Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Rybka 26

KOBIETA+MOTOCYKL

Polecane posty

Indianko* jakies 14 lat temu tez zaczynalem jazde autkiem od okrazania osiedla.... Potem krag robil sie coraz wiekszy i wiekszy... Teraz moglbym siasc i zrobic 600km np do Szczecina (odwiedzic motolale), ...ale na osiagniecie tego rodzaju swobody potrzeba czasu i paru tys. km. Wydaje mi sie ze im wiecej bedzisz o tym myslala tym bardziej nakrecisz sie na NIE. A to odpowiedzialnosc kierowcy, a to bezpieczenstwo w ruchu drogowym, a to obowiazek udzielenia pierwszej pomocy, itd. itp. ... no i te umiejetnosci, o ktorych wiadomo, ze nikt sie z nimi nie rodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecaczek-jeszcze
Witajcie Wlasnie przeczytalam ze Indianka ma watpliwosci Kobieto nie lam sie bedzie dobrze. Powiem na swoim przykladzie jak bylo ze mna i z moto... Mam znajomego ktory lata na scigaczu i ktoregos dnia poprosilam go zeby zabral mnie na przejazdzke Bylo cudownie pieknie wspaniale-ogolnie brak slow Pozniej nastepne wspolne latanie I podlelam decyzje ze robie prawko na moto... Zaliczyl zdziwko ogromne.Tymbardziej ze za 1 razem balam sie strasznie...ale chec przezycia tego byla silniejsza Zrobilam rekonesans co do szkolek w moim miescie...i zapisalam sie na kurs...i jeszcze 3 teorie i zaczynam jazdy Qrde juz sie nie moge ich doczekac Nadmienie ze jak bylam malolatka pare razy smigne;am na jakiejs motorynce...teraz tylko jesli czas pozwala siedze na forach motocyklistow i chlone wiedze a moj znajomy jest katowany ciaglymi pytaniami dotyczacymi moto no i oczywiscie zabiera mnie na latanie...nawet ostatnio mnie pochwalil ze juz mnie nie czuje za soba...tak zgralismy sie...a wykladanie sie na zakretach to jak poezja... Jakos nie przeraza mnie sama nauka jazdy ewentualne szlify gleby-a zdarzyc sie moze wszystko Ale powiem tak mam ogromny respekt przed motocyklami i wiem ze za kazdym razem tzn z kazda przejazdzka bede sie uczyla czegos nowego doskonalila to co potrafie Pozdrawiam motonitow Hmm ciekawe czy ktos to przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyta czyta no wiecie teraz mysle ze moze duzy wplyw na to maja warunki w jakich sie uczylam wyglebilam sie dwa razy normalna sparwa przy nauce.. ciekawe ile oni(instruktorzy) razy sie wywalili uczac sie... ale na za wiele wyrozumialosci nie moglam liczyc raczej na zlsoc a potem na glupie zarty bardzo mnie to zestresowalo szczegolnie dlatego ze na poczatku szlo mi naparwde dobrze ale sluchajcie maszyny byly stare i juz zajezdzone i jesli ja nie mam wprawy a ucze sie dopiero to nie umiem odpowiednio zareagowac jelsi przy robieniu osemki nagle wzrastaja mi obroty do 2tys jadac na dwojce a jestem na łuku nie mam pola manewru bo zaraz jest murek wiec odruchowo hamulec i gleba obroty byly bardzo nieregularne :O:O:O co z tego ze instruktor sobie z tym radzil ja jechalm z sercem w gardle zeby znowu sie nei wywalic i czegos nie odlamac a dookola widownia z facetow i slysze tylko jakies podsmiechujki i dowcipaski :O zrazilo mnie to mocno ... bo to byla katorga pelna stresu a nie nauka :O z drugiej strony wiem ze trzeba czasu aby nabrac doswiadczenia od razu bym sie zdecydowala gdybym miala obok siebie faceta/ no nawe kobiete :p byleby okazali cierpliwosc i chec do nauki i jezdzenia w tarse to naprawde ogromna rzecz miec przy sobie taka osobe! ( co nie znaczy ze samemu nie mozna sobie poardzic:)) ! takie moje przemyslenia wyrzucilam z siebie bo mi smutno:P :) dzieki Jalek i wszyscy inni ktorym chcialo sie to czytac :):P🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc , moze teraz nie jestem najlepszym doradca , bo narazie nie moge