Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

termin mam na 24 stycznia wedlug ostatniej miesiaczki ale podobno na podstawie USG owulacja byla o tydzien opozniona zdaniem mojego lekarza wiec moze to byc poczatek lutego siedzenie z laptopem na kolanach w fotelu najbardziej mi odpowiada ze wzgledu na kregoslup i w ogole jest najbardziej komfortowe ale sie zastanawiam czy to nie jest szkodliwe choc podobno monitory cieklokrystaliczne w laptopach nie promieniuja w odroznieniu od monitorow tradycyjnych. ale moze lepiej nie ryzykowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Maksia nie popadajmy w skrajności!Tak na dobrą sprawę wszystko szkodzi gdzie sie nie odwrócić.Jak troche poplotkujesz na forum to dzidziusiowi korona z głowy nie spadnie-bez obaw.To nie rentgen! Ja mam rozbieżność między terminami 2 tygodniową.Teoretycznie wg miesiaczki powinnam rodzić 19 listopada, ale wg dnia poczęcia 2 grudnia i tego sie trzymam bo co USG(a było już 5) to nowy termin. Ponoć najbardziej precyzyjne jest to USG ok 12 tygodnia, wiec to by potwierdzało mój termin idealnie. A tak w ogóle to niedawno wróciłam ze spaceru i chyba już nie będe robić takich wycieczek.Złapał mnie taki ból w podbrzuszu i okolicach kości ogonowej że myślałam że nie dojde już.I całą droge twardy brzuch.Chyba sie przeliczyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć :0 jestem ,jestem, była dzis w pracy musiałm coś jeszcze pozałatwiać i przekazac część obowiązków, bo szybko sie tam nie pojawię a co porodu, to już tez mam schizę, może dobrze by było już urodzieć, jak myślicie?? tylko że kazdy kto mnie widzi to powtarza a to jeszce trochę, co ile jeszcze tak z miesiąc?? powariowali, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka - - > nam się wydaję że możemy sobie pochodzić jak kiedyś, ale to już nie to samo, ale jescze trochę , choć po porodzie też nie będzie za wesoło, ale już z naszymi bobasami:) odpoczywaj , ja też ide sie położyć bo trochę dziś poszarżowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia1971
cześc dziewczyny termin mam 25.03 2007 w sierpniu zapiosalam się na kurs prawa jazdy wtedy nie wiedziałam ze jestem w ciązy kurs juz konczę i będą egzaminy popadam w panikę że stres związany z egzaminem moze zaszkodzic mojemu maleństwu nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, widzę że tu gorące odliczanie :D ale super, trochę wam zazdroszczę, jak to sobie wspomnę to aż na sercu mi cieplej :) Jeżleli chodzi o brzuszek i o opadanie to mi nie opadł wcale :) a główny zwiastun porodu to wydzielina maziowata koloru ciemno - brązowo-czerwona. U mnie szybko poszło, bo licząc akcję porodową w domu i w szpitalu to wsumie wyszło dwie godziny :) Także każdemu polecam taki poród :) gienia1971 każdy ciąże przechodzi inaczej, a ja na egzamin bym poszła :) U nas gorące dni, zasypianie w łóżeczku już za nami uffffffffff chociaż jeszcze czasem sobie popłakuje. Za to odstawiam ją calkowicie od piersi i powiem ze dosyć drastyczne to jest ponieważ moja ma problemy z akceptacją. Jak się dzisiaj okazało to nie jest nieumiejętność picia z butelki lecz opory psychiczne :D :D :D bo w ostateczności zassała się i wypiła 60 ml :P Dzisiaj pierwsza noc bez cyca, aż się boję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia już mnie wystraszyłaś!Może byś jednak poczekała z tym porodem na mnie? A rana po porodzie sie szybko goi-10 dni i będziemy jak nowe! Ta kość ogonowa to mnie tak boli że aż mi idzie w dół do łydki.Jakby mi ktoś solidnie nakopał do dupy-przepraszam za wyrażenie!I coś nerwowa jestem dzisiaj.mój syn doprowadza mnie do pasji Do jutra!Mnie pewnie znowu czeka w połowie bezsenna noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka - rozweselasz mnie :) dziecko Ci kobietko do dupy nakopało :) fajnie to brzmi... ja