Mamy dzieci z lutego 2005

Dziekujemy dziekujemy!!!! Z okazji swich miesiecznych urodzinek moje dzieko dostalo herbatniczka w czekoladzie. Cale sie upackalo i mame przy okazji! Ale tylko czekolade cwaniak zlizal. Katie moe i wczesnie, ale wszystkie dzieciaczki w kolo juz maja.I my chcemy. tYM BARDIEJ, ZE JA DOSTALAM W 4 MIESIACU, JESLI WIERZYC MOJEJ MAMIE.

Ups przepraszam, nie zauwazylam kiedy moje dziecko wcisnelo capslocka

Wielka buźka dla Kubusia!!! Mam wrażenie, że zaraz dogoni resztę dzieci :) Czadunia - fajna historyjka z tymi prezerwatywami i Qbusiem :D

Aaa... właśnie!!! Dajecie dzieciom czekoladki czy jakieś inne słodycze?

No i jestesmy na 15 stronie!!! No wlasnie to bylo pierwsze ciasteczko mojego Lobuza, pomijajac rozciapane w mleku te biszkopciki Nestle. Mamlgosiu lekarz tez namawial mnie na ten zastrzyk, ale ja sie balam. Z reszta boje sie wszystkiego co nowe. No i w sumie niepotrzebnie bym go wziela, bo karmilam piersia tylko 2 miesiace. A co to znaczy, ze jestes obciazona nowotworem?Genetycznie? Czy jak? A moje dziecko lezy teraz na kocyku na podlodze i patrzy jak sikorki zajadaja sloninke na balkonie. Hihi pocieszny widok. Czadunia rzeczywiscie zabawna sytuacja wyszla. Jak zaeragowali znajomi ??

jak zareagowali? udawali że zapomnieli o nich :-) jasne ;-) napewno brykali sobie po salonie a tu my z wizytacja... i się wydało (kto i jaki smak lubi ;-) )

Halo, halo!!! Żyjecie? Jak tam dziś samopoczucie waszych dzieciątek? Qba-mam nadzieję, że lepiej się czujesz i że pospaliście z mamusią troszkę w nocy. Fajne prezenty dostałeś na mikołaja - podejrzałam sobie w smykolandii!!! U nas też coraz lepiej ze zdrówkiem a i humorek baaardzo dopisuje. Nieźle już tańczymy. Zwłaszcza \"kółko graniaste\" - Kosma robi bęc jak tylko zaczynam to spiewać. Reszta tekstu jest zbędna, on juz leży od początku;-) Milego dzionka życzymy Marysi, Małgosi, Klaudusi i Kubusiom! No i Mamciom oczywiście też

Cześć! Katie - Wy macie tą wizytę u alergologa dziecięcego? Jest w ogóle taki? Sama się zastanawiam, czy nie iść, a z drugiej strony czy nie oszczędzić Klaudii nadprogramowych wizyt u lekarza. Ania - moja mama i babcia miały raka (na szczęście w porę wykrytego).Ja chcę zrobić badania genetyczne, ale nie mogę się wybrać do lekarza, trochę się boję! Czadunia - antybiotyk skutkuje? Pewnie już Qbuś fika :) Elf - co u dziewczynek? U nas słoneczny dzionek :) Przesyłam Wam promyki słoneczka!!!

Mmałgosiu Mamy wizytę u alergologa pojutrze. Jest to pediatra pracująca u nas w dziecięcym szpitalu a mająca specjalizację alergologa a nie wiem czy tylko dziecięcego czy leczy dorosłych też. Bedzie to nasza druga wizyta, a na pierwszą musieliśmy się udać, dgyż nasza pediatra powiedziała, że specjalista musi wydać opinię co do stosowania mleka, ktore Kosma pije (można je nabyć tylko na receptę). I dlatego alergolog wystawiła takie zaświadczenie, że jest mały alergikiem i to mleko ma pić do końca tego roku narazie. po tej wizycie zauważyłam u niego dużo tych skornych reakcji uczuleniowych, o których wam pisałam i obawiam się, że będziemy jeszcze musieli pic to ohydne mleko po nowym roku. Pewnie zasugeruje też zrobienie testów z krwi. Nie wiem - w czwartek już będę mądrzejsza. Przepraszam że tak chaotycznie i pewnie z błedami, ale mam dziś dużo pracy

Ale tu cicho dzisiaj! Dziewczynki, gdzie jesteście?