wsiasc na moto , ale powiem co mysle ...jesli ktos zwraca uwage na to co sie wokól dzieje nigdy nie bedzie jezdził , nie powinno nas interesowac jakies grono wokół nas , ludzi ktorza sie patrza czy smieja ........to tak jak na scenie jak złapie cie trema bo patrzysz na tych wszystkich ludzi to zagrasz fatalnie .............jezdzisz dla siebie nie dla innych ...jak sie wywalisz . powiedz sobie głosno . kazdemu to sie zdarzało nawet najlepszemu motocykliscie ja tez mam do tego prawo ...wstan i jedz dalej ..DAJ CZADU A NIE SIEBIE ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecaczek-jeszcze
Motolala ma racje Naprawde nie mozna zwracac uwagi na to co sie dzieje wokol trzeba skoncentrowac sie na jezdzie olac tych ktorzy nasmiewaja sie badz robia glupie docinki.W koncu po to chodze na kurs zeby opanowac moto-nie mowie ze nauczyc sie jezdzic -bo to przyjdzie z czasem-i mam daleko w powazaniu tych ktorzy robia sobie ze mnie posmiewisko Indianko wiecej wiary we wlasne mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! a ja uwazam ze wy wszyscy macie racje.tak wiec droga kolezanko nie lam sie i daz do swojego celu.napewno wszystko to po trochu oczym piszesz cie stresuje.mysle ze dobry instruktor to podstawa a ja tez nie mialam szczescia do takiego choc nie stresowalam sie tak bo nie mialam meskiej widowni na jazdach.moj instruktor niedbal o swoich klientow bo mieli ich zbyt wielu.i kiedy po skonczonych godinach jazdy z nim zapisalam sie na kilka jazd u innego przed samymi egzaminami to stwierdzilam ze przez te 4h u drugiego czulam sie duzo lepiej na moto niz przez 20h u tamtego.wiem ze sie powtarzam z tym co pisze ale chce pomoc kolezance:) trzymamy za ciebie kciuki:D pozdrawiam[czesc zuziu gdzie jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HYJUHJ
dziewczyny a co powiecie na KAWASAKI CHOPPERA 250 POJEMNOSC. OPLACA SIE KUPIC Z 95 ROKU ZA 5 TYSIĘCY ..BARDZO ZADBANY I OKAZJA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HYJUHJ
hej hej moze któras sie zna..na chopperach..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HYJUHJ
kocham choppery ..normalnie ubóstwiam i ma okazje kupic sobie teg okawasaki ..jest tak sliczny i zadbany ze szok .caly w chromie..i skórze.. ale nie wiem cz ykawasaki dobre choppy robi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała motocyklistka
Kocham motory, to bedzie mój sposób na życie. Pierwszą moja przejażdżke na motorze zaliczyłam w wieku 13 lat. Na zlocie motocyklistów jeden z uczestników przewiózł mnie na hondzie cbr 1000 pojemność. Po tamtym razie spodobało mi się, ale nie zaraziłam się motorami. 2 lata później poznalam chłopaka z którym jestem do dzisiaj (mam 17 lat). Jego pasją okazały się motory, tak mnie nimi zaraził, że widząc motor 100 metrów odemnie potrafiłam już rozpoznać co to za model i wyrecytowac wszystkie jego parametry. Na początku o jeździe na motorze nie było mowy- bo skąd mieć motor i kase na niego? W grę wchodził jedynie skuter [śmiechu warte :P zero adrenaliny :D]. Niedawno miałam okazje przez cały tydzień jeździć (jako pasażer) na Kawasaki ZR7-S 750 pojemnośc. I moja miłość do motorów podskoczyła jeszcze o 100%. Mój chłopak robi prawko na motor i zbiera już pieniądze na wymarzony motor, który kupi raczej bez błogosławieństwa rodziców. Narazie pozostaje nam rzadkie jeżdżenie na pożyczanym motorze. Tydzień temu zaczęłam się uczyć jazdy na motorze- yamaha ybr. W pierwszy dzień chwyciłam wszystko. Wczoraj szkoliłam moje umiejętności, a dzisiaj wyjechałam już na ulice :) W przyszłym roku biorę się za prawko, a już od teraz zbieram na mój pierwszy motor- Honde CBR. Pierwszy raz w życiu tak bardzo mi na CZYMŚ zależy. Nie wyobrażam sobie życia bez jazdy na jednośladach. Tylko na motorze czują tą wolność i wiem że żyje. Każde przyspieszenie pokazuje mi jak piękne jest życie z motorem i nawet nie boję się tego, że kiedyś na nim zginę. Wolę umrzeć w wieku 40 lat na motorze niż w wieku 80 lat bez niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki laski !! 🌼 takei słowa sprawiaja ze wierze ze moze mi sie udac :) przeciez nie musi to byc juz moze za rok moze za dwa ALE NA PEWNO BEDZIE !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANGEL007
