Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

hej Aga narescie znalazłam twój topic :) ;) chciałam wiec oznajmić wszem i wobec ze jestem w 2,5 mc ciąży!!! i jestem bardzo sczęśliwa :))) niestety hoc to wczesnie ja brzuszko juz mam...małe...ale mam :) i strasznie wymiotuje....masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) nadal jestem chora, zamiast się polepszać to postępuje :( jutro idę do lekarki po antybiotyk, bo mi zatoki zapchało :( cześć Siwek :) gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i stało się - julka się zaraziła :( nie pomogło karmienie piersią :( teoretycznie nie wygląda na chore dziecko, śmieje się gaworzy, ale m chrypkę, mokry kaszel i katar - a wczoraj była zdrowa, w nocy do niej wstawałam też yło wszystko oki, może za wyjątkiem 2-3 sapnięć i tym, że chciała koniecznie spać na brzuchu, przespała tak pół nocy ale kaszle jak gruźlik normalnie,misiek pójdzie z nią dzisiaj do lekarza, ja niestety muszę iść do pracy :( nie mogę się swoją niunią zająć :( chociaż misiek w sumie stwierdził, że najpierw to ja powinnam się sobą zająć, bo jestem do niczego, chyba ma rację, jakbyście mnie usłyszałay.... też kaszlę jak gruźlik i mam katar po pas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, daj znac jak tam u lekarza! mam nadzieje ze szybciutko Ci przejdzie. podobno jak dziecko i mama sa chore, to powinno sie je karmic piersia bo mama wytwarza przeciwciala i dzieku temu maluch tez sie uodparnia. poza tym czytalam ze kilka przeziebien w ciagu roku to normalka i wszystkie dzieci przechodza..glowa do gory:) Twoja Julka musi byc juz slodkim duzym bobaskiem! Dzieci tak szybko wyrastaja! Synus mojej siostry ma 3 mce i zmienia sie w oczach, zrobil sie gadatliwy, caly czas sie smieje..:) pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka - jest zdrowa :D tak powiedziała pani doktor, owszem ma kaszelek, ale wszystko jest czyste, dostała syropek i wapno, kłaść na brzuszku i nosić, żeby sobie odkrztuszała :) uffff :D wiesz Daf, ja mam wrażenie, że ja wogóle nie mam żadnych przeciwciał :o nawet wiem co mi lekarz powie - znowu ma pani zapalenie zatok, syrop, antybiotyk i się pilnować, ze swej strony poproszę o skierowanie na lampy lub lasery, żeby mi wygrzało i wysuszyło porządnie :) za każduym razem ta sama śpiewka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo ja tez bardzo czesto chorowalam na zatoki..kiedys to zwykle 2x w roku i to tak porzadnie ze przez tydzien nie bylam w stanier ruszyc sie z lozka...potem mialam dluga przerwe w chorowaniu, ale na poczatku ciazy tez mi dokuczyly i musialam brac antybiotyki. mam nadzieje ze szybko mnie to dziadostwo nie dopadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrika
zapraszam na super forum dla wszystkich. Sa tam i ciezarne i te ktore pragna zobaczyc II kreseczki i mlode mamy www.forum.axxa.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny,,, ja mam porod juz za sobą, moj synek wazył 4850 !! porod nie byl az tak straszny jak na wage dziecka,,, tylko gorzej było z dojsciem do siebie \"po\".. nie umialam obrocic sie na bok, wszystko mnie \"tam\" bolało... kto urodzil takie duze dziecko to wie co to znaczy brzuszek to mialam mega wielki.. a teraz strasznie obwisły i z rozstępami :( juz nigdy nie załoze krotkiej bluzki... no ale coz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .I.I
Jestem w ciąży i boję się porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .I.I
Naprawdę nie było tak strasznie? Bo dziecko duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde nie było tak strasznie,... bóle mialam tydzien przed porodem wiec pojechalam do szpitala i juz nie chcieli mnie stamtąd puscic,, i musialam sie męczyc tydzien w szpitalu,,leząc,,az w sobote wieczorem o 21 lekarz stwierdził po przebadaniu ze mam rozwarcie ,, bóli nie mialam wtedy .. i tak lerzałam na porodowce zmęczona tym wszystkim,,az o 4 rano odeszły mi wody..i zaczeło sie..urodzilam o 9:10 wiec troche sie nameczylam, ale nie bolalo tak strasznie,, naprawde-gorzej było po porodzie z dojsciem do siebie..w kroku wszystko mnie bolalo, piekło,,koszmar...ale jakos dalam rade, zaznaczam tu ze w ciązy przytylam 30kg ! chyba dlatego dziecko wazyło prawie 5kg, a ze mam 20lat to wiesz jak to jest z tym tyciem,,udreka dla mnie,,do dzis nawet nie wrocilam do dawnej figury :( a ty ile przytylas? i w ktorym jestes mies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) guśka :D i siwek :D w końcu do Was dotarłam :) zacznęod razu :) czy któraś z Was w czasie ciąży miała może wyższe TSH ?? ja mam 6,41 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, a kiedy rodzilas? Na pewno dojdziesz do siebie, rozstepy zbieleją i zobaczysz ze bedzie lepiej:) u mnie 14 dni na suwaczku..szkoda ze nie da sie tego przyspieszyc:) juz bym chciala rodzic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga_12
