Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylviii

Mimo że mam męża i dwoje dzieci... cz.2

Polecane posty

Brat mnie na skype zaciagnął...... Zagadałam się....... Sylvi---z Tobą też co nieco ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo! Jeśt tu kto? Wszystkie chyba firany piorą i okna myją. No tak, w końcu święta idą. Ja nie mam siły od wczoraj na nic. Kompletnie na nic. Jak miałam dzisiaj przyjść tu do firmy to mnie telepało. Niby coś się zacznie nowego, ale czasem trudno machnąć ręką na to co stare. Czas na pewno zrobi swoje co nie zmiania faktu, ze jest mi głupio i ciężko. Ech. Chyba jednak poszukam sił na to pranie firan żeby nie myśleć. Pozdrowionka dla Was. I 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejaaaa La Fus---olej firany. U mnie i tak nikt nie zauważył i nie pochwalił. Jeszcze suszarka na balkonie im przeszkadzała :O Resztę porządków uskutecznię później...później...później :D Dzisiaj w trakcie mojej godzinnej drzemki, mały wyciągnął połowę garów z szafki, ustawił je w pokoju i piłką rzut do celu ćwiczył :O A to wszystko w towarzystwie klocków, wysypanych z pojemnika, psa, który to roznosił w pysku po całym domu i.....zeszytu od religii młodego, gdzie mały rysunki porobił. Już widzę minę młodego jak ze szkoły wróci. Jego wina bo zeszyt na stole zostawił. Ale i tak będzie moja wina bo nie upilnowałam braciszka. Nie wiem...Uciekać od razu czy poczekać do obiadu? :D Jak się najem to więcej sił będę miała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowionka :) cieżko do kompa sie dorwać, ale korzystając z chwili nieuwagi wpisuje się żeby zaznaczyć że jestem i myśle o Was :) Miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nową klawiaturę i nie umiem na niej pisać. Ja chcę mojego starego grata.... Ta jest piękna, modna i ....Ja chcę moją klawiaturkę....😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz duzo to się szybciej wprawisz a ja jutro sprawdze jak Ci idzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvi---nic mi nie idzie.....Walę w kalwisz (bo na mojej kochanej, starej klawiaturce trzeba było walić....mocno) a tu mi wyskakuje pare liter na raz......Czyli pierwsza umiejętność - lekko uderzać w klawisze :O Ta choroba ma też inne ustawienie klawiszy i tu gdzie miałam \"alt\" to teraz mam \"windowsa\" i ciągle...wychodzę. Z siebie też!!!! Chłopcy opanowali już to szaleństwo i śmieją się ze mnie..... A ja ze śrubokrętem w ręku, na kolanach szukam części mojej starej klawiaturki....po całym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umiem pisać na tej nowej klawiaturze. A części do starej nie znalazłam...wcięło i tyle. A na kolanach szukałam..... Ide na spacer...mózg przewietrze bo mi się zagotował. I płaska ta klawiatura jakaś taka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mialam strasznie zabiegany tydzien,a dzis jade sobie na wycieczke,zabieram moja corke i pedzimy ,zostawiamy tych dwoch gagatkow a niech sie sami mecza:) Monial wez z soba klawiature na spacerek i po drodze potrenuj,im wiecej treningu tym latwiej ci pojdzie:) Pogoda nam sie w koncu piekna robi,mam nadzieje ze tak juz zostanie......... Pozdrowionka,mam nadzieje ze uda mi sie tutaj do was wpasc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jaki piekny dzień, ale... (trzeba pomarudzić) po co ten wiatr? troche za mocno wieje. Rano byłam jednak w pracy- bo szef prosił, ale za to bedę miała wolne przed świętami, odpoczne całe trzy dni :) Po pracy cały dzień spędziłam na podwórku z pieskami i mężem :P Mam nadzieje że koniec dnia będzie równie przyjemny. Życze Wam również udanego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Moje kochane maleństwo( kiedyś naprawdę była malusia) dziś wchodzi w dorosłe życie.......Bosze, jak ten czas szybko leci...Przyjęcie było wspaniałe. Miała sporo gości i świetnie się wszyscy bawili.Sami posprzątali:D. Było dmuchanie świec i szampan....A ja taka stara już jestem........