Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

targa

jak sie podnieśc?

Polecane posty

własnie odszedł po 2,5 r zwiazku najpierw mowil ze nie wie czy kocha ale wymusilam na nim zeby powiedzial prawde i uslyszlam \"nie czuje juz nic od ciebie,nawet juz nie tęsknie\"(mieszkamy 100 km od siebie) Były plany, marzenia mowa o wspólnym zyciu i mieszkaniu.. Boli tak ze niedasie opisac nie można oddychac... jaksie podniesc i zacząc \"od nowa \" ???????????:((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciezko uwierzyc ale czas naprawde leczy rany... Zreszta czy to nie lepiej ze odszedl teraz a nie za kilka lat gdy wszystko wspolne? A moze i dzieci? Trudno patrzec na te lepsze strony jakiejkolwiek tragedii ale kiedys sama je zobaczysz. Ja zobaczylam po mniej wiecej 1,5 rolu te dobre strony rozstania :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początki zawsze są trudne
najważniejsze to nie rozdrapywać przeszłości, tylko podnieść głowe i iść dalej z optymizmem. Wyciągnąć pozytywne strony tego, że już nie jesteście razem, wiem że to bardzo bardzo trudne. Ale ja nie widzę innego wyjścia. Czas leczy rany i za parę tygodni, miesiący przejdziesz nad tym do porządku dziennego. Najważniejsze żeby go nie prosić o powrót, lecz zaprzeć sie i żyć od nowa. Podobno żeby zapomnieć o jednym to najlepiej znależć drugiego, zatem życze powodzenia. I duuuuuuużo siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanessa23
Targa !nie przejmuj sie ! :( wiem ze ci ciezko ja zerwalam 2 dni temu z chłopakiem bo mnie bil mimo to nadal go kocham ! takie zwiazki jak , moj i twoj naprawde nie maja przyszlosci uwierz ! lepiej zwiazac sie z kims kto naprawde cie pokocha i bedzie szanowal a na pewno takiego znajdziesz ! nie wrto byc z draniem zobaczysz on cie by pozniej zdradzil ! mam kolezabnke co mieszka ok 30 km pod chlopaka on jej proponowal zareczyny ! a ją zdradza sama byłam tego świadkiem! mwie ci lepiej skonczyc to teraz niz pozniej byc wysmiewana i jeszcze bardziej zrozpaczona ! zobaczysz znajdzie sie ktos nowy ! ja tez na to licze choc tesknie i kocham tamtego :( nie zamykaj sie z domu , wychodz mowie ci bo siedzeniem i rozmyslaniem nic nie zdołasz ! głowa do góry licze że nam sie uda :( ❤️ Ile masz lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 23 lata,,zawsze myslałam z jestesmy razem od zawsze i na zawsze...tobył prawdziwy związek dwoch dusz i szał, bynajmniej tak myslalam....a teraz poprostu boje sie \"jutra bez niego\"nie mam nikogo,nie okazał nawet skruchy nie uslyszalam chocby słowa PRZEPRASZAM... :( CHLIP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
niestety miłość to choroba psychiczna, wymaga długotrwałego leczenia, niestety dla mnie najlepszymi proszkami na nią jest alkohol chociaż jest to najgłupsze rozwiązanie to jednak najbardziej skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
Witajcie , ja tez jeste w sytuacji podobnej , moze nawet ciu gorszej otoz maz odszedl do mlodszej o 2 lata kobiety , powiedzial ze ma dosc mnie i zycia ze mna , nie jestem mu potrzebna itd. coz nie mamy na to wplywu ...wiem jak sie czujecie ...bo ja czuje sie do niczego , zyje jak robot praca, dom odretwienie , nic nie czuje tylko wewnetrzny bol, jestem w dole ...nie mam sily zyc , oddychac ...co bedzie dalej?tez go kocham ale co zrobic ...troche mi ulzylo jak tu napisalam ...........ale boli jak cholera !!!!!!!!( przepraszam za slowo) .................>:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawiedziony,, ja po wczorajszym sms-ie od niego nawalilam sie ostro kilka tabletek na nerwy i wóda..siedizalam przed domem w nocy na hustawce i ogarnąl mnei taki spokoj nie mialam sily plakac...pisalam jak go NIENAWIDZE ZE ODEBARAŁ MI RADOSC....ze przez gówniarza jednego ktory byl calym moim szczesciem serce tak krwawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojeku miałaś męża....ludzie chyba bym go zabiła!!! mam ochotę splunąc na cały narób płci męskiej!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana zrozpaczona