Prosze o kontakt ja tez choruje na motory GG 1960241

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANGEL007
swietnie cie rozumiem mala motycyklistko. Jak ja bym miala zginac na motorze to chociaz z usmiechem na twarzy ze nim jechalam. Jak by mnie pochowali to bym miala usmiech w trumnie :D. Kontaktujcie sie ze mna przez GG. Prosze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANGEL007
Witajcie. Mialam okazje poznac przez GG motolale. Ciesze sie ze wraca do zdrowia. Trzymam za nia kciuki. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..no ja mam troche inne podejscie niz Ty do tematu.... uwielbiam moto - to daje mi radosc i sily,,kocham ryk silnika i wtar we wlosach ale jeszcze bardziej cenie zycie dzieki ktoremu moge kosztowac tych radosci i czerpac z nich sily... mam wiele watpliowsci co do jazdy na moto i duzo pokory.. nie ma mowy o zpaier.dalaniu ile wlezie na budziku .... pocztakowo chopper jakeis virago 250/535 ,,duzo o tym mysle zreszta tak jak pisałam w poprzednich postach..mam wiele watpliwosci i ostroznie podchodze do sparwy wiem jedno CHCE JEZDZIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecaczek-jeszcze
Witam Przyznam szczerze ze wogole nie podoba mi sie podejscie do tematu Malej motocyklistki i Angeloo007 Pewnie dlatego ze jestem starsza i mam wieksze doswiadczenie zyciowe Moto mozna kochac to juz wiem ale nie wolno zapominac o oleju w glowie-przeciez kazdy ma dla kogo zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecaczek-jeszcze
a zeby bylo smiesznie dzisiaj wkrecilam sie na jazdy na moto...i wiecie co 2h szlo mi super...a pozniej gleba hihihi ale wcale mnie to nie zrazilo i bede walczyla dalej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej plecaczku na kursie ta gleba ? jesli tak to napisz gdzie sie uczysz jak reakcja instruktora na to i na czym sie wywalilas? zalezy mi na takich wiadomosciach z racji tego ze moj kurs byl bardzo ciezki .....w ktoryms poscie na gorze kilka slow o tym :O 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecaczek-jeszcze
Witaj Indianko Oczywiscie ze na kursie ta gleba-suzuki GN250.Przyznam ze jestem milo zaskoczona reakcja mojego instruktora.Podbiegl zapytal czy nic mi nie jest-moze to moj urok osobisty sprawil;-) Kiedy chcial mi pomoc wstac i maszyne do pionu postawic odmowilam pomocy.A on zaliczyl ogromne zdziwienie-wiec tlumacze mu ze przeciez sama musze sobie radzic bo jak przytrafi mi sie cos takiego /a pewnie tak bedzie/na pustej drodze to kto mi pomoze.Szczena mu opadla-powiedzial ze dawno tak ambitnej kursantki nie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecaczek-jeszcze
Witaj Indianko Oczywiscie ze na kursie ta gleba-suzuki GN250.Przyznam ze jestem milo zaskoczona reakcja mojego instruktora.Podbiegl zapytal czy nic mi nie jest-moze to moj urok osobisty sprawil;-) Kiedy chcial mi pomoc wstac i maszyne do pionu postawic odmowilam pomocy.A on zaliczyl ogromne zdziwienie-wiec tlumacze mu ze przeciez sama musze sobie radzic bo jak przytrafi mi sie cos takiego /a pewnie tak bedzie/na pustej drodze to kto mi pomoze.Szczena mu opadla-powiedzial ze dawno tak ambitnej kursantki nie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała motocyklistka
