Rybka 26 0 Napisano Październik 25, 2005 zwariowany chyba masz racje co do kosztow jesli sie kupi nowy badz prawie nowy motor..zycze ci wiec powodzenia w przekonywaniu ojca.. co do milosci do motorow to chyba nie da sie tego z niczym porownac i tak jak mowisz Gofrownica mozna kazac facetowi zrezygnowac ale po co to robic jak mozna samemu sie wkrecic:D dzieki za przyblizenie kosztow zakupu..samo ubezpieczenie roczne juz chyba niewiele kosztuje..najgorzej typowo w naszym kraju jest z benzyna..tragedia.. Gofrownica dziekuje za stronke black rider maja zarabista knajpke az sie zdziwilam ze na takim-pustkowiu-poznania jest taki klubik no ale kto zrzeszony to wie nikt inny nie musi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Październik 27, 2005 z zaprzyjaźnionego forum wklejam wam czym sie trzeba kierować i na co zwracać uwage przy zakupie używanego motocykla ( w tym przypadku to zakup suzuki GS)ale większość info tyczy się wszystkich UŻYWANYCH motocykli. miłej lektury :) Niby małe wgniecenia na wydechu, kolektorach wydechowych, szlify na deklach od silnika ale... Absolutnie nie wierz gościowi jak będzie Ci wmawiał, że to od gleby parkingowej, słupka, bramki itp. Takie kwiatki często powstają w momencie ślizgu. Sam ślizg bardzo często nie jest samym szlifem, ale też mniejszym lub większym uderzeniem. Nie dyskwalifikuje to moto od zakupu, ale lepiej wtedy bacznie zwrócić uwagę na inne szczegóły. Sprawdź mocowania gmoli, czy nie były prostowane, podspawywane, szlifowane i malowane. Generalnie wszystkie elementy w tych samych kolorach sąsiadujące ze sobą powinny mieć ten sam odcień tego koloru. Sprawdź czy dekle od silnika nie były szlifowane, malowane, czy mają oznaczenia oryginalne. Dekle można jednak podmienić, ale mogą się różnić wtedy kolorem lub układem rys. Np. na bloku silnika może być jakiś \"paciek\" który nagle znika się na deklu. Warto zapytać dlaczego tak jest i obserwować sprzedawcę, jak zareaguje Sprawdź podnóżki, czy nie są po przyginane, sprawdź podnóżki pasażera czy jednakowo symetrycznie są rozmieszczone. Sprawdź czy nie były wymieniane, szlifowane, prostowane. Sprawdź czy bak nie ma wgnieceń. Sprawdź czy nie brakuje elementów przy silniku, pod kanapą, porównaj to z instrukcją serwisową która jest na mojej stronie. Wydrukuj sobie parę rysunków szczegółowych moto i porównaj. Sprawdź czy elektryka nie była ruszana, zapytaj o każdą nową taśmę izolacyjna lub jej brak lub gdy jest w strzępach. Dlaczego tak się podziało. Pamiętaj że ruszanie elektryki w starym moto to kanał. Potem mogą się dziać rzeczy nie do przewidzenia. Zwróć uwagę na \"odbojniki\" wyważniki na kierownicy, ich brak sugeruje że ktoś je zdjął, bo jeden zgubił, mógł go zgubić bo się odkręcił od wibracji, ale również mógł zgubić go podczas gleby i uderzenia w przeszkodę. Przyglądnij się czy krawędzie od odbojnika nie są po haratane. Jak mu się zgubił odbojnik podczas jazdy to dlaczego są przytarte. Sprawdź czy rurki na których są osadzone manetki nie ruszają się ! Szarpnij nimi ! Sprawdź czy śrubki od mocowania różnych dupereli są podokręcane. Wystarczy palcami. Nie trzeba kluczem To daje dużo do myślenia czy gość dbał o moto. Przejedź się na moto, cofnij dłonie z kierownicy przy prędkości 60 km/h. Powinien jechać