Chyba też chętnie bym się napiła... Ale ja pracuję, wstaję rano, więc nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
Targa nie mam na to wplywu nic nie zrobie to jego decyzja i musze to uszanowac , nam i tak juz nigdy sie nie ulozyloby , poprostu ten facet musi miec kogos na boku zawsze mial stad ...nie wiem czemu trwalam 10 lat w tym zwiazku chyba dlatego ze balam sie ze bede sama ...az w koncu zostalam z dzieckiem >:( nic nie poradze jedno wiem musze dac rade , ale boje sie wychodzic z domu , nie mam znajomych, przyjaciol ,,,,,,,,czuje sie pusta >:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
dla mnie swiat sie zawalił, podobno lekarstwem jest zakochac sie na nowo, tylko że we łbie siedzi non stop "ona" nasze wspólne chwile, a ona od tak............odeszła bo podobno w nasze życie wdała sie rutyna!!!!!!!!!! Co ona myslała, że zawsze bedzie zauroczenie, zabawa? W koncu nastaje codzienność, jesień, nie zawsze chce sie gdzies wychodzic, bawic, spotykac ze znajomymi, kiedys trzeba po prostu w ciszy pooglądac telewizje czy posiedziec w domu. Teraz wieczory są takie długie, jej już nie ma, ide sobie po cwoiartke do sklepu i puszczam cicho muzykę, w komputerze pokaz slajdów z naszych wspólnych wyjazdów i.......................wspomnienia !!!!!!!!!!!!!!!!! To jest najgorsze, wspomnienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szkoda gadac, dzis znowu wróce z pracy , kupie cwiartuchne i pożale sie na los. Nawet nie mam ochoty nigdzie wychodzic, z nikim sie spotykac, pisze do niej sms-a ale zaraz go kasuje niewysyłając bo, nie warto, ona nie czuła do mnie tego co ja, nie zależało jej tak. Jutro znowu założe garnitur i pójde do pracy udając że jest wszystko ok. Nie chce mi sie juz życ, nie widze przyszłosci, nic mi si enie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
Az przykro patrzec jak cierpimy , tylko czy warto ...ja juz nie wiem , pewnie przydalby sie ktos przy kim moznaby zapomniec ....ale na to trzeba przede wszystkmi czasu czasu bo on leczy rany ....dla mnie wieczory to koszmar ...wspominam , staram sie nie chodzic w miejsca gdzie bywalismy razem ( nawet skepy omijam) bo bol zabija mnie powoli ...rozpamietuje a to bez sensu .....jutro sprawa rozwodowa ...jak ja przetrzymam jego widok lzy same leca po twarzy ...kurde czemu ja akurat ja?????????????? na to pytanie brak odpowiedzi !!!!Trzymajcie sie mocno !!!!!bo ja nie daje rady a prochy niczego nie zalatwia>>...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie to samo czuje ,ale to chyba kazdy kto sie rozczarował tak czuje..do mnie to cyba tak do konca to nie dotarło ze juz tu nei przyjedzie ,ze go nie zobacze i nie przytule itd. On miał problem ze soba i swoimi uczuciami, bo 3 raz mi takinumer wywinał tyle ze wtedy w gre wchodizły kasa i praca bojej nie miał a teraz gdzy mu sie polepszyło zaczełam mu zawadzac , nie ma czasu juz dlam nie ma życie w swiom miescie...tylko po co jeszcze 2 tyg temu truł mi o mieszkanu wspólnym o zyciu??czy był az takim aktorem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
współczuje ci że bedziesz jutro musiała go widziec, ja wolałbym juz swojej byłej nigdy nie zobaczyć! za bardzo to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie równieaz ludzie nie mogę uwierzyc ilu ludzi ma podobne probelmy!!! ilu ludzi wariuje z miłosci i tęsknoty dlaczego to tak musi byc ?? kiedy patrez na ulicy na te zakochane pary to serce mi sie kraja ze juz nie bede tak miała ze zostalam sama........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmnm.
