Jak sadzicie,czy lekkie traktowanie pewnych spraw pomaga w zyciu?

http://www.informatica.agh.edu.pl/~gjg/pliczki/jogger/motylek.swf posluchaj sobie tego:)pomoze

to znam ...Przejmuje sie najmniejszymi \"pierdołami\" ..strasznie to meczace..czasami przypomni mi sie cos z przed kilku lat i chodzi mi po głowie przez kilka chwil...czasami nawet sama (nie wiem jak to sie dzieje) .. wyciagam z pamieci jakie sprawy ... np takie w kotrych zrobiłam cos głupiego,albo cos co było dla mnie zenujace i potem zameczam sie pytaniami dlaczego tak postapiłas,mogłas zrobic inaczej....powtarzam sobie ze jestem tylko człowiekiem i kazdy robi błedy,a poza tym mowie sobie ze jak sie komus cos nie podobało to niech sie wypcha,ale niestety ...najczesciej ta metoda zawodzi

DZis kolezanka powiedziala mi ze trzeba zyc dniem dzisiejszym a nie zamartwiac sie co by bylo gdyby....Podobno to pozytywne myslenie jest.Wyczytala to w necie.Pozdrawiam wrazliwe

A ja sie niczym nie przejmuje.