prosto bez balansowania ciałem ! Przyhamuj przodem, NIE MOŻE BYĆ żadnego pulsowania hamulca ! To oznacza krzywe tarcze, tarcza to koszt 200 zł albo i więcej. Ale też trzeba się zastanowić jak się ta tarcza skrzywiła. Mogła z przegrzania, ale mogła też od dzwona. Oczywiście sprawdź czy nic z niego nie kapie. Sprawdź czy przewody hamulcowe i zaciski są suche ! MUSZĄ BYĆ ! Ewentualnym smarem/olejem przy dźwigni do zmiany biegów się nie przejmuj ze z pod wałka zdawczej zębatki zawsze coś się przedostaje, albo to może być smar od łańcucha. Sprawdź czy tylni (centralny) amortyzator działa poprawnie. Usiądź na moto i podskocz dupą kila razy. Moto powinien ładnie przyjąć uderzenie i nie odbijać ! Jeżeli dupa będzie podskakiwać - zapomnij o tym moto ! Wymiana tego elementu jest przejebana trochu i ciężko go znaleźć. Wsadź palucha pod sprężynę, na prowadnicy amortyzatora nie powinno być żadnej cieczy. Niech ktoś Ci przytrzyma moto i szarpnij tylnim kołem w lewo i w prawo. MOCNO! Nie powinno być ani jednego luzu ! Jakikolwiek luz dyskwalifikuje sprzęta ! Przyglądnij się wahaczowi z tyłu czy jego kształt (ranty) są jednakowe po lewej i po prawej stronie. Jakiekolwiek wgięcia zamalowania (nie fabryczne) itp. Dyskwalifikują moto. Odciąż przednie koło i szarpnij mocno przednim kołem, tu także nie powinno być żadnych luzów! Ale można je dopuścić. Np. łożysko główki ramy do wymiany. Dobij kilka razy mocno przodem i sprawdź czy na lagach nie pojawia się olej, ogólnie czy nie leją uszczelniacze. Jeżeli wyraźnie leją lub pojawia się olej. To niekoniecznie może oznaczać zużyte uszczelniacze, lagi mogą być po prostu krzywe ! To także dyskwalifikuje moto ! Komplet lag kosztuje teraz koło 500 zł i niewiadomo co było jeszcze mocno walnięte jak lagi były prostowane. Przyglądnij się lagom pod półką ! NIE MOŻE BYĆ ŻADNYCH DEFORMACJI RURY ! NIC ! Oglądnij mocowanie główki ramy, nie może być żadnych deformacji prócz niechlujnymi spawami (w GS to normalka) ale i tak spawy powinny być jednolite. Pamiętam że GS miał takie wzmocnienia/wstawki koło główki ramy. Struktura blachy była trochę bardziej chropowata niż na reszcie ramy. To normalne. Zapytaj o historię każdego większego uszkodzenia lub każdego brakującego duperela. Sprawdź jak pracuje sprzęgło i gaz, czy się nie przycina, to może oznaczać przytarte lub zardzewiałe linki. Na tym też można stargować Sprawdź poziom oleju na zimnym silniku. (powinien być między maximum a minimum) Jeżeli nie będzie w ogóle go na bagnecie - nie kupuj tego moto ! Poziom oleju mierzy się nie wkręcając bagnetu i nie na podnóżce centralnej ! Odpal moto, poczekaj aż się rozgrzeje (GS się długo rozgrzewa) przegazuj go parę razy intensywnie. Nie powinien puścić ani jednego dymka z rury. Błękitny/ciemny dym DYSKWALIFIKUJE MOTO ! Posłuchaj silnika czy nie dzwoni łańcuszek rozrządu. Przekucie takiego łańcuszka wraz z nowym to koszt koło 450 zł ! To także może dyskwalifikować moto w zależności od głośności stukania. Poza tym GS nie wydawał żądnych stuków. Weź ze sobą miernik, sprawdź ładowanie. Jak nie masz miernika, sprawdź czy jak dodasz gazu światło od przedniej lampy jaśnieje. Powinno delikatnie się rozjaśnić. Sprawdź świece (są na wierzchu i są łatwe do wykręcenia) ale zajebiście ostrożnie żebyś nie