jak miał byc z alkochloliczką i lekomanką dobrze,ze odszedł :) po tym co piszesz jetses jakas mało ormalna :/:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
targa - jak masz na imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
doskonale cie rozumiem i pana ktory wypowiedzial sie powyzej rowniez, u mnie tez bywalo podobnie kiedy nie mial pracy bylam ja , potrzebna kochana , az sie rola odwrocila jest praca , nowa kobieta , co prawda po przejsciach ona tez , ale jest !!!!!pewnie lepsza ode mnie , jak twierdzil .....szkoda gadac szkoda zycia , ale tak trudno sie otrzasnac z tego wszystkiego ......ze nie wiem co robic , co myslec , czuje sie okropnie pusta i do kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
targa - ja nie moge patrzec na zakochane pary na przystankach, w sklepie, na ulicy, jeszcze niedawno ja tak chodziłem i przytulałem ją, dzis jestem i czuje sie sam jak palec, taki bezwartosciowy, niczyj. Znajomi wyciągaja mnie a to tu a to gdzie indziej ale ja nie chce z nimi nigdzie łazic bo oni bedą w parach a ja............szkoda gadac. chciałbym dzis zasnąc i sie juz nigdy nie obudzic. ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
30 , ona miała 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a ja 23 on 24 i obydowje skorpionki wredne i z tej samej daty 11 listopada jak pomysle o urodiznach bez niego....swieta itd strach przed samotnoscią jest najgorszy:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
oj tak, nie wyobrażam sobie sylwestra w tym toku, swiąt, po prostu tego nie widze. Oczywiscie jak nie zachlam sie do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ullikka- głowa do góry pisałas ze masz dziecko wiec masz dla kogo zyc, synek albo córeczka cie potrzebuja!!!!! bardziej niż on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
do hmm... nie jestem alkoholiczka ani lekomanką jesli to skierowane bylo do mnie ...nie pije ani nie pale ...a lekow nie biore bo szkoda zdrowia wiec czemu obrazasz mnie?jestem malo normalna?przykre ! czasem za milosc placi sie najwyzsza cene ....nie mam pretensji ze odszedl , jesli jest szczesliwy to ok ! ja dam rade choc boli! Zawiedziony, Targa Tez sie obawiam jutrzejszego spotkania obym tylko sie nie rozkleila , tego sie boje ...on musi dostac rozwod tak mi powiedzial bez zadnych numerow chocby wina byla tylko po jego stronie !!!! nie zamierzam go zatrzymywac czy sie mscic ....ale obawiam sie kolejnego przeycia emocjonalnego , buziaczki>:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
trzymaj sie ullika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
rok i 4 miesiące, poznałem ją na plaży w egipcie, wczesniej nikogo ni emiałem przez 2 lata!!!!!!!!!!! to sie zdarza tylko w bajkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka laska ze hej i do tego ..
do zawiedziony----> chcialabym ci powiedziec,ze ja sie w takim idiocie zakochalam choc mu nie uwierzylam w rozwód. O dziwo, z rozwodem to byla prawda a my nie rozmawiamy od 4 mies., bo z tej milosci narobilam wariactw a dokladniej, bo on nie hccial rozmawiac. Radze ci - otworz sie na ludzi i nie pitol o ćwairteczce, bo az mnieskręca...aha, tamten koles tez ma 30lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×