Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

targa

jak sie podnieśc?

Polecane posty

ja w piatek wyjade sobie do przyjaciół w sobote pójde na giełde a wieczorem jakies balety napewo,,,siedzienie w domu nic mi nie da a tylko bardziej sie zadreczam a kiedy pomysle o koljenym weekendzie bez niego to nie moge tego scierpiec! A WIEM ZE ON ZE MNA POROZMAWIAJA I NIECO MI WBIJA DO GŁOWY, A MIANOWICE ZEON NIE BYL DLA MNIENIE BYŁ MI PISANY!:((((( siedzie i taksobie mysle ze może poprostu Bóg chcial mnie ostrzec i uchronic przed nim zebym nie zamieszkała z nim (juz prawei tak mialo byc) bo moze wcale nie mialabym z nim dobrze.....ludzie oc ja wypisuje.....chlip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka laska ze hej i do tego ..
poza tym i tak istnieje niebezpieczenstwo,ze ktos uzna,ze rwiesz na litosc, więc uzbroj sie w cierpliwosc, jesli to prawda co mowisz. Ja nie uwierzylam kolesiowi i teraz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmnm.
PO CO PŁAKAĆ NAD ROZLANYM MLEKIEM? SKORO DRUGA POŁOWKA ODCHODZI TO MA POWÓD-NIE CHCE BYC Z WAMI! NIE MOZNA NIKOGO 3MAC NA SILE!BO TO BEZSENSU! MOZE ZACZNIJCIE WRESZCIE ZYC WLASNYM ZYCIEM A NIE ROZCZULACIE SIE NAD SOBA!BOSHHEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
Jakos sie trzymam , oby do jutra !!!! do hmm to nie jest rozczulanie moim zdaniem , zapewne jest latwiej powiedziec tu na formum niz dusic to w sobie , meczyc sie z tym wewnetrznie , tym bardziej ze jest sie ( no prawie) anonimowym . I o to chodzi , dziekuje wam za slowa wsparcia dam rade , musze a moja coreczka bedzie radosna mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionyy
targa, z jakiego miasta jestes? ja z wawy, może razem polecimy zatopic smutki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
kiedy to wszystko bedzie za nami i bedziemy zyly jak najdalej od wszystkiego zlego co nas spotkalo !!!! ( a pewnie spotka jeszcze niejedno zle lub dobre) tego sobie i Wam zycze optymizmu i wiary w siebie Kochani dziekuje Wam >:)targa i nieznajomyy >:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana zrozpaczona
Targa, podaj nr GG. Ja chyba zaraz zwariuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że hmmmm ma zdrowe podejscie do życia,po co płakac nad rozlanym mlekiem, tylko że niestety to boli, jasne że powinno sie olac sprawe i poszukac sobie kogos lecz to nie takie proste. Hmmmm - obys sie tak nigdy nie czuła jak my! Życze ci tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulikka
a ja mysle ze hmmm to bardzo mloda osoba , ktpra jeszcze w zyciu niewiele doswiadczyla wiec stad u niej wnioski ze wszystko jest proste , ze mozna sobie ot tak zapomniec kogos z kims sie bylo x miesiecy czy nawet lat ....nie zycze nikomu zeby musial przezywac to co ja i Wy teraz , te uczucie jest gorzej anizeli ponizajace a wewnetrznej pustki w chwili obecnej nie jest w stanie nic zapelnic , musi bolec dopoki rana w sercu sie nie zagoi niestety i uwiezcie nawet fgromna milosc do corki i jej do mnie nie wypelnia tej rany do konca !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmnm.
czy jestem młoda..:P bardziej silna..dla mnie bezsensu jest zadreczec sie rozmyslaniami na jeden temat typu "facet mnie zostawil.."znajdzcie sobie jakies zajecie, pasje a nie rozdrapuje4cie stare rany :o przeszlosc pozostawcie przeszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana zrozpaczona
do Hmnm. A jak sobie radzisz z samotnością? Z samotnym nocami? Z brakiem kogoś do kogo możesz się przytulić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmnm.
wiesz co ja nie ejstem sama uwierzylam w siebie w zycie i w to ze jednak mozna pokochac na nowo a przeszlosc-to zamkniety rozdzial i tak nic w nim nie zmeinmy-jestem z tym rozliczona nie rozpaczaj tylko wez sie za siebie i pokaz,ze tez jestes cos warta- badz silna kobietą niecg facet wie co stracil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ulikki
Ulikka może nikt Ci nie doradził jak masz sie zachować na rozprawie. Otóż moja Droga nie wolno nad nim się rozkliwiac . Masz walczyć o siebie i dziecko. Masz mu nie ulegać . Musisz zaządać aby rozwod był z jego winy . Zaządać na siebie i na dziecko alimentów. Musisz byc silna. Nie wolno Ci na niego patrzec oczami zakochanymi bo to już nie jest ten sam człowiek, którego kochałaś. On Cię zawiódł on Cię zdradził, zawiódł Twoje marzenia i zaufanie nie ma u niego odpowiedzialności za dziecko za rodzinę. Nie wolno Ci na niego patrzec oczami zakochanej kobiety. Bądź dzielna i walcz udowodnij mu jego winę. Trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ulikki
Nie ułatwiaj mu w niczym. Powiedz całą swoją prawdę. Gdy będziesz odpowiadać na pytania sędziny nie patrz na niego. Czy to pierwsza pojednawcza rozprawa czy juz ostatnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×