Hihihi... o to samo chciałam spytać! Katie, Ty dostałaś skierowanie od lekarza, a ja chciałabym sama pójść, żeby specjalista obejrzał skórkę Klaudii. Czasami jej się tak robi brzydka skóra i wtedy używam maści sterydowej, ale robię to z ciężkim sercem... Alergolog może by polecił mi coś bezpieczniejszego. Pytanie, czy znajdę dobrego specjalistę! Macie już prezenty pod choinkę dla dzieci?

do alergologa musisz mieć skierowanie od pediatry, no chyba że pojdziesz prywatnie... I wybierz się do niego czym prędzej, jesli stosujesz sterydy - po co, nie wolno!!! Polecam tobie DIPROBASE maść, na takie suche palamki pomagają, bez recepty.

Tą maść sterydową dostałam właśnie od pediatry. Używam jej w ostateczności... Gdzieś już słyszałam o tej maści Diprobase, tylko nie wiem, czy bym mogła tak sama jej użyć, bez zezwolenia lekarza.

Mmałgosiu - radzę ci mimo wszystko idź do alergologa, to nie zaszkodzi na pewno Klaudii, a jakikolwiek by on nie był, zawsze coś pozytecznego się dowiesz.Skoro jest diprobase bez recepty i nie zawiera sterydów, myślę, że mozesz ją stosować.

Hej dziewczynki i chlopcy ;) Wspolczuje Wam i maluszkom tej alergii. Mmalgosiu Katie ma racje, idz do alergologa. Pamietaj, ze pediatra nie jest specjalista w kazdej dziedzinie i tez czasem sie moze mylic. Czadunia jak Qbusio? Lepiej mu troszke? Mam nadzieje, ze szybciutko wyzdrowieje, tak mi go szkoda. Mojemu dziecku od wczoraj spodobaly sie firany. Ia tak je szarpie i szarpie, ze niedlugo razem z karniszami wyrwie ;) A sprobujcie mu zabrac. Ryk w nieboglosy jakby go ktos bil. Pozdrawiamy wszystkie maluszki i mamy! Milego wieczorka.

nie było internetu i dopiero teraz zaglądam do Was,a nawiasem moówiąc czy macie neostrade i tez wam sie sama rozłącza/koszmar mamy ruter ale u sąsiada i jak go nie ma to u nas \"ciemno\" zadnej cywilizacji wszystkie dzieciaczki już maja sie lepiej? Czadunia odezwij sie co z Qbą,Kosma wydobrzał zupełnie? pozostale chyba nic nie złapały w miedzy czasie? U nas spokój to znaczy nie chorujemy ale tornado ciągle mam wokół siebie.Małgosiasięga na stół i wszystko śćiąga, tak smiesznie staje na paluszkach i wyciąga rączki.Marysia maluje słonie w nowej kolorowance.zabieraja sobie wszystko jak jedna weżnie to druga musi miec natychmiast właśnie tą zabawke i to w obie strony działa. nie wiem jak wytrzymam swieta przecież choinka bedzie musiała być przyczepiona do sufitu żeby przeżyła, nie mam pojecia jak to zorganizować z Marysia było lepiej bo miała już 14 miesiecy i była bardziej posłuszna. spokojnego wieczoru wszystkim mamom i urwisom.

Witam dziewczynki! My juz rano byliśmy na kontroli u pediatry, osłuchowo wszystko ok, tylko są jeszcze te szmery na serduszku, ale skierowania do kardiologa jeszcze nie dostaliśmy - najpierw musimy zrobić morfologię i mocz. Znów pediatra pocieszała mnie żeby się nie przejmować, bo to na pewno nic groźnego i same szmerki za jakiś czas znikną. Ale żeby uspokoić siebie i mnie, skontrolujemy je u kardiologa. Ach ta polska służba zdrowia. W tym roku nie dostaniemy skierowania bo koniec roku i skończyły sie limity i takie pierdo..... Szok, czy kiedyś coś w kwestii lecznictwa zmieni sie w tym kraju? Placimy podatki i to nie małe, a ciągle czegoś dla nas brak, ciągle nie ma na coś pieniędzy. Zasiłek wychowawczy 40 złotych - śmiechu warte!!!! Jak bezrobotna matka ma utzrymać za taką sumkę swoje dziecko. Ja na cztery puszki mleka wydaje 50 zł a starczą jedynie na poł miesiąca. Ach ponarzekałam sobie z rana, ale czasem trzeba. Pozdrawiam Was i Wasze pociechy mocno całuję i życzę fajowego dnia!!!

