Kto z Was ma kolczyk w języku?

dokładnie tak jak mówisz każdy jest inny jak chodzi o ból,a spuchnięcie to normala rzecz ja również tak miałam.a gzdie sobie przekuwałaś??

pisałam juz kilka wypowiedzi wyżej ;) a właśnie pokazałam go mamie i zaczeła mnie przytulac i mówic o Jezu to Cię pewnie boli;D;D;D

To masz fajną mame a miałaś zgode na zrobienie sobie kolczyka??a ile masz lat jakmożna wiedziec??

A Jeszcze mam pytanie bosłyszałam ,że jak sie goi to wydziela sie taka biała wydzielina-limfa.To kiedy u Was zaczęło sie takie coś pojawiać ?w pierwszych dniach?

o moja mama mówiła cały czas ''o fuuuj''... a czym płuczesz?

wiem ,że mam fajną mame;) nie musiałam mieć zgody bo jestem pełnoletnia;)

Ja ci akurat na to pytanie nie odpowiem bo mi się nic nie wydzielało

a co cię nakłoniło do zrobienia kolczyka???

to białe cos to limfa mi to zaczeło leciec tak w 3 dniu

ok w takim razie ktoś inny;P ja pędze kupic sobie kubusia do picia bo nim bardziej sie najem niż woda hehe życze wszystkim miłego dnia;)

Ja już wcześniej miałam kolczyk , ale jednak zdecydowałam się wyjąć. :) Stwierdziłam , że skoro śpiewam , a będę się seplenić to lepiej wyjąć ;P. No ale teraz jako , że przeżyłam kryzys :D Stwierdziłam , że zrobię sobie kolczyk jeszcze raz. Na samym początku miała mi robić kumpela. Już nawet wenflon kupiłam. Osobiście kolczyki robię sobie sama.. żadna filozofia. :) Pępek , Nos , uczy , ale język ... Na pewno nie przekułabym sobie sama. Automatycznie gdy weszłam do "rectuma"- studio kolczykowania i tatuażu. ( gdzie miałam iść tylko kupić kolczyk) Stwierdziłam , że warto zapłacić 100zł i mieć 1oO% pewności , że nic się nie stanie. Przecież tam są osoby wyszkolone do tego. Pełna dezynfekcja. Tak więc zapłaciłam te 100zł- nie było mi żal pieniążków. Poszłam do pokoiku , Pani ścisnęła mnie takimi szczypcami i wbijała igłe. :) Najbardziej bolało chyba ściśniecie szczypcami ;P BZDURA . Przebicie nie boli. Jest to do wytrzymania... :) Wskazówki jakie otrzymałam po przebiciu: Nie uprawiać seksu oralnego, Żadnych narkotyków, Żadnego alkoholu ( tak samo jak do picia i do dezynfekcji ) Żadnego nabiału, Żywność rozdrobniona ( papki) Płukać szałwią. Jeść lody , ale tylko WODNE. Odrazu jak wyszłam i powiedziałam " Do fidzenia" Nieprzyzwyczajona , że jakaś kulka dotyka mi podniebienia... Facet za mną krzyknął: - Jak tylko wyjdziesz kup se loda wodnego ! - Dobsze , do ficenia . ;P Opuchnięty mam język ;p ale już wczoraj ( 2 dzień po przebiciu) jadłam pizze ;P . Najtrudniej było mi zjeść rosół z makaronem . Ten Makaron był koszmarem . i ryż w pomidorowej :P Dlatego Panie z restauracji się dziwiły - poproszę zupę pomidorową bez makaronu , bez ryżu ;D - poproszę rosół , bez makaronu. z Seplenieniem to nie jest tak jak wszyscy mówią ;P .Ja jak chce to mówię normalnie nawet z opuchlizną . :)) Na razie mam długą sztangę , ale za 2 tygodnie wracam do studia i wymieniają mi na krótszą i mam 2 kolczyki dla siebie :D Także studio się opłacaa... Przynajmniej masz pewność . :) W takiej sytuacji nie warto oszczędzać ;P Dla własnego dobra i bezpieczeństwa . :)

a od kiedy masz kolczyk ??

