Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dj dupa

jakie dziwne rzeczy zdarzalo wam sie JESC gdy byliscie DZIECMI???

Polecane posty

Gość weronkaaa
dzieki=dzieci mała literówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvfx nbfvfbv
Mój brat wsadził głowę między dwa szczeple balkonu i do dziś się zastanawiam jak rodzice go wyciągnęli bo to są wąskie przestrzenie, że ledwo noga od kolana w dół wejdzie.Moja siostra raz zjadła gówienko po kocie, fujjjjjjjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvfx nbfvfbv
Kiedyś z kuzynką umyłam zęby mydłem i myslałam, że sie porzygam, bleee. Mój brat raz zasmakował pokarmu dla psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D nie pamietam czy juz o tym pisalam ale tez mialam przygode ze szczeblami na balkonie:D wsadzilam lepetyne miedzy sciane i pierwszy szczebelek i nie moglam wyjac...mama mnie na sile wyciagala a ze na scianie mielismy \"baranka\" to strasznie mialam podrapana szyje i policzek potem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawiliśmy się w króliki
i starszy kuzyn kazał mi jeść koniczynkę. ZJADŁAM, a później wylądowałam w szpitalu. Moja młodsza kuzynka zjadła kiedyś muchę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edysia
z kuzynostwem i bratem bawilismy sie w "bandy" no i kto chcial do tej bandy nalezec mosial ist do koltowni, wziac kawalek folii go podpalic i stopiona kropelke spuscic sobie na reke. Brat i kuzynowie do dzis maja blizny na rekach!! Ja nie :-))!! Jak bylam mala to uwielbialam ziemniaki. Jak jezdzilismy do babci zawsze chowalam sie za lodowke i garsciami wyjadalam ziemniaki z miski Brat jak byl maly napil sie farby olejnej a tata jadac samochodem po autostradzie napil sie plynu do spryskiwania szyb bo mial wlane w butelke od wody. Az mu wszystko poparzylo- skora mu z podniebienia schodzila i wyciagal ja PLATAMI!! AZ MI GO SZKODA BYLO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobno
wyjadalam popiuł z popielniczki , maczałam tez palec w miękkim maśle a potem w cukrze i do buzi. Moja kolezanka jadła mrówki ale najpierw je lekko przydeptywała aby nie były za bardzo ruchliwe hehehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś w przedszkolu malowaliśmy obrazki pastą do zębów na niebieskim tle (wiecie, zima, śnieg), a potem jako to zaschło, to zdapywaliśmy pastę i wcinaliśmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka.
skorupke od jajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie w przedszkolu wszyscy jedli banany w całosci.. tzn ze skórką... co prawda mi to nigdy nie smakowało.. ale skoro wszyscy jedli... No i jeszcze pilismy atrament z długopisów... klej jedli inni.. ja nie byłam w stanie... a do teraz jem jeszcze jabłka z ogryzkami.. w całosci.. Jak cos sobie przypomne jeszcze, to napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurka :D ja tez jem do tej pory cale jablka ...tylko ogonek zostawiam ;) tak samo czesto jem czeresnie z pestkami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galareciara
ja przyznam sie zjadlam kiedys chapi psa moje babci, z ciekawosci jak smakuje ale wiecie takie w puszcze z galareta hehe :) snieg, sople, piasek, tak jak wczesniej bylo napisane to standard:) Jak kiedys zjadlam 1 ziarenko slonecznika ze skorpuka to tez mnie straszyli ze mi krzak wyrosnie:| ale mama mowila ze jak bylam to jadlam boczek i sie oblizywalam potem Ochyda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzisiaj nawet na to nie patrze w sklepie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaw po pachy
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmw530d
smaczna ta kupa pewnie była:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdyby byłam mała najbardziej lubiałam wciskać rękę pod lodówkę i wyjadać spod niej \"koty\" i inne ścierwa :P:P:P Gdy już z tego wyrosłam, ale wciaż byłam mała - lubiłam jeść gumę do żucia --> podniesioną oczywiście z ziemi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, aż wstyd się przyznać... łodyżki traw, zielone zboże - mrrr jakie dobre było klej roślinny biurowy rozmaite kwiatki raz z kuzynką nażarłyśmy się na wsi zielonego maku - zebrałyśmy ochrzan, drugi raz tamże nażarłyśmy się zielonego agrestu i popiłyśmy to wodą ze studni - paw przez całą drogę do domu skórki przy paznokciach niestety niechlubne doświadczenia z kozami z nosa i... strupami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach i oczywiście farby, kredki i papier... także drewniany pędzelek do plakatówek miał nieodparty urok. Śnieg i sople tyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozy z nosa i strupy
to tez standard :classic_cool: ze juz nie wspomne o zielonych jablkach i gruszkach...ale sie potem do kibla latalo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadla papier jak bylam mala,zulam zulam jak gume,potem polykalam........czegos mi moze brakowalo,nawet chowalam sobie znalezione kartki papieru,od zeszytow z mysla ze bede jadla :) A mojej kolezanki syn zjad kiedys bąbkę,cala buzie sobie poprzecinal,w srodku dziasła,ponakluwaly mu sie w dziasła a ona musiala mu je powyjmowac zeby gorszej krzywdy sobie nie zrobil,otem leciala na pogotowie,kilka szwow zalozyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkaaaaa a
kiedy byłam mała na bardzo sztywnej imprezie pijąć sok ugryzłam szklaneczkę, było mi strasznie głupio, nie wiedziałam co robić, więc najpierw siedziałam przez jakiś czas z tym szkłem w buzi i udawałam, że wszystko jest ok, dopiero po chwili poszłam to wypluć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkaaaaa a
aa i jeszcze/ jako niejadek prawie niczego nie jadłam, natomiast u ciotki na wsi, podkradaliśmy się i jedliśmy z brudnego wiadra ziemniaki które były dla kur, mmmm ale były pyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekaj
a ja będąc dzickiem zjadłam czarną pastę do obuwia cały słoik smalcu po paście nie byłam chora ale po smalcu tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahaha
ja jadlam suche kupki kurze :O zeskrobywalam je z kurnika u babci :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja.......
sa takie kwiatki co maja listki w kształcie małych serduszek, ktoś mi powiedział ze to sie je zeby byc zdrowym i ja głupia jadłam :O ale musze przyznac ze całkiem dobre to było, takie lekko słodkawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfaskldfjasdlkfj
ja lizałam ściany :) ale to dobre było wszedzie byly slady mojego ozorka brakowalo widocznie mi wapnia w organizmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssssssssssssssssssss
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×