Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dj dupa

jakie dziwne rzeczy zdarzalo wam sie JESC gdy byliscie DZIECMI???

Polecane posty

Przypomniało mi się jak z kolezankmai w piaskownicy gotowalam zupę ogórkową (miałyśmy wtedy po 7 lat). Mieliśmy garnek, wodę, ogórka i jakieś miseczki wyciągnięte ze śmietnika, garnek też, koleżanka przyniosła zapałki i zrobiłyśmy maleńkie ognisko, ugotowałyśmy zupkę, którą zjadlyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaKrólewna
Ja jako dziecko standardowo obgryzałam rogi z poduszek, gubiłam się na osiedlu, jadłam "Mambe" obowiązkowo w papierkach, mamlałam końcówki włosów (swoich), łapałam żabki i ropuchy które potem najmiętnie przytulałam, śpiewałam (bardzo głośno :) ) na balkonie. A najlepsza była sytuacja, kiedy to o mało rodziców do zawału nie doprowadziłam :D Mieszkamy w bloku, na III piętrze a po sąsiedzku mieszka moja przyjaciółka. Dodam, że między balkonami jest jakieś 70 cm. Kiedyś bawiłam się u owej przyjaciółki w lato i zapomniałam jakiejś lalki zabrać, a nie chciałam mame denerwować, że znowu pukam i jej przeszkadzam, więc postanowiłam przejść przez balkon. Wyobraźcie sobie minę mojej rodzicielki, gdy zobaczyła jej 6-cioletnią córkę przechodzącą między balkonami na III piętrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o masz.......
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś (jako 4- czy 5-latka) najadłam się żołędzi, które babcia przyniosła mi do zabawy, bo mi się pomyliły z orzechami. A mój mąż jako dziecko obgryzał pocztówki. Do dziś ma jedną , zjedzoną do połowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIMONA*
A JA ZJADAŁAM NÓŻKI Z KONIKÓW POLNYCH !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIMONA*
AHA I JESZCZE LIZAŁAM ŚCIANY PRZY DRZWIACH TZN.FARBE WĘGLEM TEŻ NIE GARDZIŁAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja cócia w wieku ok,2 lat zjadła dorodnego pajaka , ale nie wiem czy zywego czy zdechłego , bo jak wyciagnełam jej z buzu jego resztki , to niestety tylko były już 2 nogi ... :Pi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cammeron
ja nie jestem dzieckiem a jem dziwne rzeczy:( np groszki mietowe z biedronki albo kotlety sojowe równiez z biedronki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIMONA*
MOŻE TYLKO PREFEROWAŁA NÓŻKI TAK JAK JA????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dzieki za mile slowa dotyczace topiku :) ja juz sie ze wszystkiego wyspowiadalam jesli chodzi o moje kulinarne podboje...tak mi sie przynajmniej wydaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeee
siema moja siostra jadla kulki do makijarzu lub szminki :D:D ja osobisci preferowalam papier paste do zebow..... hmmmmm wiecej nie pamietam :D:D natomiast kuzynka kolezanki zbierala pety i je zarla :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaa
nie wiem ile mialam lat.obralam sobie kupke slonecznika,palcami.meczylam sie chyba godzine a moja wredna kuzynka zabrala mi to i zjadla.tak mnie wkurzyla,ze sciagnelam jej gumke z wlosow i polknelam. fuj,pamietam,ze bylo tam pelno poplatanych wlosow ale cuz,nie poddalam sie.hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nein
jak bylam mala codziennie rano jadlam swoje spiochy z oczu :) i tez ssalam fredzle , ale od firanki :D byly takie slonawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usta
a moj syn skosztowal trutke na myszy w sklepie meblowym,matko jaka on dostal biegunke,a tak wogole to kosztowal zawsze nowe mydlo i lubil myc smoczek w kiblu,wariactwo,a moj brad to zajadal sie kurzymi odchodami,ale jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usta
sorry zrobilam byk jak mozna brat napisac z "d" na koncu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jadlam bloto
i wlasne gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słyszałam rozmowę
sąsiadki z wnuczką:D:D:D -Paulinka chodz na obiadek -babciu już jadłam -tak a co jadłaś??-pyta babcia -Mięsko babciu -skąd wzięłaś?kto ci dał??? -nikt babciu tu pełzało To fakt autentyczny zasłyszany ostatniego lata przez otwarte okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka podczas wakacji
najadła się z kuzynką kijanek ale wymiotowały strasznie jak miała rok to jadła krem bambino teraz ma 12 lat i na szczęście nie wymyśla już takich rzeczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamienie
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrr....
szproty z psiej michy. bardzo je lubiałam zostało mi do dzisiaj ale już z talerza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc: standardowo pachnące gumki i klej, płatki kwiató i wszystko co przypominało jagody (a oczywiście nimi nie było), klocki lego, żywicę - bo zawsze myślałam, że to jakieś cukierki, śnieg, lód.. Bardzo też lubiłam obgryzać palemki wielkanocne (te wszystkie kolorowe kwiatki...pycha) Jak widać niczym specjalnym się nie wyróżniałam Natomiast chciałam się pochwalić, że jako małe dziecko miałam wielką pasję: wyciągałam jajka z lodówki i kładłam na kaloryfer w nadzieji, że wykluje się kurczaczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×