dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

j się też czaaasami lampeczki napiję, ale rzadko. odwyczaiłam się już chyba :D ale jak byłam na wyjeździe to piwko sobie strzeliłam, i kawkę prawdziwą, i znowu piwko :D ale mi było fajnie :D Daf - kupowanie kaszki ryżowej się nie opłaca - kupuj mleczno ryżową, masz dokładnie to samo tylko już zmieszane z mlekiem

oj, chciałam Róża napisać, nie Daf :D

cześć dziewczyny:) wiecie co przerażają mnie wydatki związane z narodzinami naszego maluszka, mam totaloną schizę, wydatki bieżące i rachunki sa tak wysokie że aż strach pomyśleć kiedy kupimy cos dla naszej pociechy, mąż mnie pociesza żebym sie nie martwiłą ale ja nie potrafię zamartwiam sie cały czas czy tez przezywałyście takie katusze psychiczne, wiem że nie powinnam sie denerwować ale jak tego dokonac?

hehe no kaszki to ja mam nadzieje jeszcze dosc dlugo nie kupowac;) a tymczasem oczekuje az cos sie u mnie ruszy,we wtorek mija mi termin a ja nic... dobranoc Mamuski i Brzuchatki:D

czesc babeczki, jak dobrze Was widzieć w komplecie:) juz jestem w domu i bede tu dluuuugo, bo od 1 wrzesnia jestem bezrobotna...szefowa orzekla, ze jak chce wychowawczy lub wypoczynkowy, to nie mam o czym myslec, wiec jej podziekowalam. w tym samym dniu dostalam propozycje pracy z innego miejsca,pol etatu, ale tez od 1 wrzesnia, wiec po nieprzespanej nocy postanowilam zostac z malym do roczku. mam nadzieje, ze zyskamy na tym wszyscy, bo praca nie byla wysoko platna, a nerwowki sporo. MOj Marcelek po urlopie bardzo urosł, musze wyciagac nową pakę ubranek, ktore przewidzialam na pół roczku:) tez niedlugo bede myslala o podawaniu czegos nowego dzidzi, bo leci tylko na cycu, a apetycik ma po zbóju, ciągle jest głodny, muszę mu dawac drugą piers, bo sie jedna nie najada. do zobaczenia jutro!

przykro mi Ferka, ze masz taką szefową.... na pewno coś znajdziesz :) buziaki dla Marcela :) Daf - pisz pisz, co z Tobą :D pozdrawiam wszystkich

a ja dalej z brzuchem latam i cos za dobrze sie czuje:) kiedy ja w koncu urodze

Otóż byłam wczoraj u lekarza i okazło sie że w macicy nic widać za to jest pecherzyk w jajniku(wszyscy mamy nadzieję że to pecherzyk bo może to byc ciąża janikowa). Oznacza to tylko jedno. Zrobiłam dzisiaj beta hcg wynik po południu jeśli dodoatni ide do szpitala na usunięcię. Ciążą pozamacicznaDwa testy wyszły pozytywnie @ nie mam. Objawy jak wczeniej takie same tzm czasem boli dół brzucha i piersi. Co wy o tym myslicie oststni okres miałam 27 lipca. a owulacja 9 sierpnia. Csy to możliwe aby gin nic nie stwierdził?

hejka :) Ale kulawa pogoda, leje i leje :( koniec pięknego lata, a tak fajnie było. mysia30 ja też na początku byłam przerażonna tymi wydatkami. Dlatego dosyć wczesnie zaczełam zbierać wyprawkę, ale teraz nie jest aż tak źle a dziecko narazie wcale nie jest aż tak drogie. Oczywiście jeżeli karmisz piersią, resztę normalnie kupujesz pieluchy to koszt ok 35 zł na tydzien, chusteczki i od czasu do czasu jakiś kosmetyk. A zabawki kupujesz takie na jakie cię stać, ja akurat nieraz chciałam zaszaleć ale moja Amelka tak naprawde woli opakowanie po chipsach :D a polecam wam taką zabawkę, uwielbia ją http://www.allegro.pl/item117478816_bawi_3_piesek_zebuloo_zab_plusz_wyszaca_35cm.html anteka, nie znam się na owulacja itp. ale pamiętam jak dzisiaj że w tamtym roku ostatni okres miałam 28 lipca u gina byłam 10 września i też nic nie było jeszcze widać. Drugi raz miałam się zgłosić dopiero 30 września, wtedy było widać serduszko

anetka - trudno powiedzieć, to zależy również od tego jak długie masz cykle... u mnie potwierdzenie ciąży na podstawie usg nastąpiło w 8. tygodniu, u mojej koleżanki już widać było pęcherzyk pod koniec 6. porozmawiaj dokładnie z lekarzem... a jeśli chodzi o hcg - to akuart w tym temacie nie mam kompletnie pojęcia, sorki, ja Ci mogę doradzić jak dziecko pielęgnować, jak zwalczać skurcze łydek w ciąży czy zgagę :)

