dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

nikt Ci nie każe.... na dzieciach się nie oszczędza własnie dzwoniła niania, że Julka ma gorączkę :( około 38,5. co za badziewie się znowu przyplątało? oprócz temperatury nic jej nie dolega, ale jak nie będzie przechodzić, to będę musiała do lekarza skoczyć. po tej grypie wolę jej pilnować. poprosiłam, żeby jej czopek podała.

i się tajemnica gorączki rozwiązała - właśnie wróciłam od lekarza i okazało się, że Julka ma zawalone gardło. Zaglądałam jej we wtorek i wczoraj rano, ale nic nie było widać. Pani doktor powiedziała, że się dopiero wykluwało... a ponieważ niedawno była chora spróbujemy bez antybiotyku, dała jej inny lek, o podobnym działaniu jak antybiotyk. za 5 dni ma przejść.

forum umiera....

hmm Ja je podczytuje..nie zawsze mam czas napisać... Mój maluda już bardzo ciekawski świata, musiałam dzis kupić szelki do wózka, bo oka nie mogłam z niego spuścić...mym myk chwytał się brzegu wózka i chciał wstawać, więc zaraz jak się obudzi wypróbuje nowy zakup...ciekawe czy Mateuszkowi będzie się to podobać !!! ??? Dziewczyny napiszcie proszę czy miałyście kojce dla swoich dzieci czy są to nie potrzebnie wydane pieniądze ??

nati, ja osobiście nie kupowałam. julka łaziła po całym mieszkaniu. póki nie chodziła to miałam matę z nazwijmy to dmuchanym ogrodzeniem i wystarczało. a potem - łazikowała.

nati ja miałam kojec ale dlatego, ze kolezanka pozyczyła po swoim berbeciu. Mi się przydało bo mały nie raczkował a wszedzie by chciał być i jak cos robilam w kuchni musialam miec go przy sobie to wkładalam go do kojca to cos tam sobie robił. Oczywiście rozwiązanie nie na godziny, ale potrzebne rzeczy zdążyłam zawsze zrobic :D z newsów to tyle, że mały robi się strasznie gadatliwy i uwaga uwaga... wyciagnęłam spiralę :D

dzęki dziewczyny ... Furka no to życzę powodzenia :D:D:D A u nas pojawił się pierwszy ząbek :D:D:D Prawa dolna jedynka :D:D:D

furka - powodzenia. nati - moja mała poprostu łaziła za mną. zresztą - Julka mało raczkowała - równolegle jak się uczyła raczkować już uczyła się chodzić, więc raczkowanie służyło jej wyłącznie do tego żeby przejść od mebla do mebla, żeby móc chodzić trzymając się szafy, stołu, kanapy itp.

czeeeeesc:) Furka trzymam kciuki mocno i gratulacje decyzji:) Nati gratulacje mateuszkowych zabkow:) Aga - czesc ci:D a co tu tak cicho????

No więc w tym miesiącu nici z zafasolkowania :( trochę się zasmuciłam, bo słyszałam, ze po wyjęciu spirali większość od razu zachodzi. Większość ale nie ja :( Ale to nic próbujemy dalej. Najważniejszy pozytyw, że poszłam przynajmniej ósemkę wyrwać, jakbym zaszła to nie wiem czy tyle miesięcy bym z nim wytrzymała :) A my jesteśmy po ponad dwutygodniowym zapaleniu uszu. Mały jak wczoraj się wyrwał w końcu na dwór to był chyba najszczęśliwszym dzieckiem na świecie :)

Kasia a jak sobie radzisz ze swoimi mężczyznami??

Furka nie nakrecaj sie, ze sie nie udalo za pierwszym razem. Niech organizm sie nastawi i zobaczysz, ze sie uda:) ja w to wierze:) a co do radzenia sobie to nie jest ciezko, kwestia dobrego planu i wszystko dziala jak trzeba. z reszta jasiek to spokojne dziecko, ale przyznaje spi w dzien malo, ale za to noc przesypia cala, budzi sie nad ranem, biore go do siebie jeszcze i spi poki kuba nie wstanie. Jasiek nawet jak zasnie w ciagu dnia to nie straszne mu wrzaski kuby czy moje granie na garnkach - spi slodko. Gaworzy, ssie piastki i coraz bardziej ruchliwy:D Poza tym kuba juz sie nie moze doczekac kiedy bedzie mogl sie tarmosic z jaskiem albo wspolnie bawic. ostatnio podjechal swoim autem i chcial bym posadzila na nim jaska. czasami \"razem\" pokapia pilke i kuba wtedy az piszczy z radosci a jasiek nie wie co sie dzieje:D naprawde jest spoko:) no ale cos dzis jeden i drugi goraczkuja. Jasiek juz trzeci dzien - nic procz temp nie ma wiec moze trzydniowka (o ile bedzie wysypka, jak nie to moze zebiska ida bo sie slini i piesci sobie chce zjesc) a kuba chyba sie przeziebil.