Dziewczyny,jak jest ze stomatologiem,własnie dowiedziałam sie ze jestem w ciąży...a musze wyleczyc 2 zęby.....czy któras z Was leczyła zęby będąc juz w ciązy?Jak to jest jesli chodzi o znieczulenie?Prosze o poradę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :D oj, nie było mnie troszkę :) byłam w gdańsku na szkoleniu. witam serdecznie nowe twarze :D asia - gratuluję \"małego\" szkraba :D podziwiam Cię. niesiaa - niestety nawet nie wiem kochana o czym mówisz :( ale zaglądaj regularnie, na pewno ktoś się znajdzie. iga - cześć jeju, jak ja się za Wami stęskniłam :D nie było mnie 4 dni, a moje dziecko .... ZACZYNA RACZKOWAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D buziaczki dla wszystkich, teraz obiecuję częściej i regularnie zaglądać :) co tam się wogóle u Was dzieje?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny powiedzcie isć na to L-4 czy nie, dostałm na cały tydzień a juz mam wyżuty sumienia że bedzie gadanie w pracy że ta już zaqczyna latac na chorobowe, a z drugierj strony przecież powinnam myślec o sobie i maleńsrtwie, dlaczego w tym naszym karaju sa takie dylematy, mam dosyć tego zadręczania w poniedziałek pójdę tylko zrobić co swoje i mam zamiar do końca tyg miec wolne, ale czy nie będe się bardziej w domu denerwować nie wiedząc co sie dzieje? nie wiem napiszcie jak to u was jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia mialam takie same dylematy..potworne wyrzuty sumienia kiedy poszlam na L4, nie chcialam zeby mysleli ze wykorzystuje swoja ciaze.Ale ciesze sie ze poszlam na zwolnienie, bo gdyby cos sie stalo dziecku ??? Co jest wazniejsze? Jest tyle nieszczesc..nie darowalabym sobie gdyby moje dziecko ucierpialo tylko dlatego ze mi bylo glupio nie isc do pracy. tak poza tym to zostalo mi 9 dni i jakos nie czuje ze poród sie zbliza...:) cos za dobrze sie czuje::D:D:D nie moge sie juz doczekac mojego synka! pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane:) Czeka mnie intensywny dzień, ale to dobrze bo siedzenie w domu osostnio doprowadza mnie do szału, tym bardziej, że siedzę w nieswoim domu. Tak strasznie chcemy się z mężem wyprowadzić juz, a tu ciągle coś nie tak, mam dosyć:( Daf do dzieła, po co czekac jeszcze 8 dni:P agniecha, Twoja dzidzia jest niesamowita skoro mając pół roczku zaczyna już raczkować:) Buziaczki dla wszytskich mamuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama się dziwię, nie było mnie w domu 4 dni, wracam a ona zaczyna zasuwać :D nogi podciąga pod siebie, ręce wyprostowane i tyłeczkiem w przód i w tył - buja się, potem próbuje stawiać jakiś kroczek, najczęściej kończy się to lądowaniem na brzuchu, ale pełza, czołga się, znowu wstaje i próbuje nadal :) jest tak w stanie i to o dziwo dość szybko, przejść pół pokoju :D i zaczyna powolutku łapać równowagę jak siedzi. jak ją posadzę np. w rogu na kanapie to daje sobie radę. siada też czasami w łóżeczku i trzyma się barierki lub przewijaka - i też łapie równowagę :) jak czuje że leci w tył to łapie przewijak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!! witam wszystkie nowe i stare:) bylam 2 tygodnie u tesciow na wsi i zaczynam twierdzic, ze dzieciaki powinny sie chowac na wsi, moj maly tak urosl, ze glowa mala, wyglada juz jak takie duze dziecko. Teraz siedze u mamy, no i mam trochę luzu, bo bacia zakochana w Marcelu i chce go sama wozić na spacery:). Najpielniejsze jest jednak to, ze Marcela przestal jakos bolec brzuszek, moze przeszedl ten trudny okres...albo to wies tak go wyleczyla, w koncu jadlam swojskie jaja itp, a bobas lezal caly dzien w ogrodzie... Kolezanki z pracy dzwonią do mnie z pytaniem, kiedy wracam, a mi się serce kraja na samą mysl o powrocie... Daff-pilnuj się!! eszira-w tunice ciezarowy wyglądają super mysia30- jescze raz wszystkiego najlepszego Aga-ucaluj swojego raczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dięki Ferka, ucałuję :) wogóle od powrotu ciągle bym ją całowała i całowała :) obiecałam dede, że napiszę jak przebiegła rozłąka - nawet spoko :) mała dała radę, ja sobie odciągałam pokarm i wylewałam, trochę mi go było szkoda, ale przynajmniej nie straciłam :) w nagrodę - napiłam się piwka i prawdziwej normalnej kawki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×