KOBIETA+MOTOCYKL

Hello! Wczoraj w Gdyni była ponad setka zabytkowych samochodów...rajd Pekin-Paryż, normalnie pierwszy raz widziałam(na żywo) auta nawet z 1910 roku, beka jak nic, jakie patenty....no i tyle kilosów przejechali szok...szkoda że żadnego moto z tamtych czasów nie było :( Witam nową Motosiostrę Motakini....

witam trafiłam tu przypadkiem, sama jeżdze motorkiem, narazie virago 535 ale mam w planach coś większego. Na trasie rzadko kiedy moge spotkać dziewczyny na moto tak więc jestem zaskoczona że jest tu was aż tyle. Spotkałam tu moją starą znajomą Emilke vel GOFROWNICA, i jeśli to czytasz Emi to pamiętasz BERTE z Karpacza? Pozdrawiam Was serdecznie, gratuluje wspaniałej pasji, JA JESTEM DUMNA I MAM NADZIEJE ŻE WY TEŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!

jeśli pozwolicie to pozwole sobie tu czasem wpadać (jak pogoda nie dopisze)

im wiecej tym lepiej jezdzisz moja wymarzona maszyna virago 535 :D

cześć i czołem,,,,Starzy i Nowi Bywalcy\", A skąd jesteś BERTA? Może choć Ty mieszkasz blizej morza? GOFROWNICA już tu nie zagląda.....przynajmniej dawno nie pisała

czesc wszystkim stalym i nowym bywalcom!! po pierwsze dziekuje dziewczyny za fotki i takze naszemu rodzynkowi.gratuluje maszyn!!choc pomyslalam sobiie ze jakieby nie bylo to i tak nie ma znaczenia bo liczy sie to ze mozna posmigac:)jak znajde chwilke to wysle wam jakas swoja fote ale to bedzie jakas pewnie z zimy bo tylko takie mam ze soba w kompie. witam tez nowa kolezanke berte i powiem ci ze sama jestem zdziwiona ze tyle nas tutaj jest az trodno to ogarnac.ale najwazniejsze ze jest oczym postukac choc ja to przez to swoje ostatnio zabieganie chyba odstaje i niepasuje troche do tej grupy tutaj;)fakt jednak jest niezmienny uwielbiam moto tak jak wy wszystkie i wszyscy i tez bede doazyc do tego by je kiedys miec. a co do starych samochodow to musze wam powiedziec ze to tez jest fajne hobby brakuje tylko tego wiatru we wlosach. ja sie smieje ze unas w rodzinie kazdy ma zarezerwowana jakas czesc motoryzacji dla siebie bo moj brat ma swira na punkcie ciezarowek (nastolatek) a siostra przypadkiem kiedys kupila takiego jednego olda z 1963 roku marki mercedes ze szwagrem go wyremontowali i teraz co lato jezdza gdzies na zloty.a odbywa sie to podobnie jak zloty motocyklowe.czasem jezdzilam z nimi i musze ci powiedziec rajdownico ze niezawsze jest tak ze nie ma starych motocykli. kiedys jak bylismy na zlocie w rogalinie bo byl przy okazji zlot starych junakow i przyjechali starzy zapalency z zonami i dziecmi.wtedy jakby odzyla we mnie milosc do dwoch kolek. no to wy tu gadu gadu jak zwykle kilka stron nastukane zanim ja wchodze nastepny raz zobaczyc co tu u was a ja dzis stukam bo wyslali mnie wczesniej z pracy do domu i nadrabiam zaleglosci internetowe;) pozdrawiam wszystkich!!