-chimera - - - > pewno masz rację że nie będzie tak źle, ale tak to już jets że człowek sie przejmuje na zapas mięło wieczoru a mam jeszcze pytanie dostałam kilka ciuszków w czym wyprać? tzn w jaki środek piorący jest najlepszy??

czesc i czolem:) oj dawno mnie tu nie bylo, ale to dlatego ze czas mi ucieka miedzy palcami, doslownie nie wiem gdzie mi sie podzial ostatni miesiac... a tu juz wrzesien i pora wracac do pracy. przechodze z tego powodu istne tortury psychiczne, ale co zrobic jak sie nie ma wyboru... przekichane te nasze polskie realia... jedyna pociecha z tej sytuacji jest fakt ze maz zostanie z dzieckiem bo ma domowa prace takze nie bede sie zamartwiac ze kuba zostal z kims obcym sam w domu! u nas pogoda tez lozkowa i sidzimy sobie w domu. dwa tygodnie temu mielismy chrzest. Kuba spisal sie na medal bo cala msze przespal, a na polewaniu glowki woda to sie tylko otrzasnal jakby chcial muche z siebie odgonic, a juz myslalam ze bedzie mi organiste zagluszac:D Kuba rosnie zdrowo i musze dokupic mu ubranka bo juz z nich wyrosl:) apetyt mu dopisuje, ale ciagle jest tylko na cycku bo dopiero zaczal 4 msc takze jeszcze za wczesnie. przekreca sie sam na brzuszek i wszystko co mu wpadnie do reki to laduje w buzi:) a co do kosztow wyprawki to fakt - trzeba troche wydac, ale to na poczatku jak sie wszystko kupuje bo nic sie nie ma, ale pozniej jak juz jest malec to te koszta naprawde nie sa wysokie:) a jesli mowa o zakupach - kupilam ostatnio super krem nivea dla dzieci: lekki, super nawilza i szybko sie wchlania, naprawde jestem z niego zadowolona. za 200 ml 9zl i niczym nie odbiega kremowi balneum. daff - trzymam kciuki! aga - julka to prawdziwa spryciulka jak juz raczkowac zaczyna:) kuba wola, pojawie sie pozniej:) pa

hej! maly zasnal i moge Was w koncu popytac o pare rzeczy - jak usypiacie dzieci? (moj na raczkach, w wozku, w samochodzie:) i oczywiscie przy cycu), lóżeczko robi juz u nas za atrape, bo jak zasnie przy karmieniu, to nie chce go budzic i ladowac do lozeczka - czy to mozliwe, ze maly juz sie nie nadaja piersia? je sporo-kilkanascie razy na dobe i nieraz ok. pol godziny... - czy w 3 miesiacu mozna jeszze nauczyc ssac smoczka?ja mam juz 3 modele i kazdy wypluwa, dzis dalam mu zamiast piersi-jak byl juz troche najedzony, possal 10 sek. i wyczail o co chodzi brzuchacze, jesli chodzi o wyprawke, to jestem dobrym przykladem na to, ze nie wolno kupowac wszystkiego, tylko najwazniejsze rzeczy-pampersiaki, pare ubranek, lepiej wiekszych, reszta wyjdzie w praniu, np moj maly srednio tolerowal oliwke

Ferka - witaj w klubie nie lubiących smoczków :P W domu mam 5 rodzajów i każdy jest bee.Niestety smoczki te z butelki też :( Moja usypia identycznie jak twój tj. w wózku, przy cycu, w samochodzie. Jak ją przełoże do łóżeczka, wtedy mam gwarantowane że nie pośpi godzinę :P eeehhhhhhhhhhhh Po czym wnosisz że się nie najada?

chimera, po tym, ze tak dlugo ssie i tak czesto, a nalezy do zarlokow

aha, jeszcze po tym, ze jak dostal pare razy butle z bebikiem, to byl spokojny do 3 godzin

czolem doswiadczone mamuski. Mam pytanie do Was. Topik chyba dobry...rady i wskazowki... Jestem w 34 tygodniu +6 dni. Mialam dzis ktg i tam przy okazji mierza skurcze. Ja surczy nie mialam, przynajmniej nmic nie czulam, ale to urzadzenie do ktg wykrylo mi az 6 skurczy w ciagu 40minut. No i ono rysuje tez wylres i to wygladalo jak dla mnie troche dziwnie bo te piki z wyzszymi procentami byly tak raczej regularne. Czy to byly te skurcze przepowiadajace.. Braxtona-Hicksona. Po prostu troche praktyki...? Przepraszam za niefachowosc mojego pytania, ale nie znam sie na tym ;)

małgorzatka - jeśli położna nic nie powiedziała, lekarz również nie skomentował, to pewnie są to skurcze przepowiadające. mi one dokuczały ponad 2 tyg. i nasilały się głównie po wysiłku, w trakcie lub w nocy po ciężkim dniu. bierz więcej magnezu, mi lekarz powiedział, że mogę nawet do 6 tabl. dziennie. osobiście, w cięższych momentach brałam po 4 dziennie i wystarzało :) zaglądaj do nas, nowe twarze bardzo mile widziane :) cześć Kaasiu, Ferka, chimerka :) julka na szczęście kocha smoczek, ja eż go kocham :P a zastpia głównie na rękach, ale śpi w łóżeczku :)