mam dzisiaj chwilkę dla siebie - po pracy teściowa przyszła, przyniosła mi obiad, pobawiła julkę, ja nakarmiłam, wykąpałam, a ona teraz uśpiła :) luuuzik, idę zaraz spać:) do jutra babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka - - -> mam poczekać na Ciebie? hm.. czy ja wiem, w pracy mi dziś powiedzieli że jeszcze miesiąc jak tak patrza na mnie , chyba ich pokopało, no ale jak tak mówią to kto to wie ;) apropo nocy to ja też mam noce na pół przespane, nie wiem jak mam sie położyć, żeby i mi i małej było dobrze, chyba już też ma dosyć ja jakbym miała tak mało miejsca to klaustrofobia od zaraz. ale mówisz że ci ktoś do tyłka nakopał, hehehe, chyba wiem kto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia ja też mam te same myśli z tą klaustrofobią!Dobrze że człowiek nie pamieta okresu płodowego bo ja bym sie chyba musiała leczyć u psychiatry.Jak pomyśle że tam ciemno i ciasno to mi sie słabo robi i brak mi tchu. Ja tez nie umiem wyleżeć-już śpie dosłownie na siedząco, bo wszystko mnie boli. Kurcze jak mi mąż zrobi jeszcze jedno dziecko to go normalnie udusze poduszką we śnie :] Żartuje!!!!Bardzo chciałam mieć drugie dziecko, ale na tym koniec.To niesprawiedliwe że facet ma przyjemność a my przez 9 miechów musimy sie męczyć, a na zakończenie jeszcze ból jakiego by nie przeżył podczas porodu.Że już nie wspomne jak mnie bolały cycki na początku karmienia, a po póltora roku karmienia mojej małej pijawki to musiałam ich szukać w staniku tak sie sfurkły. Kurcze dziewczyny za co my tak cierpimy???? A mój mąż przewraca oczami że musi znowu stopy mi masować Sorki!!!Musiałam se przed nocką jeszcze pomarudzić!Taki mam dziś dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka26 - ale fajnie sie czyta Twoje marudzenie :) a do mnie dopiero po 8 tygodniach od zamowienia dzisiaj przybyla nowa sofa i od zakonczenia remontu caly ten czas spalalm na materacu - wyobrazcie sobie co przezywal moj kregoslup, az nie moge sie doczekac dzisiejszej nocy :) no wiec ide wyprobowac nowy tapczanik bo tatus Maksia juz dawno w nim sie wyleguje :) a co do spania na siedzaco to mowicie ze mnie tez to czeka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryśka
czy miałyście doła kobiecości w ciąży? Jestem w 6 miesiącu i od kilku dni ryczę bo mam fatalne włosy, bo nie podobam się sobie w okularach i nie mogę nosić soczewek, bo mam pryszcze wszędzie, bo inne dziewczyny wyglądają tak ładnie a ja ciągle te same rzeczy, bo nigdzie nie da się wyjść bo wszędzie palą..... i jest mi fatalnie isobie płaczę A i bolą mnie nogi i plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryśka
eee, no nie śpijcie jeszcze, niech ktoś powie, że to przejdzie albo że to normalne taki stan czy cokolwiek prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam melduje się z córusią na rękach:) wczoraj wyszłyśmy ze szpitala. Lusia - Łucja urodziła się w piątek o 23.45 ważyła 3 150 i miała 55 cm :) reszte opowiem za chwilkę bo mam ją na rękach i pisać mi niewygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc na szybciuko opowiem, że w piątek pojechałam do spzitala na termi, ale bez żadnych objawów, że to będzie już:) Lekarka zaczęła mnie badać a tu chlusnęły wody płodowe i powiedziała ,że będziemy już dzisjaj rodzić. Byłam trochę w szoku:) No ale jakoś przeżyłam, nie było tak tragicznie:) Mam do was kkilka pytań doświadczone mamusie:) po 1 czy odciągnięte mleko trzeba trzmać w lodówce? jak długo można przechowywać? po 2 mówiłyście coś kiedyś o soli fizjologicznej do noska jak jest zatkany. Jak się taką sól zakrapia a może nie zakrapia, o co w tym chodzi?:) Mała troszkę mi tak charczy przez nosek. po 3 Jakiej firmy laktaktor polecacie i w jakich są cenach. mam strasznie dużo pokarmu aż się ze mnie leje, muszę coś z tym zrobić:) po 4 w szpitalu