nasypał nic do środka i żeby nie zerwać gwintu. Przed odkręceniem przedmuchaj gniazda świec kompresorem. Najlepiej poproś właściciela o to żeby sam to zrobił ! Podsumuj wszystkie za i przeciw. Jak wyjdzie więcej na minus niż na plus, nie kupuj go. Będzie lepsza okazja... Działaj strategicznie, zadawaj pytania w odpowiedniej kolejności, podpuść trochę gościa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Październik 27, 2005 C.D Poziom oleju mierzy się nie wkręcając bagnetu i nie na podnóżce centralnej ! Odpal moto, poczekaj aż się rozgrzeje (GS się długo rozgrzewa) przegazuj go parę razy intensywnie. Nie powinien puścić ani jednego dymka z rury. Błękitny/ciemny dym DYSKWALIFIKUJE MOTO ! Posłuchaj silnika czy nie dzwoni łańcuszek rozrządu. Przekucie takiego łańcuszka wraz z nowym to koszt koło 450 zł ! To także może dyskwalifikować moto w zależności od głośności stukania. Poza tym GS nie wydawał żądnych stuków. Weź ze sobą miernik, sprawdź ładowanie. Jak nie masz miernika, sprawdź czy jak dodasz gazu światło od przedniej lampy jaśnieje. Powinno delikatnie się rozjaśnić. Sprawdź świece (są na wierzchu i są łatwe do wykręcenia) ale zajebiście ostrożnie żebyś nie nasypał nic do środka i żeby nie zerwać gwintu. Przed odkręceniem przedmuchaj gniazda świec kompresorem. Najlepiej poproś właściciela o to żeby sam to zrobił ! Podsumuj wszystkie za i przeciw. Jak wyjdzie więcej na minus niż na plus, nie kupuj go. Będzie lepsza okazja... Działaj strategicznie, zadawaj pytania w odpowiedniej kolejności, podpuść trochę gościa Chyba tyle ... jak sobie coś przypomnę to napisze na GG, jak będziesz miał jakieś pytania, wal na GG Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zwariowany21 0 Napisano Październik 27, 2005 no to teraz se poczytam troche :) Gofrownica dzieki za opis. Ja jednak kupie nowy motorek wiesz nie jestem az taki znawca i nie chce bym cos przegapil co by wyszlo podczas jazdy :) Na glebe jeszcze sie psychicznie nie przygotowalem :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Październik 27, 2005 MIAŁAM skasować to ostatnie zdanie ale zapomniałam nie walcie na gg bo nie posiadam , ale jesli macie jakieś pytania to postaram sie odpowiedzieć pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Październik 27, 2005 na glebe trzeba BYĆ ZAWSZE PRZYGOTOWANYM!!!!!!!!!!!! niezależnie od tego jak długo się jeźdźi. Ja w tym sezonie zaliczyłam jedną ale niegroźną, gościu wymusił pierszeństwo. I choć to była jego wina to ja sama powinna przewidzieć taką ewentualność. trzeba spodziewać sie takich buraków na drodze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Październik 27, 2005 czasem żwirek, czasem zła ocena zakrętu, lub zwierzątko wyskakujące z nikąd. NA GLEBE ZAWSZE TRZEBA BYĆ PRZYGOTOWANYM. Właśnie mi się przypomniało jak kupiliśmy mojego nowiuśkiego intruderka 1400, w drugi dzień wyłożyłam sie na podjeźdżie koło domu. i troszke go porysowałam ....... jestem raczej twardą babką a wtedy aż ryczałam ze złości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Październik 27, 2005 witam wszystkich..;) no wlasnie GLEBA hehe...tez jakos sie nie widze w takiej sytuacji.. choc raz juz motor przewrocil sie na mnie naszczescie przy nie duzej predkosci.. GOFROWNICA dzieki za lekture..przekopiuje