cześć :) Kasiu, miło Cię widzieć :) pilnuj gorączki, jak nie zejdzie to do lekarza po 3 dniach, bo może się coś wykluwa? furka - ja się starałam kilka miesięcy... wydałam dobrych kilka zł na testy, zanim zobaczyłam to co chciałam a teraz tak dziwnie - dwie moje dobre koleżanki są w ciąży... jakoś mi smutno

ja się nie nakręcam , tylk osłyszałam, że po wyjęciu spirali większość od razu zachodzą, wiec stwierdzilam, że może ze mną os nie tak :O

no czesc! znowu cos wszystkich wywiało... Furka - powiem tak: pierwsza jaskolka wiosny nie czyni tak samo i pierwszy okres zaraz po wyjeciu spirali nie czyni problemow:D wiec nie ma co sie sugerowac wiekszoscia bo kazdy jest inny. poza tym chyba to lepiej jesli dasz organizmowi chwile na dojscie do siebie:) no glowa do gory i do roboty:) a u nas ok. maluchy zdrowiuskie. jasiek zaliczyl trzydniowke. poza tym mam dzis baaardzo dobry humor bo uslyszalam wysmienita nowine:):):) baaaaaaardzo sie ciesze, juz nie pamietam kiedy ostatnio tak sie cieszylam...

No nie Kacha już pisz co to za nowina :D

Kasiu - strasznie się cieszę :D:D:D:D:D oby tak dalej!!!!

czesc:) Furka spokojnie w ciazy nie jestem:D a nowina jest naprawde dla nas wspaniala, bo ma zwiazek z jaska zdrowiem:) a poza tym przestalam karmic piersia. jasiek od jakiegos czasu przestawil sie na butele i nie chce cycusia. no coz, to co mial dostac to dostal i to najwazniejsze:) no a ja w koncu moge dzwignac cycki do gory;)

cześć dziewczyny ... Niech już ta wiosna do nas nadejdzie... zrobi się cieplutko i bedę mogła z Matim wiecej na dworze siedzieć. póki co maly jest zdrowy, ma dwa ząbki i powoli idą mu juz następne...Do raczkowania to on sie nie pail, może nawet szybciej zacznie chodzic niż raczkować... nawt mi to ostatnio pani doktor powiedziala ... Trzymay pod paszki ładnie już drepta, a jak go do czegos przystawię to chwilke stoi. :)

wita wszystkich :) u nas na wiosnę nie można narzekać - jest ciepło, a deszczu prawie nie ma :) za tydzień mam dostać okres... i zaczynamy staranka od nowa :) ruszamy peełni nadziei na powodzenie :) jednak ostrzegam - teraz nie będę się chwaliś tak od razu ;) dziewczyny, ależ te nasze pociechy rosną!!! normalnie niedawno rodziłyśmy, a tu proszę :D czas strasznie szybko leci :)

nati - tak może być, dzieci czasami omijają etap raczkowania. mojej Julce raczkowanie służyło tak na prawdę wyłącznie do tego,, żeby dojść do mebla i móc łazić na stojąco wzdłuż niego. :) ona samodzielnie potrafiła przejść przez pokój mając 10 miesięcy :)

