Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Legofer

Przytlacza mnie brak pieniedzy

Polecane posty

Gość Legofer

Od 15 roku zycia utrzymuje sie sama.Moje zarobki sa tak tragiczne,ze szkoda gadac.Mam 31 lat,skonczylam studia,a pomimo to kiepsko mi sie wiedzie.Nie marze nawet o wystrzalowych ciuchach,ale o tym by miec porzadne jedzenie,a nie wiecznie makaroniki z sosikiem(bo tanio).Wyprowadzaja mnie z rownowagi polskie filmy i seriale,w ktorych sprzataczka czy bezrobotny je na sniadanko szyneczke,papryczke i zagryza ciastem domowej roboty.Chyba wyemigruje,bo juz nie mam sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem krótko
a gdzie pracujesz, co porabiasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyemigruj i to jak najszybciej
póki jesteś młoda. Poza Polską pracy jest pełno i za takie pieniadze, że można się utrzymac. Szkoda lat na ten beznadziejny kraj bez perspektyw na lepszą przyszłośc i skazujący na nędze i szybką starośc. Ja tak zrobiłam i nie załuje. Powodzenia i wierz w to ze ci się uda, jeżeli udało ci się przetrwaC W TYM GÓWNIANYM KRAJU TAK DŁUGO i nie umarłaś z głodu lub nie wyladowałaś pod mostem, to w innym kraju tym bardziej sobie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba w tym kraju nic nie bedzie lepiej... ja mieszkalam rok w niemczech i mialam takie kieszonkowe jak tu ludzie na pelnym etacie... tragedia.. i tlumacz znajomym z zagranicy ile zarabiasz, ze inne realia i inaczej sie przelicza.... smutne ale prawdziwe... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie...oni tego nie zrozumieja ,bo wyszczekaja ,ze sie ponizasz szorujac podlogi dla Anglikow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn Polacy.... uciekaj dziewczyno gdzie pieprz rosnie.,..... D:D:D:D:D yyyyyyy to jest Prowokacja!!!1 ale sie dalam nabrac :D:D::D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmnm.
ja tam wole byc tu a nie byc popychladlem za granicą moja kol.siedzi w irlandii i by sie utrzymac chodzi do 2prac-na jedej jezdzi na szmacie na drugiej szkoda gadac.. wyjechac?hmmm zalezy gdzie,po co i czy sie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmnm. a tu kim jestes
ja tam wole zapieprzac ze szmata ale zyc na jakims poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihhih..a nie mowilam :D:D:D i jeszzce dluzej i jeszce raz.....Penelopciu polewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Legofer
Pracuje w renomowanym biurze podrozy 9 godzin dziennie +soboty.Do tego ciagle wyjazdy i szkolenia.Wiele osob mi zazdrosci myslac,ze zbijam kokosy.Na studiach odbywalam staze,praktyki i co z tego mam?Szef ciagle powtarza,ze to ja powinnam jemu placic za to ze umozliwia mi rozwoj i kariere.Tymczasem zarabiam tyle,ze starcza na mieszkanie,bilet miesieczny,oplaty.Na jedzenie juz nie,nie mowiac o reszcie.W dodatku szef wymaga chodzenia do fryzjera,eleganckich ciuchow itp.Pytanie:za co?Mam kontakty za granica i chyba jednak zaryzykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia***
a ja sie wypowiem, mimo ze moze to jednak prowokacja pracowalam w polsce przez 2 lata po studiach-skonczylam socjologie, na stanowisku specjalista ds marketingu, zarabialam 800 zl na reke :( teraz pracuje w holandii od 3 lat zarabiam ok 6000 zl na reke-sprzatam i opiekuje sie dziecmi, nikt mna tu nie pomiata, jesli sie gdzies zle czuje to zmieniam prace, ale wiecie co mam juz tego dosc.bo nie warto. nie po to sie studiuje by potem na szmacie zapieprzac nawet za 6000 zl. teraz zakladam firme w holandii i mam zamiar robic to co robilam w polsce, jak sie uda super jak nie -wracam do polski.....nawet jesli mam zarabiac 800 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwestia podejscia Misiu
Dla jednego odarciem z godnosci bedzie szmata po studiach a dla drugiego ''normalna'' praca po studiach i nie moznosc kupienia sobie np. czekolad lindt'a co drugi dzien, bo po prostu nie ma kasy. Przyklad z czekolada jest tylko glupim przykladem ale mam nadzieje ze oddaje sens moje toku rozumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zastanawiaj się kobieto
tylko działaj czas ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eustachy klapka