sobie co napisalas bo napewno warto wziac pod uwage to wszystko..co do samych umiejetnosci jazdy to staram sie szukac info na ten temat w necie..znalazlam jedna fajna stronke szkoda tylko ze wiekszosc jest tam po angielsku..podaje te stronki moze ktos sobie poczyta.. chociaz jak wiadomo najlepsza nauka jest praktyka.. http://www.erkom.pl/piotrgpx/tips/ http://motos.blog.onet.pl/ to oczym sobie jeszcze poklikamy???:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hogatuchachacha Napisano Październik 27, 2005 No wlasnie -gleba-pod koniec mojego drugiego sezonu aliczylam-zle weszlam w zakret i do dzis nie moge sie przelamac zeby na niego wsiasc ponownie...Eh...Z pewnoscia nie zrezygnuje z jazdy tylko chce miec lzejszy motor. Sluchaj gofrownica-czasami z motoru leci ciemny dym przy odpalaniu-jak sa gazniki zapieprzone-takze tutaj trzeba troszke przymknac oko na niektore porady jakie ludzie pisza:) Pomozcie nie moge sie przelamac a mam taka ochote pojezdzic:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Październik 27, 2005 NIE MOŻNA SIĘ ZRAŻAĆ poprostu trzeba wstać i jechać dalej (o ile pozwala na to nasz stan no i motocykla ). Pare lat temu (może5-6 ) Byłam swiadkiem śmiertelnego wypadku. Wracaliśmy z włoch, przez jakiegoś palanta w ciężarówce mój kolega stracił życie. Tydzień miedzkaliśmy w motelu zanim mnie namówili żebym wsiadła na motor. Całą droge trzęsły mi sie nogi ze strachu. Potem jednak wszystko wróciło do normy. Choć ten widok śni mi śie do dziś. Przecież to mogłam być ja, mój mąż, brat. Ale jakoś nie wyobrażam sobie rezygnacji z tego wszystkiego (choć moja mama byłaby przeszczęśliwa) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Październik 27, 2005 o raju zaczal sie powazny temat..:( niestety motorki maja takze swoja ciemniejsza strone ja jednak uwazam ze jesli cos komus mialoby sie stac to i tak sie stanie chocby szedl grzecznie do domku chodnikiem.. nio to milego wieczorku.. swoja droga to tak sobie mysle ze na nauce jazdy troche powinni pouczyc jak sie zachowac na drodze..(tymbardziej ze moj instruktor sam jezdzi motorkiem)..ja niestety nie mialam tego szczecia.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hogatuchachacha Napisano Październik 27, 2005 Hej!Z pewnoscia nie zrezygnuje tylko trudno mi sie przelamac:)Masz racje gofrownica:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do górry Napisano Październik 27, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zwariowany21 0 Napisano Październik 28, 2005 Witam ponownie. Ja boje sie wywrotki ale nie paralizuje mnie ten strach. Nie boje sie wsiasc na motor i nie boje sie jezdzic. Moj znajomy tez zginal na motorze ktory mialem od niego kupic. To bylo kawasaki nie wiem jaki model pojemnosc 500ccm. Dziwne zrzadzenie losu bo ja mialem pieniadze na ten motorek tyle ze wolalem je przebawic i potem jak wyjechalem spowrotem za granice niedlugi czas po wyjezdzie znajomy sie zabil uciekajac przed Policja. On wogole od poczatku byl szalony. Jezdzil bardzo dobrze wedlug mnie ale czesto gesto wsiadal na motorek po alkoholu i wtedy wsiadl w takim stanie po raz ostatni.... Moze gdybym wtedy kupil od niego ten motor to by dalej zyl...:( Pozdrawiam was... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Październik 28, 2005 zwariowany czy to nie bylo czasem w poznaniu?..tego lata pelno bylo tu wypadkow motocyklistow..ostatni i najglosniejszy to kiedy dwa przecinaki sie scigaly efekt byl taki ze jeden sie wbil w tico i zabil dwojke maloletnich dzieciakow... jezdzic po piwie moto to swirowa na maxa..nikt nie jest aniolem ale rozsadek trzeba miec.. i zwariowany odebralabym to raczej jako nauczke i przestroge niz myslala co by bylo gdyby..widocznie twoje miejsce wtedy bylo gdzie indziej..ale przykro mi z powodu kolegi.. pozdrawiam i milego weekendu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Październik 30, 2005 ehh zwariowany wlasnie doczytalam na topiku -Największe głupstwo... po alkoholu. ;) co ciekawego napisales..jestes niezly musze powiedziec;)tez sie podzielilam swoimi przygodami..przynajmniej jest co wspominac choc nie koniecznie jest sie z siebie dumnym.. pozdrowka.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Listopad 3, 2005 witam witam co takie pustki? i co z waszymi motorkami? ja mój szykuje do zimowego snu, bo obawiam sie że już w tym roku niebędzie spidowanka! Hej! rybka zdecydowałaś się już na moto? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Listopad 3, 2005 hej Gofrownica!! no wlasnie niewiem...wszyscy gdzies poznikali.. co do moto to jeszcze niewiem na co sie zdecyduje..brat przeglada rozne ciekawe oferty na allegro.. dla mnie priorytetem jest znalezienie pracy a to niestety nie idzie mi zabardzo i zaczyna mnie to przytlaczac..:(bez niej nie moge zaczac myslec o jakis dwoch kolkach)..kurcze jak czasem zazdroszcze ludziom ktorzy juz sie jakos rozkrecili w tym szarym swiatku pracusiow..;) a co u Ciebie ?? moto juz pomalu trzeba schowac masz racje..choc nie zabraknie takich co beda jezdzic dzisiaj smignal mi jakis scigacz przed oczami jak szlam do miasta hihi..ale to pojedyncze egzemplarze nie wszystkim takim wychodzi to koniecznie na zdrowie.. pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Listopad 4, 2005 dziś od rana piękne słoneczko, więc \"skóry na dupę \" i w drogę. Trzeba wykorzystać ostatnie plusowe temperatury :) masz racje z pracą jest jednym słowem PRZESRANE. U mnie w firmie mam wielu absolwentów po studiach, naprawde zdolnych, zaradnych młodych ludzi. I niestety nie mogę ich przyjąć bo niemam zapotrzebowania. W przyszłym roku może rozbudujemy większość działów to może znajdzie się dla nich jakaś praca. Tak bardzo mi szkoda młodych ludzi którzy niemają szans na jakikolwiek start w życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izabela374 Napisano Listopad 4, 2005 oto blog pewnej dziewczyny ,ktora wybrala sie motorem na przejazdzke do Czarnobyla. http://tania.neostrada.pl/strony/ghosttown/chapter2.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izabela374 Napisano Listopad 4, 2005 aha i wykasowac to co jest za html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Listopad 4, 2005 obejzalam stronke z czarnobyla..nigdy sie nie zastanawialam nad tym co tam sie stalo..ale zdjecia z tamtego czasu sa niezwykle.. Milego weekendziku wszystkim zycze..;) moj facet dzisiaj dostal nowa lepsza prace..a ja uhm..chyba musze sie bardziej postarac..;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MOTORCYKLISTA Napisano Listopad 9, 2005 chyba topik umarł śmiercię naturalną? CZY TAK MAŁO DZIEWCZYN PRAGNIE MIEC MOTOR? LASKI PISZCIE, RYBKA, GOFROWNICA I CHGO..cośtam piszcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Listopad 9, 2005 witamy MOTOCYKLISTE!! a moze napiszesz cos o sobie?i swoich doswiadczeniach w jezdzie? jaki masz motor i jak dlugo jezdzisz.. chetnie poczytamy..:):):) ja dzis bylam pierwszy dzien w pracy,wkoncu cos znalazlam..hihi mam nadzieje ze uda sie zostac na dluzej.