a ja sobie popijam Kubusia;PP ja jakoś nie seplenie w ogole ;) tak dokładnie na takim czymś nie ma co oszczędzac.Dla mnie totalną głupotą jest robienie sobie samemu lub przez kogos bez predyspozycji kolczyka.Chociaż w uchu to jeszcze tak ale inne części ciała odpadają.Ale zdania na ten temat są podzielone;P

http://www.youtube.com/watch?v=FG0NAHk2_uo a obczaj to to sie przestraszysz

no comment...

a ja mam morde spuchnieta jak kurwa fix. !! nie moge mówic dlatego pisze. ! OgÓlnie to jest TRAGEDIA>!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wczoraj przebiłam dzisiaj juz chyba umieram.!

przezyjesz, juz tak za 2 dni powinno byc coraz lepiej

nom mam nadzieje ... ehh a co mam jeść...?:(

hej powiem ci tak ja jadlam wszystko włącznie z nabiałem,ale jeśli chcesz przestrzegac co jest zalecane,to powiem tak możesz jeśc wszystko prucz nabiału.

a ja od dwóch dni pije tylko zimną wode i kubusia a teraz jakoś przemęczyłam sie i zjdała upychajać sobie palcem na bok suchego biszkopcika;PP uhh cieszę sie ,że mi tak nie spuchło jak mówisz;P i Mmam nadzieje ,ze już nie spuchnie;P

Ja paniętam jak jadłam naleśniki z serem miałam ich 2 na talerzu ale zajelo mi z godzine czasu na zjedzenie ich to właśnie było najgorsze że trzeba było upychac sobie palcem,sama z siebie się śmiałam :)

hehe dokładnie moja mam też sie ze mnie śmieje ;P Bo właśnie skończyłam upychać kawałek ciasta;P i chyba sobie nadywrężyłam język bo bardziej boli także na dziś to był moj jedyny posiłek nie licząc płynów;P

jaq juz zaczelam jesc cieple chociaz nie wiem czy powinnam,ale nic sie nie dzieje to chyba nie jest najgozej, wkurza mnie jeszcze ta limfa mam nadzieje ze juz zniknie niedlugo:)

freestylka a co cię skłoniło do zrobienia sobie tego kolczyka??

ciepłe może być tylko żeby nie gorące;D HMmm co mnie skłoniło? od baaardzo dawno podobały mi się kolczyki w różnych miejscach oprócz nosa;P Na początku zrobiłam sobie w pępku no a teraz jakby to tak nazwać "dorastałam" do kolczyka w języku ,którego chciałam mieć i mam i nie żałuje jak na razie ;) nie traktuje tego jako jakiś szpan żeby latać z wywiesoznym językiem i się chwalić Tak po prostu dla siebie;) a Ty?

a jak juz minie kilka dni to napisz prosze czy Tobie tez sie tak,,powiekszyla'' dziurka bo kurde nie wiem czy to normalne, bo mi sie taka locha wrecz zrobila po zejsciu opuchlinzy

nie straszcie mnie wielką dziurka;D a ja płuczę szałwią i nie wiem dlaczego ale mój język ma teraz taki lekki kolor zielonkaway ,czy to żółty? i to może być od tej szałwi?

tak to od płukania tez to miałam najlepiej wyszoruj to szczoteczka bo pozniej moze byc nieprzyjemny zapach ;/

hej wszystkim,skłoniło mnie to że któregoś dnia oglądałam stronki z kobietami ktore miały kolczyka w języku i podobało mi się to więc sobie zrobilam i nie żałuje mam go już 5 lat i nadal mi się podoba i rownież dla siebie a nie dla szpanu,znam typiary które jak by mogły to by wisiały z jęzorem po to by się chwalic ja ogólnie tego nie rozumiem.

cieszmy sie ,że nie należymy do takiego typu ludzi bo dla mnie jest to odrobinke żałosne;D ps. mój język ma sie coraz lepiej;)