Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość clubini

Pozwalacie swoim facetom wychodzić razem z kumplami na całe noce?

Polecane posty

Gość clubini

na popijawy i innee? co wy wtedy robicie? ja sie boje tego ze bede siedziała sama w domu a on bedzie furgał.. ehh:( powiedziałam mu dzisiaj w przypływie emocji zeby zapomniał o wyjsciach z kumplami bo ja same nie bede siedziec, on juz teraz wychodzi chociaz nie mieszkamy razem.. boje sie co bedzie jak zamieszkamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
juz widze siebie zapłakana po nocach siedzącą i martwiąco sie gdzie moj facet..ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giena
A dlaczego nie moze wychodzić w dzień? Ja mojemu wybiłabym tekie pomysły ze łba;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno mi jest cos doradzic. Moj mezczyzna rzadko wychodzili sam, a jesli juz to wiem gdzie i z kim. Gdyby sie tak wloczyl nocami...mialabym poczucie,ze chyba nie traktuje mnie powaznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
Ewidentnie przedkłada piwko z kumplami nad romantyczny wieczór ze swoją laską! Rzeczywiście coś jest nie tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
wczoraj np. sie poklocilismy bo miał jedyny dzien wolny od pracy i mogl dluzej ze mna pogadac ale oznajmił mi na gg ze idzie na hamburgery z kumplem bo ten stawia poczułam sie strasznie :( i zaczełam sie zastanawiac jak bedzie wyglądalo nasze pozniejsze zycie jak juz zamieszkamy razem.. teraz go znow nie ma a ja czekam jak głupia :( boze robie z siebie idiotke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY clubini
to raczej nie robisz z siebie idiotki, ale jesteś idiotką ! współczuje Twojemu facetowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
Kurna - ale dajesz się robić w jajo dziewczyno! Dziwię się, ze chodzą Ci po głowie myśli o zamieszkaniu z takim półgłówkiem:( Zrób mu na złość i teraz to Ty graj niedostępną i spotykaj się ze swoimi kumpelkami, a jego olewaj! Może pójdzie po rozum do głowy. Jeśli nie - daj sobie siana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
TY> dlaczego współczujesz? to moj pierwszy powazny zwiazek i nie wiem jak mam sie zachowywac w takkich sytuacjach!! daisy jestesmy razem juz 5 lat, on ciagle mowi ze mnie kocha nad zycie.. nie wiem dlaczego tak jest, a ja nie spie po nocach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
Chyba jesteś młodą osobą, więc oświecę Cię, że dla facetów takie miłosne wyznania nie mają takiego znaczenia jak dla kobiet (oczywiście są wyjątki) Mówiąc jaśniej, są to tylko słowa, które jeśli nie pociągają za sobą czynów, są głodnymi kawałkami dla naiwnych dziewczątek. Zastanów się, czy masz dowód na to, że on Cię naprawdę kocha (poza jego wyznaniami)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
boze tak mam dowody przejechał z katowic do opola na rowerze zeby sie ze mna zobaczyc, nie mial pieniedzy na pociag jeszcze wtedy od4 lat przyjezdza samochodem nie wiem czy to dowody:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
no to dlaczego teraz woli hamburgery?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
daisy nie wiem naprawde.. twierdzi ze zmienił sie przez te 4 i poł roku bardzo, widze to ale zeby az tak bardzo? zawsze jak kolezanka plakała ze jej facet woli isc zkumplami na mecz to ja chwaliłam mojego i mowiłam ze moj woli ze mna w domu posiedzieć, a teraz co..:( moje marzenia po prostu pryskają jak banki :( wszystko nie tak miało być..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monky
mi zona nie pozwala wyjsc dalej jak do osiedlowego sklepu, musze byc przed 22 w domu, piwo moge wypic raz w miesiacu, a z kumplami spotykam sie tylko na mszy w niedziele :( p.s. jestem slaba jednostka :( :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
A może Ty jesteś typem domatora i lubisz przesiadywać w domu, a Twój facet wręcz przeciwnie? Albo wcześniej chciał się do Ciebie dopasować (pod tym względem) ale mu nie wyszło? Wyskakujecie gdzieś razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