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałkowy ranek, troche zachmurzony. Ale to tylko 5 dni i potem laba na całe święta :) Jarynko dużo zdrowia i szczęścia dla córki z okazji urodzin 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham tylko 🖐️ bo na więcej jakoś sił mi brak.... Jarynko---wszystkiego najlepszego dla córy, zdrowia, udanego, radosnego, dorosłego już życia. Niech jej zawsze przyświeca słoneczko a wszelkie smutki omijają szerokim łukiem. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Jarynko---jaka stara? Dzieci nam rosną a my wciąż młode. Ja za miesiąc...nastolatka bedę już w domu miała. A dopiero z wózkiem chodziłam i za nim biegałam, jak pierwsze kroczki stawiał. Wczoraj...chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchaczam się na liście. Jestem a jakoby mnie nie było. Upadamy dalej. Za chwilę dostanę wypowiedzenie umowy o pracę i .... i nie wiem co dalej. Pani syndyk nie musi chcieć mnie zatrudnić a o pracę niełatwo. Rozesłałam cv ale narazie jakoś głucho :-( Nic smiesznego. Trzymajcie kciuki żebym została zatrudniona w biurze syndyka. Dobre i to jakby co. Zawsze parę miesięcy na rozglądnięcie się za czymś innym albo na spakowanie malenli i wyprawę do małżonka. Nic już nie wiem na pewno. Mam ochotę się zaszyć gdzieś i popłakać jak bóbr a muszę być silna i się uśmiechac. Nie mam siły, nie mam. Smutno i w ogóle nijako. Pogoda też do bani. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj La Fus tak ciężko coś pocieszającego napisać, gdy nie ma się takich zmartwień. Jedyne co to to że pamiętaj że możesz tutaj zawsze wpaść i coś naskrobać, a może i wieczorkiem możemy pogadać. Trzymam oczywiście kciuki zebyś dostała tę pracę u syndyka lub inną lepszą. Mam nadzieje ze nie będziesz zmuszona wyjeżdzac w świat i zmieniać wszystkiego wswoim życiu. Wkońcu masz dobry zawód i doświadczenie w pracy, więc masz dużą szansę na nową pracę. Pozdrawiam Cie gorąco 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczyny ...dzięki za życzenia😘😘😘. Marta bardzo się ucieszyła. Była zaskoczona i wzruszona. Internet to jednak wspaniały wynalazek. Jesteśmy tak daleko a zarazem blisko siebie. Wspieramy się wzajemnie, pomagamy na ile możemy, śmiejemy się i płaczemy...Niedługo znów jadę do Krakowa na kilka dni. Wydaje mi się że od września minęły już całe wieki. Znów będą niezapomniane wrażenia. W tą sobotę wraca mój mąż.Pojadę po niego i będę czekała z kwiatami:D Może powinnam ściągnąć grupę folklorystyczną i witać go chlebem i solą?:DMoże nie nawrzeszczy na mnie za remont?buahahahahahhhha. No tak ... Ja się cieszę a ktoś inny się smuci...Praca...Trudno jest coś ciekawego wyszukać w obecnych czasach. Niestety teraz trzeba być młodym i bez rodziny...La fus,będę trzymała za ciebie kciuki {czesc] Jesteś załamana, ale nie dziwię się.Jesteś młoda i wiem że poradzisz sobie. Zobaczysz że wszystko się dobrze ułoży. Zbieram się spać bo będę niewyspana i mnie z pracy pogonią.Będziemy we 2 bezrobotne. Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę spokojności w tym tak bardzo rozpędzonym życiu 🖐️🌻[kiss}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvii - dziękuję za Twoje kciuki. Narazie nic nie wiem, nic się nie wyjasniło i cała chodzę w nerwach. Ale jeszcze raz dziękuję. Jak tylko się czegoś dowiem to napiszę sobie do Was bo gdzieś muszę zrzucić cokolwiek by to nie było. W ogóle to jest zimno ( przestali grzać w pracy ), słońca nie widać i jest całkiem do bani. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za wcześnie wcisnełam \"enter\' i mi wysłało chociaż nie skończyłam :-( Wszystko przeciwko mnie. Jarynko Tobie też dziękuję za słowa otuchy. Na chwilę obecną to mi się myśleć nie chce co to będzie. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop hooop, jest tam ktoooooo!???? Echo tylko... :O Heheh, wiem, wiem, wszystkie szaleńczo przygotowujecie się do świąt, zakupy, okna, pranie, pieczenie...tiah! A propos echa, przypomniało mi się : Wychodzi baca przed chatę, spogląda na hale, przeciąga się i woła: - Ależ wspaniały dzisiaj dzień! A echo z przyzwyczajenia odpowiada: - ...mać...mać....mać....mać... :D :D :D Dziś mam nareszcie wolny dzień i ogarniam chatę w iście rekordowym tempie. Właściwie wszystko prawie zrobione! :) Nie poszłoby tak prędko, gdyby nie fakt, że rano komputer się na mnie wypiął zamaszyście i nie mogłam się do was dobić, hihi. Uzmysłowiłam sobie, że właśnie mija rok, odkąd znalazłam Nasz topik i odczepić się jakoś nie mogę. :P I to też jest dobry powód do świetowania! :) Teraz zresztą będę częściej wpadać, bo dostałam wreszcie tę nową pracę i powoli wracam do żywych . Proszę rzucić ścierę na moment i odmeldować się choćby łapką! Potem już możecie szorować sobie nawet piwnicę u sąsiada. 🌻 🌻 🌻 🌻 ( żonkili nie mają?! phi!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę, proszę...kto to nas zaszczycił :D Biała Dama się odnalazła! Cieszę się, że jesteś i trzymam za słowo, że będziesz bywać częściej ;-) Zbliżają się święta i pewnie zalatane wszystkie jesteście. Ja (niestety) też.... Więc z okazji tych pięknych, wiosennych świąt chcę Wam tylko powiedzieć..... Wielu niesamowitych wrażeń, spełnienia marzeń, bezkresnej miłości. Spokojnych snów, radosnych poranków. Bycie znalazły szczęście, gdziekolwiek ono będzie. http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/wielkanoc/wn9.htm Wesołych, spokojnych i radosnych świąt...no i ...mokrego dyngusa ;-) A żonkili na kafe nie mają...łobuzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitki,dziewczyny WESOŁYCH SWIAT SMACZNEGO DYNGUSA I MOKREGO PONIEDZIALKU.Znowu was odwiedzam,ale nie nadługo bo znowu czas mi na to nie pozwala.Mąz przyjechał na niedlugo trzeba troszkę sie nim pocieszyc,choc troszke odwykłam od gosposi domu.Znowu spodnie gdzies rzucone,bluzy,buty nie poukładane jak ja chcęitp.Dzieci już za nim biegaja jak malutkie sarenki za mamusia.Ale ja najeżdzam na to...................Nie bawem mam gosci znowu balagan,ale uwielbiam jak ktos mnie odwiedza.pozdrawiam was laseczki.bawcie się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych Wesołych Spokojnych i rodzinnych Świąt dużo usmiechu i radości dla wszystkich :) Dziekuje Wam wszystkim za zyczenia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wociłam z dziecmi,mąz został bo co mu tam musi sie nagadac z kumplamii,niech mu bedzie tyle mojego tutaj z wami.Jeszcze nie ma wyżerki, a mnie już nawala brzuch zjadłam tylko sałatkę.Jutro trzeba wstac naszykowac sniadanie i biegiem do koscioła.Dzieci juz marudza,kiedy poniedziałek,a tuż,tuż..........dobra spadam bo może marudzę.dobranoc kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!chyba nikt tu nie ma czsu zaglądac,wiem rozumiem swięta i po świętach tylko obżarstwo i nic więcej.Bylismy z dziecmi na spacerze w piękny ogrodzie powygłupialismy się i lepiej sie czujemy.Awy co porabialiscie w te piękne dni?