Witam wszystie motoladys:)) Kate niestety ale niemam gs :( z suzi tylko gsxy trzy katany dwie 750 i jedna 600 mozesz zobaczyc sa w ofercie www.moto-vision.otomoto.pl no i sa tez choppery c50 i s50 ale widze ze ciebie raczej kreci cos z naked:) ........jak cos jestem do dyspozycji:)) pod nr gg 4142391 gorace pozdrowienia dla wszystkich:)

Witam wszystie motoladys:)) Kate niestety ale niemam gs :( z suzi tylko gsxy trzy katany dwie 750 i jedna 600 mozesz zobaczyc sa w ofercie www.moto-vision.otomoto.pl no i sa tez choppery c50 i s50 ale widze ze ciebie raczej kreci cos z naked:) ........jak cos jestem do dyspozycji:)) pod nr gg 4142391 gorace pozdrowienia dla wszystkich:)

znalazłam taką wypowiedź.... fandzoilisz Posty: 199 -------------------------------------------------------------------------------- moim skromnym zdaniem miejsce kobiety jest w kuchni przy garach i dzieciach a nie na motorze, wystarczy ze juz jezdza samochodami !!! _________________ co za gościu!!! właściwie to często słyszę takie hasło.....zwłaszcza od kierowców z branży -ciężarówek

a moim skromnym zdaniem .chodz wiem ze troche tu cukruje:)) ale to nic.................uwielbiam was za kierownicami czy to samochodow czy motocykli............a ta smieszna wypowiedz to poprostu brak dowartosciowania i zalosna pycha nie poparta zadnymi pozytywami................pewnie nie jedna z was pozwolila mu jedynie na wachanie dymu z waszych wygarow i to go tak strasznie zabolalo....... goroco pozdrawiam!!!!:)

Witam wszystkich :) Ja niestety jeszcze nie mam motorka ale chcialabym sobie w koncu kupic. Prawko zrobilam 2 lata temu i nie bardzo mam na czym jezdzic eh... powiedzcie mi jaki motorek polecily(li)byscie mi na poczatek.... moze honda cbr....? do tej pory jezdzilam tylko na mztce i marauderku 250. i tak bylo cudnie :) Pozdrawiam wszystkie miłośniczki 2oo :)

dawno mnie nie bylo ..jakos nie mam czasu na kompa ........tylko puki moge wykorzystuje pogode ............wiecie co i dociera w koncu do mnie ze koncze nie długo 30 lat .....to okropne ale mówia ze zycie po 30 jest najlepsze .........moje zebra daja mi jeszcze popalic ale juz powoli odzyskuje forme ....widze ze mamy nowych znajomych ......witam wszystkich ..........AMAZONKI SA WSRÓD NAS .........HIHI............

WItam Wszystkich Właśnie skończyłam teorie na kursie...wewnętrzny za mną...teraz idę się zapisać na jazdy....gleby przede mną ;) Pozdrawiam

Runnerko nie martw sie gleby raczej nie zaliczysz :) mnie sie raz zdarzylo jak robilam 8 bo jakos za wolno jechalam i nie zdarzylam sie podeprzec noga. I oczywiscie piekny motorek wyladowal na mnie a ja zamiast sie martwic o siebie to sie martwilam o maszyne hehe. skonczylo sie na paru siniakach. Takze 3mam kciuki. Pozdrawiam :)

hej ja kocham motory:) mam 21 lat a motor mi towarzyszy od zawsze:) chlopak sie co prawda smieje ze mnie ale:) ja poprostu kocham motory!!!!

W sumie to powinnam cos o sobie napisac..bo cos czuje ze sie tu zadomowie na tym forum :) Mam 22 latka, koncze wlasnie fil. angielska w Krk. Czekam do wrzesnia na obrone bo niestety nie zdalam jednego egzaminu eh... i jak miliony osob z tego kraju emigruje sobie na roczek lub 2 na wyspy do Londynu... Na razie jedynie obserwuje ( :( ) na Zamknietym w krakowie stunty chlopakow...i marze o hondzie cbr600 albo yamaszce fz6 fazer (ale to pewnie troche minie zanim bede jezdzic na tych bestiach).... Robilam prawko jakos 3 latka temu i wtedy bylam jedyna kursantka (moj instruktor sprowadzal chlopakow zeby patrzyli jak jezdza - chcial ich zachecic hehe ale nie wiem czy mu to wyszlo :P ) Egzaminatorzy niestety nie byli dla mnie zbyt mili...wrecz stroili glupie zarty..mam nadzieje ze tym z Was, ktore jescze nie zakonczyly kursu to sie nie przytrafi. Bynajmniej upragnione prawko jest i pozostaje tylko kupic wymarzona maszynke i smigac po szosach :) Pozdrowionka! :D

hej!! co do dyskusji na temat tych ktorzy sa anty kobiecie za kierownica (jakakolwiek) to byl juz anty topik do tego na forum dosc dawno temu ale atak skutecznie udalo mi sie odeprzec;)mysle ze kazdy na wiele spraw ma inne spojrzenie i jesli mu nie odpowiada niech nie wchodzi na topik lub swoje negatywne opinie zostawi dla siebie bo nas one malo interesuja;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3218123 a to link do tamtego topiku jak widzicie chyba jednak wiecej jest zwolennikow bo zbyt dlugo nie udalo mu sie przetrwac;) witamy nowe kolezanki runnerka zycze powodzenia i delektowania sie jazda a ty motolala uwazaj na siebie troszke:) pozdrawiam wszystkich

mozajka za ktorym razem zdałas? I jaki byl twoj instruktor na kursie :P hihie ciesze sie ze to juz za mna

Rybka przepraszam że się wtrąciłam, będę już grzeczna:). tak ostro pojechałaś....... w tym forum nie ma temtów posegregoanych więc myślałam że mozna pisać co ślina na język przyniesie .... buźka pa

Runnerka no to teraz njlepsza część kursu.... Motolala którego masz urodzinki? (pytam bo piszesz że masz niedługo a ja też z lipca jestem)

rajdownica , nie mam w lipcu .......napisałam tylko ze do mnie dociera ze stuknie mi 30 ....mam dopiero w listopadzie jestem skorionica.................

yyy...zdalam dopiero za 3 razem niestety hehe....moze dlatego egzaminatorzy byli dla mnie niemili bo mnie mieli dosc bo wczesniej w tym samym osrodku zdawalam na samochod hehe.. ...a co do instruktora to byl to swietny gosc - niby starszy ode mnie ze 20 lat ale mowilam do niego po imieniu..poza tym z nim tez na samochod robilam wiec sie dogadywalismy :) bylam jego 2 kursantka na motor w ciagu jego kariery instruktora... :D

Witam Witam.... Wiem wiem....teraz najlepsza część kursu przede mną...to samo mowił instruktor z teorii...ale musze przyznać, że teorii u tego instruktora mogłabym słuchać godzinami, bo omawiał całkiem fajne życiowe sytuacje (np. jak nie dac się wmanewrować w mandat np za brak apteczki....- przypominam apteczka NIE jest obowiązkowa ani w samochodzie..tymbardziej na moto...chociaż dobrze ją mieć oraz jakie prawa ma straż miejska - czyli puki się sami nie zatrzymamy to oni nie mogą nas zatrzymać do kontroli) itp itd....warto se było przypomnieć pare zagadnień (mając już B). Z regóły jestem pesymistką, co czasami jest wadą a czasami zaletą, dlatego już przed rozpoczęciem jazd nastawiam się psychicznie na glebę :)), ale po cichu liczę że tego uniknę.... Pozdrawiam wszystkie fanki i fanów jednośladów :)))

Runnerko wierze w Ciebie :) dasz rade - do odwaznych swiat nalezy..a sam fakt ze sie zapisalas na kurs to juz jest odwaga..przynajmniej ja tak uwazam ze jestesmy dzielne :) ...ja jestem bardzo z siebie dumna bo niejeden facet mi (nam) zazdrosci hehehe... a jak zaczynalam robic prawko to mialam wiele obaw- ze nie utrzymam motocykla, ze spadne, ze sie polamie, spowoduje wypadek itp. mna szczescie moj instruktor (inni zreszta tez) dodawali mi otuchy i byli bardzo przychylnie nastawieni :) Kobiety na moto górą!! :) Pozdrowka

jeh walic glebe na kursie... co to jest:) glebnac trzeba zeby wiedziec co i jak:p teraz tak mowie a wczesniej strasznie przezywałam :) ja uwazma ze jeszcze duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo mi trzeba zebym umiała moto opanowac ale jestem dla siebie wyrozumiała mam nadzieje ze spotkam w zyciu takiego mezczyne z ktorym bede mogła spedzic w garazu milo czas :D dzielic pasje i jezdzic razem mam rowniez nadzieje ze nie zabraknie mu cierpliwosci aby udzielac mi cennych rad , i pomagac :D tak mi dopomoz Bog narazie zdanego mezczyny nie widac na horyznocie :)