wyskakujemy..tyle ze w weekendy. mieszkamy w roznych miastach:( szlag mniue trafia kiedy po 3 tyg. przyjezdza i pierwsze co robi to idzie do kumpla ktory czeka pod moim blokiem, gadaja jakies 40 min i ten przychodzi jakby sie nic nie stało :( a ja rycze jak głupia to straszne jestem taka miekka ze az strach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
A ile Ty masz lat? Zrozum, że faceci nie lubią łatwych zdobyczy. NAwet gdy jesteś w związku, musisz zachowywać się tak, aby wciąż zdobywał Cię na nowo. tymczasem Ty "podajesz siebie na tacy" - tak nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monky---------- jak można dać sie tak ubezwłasnowolnic?? co Ty niewolnik jetses czy co?? nie wiem jak dla Was ale dla mnie zwiazek to jest partnertswo a nie wiezienie , i trzeba o tym rozmawiac , to ze sie z kims jest w zwiazku czy tez w małzeństwie nie znaczy ze jest sie jego własciecielem i ze wyznacza mu sie co ma robic a czego nie, zycze wiec Wam przedewszystkim mądrych facetów , ja nigdy nie mialam takich problemów ze swoim facetem , i zycze Wam tego z całego serca aby nie zamartwiac sie takimi rzeczami tylko je wyjasniac bo zycie jest zbyt krótkie , i nigdy nie wiemy co zdarzy sie jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
nie rozumiesz daisy? nie widzimy sie 3 tygodnie a on pierwsze co robi to leci do kumpla pogadac nie no:( to ja juz nic nie rozumie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monky
niestety Ona poprostu jest tyranem, na kafeterii tez moge przebywac tylko gdy jej nie ma w domu. teraz wyskoczyla z kolezankami na impreze, a ja zostalem pilnowac mieszkania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
A czy w ogóle rozmawiałaś z nim już na ten temat? Jak się wytłumaczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clubini
daisy jak zwykle.. powiedzial ze nie moze mnie słuchac bo wymyslam sobie rozne fanaberie, ze przesadzam itp. do teraz go nie ma.. martwie się :( poklocilismy sie ale przeprosiłam go w smsie, do teraz go nie ma.. poloze sie spac chociaz nie wiem czy bede umiała.. dobranoc dzieki za wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
To Ty go przeprosiłaś? ! No to nie ma więcej pytań. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmijew
o co ci teraz chodzi Daisy???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy-------No ja tez nie mam wiecej pytan:( Monky----- a Ty sie chyba zgrywasz bo nie wierze normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy potrzebuje trochę swobody. Przecież z Tobą zapewne i tak spędza większość czasu. Chcesz go mieć wyłącznie dla siebie i zabrać mu całe życie? Przecież na pewno masz koleżanki z ktorymi chętnie się widujesz. A jeśli nawet raz w ciągu tygodnia spotka się z kumplami to przecież nie znaczy że Cię nie kocha, prawda? Zastanów się czy był sens awanturować się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monky
nie zgrywam sie to jest sytuacja do nie pozazdroszczenia, poprostu czuje, ze przegralem zycie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy daisy
Kobieta - bluszcz - jak nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to--ja
a moj facet jest durny i mam go szczerze dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monky------ no tak , najłatwiej jest usiasc na \"dupie\" i walnac tekstem \" przegrałem zycie\" weź zrób cos ze soba człowieku , jak mozna dac sie tak traktowac, przeciez nie zyjesz w grze komputerowej ze masz 3 zycia , tylko jedno i wyłacznie od Ciebie powinno zależec jak ono wyglada i bedzie wygladac .... wiec prosze Cie zastanów sie nad tym , wiem pewnie macie dzieci , ale uwierz mi one czesto bardziej szcesliwe by były widzac was oddzielnie szcesliwych niz razem nienawidzacych sie :) Daisy------ bluszc jak nic , lae czy na to jest jakies lekartwo?? chyba wymienic głowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×