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gofrownica 0 Napisano Listopad 17, 2005 WITAM CO TAKIE PUSTKI??? czyżby motorcyklista miał rację że topic umiera śmiercią naturalną?? czy na forum niema kobietek które chcą mieć motocykl? czy niema tu facetów motocyklistów lub nie, którzy chętnie popatrzyli by na taką śmigającą laske? Motorcyklisto witaj, choć obawiam się ze to był jednorazowy wpis. Rybko gratuluje pracy? czym się zajmujesz? pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MOTORCYKLISTA Napisano Listopad 17, 2005 OJ GOFROWNICO OKRUTNA MYLISZ SIE, TO NIEBYL OSTATNI MOJ WPIS. NIESTETY NIEMAM MOTO ALE UWIELBIAM KOBIETY, DZIEWCZYNY NA MOTOCYKLACH, (ZWLASZCZA JAK SA SKOMPO UBRANE) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma25 Napisano Listopad 19, 2005 WITAM WSZYSTKICH!! aaaaaaaa hehe motocyklisto;) to juz wiem czemu prosba o wpis odbila sie glucha cisza z Twojej strony..skoro sie tym fascynujesz to czemu nie pomyslisz o o czyms dla siebie...? GOFROWNICO nie ma sie czym chwalic chodze pierwszy tydzien do pracy w sklepie sunset suits..moze to nie jest szczyt moich ambicji ale kazdy mi mowi ze najgorzej jest sie zalapac gdzie zaraz po studiach potem juz jakos idzie..no i wazne zeby cos na konto wplywalo.. snieg pada..ojoj..czy ktos sie cieszy:) taaa kobietki nie lubicie,(jezdzicie ) motorkow??? no i jeszcze kolega zwariowany cos nas opuscil.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Listopad 19, 2005 WITAM WSZYSTKICH!! aaaaaaaa hehe motocyklisto;) to juz wiem czemu prosba o wpis odbila sie glucha cisza z Twojej strony..skoro sie tym fascynujesz to czemu nie pomyslisz o o czyms dla siebie...? GOFROWNICO nie ma sie czym chwalic chodze pierwszy tydzien do pracy w sklepie sunset suits..moze to nie jest szczyt moich ambicji ale kazdy mi mowi ze najgorzej jest sie zalapac gdzie zaraz po studiach potem juz jakos idzie..no i wazne zeby cos na konto wplywalo.. snieg pada..ojoj..czy ktos sie cieszy:) taaa kobietki nie lubicie,(jezdzicie ) motorkow??? no i jeszcze kolega zwariowany cos nas opuscil.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka 26 0 Napisano Listopad 19, 2005 WITAM WSZYSTKICH!! aaaaaaaa hehe motocyklisto;) to juz wiem czemu prosba o wpis odbila sie glucha cisza z Twojej strony..skoro sie tym fascynujesz to czemu nie pomyslisz o o czyms dla siebie...? GOFROWNICO nie ma sie czym chwalic chodze pierwszy tydzien do pracy w sklepie sunset suits..moze to nie jest szczyt moich ambicji ale kazdy mi mowi ze najgorzej jest sie zalapac gdzie zaraz po studiach potem juz jakos idzie..no i wazne zeby cos na konto wplywalo.. snieg pada..ojoj..czy ktos sie cieszy:) taaa kobietki nie lubicie,(jezdzicie ) motorkow??? no i jeszcze kolega zwariowany cos nas opuscil.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach