Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mankapanka

SMOTNOŚC W SIECI......WIELU WAS JEST?WIELU NAS JEST?...

Polecane posty

Gość mankapnka
o co chodziło mi z tym topikiem???napewno nie o recenzje ksiązki lub przyszłego filmu... ,,,o smutek mi chodziło. taki ze srodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niewiem
ale samotna jestem bardzo w necie. i rzeczywiscie. stale.bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mankapnka
ja,,,tak bardzo chaiłam ,,,aby przyszkl tu ludzie,,,z szansą!!!albo bez szansy.nalepsze zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriru
Nie moge byc pod swoim nickiem:) dziekuje bardzo ladnie napisane!🌻 wlasnie tu wcale nie chodzi o recenzje ksiazki:o tu chodzi o Nas! Ja napisalasm ostatniego maila bo strasznie mnie to wszystko dreczylo przez caly dzien mialam chbya wyrzuty sumienia poczucie winy teraz czuje sie troche oczyszczona ale glupie przyzwyczajenie....czekanie na wiadomosc od Niego pozostalo;) chbya to czegos mnie nauczylo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii.
przeczytalam kilka z waszych wypowiedzi i przypomnialam sobie historie, ktora wywolala u mnie pustke.... wiele bylo internetowych historii, jedna zakonczyla sie prawie malzenstwem....wszystkie super, ta malzenska - cudowna, ale zakonczona....ale najbardziej intensywna byla ta: Krzysztof - miesiac korespondencji....najbardziej intensywnej jaka moze byc....poezja niemal....czekalam na kazdy list ....pisalam nie wiedzac kim jest ten ktory to czyta ale czujac jego wrazliwosc....do dzis pamietam te listy pelne zamyslen ....niedopowiedzen - i przez to tak erotyczne ze az zabijajace napieciem....a z drugiej strony takie zwyczajnie nasze..... skonczylo sie....nie mam pojecia czemu....chyba sie oboje przestraszylismy tempa i emocji.....a odleglosc - coz dwa konce Polski.... nie zaluje.... moze to byly udawane listy....moze to byla gra....ale wole pamietac ze to bylo cos wyjatkowego.... i tak zostanie..... i kazdemu tego zycze..... tylko ze potem troche pusto....:( Pozdrawiam:) I.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iii---->jego listy [tzn tego z ktorym ja pisalam] tez takie byly:) a ty na tego Krzysztofa gdzie sie \"natknelas\" w sieciowym swiecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii.
Tak...a gdziezby indziej:) na ktoryms z internetowych portali randkowych....:) powiem ci ze trudno o taka korespondencje.... ale tez nie wiem jak by bylo gdybysmy sie spotkali.... mylse ze jest lepiej jak zostaly po prostu wspomnienia:) przy spotkaniu caly czar moglby prysnac.... az sie boje co by bylo gdyby nie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nas jest wielucep
cierpiacych,,samptnych,,,szukajcych czegos???? czego??????? niema metody recepty///// ja nie wiem skąd brac siłe? ktos wie???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez korespondencja byla barzo przyjemna i kojaca dla ducha:) ja tez poznalam ...na jedym z portali randkowych, a dokladnie na gazeta.pl masz racje pozostaja wspomnienia cos w koncu przezywalysmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas jest wielucep ------>musimy brac sile od innych, z ktorymi spotykamy sie na codzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nas jest wielu
a co powiesz na nie na miesiace a lata???? mi,,,chyba wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nest nas mało.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii.
Wiesz Setunia:)....czasem mysle ze w tej korespondencji to jestesmy lepsi my...i kobiety i mezczyzni....tak dobrzy ze sie nie spotykamy zeby nie zniszczyc tego co udalo sie nam stworzyc.... a spotkania....tez sa cudowne i z wielkimi dreszczykami:) Powiem wam ze w zasadzie to przez internet poznalam naprawde fajnych facetow....z wieloma do dzis sie przyjaznie....mozle lepiej powiedziec utrzymuję znajomosc....ale takiej korespondencji jak tamta.....chyba juz nigdy nie bedzie:) ....nie wspomne o tych z ktorymi spotkalam sie tylko raz i podczas spotkania juz myslalam jak stad uciec:))....ale to chyba nie o tym ten topik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nest nas mało.....
amnien sie wydaje,,,mało mamy marzen0000000a moze On był jednym znich???? jak wiele z nas nie ma odwagi??? WY juz wiecie na co...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas jest wielu------> to ile lat to trwalo/trwa?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest nas wielu/jak niewileu
obietnice zmojej i JEGO strony....4 latka...... złudzenie.. niema zenady,,,nie MA WSTYDU... jest teskonta/p.snienazwana chyba przeznas...[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iii na pewno w takiej korespondencji nie pokazujemy jacy jestesmy na codzien..bo tak naprawde to sie nie da i na tym polega cala ta magia;) wydaje mi sie , ze ta moja korespondencja wcale nie miala na celu ukazywac nas w zyciu codziennym, raczej byla to ucieczka od spraw przyziemnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii.
Co do odwagi.... mysle ze my mamy wiecej odwagi niz faceci... mam takie wrazenie, ze gdy pojawia sie cos intensywnego....to mezczyzni czesciej uciekają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest nas wielu/jak niewileu
DLACZEGO TAK MAŁO OSÓB JEST WSTANIE PRZYZAC ZE TO JEST MIŁOSC??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 lata to bardzo dlugo!!!!!ale spotkaliscie sie w ogle?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii.
---> jest nas wielu.... 4 lata...? a spotkaliscie sie ?.... a czemu nie ma kontynuacji w realu?....odleglosc, czy poukladane juz zycie osobiste?.....tak dlugo sama korespondencja....nie wierze...... ja bym tak dlugo nie mogla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z jednym \"kolega\" rozmawiam juz chyba ponad 3lata albo moze i 4ry i tez sie nie widzielismy ale to nie jest zadne glebokie uczucie bo on nawet juz ma dziewczyne:D rozmawiamy o wszystkim jakbysmy sie znali z reala a nie z sieci i mysle ze gdy sie kiedys spotkamy to nie bede czula zadnego skrepowania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE.
BO SIE BAŁAM,,TYLKO JA TAK BARDZO SIE BAŁAM. A CZEGO EEEEEEEEEEEEEEEE TO TAK PRYWATNIEE,,,,KIEDY POCZUJE ZE KTOS:CHCEBYC PRYWATNIE" WIECIE,,,NET TO WG.MNIE TYLKO UMOWA...BRAMA DO RZECZYWISTOSCI... JAK KAZDY MAM HISTORIE.... JESLI KTOS ZECHCE POSŁUCHAC-OPOWIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE.
-----------IIIIIIIIIIIII WIESZ CZASEM TOBIE SIE WYDAJE,,ZE TAK PIEKNIE NIE MOZE BYC... czy jest ktos kto mnie zrozumie????:(:(:(:(:( JEST?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii.
Powiem ci tak.... 4 lata to bardzo dlugo.... to moze byc wazne...to moze byc cos wyjatkowego...i uwierz mi...nie ma sie czego bac..... net to moze byc umowa, ale rowniez rzeczywistosc.... to zalezy czym ty chcesz zeby byl....ale na peno nie ma co ograniczac znajomosci przez net tylko do takiej sfery..... nie warto....nie ma na to czasu zycie jest zbyt krotkie zeby sie bac! Opowiedz swoja historie....ja chetnie poslucham.....i odpowiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE.
[[[[[[[[[[[ IIIIII CHYBA WIESZ ZE TO QRESTWO....TO"POUKŁADANE ZYCIE"???? ????CZY KAZDY MA SZCZESLIWE POUKŁADANE ZYCIE> CZY TYLKO SIE WYDJE ZE SZCZESLIWE?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii.
a tez mam swoje historie....kilka....i te bajkowe i te bolesne....i uwierz mi te internetowe sa rownie prawdziwe jak te z reala....rownie prawdziwe ....rownie bolesne i rownie piekne..... postaram si ezrozumiec...opowiadaj....posluchamy z setunią, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×