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, kochane moje! Święta, święta i....a niech trwają! Oby jak najdłużej! Nic się dla mnie nie skończyło, a stało się wręcz odwrotnie. Kiedy wstałam w niedzielny poranek, po głowie tłukła mi się tylko jedna myśl : \"Witaj Nowy Dniu. Witaj Nowe Życie. Witaj - Nowa Ja.\" Nie miało to kontekstu religijnego, nie było też żadną wydumaną mantrą, lecz taką myślą -snem, z którymi wstaje się czasem rano, przylepionymi gdzieś w okolicach ponocnego kołtuna. I potem przypomniałam sobie, że w tym dopiero co rozpoczętym nowym życiu nie piłam jeszcze kawy. I stałam tak w kuchni i mieszałam pachnący napój w rytm \"Witaj Nowy Dniu...\" i kawa smakowała też na nowo...W takim duchu upłynęły mi właśnie święta. :) Jedynie mój mąż chodził przygaszony i nieobecny, czego przyczyny nie mogę odkryć...Myślę, że ma jakieś kłopoty, ale nie chce mnie nimi martwić, widząc, że po roku trudnych przeżyć wreszcie budzę się do życia...:O Śmiał się tylko na \"Epoce lodowcowej 2\", ale w ciemnym kinie nie mogłam tym uśmiechem za bardzo nasycić oczu. Za to córeczki śmiech jeszcze teraz dżwięczy mi w uszach, mimo, że od godziny jest już w przedszkolu :). Widzę, że jakaś taka jestem jeszcze...hmmm...oderwana od rzeczywistości nieco...Sorry. Sylvii, kochana, czy u Ciebie wszystko dobrze? Troszkę mnie zaniepokoiłaś...mam nadzieję, że się odezwiesz, że już lepiej. Postaram się być po pracy gdzieś w okolicach kompa. Idę na pocztę, wysłać wam zdjęcia moich tegorocznych pisanek, póki mnie jeszcze nastrój trzyma. W tym roku naskrobałam tylko dwie z braku czasu, ale bąbla na palcu i tak zaliczyłam, rodzinnym zwyczajem :D Pozdrawiam. Piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po Świętach :) Biała Damo zaraz ide sprawdzić te Twoje pisanki, bo w pracy otwierałam poczte ale tak wolno szło że zrezygnowałam ;) Co do humoru, to niestety nie napisze ze jest dobrze. Niestety nie moge napisac co się stało i dlaczego tak się dzieje, ale mysle że za jakiś czas wszystko sie uspokoi i bedzie dobrze. Najgorsze już za mną (mam nadzieje) Bedę przy kompie, wiec mozesz pukać :) Pozdrowionka dla wszystkich La Fus jak tam u Ciebie? odezwij się Moniał napisz kochaniutka jak minęły święta, może humor mi poprawisz :P Jarynko widziałam dziś Twój opis na gg, co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvunia, jestem i czekam, jesteś wprawdzie oznaczona kolorem mówiącym \"zaraz wracam\", ale ten \"zaraz\" to jakaś ogromna bakteria! :P Ech, życie...bywa ...hmmm...trudne...pokrętne... czasem niezrozumiałe...prawy sierpowy w każdym razie ma niezły...:o Jeśli będziesz jutro miała trochę czasu w pracy, to zapukam w dzień jeszcze raz. Ale teraz też jeszcze czuwam. Uścisk Ci ślę wirtualno-pokrzepiający. Moniał, wcięło Cię odrobinkę, nie uważasz?! Czyżbyś , mimo świąt, zeschła już na wiór...?(czy Wy wiecie, jaka Moniał jest szczupła?!) Ale zeschnąć na wiór z chochlą w ręku, to trochę obciach! Wracać! To rozkaz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała Damo bardzo przepraszam, ale czekałam przy kompie i nikogo nie było, wyszłam na momencik do kuchni i... już kompa opanował mąż. I tak mu zeszło chyba do 23.00. Mam nadzieje ze uda Ci się dzisiaj mnie namierzyc w pracy, bo podobno mam być dziś sama to i dostęp do kompa bedzie większy ;) Moniał faktycznie Cie tu nie ma długo, zresztą i nie tylko Ciebie :( Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×