ojej, spokojnie :) to oczywiste- nie jestem dawczynią. Ale większość wypadków motocyklowych jest powodowanych przez kierowców samochodów którzy wymuszają pierwszeństwo, więc to może być powód śmierci na motorze.A ktoś tu chyba zrozumiał, że na motorze chce popełnić samobójstwo -hahaha- Nic z tych rzeczy. Jazda na motorze zwiększa szanse nienaturalnej śmierci o kilka i więcej procent, więc aby nie mówić o śmierci musiałabym nie jeździć na motorze. Bo właśnie jazda na motorze wiąże się z takim ryzykiem. I co, właśnie z powodu tego ryzyka nie powinno się jeździć na motorze? to by już nie była prawdziwa miłość. Z resztą nie miałabym żadnej radości z jazdy na motorze, gdybym ciągle myślała że sie moge zaraz gdzieś rozpieprzyć. Dlatego podchodze do tego z dystansem. A może właśnie dlatego ze jak mówicie jesteście starsze- wam brakuje tego dystansu ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plecaczkU no ja mailam troche gozrej mnie same gleby nie załamywaly ... ale zlosc instruktora i jego teskty \'moze wszystkie motocykle rozwalisz, \" na moje slowa \'ze przeciez sie ucze\' mowil ze kurs ksztowlaby 2tys itp. i caly kurs diabli wzieli mega stres zeby czegos nie popsuc , nie odlamac...k* mac :O a tak dobrze mi szlo a powiesz mi na czym ta glebe zaliczylas na 8 czy czym? i gdzie robisz kurs ? mloda moyocyklistko wiekszos wypadkow bierze sie z brawury i nadmiernej predkosci ..... s amotocyklisci i \'motocyklisci\' zginac mozna rowniez prowadzac samochod ... hmmm,,,,zastanwo sie o czym piszesz mowiac o tym ze brakuje nam dystansu do smierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plecaczek-jeszcze
Wlasnie wrocilam z motocyklowego szalenstwa po moich ulicach-oczywiscie jako plecak:-( ale juz qrna niedlugo;-) Najpierw do Malej motocyklistki Dystans to ja mam.Oprocz tego wielki szacunek i pokore wobec moto.I jak wczesniej napisalam olej w glowie.Oczywiscie masz racje w pewnych kwestiach.Ale takie teksty nie wiem czy dobrze zacytuje ''lepiej zginac na moto w wieku....''itd to sa dla mnie smieszne i na wyrost Mam nadzieje ze nie urazilam Cie-to jest tylko moje zdanie Do Indianki Tak na 8 - ktorejs tam z kolei Kurs robie w Lublinie Co do tego Twojego instruktora to faktycznie kawal sqrw...Moze trzeba go wyslac na przygotowanie pedagogiczne;-) Ja pytalam swojego jak wiele moto maja na wyposazeniu bo nie recze za swoje umiejetnosci a raczej nieumiejetnosci.Potraktowal to jako zart A Tobie coz moge doradzic-badz bardziej wyluzowana i nie przejmuj sie tak Pozdrawiam wszystkich z forum i szerokosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała motocyklistka
nie napisałam dystansu do śmierci, ale do ogólnej jazdy na motorze i możliwości (która- zaskocze cie indianko -zawsze istnieje) rozwalenia się (i nie zawsze z naszej winy :)) To jest moje podejście, możesz je negować nawet nie dokońca je rozumiejąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała motocyklistka
oj, plecaczku. Nie rozumiesz mnie :) to co pisze nie wydaje mi się śmieszne. Ale ja naprawdę kocham motory biorąc nawet pod uwagę niebezpieczeństwo jakie się z tym wiąże. Więc naprawdę wole żyć krócej ale prawdziwie, niż długo i... no właśnie, jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.......oj dawno mnie tu nie było....muszę się chyba trochę pożalic...:( nie wiem czy pamiętacie ale moim planem na wakacje był wyjazd za granicę i zarobek na mój przyszły motocykl.....ech........niestety nic z tego nie wyszło........brzydko mówiąc w.y.ch.u.j.a.l.i mnie moi \"przyszli pracodawcy\" i marzenia o własnej maszynie