Witam serdecznie wszystkie Panie, Mam pytanie do wszystkich przyszłych lub obecnych mam dzieci w wieku do 16 lat. Prowadze badanie rynku dotyczące sklepu internetowego z markową używaną i nową odzieżą angielską dla dzieciaczków, od noworodków do ok. 160cm wzrostu. Trwają przygotowania do uruchomienia takiej strony, dlatego musimy wiedzieć ile osób byłoby zainteresowanych zakupami w takim sklepie? Ceny produktów od 3zł w górę. Koszt przesyłki od 6zł do 13zł(w przypadku pobrania). Główna dewiza: Odzież tylko dobrej jakości w przystępnych dla wszystkich cenach ( wszyscy wiemy jakie są teraz czasy, więc staramy się aby ceny były jak najniższe). Odzież takich firm jak next, cherokee, st.bernard, marks&spenser, disney i wiele wiele innych. Dlatego miałabym prośbe, jeżeli to nie problem to prosiłabym o wysłanie do mnie maila o treści TAK, jeżeli ktoś byłby zainteresowany takim sklepem. Żeby strona ruszyła musimy otrzymać conajmniej 300 pozytywnych opini. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka i powodzenia dla wszystkich mam i ich maluszków

hmmmm glucho wszedzie..... dziewczyny co u was? jak wasze maluchy sie maja? u nas ok, jasiek zaraz skonczy pol roku no i zblizaja sie 2 urodziny kuby. trzeba bedzie cos zoorganizowac, ale jak dalej solenizant bedzie sie tak zachowywac to nie wiem czy zaluzy;) normalnie brzdac czasami jest nieznosny, no tak samo slodki jak jest to tak samo urwisowy potrafi byc... a jasiek jest po szczepieniu i ma sie dobrze:) nie wiem czy wiecie, ale teraz jest nowy schemat zywienia dzici i mowi by wprowadzic gluten w 5 miesiacu. Ja ide starym schematem, kuba ma sie dobrze wiec i jaskowi wprowadze gluten pozniej. wole dmuchac na zimne mimo wszystko, poza tym dziwne ze nagle madre glowy zmienili zdanie co do glutenu. no i w koncu mamy ladna pogode, maluchy sie dotleniaja caly dzien i spia jak susly:D

dziewczyny powiedzcie mi prosze. otoz jestem w ciazy sam poczateczek, od owulacji 3,5 tyg. bylam juz u ginekologa i potwierdzil ciaze z tym ze na razie jeszcze za wczesnie zeby widac serducho. mam pytanie do was o objawy. otoz boli mnie podbrzusze tak jak na @ czy to normlane??i druga sprawa piersi strasznie mnie bola z tym ze wczesniej widzialam dosc wyrazne zyly na nich, dzis mam wrazenie ze zyly sa bledsze i mniej je widac jkaby znikaly. martwie sie czy to normalne, czy moga znikac???

jestem, jestem :) bawiłam od czwartku w stolycy, a przedtem miałam przysłowiowe urwanie \"de\" piersi bolą, bo intensywnie rosną- i będą jeszcze długo bolały :) a dół brzucha - też normalne :) macica się rozciąga i rośnie, więc troszkę pobolewa. a u nas cisza i spokój. moje kochane maleństwo rozbija łokcie, szaleje jak pijany zając w kapuście... w niedzielę byliśmy na basenie i zjeżdżała z nami na zjeżdalni - mam na myśli taką długą i dość szybką rurę (!) łazimy z nią też do fantazji i tam to samo - lata z językiem na wierzchu i tylko woła \"mama, tam!!, tata, tam!\"

Drogie mamy, jestem w 12 tygodniu ciąży i chociaż to jeszcze bardzo wcześnie, to jednak strasznie nie chciałabym mieć po ciąży rozstępów. Możecie doradzić jakiś dobry, niedrogi krem na rozstępy, którego same używałyście i był skuteczny?

Aga no zesz w morde:):):):):):):):):):):) cieszem sie bardzo:D

Aga gratulacje!!!!! :)

hej hej HEEEEEEEEEEEEEEEEJ chyba się trochę zagalopowałyście :D nie jestem w ciąży!!! pisałam do koleżanki, która pytała o ból brzucha i piersi :P

kaprycha - chyba najbardziej skuteczne i najlepsze są proste sposoby. używaj codziennie oliwki, szczególnie na mokrą skórę po kąpieli. wtedy się dobrze nawilży, będzie elastyczna i jest szansa, że rozstępów nie będzie :) co do mojej rzekomej ciąży - dopiero od przyszłego miesiąca zaczniemy się Moooże, dodam, może, starać. chcę żeby wszystko się unormowało, wyściółka się zregenerowała. żebym się nie musiała dodatkowo denerwować. chociaż wiem, że na pewno będę schizować. lekarz polecił mi brać luteinę do 12-tego tygodnia ciąży, jak zajdę, żeby podtrzymać ciążę i wyrównać poziom hormonów.