dzieki za odpowiedz agniecha. Chodzi o to ze ja zadnych skurczy nie czuje. Tylko ktg je pokazuje. Polozna powiedziala zebym zadzwonila do nich na oddzial jesli zaczne odczuwac przy nich bol. Moze to rzeczywiscie z wysilku, bo dzien wczesniej mialam ekstra dlugi maraton po sklepach. No i ekstra, ekstra dlugi jak na finiszujaca ciezarna :D

witam:) ja nadal w dwupaku i nic sie nie dzieje pozdrawiam!

Ferka to ja mam podobnie :P przerąbane. Czekamy aż nasz szanowny pediatra wróci z urlopu, u nas to chyba czas na dokarmianie

chimera, z pediatrami bywa roznie, jedni kaza dokarmiac juz na poczatku i szybko wtedy zanika mleko, a inni jak sekciarze nie pozwalaja, choc dziecko wisi na cycu godzinami(\"w koncu sie naje\"). ja tam nie jestem po stronie jednych ani drugich, najwazniejsze jest dobre samopoczucie malucha i przyrost wagi. z pracy dostalam spora wyprawke, starczy na pare miesiecy, a potem jakos to bedzie:) juz sie nie martwie tym, moj slubny zaczal wymyslac nowe formy dochodu, wiec nie zginiemy:)

hejka :) Daf - zaczynasz mnie niepokoić... nie musisz się zgłosić do lekarza??? ile jesteś po terminie?

hejka a tak z wieczora :) Właśnie myślę o odstawieniu małej od piersi, kurcze on dalej budzi sie 3-4 razy w nocy na karmienie. Zobaczymy jak dzisiaj, zjadała 150 ml kaszki bananowej, jak się obudzi to ja już nie wiem :( Wczoraj zjadła 100 i budziła sie co trzy godziny :( i tak sobie gdybam że jakby jadła normalnie tzn zupki, kaszki itp. to może przez cały dzień byłaby bardziej syta i nie musiała tak dużo jeść w nocy. Co wy na to ? echhhhhhh

chimera, zaraz idę do kosmetyczki, potem wesele, nie mam czasu długo pisać, ale nie poddawaj się :) nie dawaj jej może w nocy mleka tylko harbatkę albo nawet wodę. może się odzwyczai? a może to już zaczyają się ząbki? nie mówię, że za dwa dni będzie miała garniturek, ale może ją zaczynają swędzieć i pobolewać dziąsełka? a może za dużo spi w dzień? spróbuj ją zmęczyć zabawą przed snem :) może pomoże? :) na pewno się nie załamuj i karm nadal :) ja już widzę poytywne skutki, julka nie choruje. zobaczymy co będzie teraz na jesieni...

hej, ja mysle karmic tak do 7, 8 miesiaca, slyszalam, ze mleko jest w pelni wartosiowe do 6 miesiaca, tzn. wplywa na system odpornosciowy, zawiera wsysktie potrzebe skladniki. wiem, ze kobiety karmia i do 2 lat, ale to dla mnie chyba przesada. znam osobe, ktora tak karmi, ciagle sobie odmiawia potraw wywolujacych alergie i kolki, a maly je szynke, kielbase, kotleciki....

puk puk, to ja:)dalej 2w1..w poniedzialek laduję przymusowo na porodówce. co do karmienia to u nas polozne mowily ze dziecko potrzebuje mleka matki do 9 mcy, później karmienie piersia spelnia glównie funkcje uspokajacza i przyjemnosci, mozna dluzej karmic ale nie ma jakis wskazan zeby to robic koniecznie pozdrawiam!

Daf - - - > jestem w totalnym szoku, co Ty tu jeszcze robisz moja droga?? ale może to już///////// buziaki i trzymaj się :)

no wlasnie..moj synek mnie chyba w balona robi;) oby do poniedzialku:)

hejka dzisiaj u mnie juz lepiej, zaliczyłam wczoraj mega doła i chciałam już zrezygnować. Ale, ale wczoraj zjadła kaszki 150 ml i przespała od 20,00 do 4,00 rano :D :D :D potem pierś i spała do 7,00. Dzisiaj znowu na noc dostała taką dawkę i mam nadzieję że znowu prześpi, bo tak to ja mogę karmić. Tylko żeby noc przespała i jednak chciałabym dokarmiać kaszkami, żebym wreszcie mogła wyjść bez mojego przylepca :) Narazie od 4 miesięcy jestem uwięziona (i jak tu nie zaliczyć mega doła) Ferka powiedz, twoje dziecko jest tylko na piersi? czy zamierzasz dokarmiać? Daff a ty co tu robisz :D na porodówkę i to już !!!!!!!! :D :D :D