będę musiała z ogromnym bólem serducha przełożyć na później :( :( 😭 ...........nawet już odwołałam jazdy u instruktora bo tak byłam pewna wyjazdu....... no trudno się mówi i idzie się dalej.......więc teraz znów zapiszę się na jazdy.....zawsze to jakies małe pocieszenie( znów będę miec manetki w łapach :P ).jeszcze tylko 4 godziny \"kursowe\" i ok. 2 \"dokupywane\" no i oczekiwanie na egzamin :D Kurcze Indianka nie stresuj się tak ja na początku swojej przygody z moto też miałam takie myśli, że skoro nie urodziłam się w rodzinie motocyklistów, ani nie znam nikogo kto śmiga, to chyba porywam sie z motyką na słońce zapisując sie na prawko.........ale to wszystko minęło jak pierwszy raz sama dosiadłam stalowego rumaka :D, w mgnieniu oka zniknęły moje obawy, i jakos nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy moja wlasna maszyna będzie stała w garażu, a ja na nią nie wsiąde bo będę miała stracha przed samotnym śmiganiem :D........zresztą motocykliści (mam na myśli tych prawdziwych) tworzą bardzo sympatyczną społeczność i raczej są otwarci na \"nowe twarze\" i nie wierzę że nie wezmą pod swoje \"skrzydełka\" młodego motocyklisty, nie mówiąc juz o młodej motocyklistce :D :P......Z drugiej strony po tych wszystkich \"uprzejmościach\" ze strony twojego instruktora masz prawo mieć mieszane odczucia co do jazdy..........i tak podziwiam że tyle z nim wytrzymałaś......bo facet ewidentnie zasłużył na porządnego kopasa w d.u.p.a.s.a ........nic sie nie martw będzie dobrze....... Hmmm.....o jakiej śmierci wy mi tu piszecie co?! ja sie nigdzie nie wybieram!i nieważne na czym czy na motocyklu, samochodem, samolotem,czołgiem czy bóg wie czym jeszcze :D .........nie po to robiłam prawko żeby już wyciągac kopyta, chcę dożyc jak najwięcej lat, żeby dłużej cieszyc sie jazdą na moto...:P A co do tych wypadków..hmm.....ja osobiście dzielę zmotoryzowanych na prawdziwych motocyklistów i uzytkowników(posiadaczy) motocykli...........jeżeli giną ci pierwsi to z reguły jest to wina nieuważnych,slepych kierowców puszek.........a co do tych drugich to z reguły gubi ich, ich własna brawura, szpan, brak rozsądku i umiejętności, nadmierna szybkość itp. i \"dzięki\" takim ludziom, motocyklistów wrzucono do jednego wora i podpisano DAWCY ORGANÓW ...nic bardziej mylnego i krzywdzącego..... pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej plecaczku :) jakbys mogla mi napisac swoejgo mejla bo mam kilka pytań w jakim osk robisz to prawko? :) pozdr 🌼 hmm...krakers dzieki wiesz ja w sumie sie tutaj wyzalilam wiem ze masyzne bede miec ale jak syzbko nie wiem za 2lata za 5 moze za 10 a moze za rok zalezy kiedy uda mi sie odlozyc odpowiednia ilosc pieniedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczcie ze ostatnio sie nie odzywam ale weszliscie na tak ciezki temat ze nie chcialbym w nim uczestniczyc ............po tylu latach jazdy teraz mialam tak naprawde tak wielki i powazny wypadek ...uwazam sie za kobiete z doswiadczeniem ale kazdemu moze sie to przytrafic .......wiec nie chce pisac o smierci i takich tam .........pozdrowienia dla wszystkich . tych mniej i bardziej poczatkujacych i tych co juz wiedza co jest co ...........JALEK buziaczek dla CIEBIE ..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiajcie jak jest pieknie na moto , jakie macie silniki , podwozie , naped czy wymiary i masy ..... o jazdach na krawedzi , piony , palenie gumy ..jakie drogi sa przyjemne , jakie dobre nawierzchnie i swietne winkle ......jak trasy faluja na róznych poziomach i daja wiele radosci z pokonywania zakretów ..........ale PROSZE NIE PIWSZCIE O SMIERCI...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×