podmywałam się samą wodą albo delikatnie mydełkiem a teraz z domu mam tatntum rosa, ale na tych saszetkach nie ma insrtukcji obsługi:) Rozpuścić w jakiej ilości wody? W dodzie gotowanej czy normalnej z kranu? To chyba na razie tyle, buziaczki dla wszytskich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eszira 🌼 gratulacje, gratulacje, gratulacje 🌼 1. w temperaturze pokojowej mleko można przechowywać 10 godzin w lodowce (nie na drzwiach) 5 dni w zamrażalniku znajdującym się w lodówce 14 dni w zamrażalniku w lodówce która ma osobne drzwi 3-4 miesiąc w zamrazalniku nawet pół roku 2. Ja na początku używałam zwykłej soli, dopiero dede albo agniecha napisały mi o soli fizjologicznej w sprayu tetrisan, łatwiej go psiknąć no i mała aż tak nie płakała . Ja wpsikiwałam jej zawsze po kąpieli, i wszystko samo wypływało a czasem pomagalam jej gruszką 3 Laktator AVENT ISIS dla mnie jest super, w sklepie dosyć drogi bo ponad 200 zł na allegro z butelkami ok 130 zł . Za 90 złotych jest Canpola ale ODRADZAM podobno fatalnie ściąga. 4, Tantum Rosa nie pamiętam w jakich proporcjach to się robiło. całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eszira - GRATY 🌼 :D ad 1 - mleko 24 h (!) w lodówce, nie na drzwiach ad 2 - tetrisal w sprayu, tak jak chimera, też po kąieli, ale julka tolerowała bardziej czyszczenie noska patyczkiem do nosa ad 3 - awent ad 4 -ja się myłam, i to mi pielęgniarka polecała, szarym mydłem. kazała nawet po kilka razy dziennie się podmwać i myć ranę - szare mydło działa również odkażająco. a poza tym - powodzenia i nie zapomniaj o nas!!!!!!! zaglądaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eszira gratulacje!!!! ja tantum rosa rozrabialam w pół litra wody przegotowanej.Uzywalam swojego plynu do higieny int. i tantum przez pierwszy tydzien. Z pokarmem masz najprawdopodobniej nawał,ale kilka dni i Ci sie uspokoi. A jesli chodzi o sól fizjologiczną to ja używam Dalber.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMC
Dziewczyny, poradźcie mi coś na rwę kulszową. Jestem w 35 tc. Straszny ból pośladka, poruszam się z trudem i każdy krok to dla mnie jak wbicie gwoździa w udo. Przewrócenie się na drugi bok czy ubranie skarpet są dla mnie nieosiągalne. Za tydzień wizyta u ginekologa - chyba dźwigiem mnie posadzą na fotel, nie mówiąc o zejściu z niego. Internistka przepisała mi środki homeopatyczne (zeel) i Amol, kazała spać na twardym materacu, w dzień leżeć na podłodze z uniesionymi nogami, nie dźwigać, nie schylać się i przykładać termofor do bolącego miejsca. A doraźnie paracetamol. Dostałam skierownaie do neurologa - najbliższe wolne temriny są na luty :-(. Może ktoś miał takie dolegliwości i zna jakieś ćwiczenia, które przyniosłyby mi ulgę? Może masaże? Tylko jak się na nie dostać... Jestem kompletnie unieruchomiona. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMC - ja miałam tylko taką łagodną formę, chociaż jak mnie czasami dopałdło na ulicy to się mało parę razy nie wywróciłam z wrażenia, bo łapał mnie krótki, ale bardzo silny i krótki ból. to samo słyszałam o spaniu na równym i twardym, dużo leżeć. mi przeszło samo, jak mała się lekko przesunęła - przestała uciskać nerw jakiś. pytałam o to kiedyś gina - powiedział, że to częste i nic z tym nie zrobię. współczuję Ci, nic innego nie poradzę... wiem tylko, że maści typu fastum nie powinnaś używać, pisze tam na ulotkach. smaruj tum amolem, rób ciepłe okłady {kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Dziś jestem w wybornym humorku dla odmiany! Eszira gratulacje!!!ja tez tak chce!!!Ide za tydzień do ginekologa to może mi tez tak chlusną te wody??? :] Ryśka nie martw sie!-ja tez całą ciąże nie zadowolona z siebie jestem!Chociaż nie wiem czy w ogóle przed byłam zadowolona :]Mój mąż mówi że wiecznie skrzywiona jestem... Ja w prawdzie nie mam tradziku tym razem ale mam za to na twarzy siateczke popękanych ???naczyń krwionośnych i wyglądam jak alkoholik.No i rozstępy na biodrach i brzuchu jeszcze z poprzedniej ciąży.Wtedy miałam jeszcze fatalny trądzik na plecach, miotłe zamiast włosów na głowie i egzeme na rękach.Więc wierz mi że nie jest z tobą tak najgorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMC mnie tez coś weszło pare dni temu w pupe i kłuje aż przez całą noge. Nie poddawaj sie, może przejdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMC
Dziękuję za wsparcie :-) Wiem, że Fastum nie wolno w III trymestrze, bo opóźnia poród. Zmienił mi się środek ciężkości, mała obróciła się główką w dół i uciska nerw kulszowy (tak powiedziała lekarka), a do tego dochodzą nabyte kilogramy (+12). Muszę jakoś przetrzymać ten miesiąc lub dłużej :-(. Będę tu zaglądać, może komuś przyjdzie jeszcze coś na myśl i mi podpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMC
Natka, też będę mieć Zuzankę. To imię pojawiło się u nas dłuuuugo przed moim zajściem w ciążę, wszystkie małe dziewczynki tak nazywaliśmy. O swoją staraliśmy się 3 lata. Mamy się spotkać 15 grudnia, ale liczę, że to nastąpi trochę wcześniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Natka - - - > tu masz poczucie huoru, jakie lubię, ale sie uśmieję z tych twoich wpisów, mam nadzieję że się nie gniewasz a ja dziękuję za poprawę nastroju hehehe zastanawiam sie teraz co będzie z tym macierzyńskim, trzeba będzie gdzieś latać i coś załatwiać pewnie, tylko teraz nie wiem czy wystarczy tylko do zakładu pracy czy przyjdzie mi sie jeszcze bujać po urzędach?? już chyba kiedyś pytałąm ale ja przy tej ciąży to mam amnezje ;) a wczoraj w robocie byłam ale oczywiście skleroza też doskwiera i zapomniałam się zapytrać, jak coś wiecie to chętnie poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryśka - poczekaj na szaleństwo hormonów po porodzie :D dopiero zobaczysz :D ryczałam, złościłam się, miałam gdzieś karmienie, bo piersi bolały, mała co chwilę chciała jeść, oj... ciężko było przez dwa dni - raz jak tęsciowa i moja mama zadzwoniły, to im niemal do diabła kazałam iść :D a tak serio to się rozdarłam, żeby mi wreszcie wszyscy dali święty spokój z tymi ich wszystkimi dobrymi radami :) misiek musiał zasłaniać słuchawkę i tłumaczyć, że aga ma gorszy dzień, że jest zmęczona ;) tak dyplomatycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje kochane za wszytskie rady zaraz wysyłam męża do apteki po tą sól fizj. i sprawdze na allegro laktatory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wszystkie papiery załatwił mój mołż :) wysłałam go ze wszystkim, ze mną siedziała mama, a on dwa dni latał po mieście :) ale wszystko załatwił - i ubezpieczenie, i becikowe, i pracę, i zwolnienie, i pesel dla małej, i co jeszcze nie pamiętam - skleroza pociążowa :D ech.. jak fajnie się Was czyta... może się jednak zdecyduję na drugie dziecko??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mimo dobrego nastroju dzisiaj musze coś wtrącić bo nie wytrzymam: dzisiaj dla odmiany po wczorajszej ciszy moje dziecko rozpycha sie jak opętane, aż mną rzuca na boki.No może nie aż tak.Czy to normalne?Ktoś tak miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dla odmiany coś jakas spokojna, az się martwię, ale mam nadzieję że to tylko mało miejsca w brzucholu. nie to juz się przeradza w paranoje, trzeba by było zacząć rodzić i już by było jasne, a tak? no nic bez paniki........... tylko spokój nas uratuje, tylko że ja i spokój , no nie wiem dzień minął całkiem sympatycznie trzeba zorganizować jakiś miły wieczór żeby spać spokojnioe a nie przewalac sie z boku na bok i nasłuchiwać co ta moja mała kruszyna robi, wierci się czy nie? o losie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×