jak tu pusto dziś!! jak minęła noc? Czadunia Qba już lepiej? a Kosma zdrowy?odstawione już lekarstwa? mamo Aniu firanki i zasłony to najfajniejsze zabawki bo nie dośc ze zabawa przednia to mama zwraca cały czas uwage na mnie.wszystkie przez to przechodza wcześniej czy później. Mmałgosiu wybieracie sie do alergologa czy już byliście? z zapłakanej Warszawy dużo usmiechu i słonka

Cześć e.l.f. Pojawiłaś się prawie równo ze mną, cóż za telepatia! Lekarstwa odstawiliśmy, tylko walczymy jeszcze z flegmą, której Kosma nie potrafi odkrztusic, dlatego muszę jeszcze raz dziennie podać mu flegaminę i będzie ok. U nas też pochmurno, ale jeszcze nie pada.

Hej Mamusie cięzki dzień mieliśmy wczoraj i nie mogłam byc na necie :-( nie dośc, ze Qba ciągle jeszcze gorączkuje to jeszcze i nam się pewne sprawy skomplikowały i ciśnienie nie takie i wogóle. No ale dziś już psychicznie lepiej i co nieco się wyprostowało tylko.... Qbusiowi leci jakaś maź z uszka i od wczoraj ma biegunke :-( :-( :-( zaraz lecimy do lekarza. Chyba trzeba bedzie iśc do laryngologa ale już wiem, że na NFZ nie ma szans a prywatnie u nas w przychodni to dopiero we wtorek. Cóż chyba czeka mnie dziś szukanie laryngologa na \"gwałt\" :-) Dobrze że dziś Qbuś nie marudzi ale i tak muszę go tulac i tulac a w domu masakra. A tu jeszcze trzeba mega zakupy zrobic bo rok się kończy i na ulge trzeba się załapac. Powiem Wam że musimy kupic wszystko :-( regipsy, wate,farby, ogrzewanie, sprzet, pierdółki... na masakra a nie ma kiedy liste przygotowac. Mąż siedzi nad projektem i liczy ile farby ile kafli ile paneli . Boże.... jak my to przeżyjemy. Miałam to robic gdy Qba bedzie się w żłobku bawił. A tak jak mąz przychodzi z pracy to robie obiad, sprzątam, zmywam, on się Kubą zajmuje i wieczorkiem na pyskach leżymy... Czy mi się zdaje - czy się użalam?

;-) sex? co to jest sex? ;-) pytanie wczorajszego wieczorka... ;-) no ale cóż trzeba będzie to przeżyc - ważne by Qbuś wyzdrowiał a z reszta damy radę :-D Qba śpi a ja szybciutko piję kawke i was czytam :-) a co?! należy mi się też odrobinka relaksu w świetnym towarzystwie...

Oj Czadunia biedactwo nasze! Skąd ja to znam - też jesteśmy w trakcie kupowania wszystkiego na gwałt i dokładnie wiem jak to się robi z małym dzieckiem, wszystko w pospiechu, bez przemysleń. Właśnie w pracy wiszę na telefonie do urzędu skarbowego co można odliczyc, od czego VAT itd. Też siadamy ze S. wieczorem i próbujemy sobie coś poukładać, ale zazwyczaj nic nie wychodzi. Mamy do zaplanowania całą łazienkę - ważna rzecz, bo przecież na lata a tu problem żeby wybrac się pooglądać płytki, nie mówiąc już o projekcie. Skończyło się na tym, że mąż sam wybrał kabine prysznicową, zresztą kuchnię też sam urządził, bo jak ja robiliśmy to Kosma był malyteńki i ja bez cycka nie mogłam go zostawić. Smieję się, że jak S. wybrał kuchnie sam, to teraz też sam powinien w niej urzędować, w końcu robił ją pod siebie... Qbusiowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, pędź Czadunia prywatnie do laryngologa, choćbyś nie wiem jaką kasę musiała wydać. Zdrowie dzieciątka NAJWAŻNIEJSZE!!! Trzymamy kciukasy aby wszystko szybko się skończyło. Z całego serducha!!!!

