tyle razy wierzyłam ,ze ma dobre intencje .... chociaz jakby on był w porzadku też może nyloby inaczej :( ... chyba pora poradzić sobie samej ... jak zawsze i oddac syka mamusi niech sie nim cieszy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może szuka okazji bo w domu nawet piwa mu nie wolno wypic przy niepijacej zonie?? Po za tym jak Ty nie pijesz to znaczy że alkohol jest w Twoim otoczeniu zakazany?? Wszystko jest dla ludzi w rozsadnych ilościach oczywiście. Nie wiem o co Ci chodzi i czego oczekujesz - tego, żeby Cie nigdzie nie zapraszać - bo lubisz siedzieć w domu, czy tego żeby przy Tobie nie pić bo masz jakąś traume?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykop męża z domu niech
wraca do mamusi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama samosia
Nie nie lubie siedziec w domu , chetnie poszłabym z mężem :) owszem napije sie lampke wina :) i nie przeszkadzam mmi , że napije sie mój maz ... nie mam okazji siedziec w domu i sie nudzic bo pracuje , studiuje dorabiam i wychowuje dziecko :) ale zastanawiam sie po co mi ktoś na kogo nie moge liczyc bo biegnie za kazdym razem do mamusi na skinienie jej palca ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, ale to juz zupełnie inny problem:). Nie problem zapraszania na imprezki i alkoholu (jak w 1 wypowiedzi) tylko braku oparcia w mężu. Jesli woli mamusię od Ciebie tyo trzeba: 1. Dać najpierw wybór mamusi - czy koniecznie chce żeby sunus był z powrotem przy niej - czy tez woli jednak aby miała rodzine był samodzielny. (wtedy powinna - skoro ma na niego taki wpływ - uświadomic mu że ma żonę) 2. Dac wybór synusiowi - anologiczny do wyboru dla matki. Pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama samosia
Myślisz ,ze nie dawałam ? na 3 miesiace był spokoj i zabawa od nowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam już dość coniedzielnych wizyt u teściowej. Od dwóch lat to samo- niedziela-jedziemy do mamusi! Boję się powiedzieć mężowi, że bokiem mi już wychodzi ta mamusia...a jeszcze bardziej denerwuje mnie bratowa mojego męża....o jejuuuuuuuuu!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak jest u was? Jak często odwiedzacie swoje teściowe? Bo chyba nikt nie jeżdzi do \"mamusi\" regularnie co niedzielę???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodzę z załozenia, ze niedziela to dzień rodzinny. A ponieważ mam swoją najbliższą rodzine: dzieci, partner i ja, to spedzamy go wspólnie. :) Poza tym w tygodniu nie mamy na tyle czasu, aby nacieszyc sie sobą wspólnie , więc pozostaje nam niedziela. Owszem, czasami wpadamy do rodziców, ( moich czy jego) ale nie co tydzień :) Bez przesady :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, bez przesady.Mój mąż pracuje od poniedziałku do soboty włącznie więc ta nieszczęsna niedziela powinna być czasem dla mnie i naszego synka.Tylko że mąż chyba tego nigdy nie zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W gruncie rzeczy moja teściowa nie jest taka zła ale na plecki muszę uważac bo jeszcze gotowa mi w nie coś wbić:) Żadko sie widujemy, jakoś nie mamy potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mam takiej potrzeby, ale widać mój mężuś strasznie tęskni za mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×