a kto powiedzial ze zagranicą trzeba sprzątać dożywotnio? mozna posprzątac przeciez rok, dwa, nawiązać kntakty, uzbierać kasę i jak się ma główke na karku, to wykorzystać następnie swoj dyplom, czy też inne zdolności i wiedzę, ale już nie w sprzątaniu tylko zajęciu bardziej ambitnym?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to troche dziwne
na jedzenie nie masz a na internet masz??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logo
Do MISIA*** Widzisz, zarabiasz 6 tys za granicą, ile kosztuje cię życie tam i ile ci zostanie? Ja mam 6 tyś w polsce, samych opłat 2,5 tyś, zostaje mi 3,5 tyś, to jest tyle co mogę odłożyć, max tyle. Do wiadomości! pracuje 14 godzin dziennie! Co dziennie wstaje rano z myślą co zrobić żeby mieć więcej. Mam 23 lata. Ta myśl budzi mnie 5 lat. Jak bym tak nie myślał nie doszedł bym do tego co mam tylko siedział bym jako wieczny studencina w akademiku jak moi znajomi. Myślę, że praca za granicą wcale nie jest zła jeśli tylko lubisz tą pracą. Ja wiem, że w moim zawodzie za granicą np. w Anglii też bym miał 6 tyś ale funtów! minimum !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do logo
o ile to nie Twoj nocny sen to zal mi Ciebie. za 6 tys. w zyciu bym tyle czasu nie poswiecila pracy. ok - brak aksy an jedzenie to inna bajka, ale zycie za 6 tys, to zadna rewelcja tak naprawde :o a juz szczegolnie pracujac po 14h (niezaleznie czy jest to praca "ciezka" czy "lekka")...a gdzie czas na normalne zycie?? zawsze mneiz astanawiaja tacy ludzie - zycie to nie tlyko kasa, to przede wsyztskim rpzyjemnsoci. kasa jest czesto potrzbena ale przede wszytskim CZAS. a jak ktos ma glwoe na karku to 6 tys bedzie spokojnie w syetmie 8/24h :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedzial ze zagranicą trzeba w ogóle sprzątać? Ludzie, przestańcie wreszcie operować stereotypami zmywaka. Jest pełno pracy dla ludzi ze znajomością języka i z wykształceniem, wystaczy chcieć pracować w swoim zawodzie i uwierzyć w siebie. Legofer, jak u ciebie z angielskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieromantyczna
logo a czym się zajmujesz? ja uważam ze na sowj wiek zarabiasz naprawdę dobrze!! polowa polskich rodzin nie ma takich dochodów jak ty, więc uważam że możesz spac spokojnie i dalej sie rozwojac, a poki nie masz rodziny i czas na prace to czemu tego nie wykorzystac i nie robic dalej kariery? powodzenia i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AllStar
http://puzz.pl/?p=IVsK12LHIzsY wejdz na link i wygrywaj pieniądze grając w gry i zapraszając swoich znajomych link jest w pełni bezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więcej pozytywnego myślenia! Najważniejsze jest to, aby pracować w rozwojowym miejscu pracy. Tam, gdzie jest szansa rozwoju, jest też szansa coraz wyższych zarobków. Można zdobyć masę doświadczenia i zacząć je wykorzystywać. Często ludzie łapią się do roboty, w której dostają 2000zł na rękę, ale nie mają szans na podwyżkę. Natomiast można zaczynać od 1000zł i piąć się powoli w górę. W końcu mając 30 lat zarabia się 5000zł a do czterdziestki swoje zarobki można nawet podwoić. Trzeba mieć jakiś konkretny plan i pomysł na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiaaaaaaaaaaannnna
zgadzam sie z osoba wyżej - grunt to pracowac na rozwojowym stanowisku. ja zaczelam od 800 zl na reke. jak pomyslalam ze koleznaki dostaja 2000 to bylo mi glupio ale... po roku mam 1600 a za 3 lata wiem ze bedzie dwa razy tyle. a one? zostana z 2000 bo taka praca. glowa do gory - moze warto zaryzykowac...moze warto na poczatku zrezygnowac z pewnych rzeczy zeby potem miec lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadlosckonsumencka
Szanowni Państwo, jeżeli ktoś nie ma pieniędzy na przeżycie, zwyczajnie mu na nic nie starcza, a do tego dodatkowo może mieć nawet kredyty, to być może kwalifikuje się do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Upadłość konsumencka to możliwość rozpoczęcia życia od nowa. Bez długów i bez ciągłych problemów. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to serdecznie zapraszamy do nas, a jesteśmy w stanie odmienić Państwa życie i pomóc pokonać problemy: http://upadlosckonsumencka.com.pl/ Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×