Katie79 --> jak masz jakieś info z US to podziel się plis ze mną.... Ja też już wiem co nieco i wyśle ci to na maila pożniej. Ty kupujesz tylko do łazienki czy gdzieś jeszcze?

Witam! Czadunia - życzę spokoju i duużo energii (pozytywnej)! Wiadomo, że jak się sypie, to wszystko! Ale zaraz będzie lepiej :) Ucałuj Qbuńka!!! Katie - na tą flegmę, wiem że dobre jest opukiwanie plecków. Wtedy się wszystko samoistnie powinno oderwać i raczej nie należy tego robić wieczorem. Z tymi choinkami to faktycznie problem przy takich chodzących szkrabach. Mnie chyba ominie, chyba że stanie się cud i Klaudia w tydzień opanuje naukę chodzenia/raczkowania ;) Trochę mnie nastraszyłyście i wybiorę się do arelgologa! Na szczęście mam \"grube\" znajomości więc może się uda załatwić przez NFZ :) Słuchajcie, u mnie znowu słoneczko, przesyłam Wam więc wesołe promyczki :D Przepraszam, że tak piszę, ale moja królewna siedzi mi na kolanach, oderwała się już od klawiatury, za to teraz ćwiczy skłony...

Czadunia, o tych sprawach skarbowych to może rozmawiajmy sobie mailem albo na gg, nie zanudzajmy dziewczyn, bo topic ma trochę inny charakter. My kupiliśmy jeszcze siporex do stawiania ścian, urządzeń grzewczych nie kupujemy w tym roku, bo i tak nie załapiemy się już na zwrot, bo przekroczymy limit ulgi budowlanej. Mmałgosiu dziękuję za radę, skorzystam na pewno. Ucałuj swoją małą sportsmenkę.

Katie - taka mondra ;) jestem, bo mój brat (7 lat młodszy) od 3miesiąca chorował na płuca :( A to oklepywanie polecam, bo naprawdę sprawdzone! Piszcie sobie piszcie o tych mieszkaniowych sprawach - nie wiem jak innym, mi nie przeszkadza. Mam nadzieję, że mnie to samo czeka za rok, a może pół, tyle że bez ulgi !!! Pędzę sprzątać, jutro wizytacja teściowej ;) I zostało mi jeszcze jedno okno do umycia, skorzystam póki taka ładna pogoda!

Katie79 --> podaj nr gg :-) a się zgłosze. i z tego co wyczytałam że wydatki związane np. z gazem zwiększają limit ulgi :-) https://www.e-doradca.pit.pl/pages/i/928.php Dziewczyny lece do lekarza. Zjawie się później... u nas pochmurno i szaro... a na tym topiku jakby słoneczko świeciło :-D

Mmałgosiu- wizyta teściowej, nie zazdroszczę. Ja chociaż się wyprowadziłam od tesciów, to i tak ciagle przychodza, bo mieszkamy na tej samej dziaŁce. Teraz bardziej mnie denerwują niż wtedy jak mieszkaŁam z nimi. Bo w końcu u siebie czŁowiek chce czuć się swobodnie, a tu ciągle jakieś niespodziewane naloty. Nawet wydrzeć się na męża nie można bo a nóż mamuśka pod drzwiami ;-)

Jeju, takiej bliskości teściów bym nie zniosła! Moi mieszkają na drugim końcu miasta, ze względu na Klaudie (tęsknią) widzimy się średnio raz w tygodniu. A! Moj mężuś poruszył wczoraj temat drugiego dzidziusia :) Niestety ja nie byłam w nastroju, bo bardzo mnie bolała głowa, ale mam nadzieję, że dzisiaj obgadamy tą kwestię! Moglibyśmy odrazu przejść do czynów ;) Ania - szykuję Twoje polędwiczki! Myśle, że mogą być wieprzowe... oszczędności!

Ania - pomocy! To jest pewnie bardzo głupie pytanie, ale muszę je zadać! czy piekłaś z pomarańczą? Co z nią zrobić?