No proszę.... i cała nowa stronka do poczytania... ;-) Witam wszystkich! Szczególnie nowe \"twarze\" Kilka spraw chciałbym poruszyć: 1) motolalo, zaciągam kredyt na te cholerne nowe gumy, co oznacza, że już niedługo będę jeździł... ;-) a to z kolei oznacza że prawdopodobieństwo spotkania mnie na drodze będzie większe od 0 :-D ...a i skorpion to chyba nie najłatwiejszy znak, co? .. nie to co byk - mało skomplikowany, silny i z wielkim sercem :-D 2) runerko, po mojemu pesymizm jest raczej wadą ;-) Ale ty jesteś raczej optymistką - przecież liczysz, że unikniesz gleby ;-) Poza tym jak już \"glebniesz\" raz, drugi, trzeci - ja wierzę, że wyciągniesz z tego jakieś pozytywne wnioski ;-) 3) mozajko, myślę, że wielu z nas wam zazdrości - fakt, jest odwagą i wyzwaniem okiełznanie stalowych rumaków. Można by powiedzieć, że macie więcej \"jaj\" niż niektórzy z nas :-) ...a i gdzie ten Zamkniety jest w Kr.? 4) indianko*, mam fajny garaż ;-) ...i z kanałem! A tak poważnie, wiesz, że jesteś idealną partią dla niejednego z nas - garażoholików... ? :-) 5) violik, tak trzymaj! Chłopaki się zmieniają... ...a prawdziwe uczucie jest jedno - bezcenne ;-) Pozdrawiam i udanych \"wakacji\" jak kto ma ;-)

masz racje JALEK , skorpion nie jest najłatwiejszym znakiem ale mówia ze jestem z drugiej dekady i mój znak jest połaczony z rakiem , co oznacza ze nie jestem taka wredna , da sie ze mna wytrzymac , choc jestem nieznosna czasami ......a moje wady sa moimi zaletami .......hihi

Jalek \"Zamkniety\" to odcinek nieuzywanej autostrady A4...jak sie jedzie w kierunku wieliczki od krakowa to to jakos widac pod spodem. wiecej info jak tam dojechac jest na www.ostrajazda.com (to strona krakowsko-ostrowieckiego teamu) problem w tym ze wiekszosc tych spotkan jest nielegalnych i czesto tam zaglada policja.... ]:>

heh, Jalek w tym rzecz ze naczytałam sie i nasluchałm od facetow jak oni marza o takiej kobiecie ,z ktora mozna by połaczyc pasje, posiedziec w garazu itp. a ja tylko siedze i mysle ze albo TAKI albo zaden i co i nic! :P:P:P:P bo to wlasnie tak w zyciu jest ze na swej drodze spotykam wszystkich tylko akurat nie takich... ach ten złosliwy los :D zreszta kicham na to jak ma byc tak bedzie

Indianko* skad ja to znam hehe.... niby mi mowia cos typu: \"ee spoko babka jestes ze motory lubisz i prawko masz i w ogole super\" ale niestety czesto (nie mowie ze zawsze) wola kobietki delikatne, w zwiewnych sukieneczkach i szpilkach... :( no jesli o mnie chodzi to do sukienek mi daleko...w szpilkach owszem owszem ale tylko na weselach i tym podobnych imprezach hehe :) Ale mam nadzieje ze jakis \"ksiaze\" na srebrnym/czarnym/ zielonym /niebieskim/czerwonym/zoltym stalowym dwukolowym rumaku sie w koncu pojawi...(bo do tej pory jakos szczescie nia mialam ) ale....w sumie mloda jestem..cale zycie przede mna :) ..a jak nie to kupie sobie motor, psa i kota hehehe :D