Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość trzęsawka

trzęsące się ręce - nerwica czy co?

Polecane posty

Czyli szanse na pozbycie się tej dolegliwości są niewielkie i nie ma złotego środka?? Skończyłam właśnie studia całkiem dobre i wiem że powinnam szukać pracy ale robie wszystko żeby odsunąć to jak najdalej bo strasznie się boję , już wyobrażam sobie rozmowę i myślę głównie o tym do czego przydadzą mi się ręce i co wtedy zrobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza26
Witam ja mam ten sam problem z lapkami co wy:(bylam u psychiatry i przepisal mi najpierw pramolan,pozniej spamilan i nic niepomagaly,teraz biore doraznie bellergot i proplanolol.Bellergot to raczej taki uspokajacz a ja potrzebuje czegos na leki,zmienilam teraz prace i kosztuje mnie to duzo nerwow,niedlugo mam podpisac umowe i na sama mysl ze jak bede podpisywac u mowe to szef zobaczy jak mi rece lataja:(masakra,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika77
Izza , a ten propranolol Ci pomaga, ja prosiłam rodzinnego o ten lek ale nie chciał mi go przypisać , powiedział , że obniża ciśnienie zwalnia akcję serca.Przypisał pramolan ale on nie działa na trzęsawkę. Jak dla mnie sprawdzony to tylko alprox, jednak nikogo nie namawiam do brania bo uzależnia, ja jednak miałam takie delirki i lęki, że zdecydowałam się na niego.Bez niego chyba nie pracowałabym do tej pory, on pomógł mi w najgorszym kryzysie, ale wiem , że to jest świństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jijijijii
i jak prezes zareagowal na to ze porozlewalas te kawe ? sama wycieralas czy on sam wytarl to porozlewane? co mowil potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza26
do marika 77:proplanolol bez problemu przepisala mi lekarka rodzinna,zeczywiscie proplanolol obniza cisnienie,spowalnia prace serca i rece mniej sie trzesa,ja go biore dorazie jak wiem ze bede musiala cos pisac lub jak czeka mnie stresujaca sytuacja,tylko trzeba uwazac z tymi tabletkami bo obnizaja cisnienie bardzo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza26
czy ktos z was bierze proplanolol?jak tak to jak na was dziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika77
Iza , ale czy rzeczywiście jak zażyjesz propranolol ręce się nie trzęsą i możesz spokojnie pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujii
No wlasnie najgorsze jest to ze go to bardzo denerwuje.Powiedzal" co sie z toba dzieje?! zobacz co narobilas "i podniosl filzanke zeby mi pokazac potem mowil troche wkurzony ze telepie sie jak dziwica przed seksem i te jego glupie docinki nakrecaja mnie jeszce bardziej.Podaje kawe innym osoba w firmie i rece mi nawet nie drgna(moze czasami troszke) ale kiedy mam podac porezesowi trzesa mi sie nogi rece serce mi wali a czuje ze nie moge myslec. a za kazdym razem jal przynosze mukawe ma jakies zlosliwe zaczepki typu"co sie tak telepiesz"?! gdyby chcial mi pomoc nie zwracal by na to uwagi i na pewno to samo z czasem by ustapilo ale szukam juz innej pracy bo nie zniose tego ponizenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waris78
Może masz tak jak ja, że trzęsą ci się ręce gdy masz kontakt z kimś bardzo pewnym siebie, wyżej postawionym lub chamskim (albo wszystkie te cechy razem wzięte) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonna
Witam.... tak jak wszyscy mam ten okropny problem:( Lęk pojawia sie juz tak często że chciałabym wybrać się do lekarza, może jakieś leki mi pomogą. Czy mogę iść do lekarza pierwszego kontaktu? Bardzo się denerwuje prosze o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujijii
Chyba msz racje.Bo kiedy spotykam ludzi miłych i spokojnych to raczej nie zdarza mi sie takie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie to zdarza obojetnie
komu podaje te kawe w pracy. a nawet zauwazam ze jak prezesowi to mniej niz np jak przyjdzie do niego jakis gosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxia
Witam czytajac wasze wypowiedzi stwierdzam że każda w jakiś sposób pasuje do Mnie...Nie mogłabym np.podac kawy Mojemu ojcu...w jakims stopniu przez niego Moja choroba bardziej postepuje...od dziecka powtarzał mi ze jestem beznadziejna i do niczego sie nie nadej.Przy niektorych znajomych i przy niektorych osobach z Mojej rodziny tak bardzo rece Mi sie nie trzesa....Kiedyś Moja fobia była ogromna nie mogłam np.isc sama do sklepu...teraz wyglada to troche inaczej isc sama moge i nawet nie widac tak bardzo ze sie denerwuje.Kiedys bylam osoba śmiałą i odważną przez ta chorobe wszystko sie zmienilo ;( nie wyobrazam sobie jakbym miala isc na obiad do Mojego chlopaka...bo co pomysla o Mnie jego rodzice?:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze musimy zaczac myslec
pozytywnie, wizualizowac, relaksowac sie. tylko to nam pomoze. przeciez jestesmy wartosciowymi ludzmi . jestesmy tacy jak o sobie myslimy. nasze mysli nas ksztaltuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waris78
Zgadzam się z tobą. Mi to w dużym stopniu pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do waris
a co konkretnie robisz? jakies relaksacje wizualizacje? napisz wiecej szczegolow prosze. ja tez mysle ze tylko to nam moze pomoc bo same leki to raczejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale znam ten problem
i kompletnie nie wiem jak sobie z nim radzić, zawsze byłam nerwowa ale trzęsące ręce pojawiły się u mnie kilka lat temu. Pracuję w biurze rachunkowym, mam kontakt bezpośredni z ludżmi, którym muszę czasem wypełniać na poczekaniu jakieś dokumenty, to jest po prostu okropne. Nie wspomnę już o tym że szefowi kawę zanieść to zupelnie niemożliwe. Najśmieszniejsze jest to jak człowiek kombinuje żeby się od tego wymigać (pracuję z dwoma jeszcze dziewczynami, ale nie wiedzą o moim problemie). A na samą myśl o jakieś imprezie rodzinnej lub wyjściu w towarzystwo jestem nerwowa. Koszmarem jest podnieść łyżkę do ust, osłodzenie herbaty. Kiedyś jeszcze przed ślubem byłam u chłopaka na obiedzie rodzinnym. Niestey nie mogłam podnieść łyżki do ust, z nerwów się poryczałam i w końcu jadłam obiad sama w kuchni. Co prawda wszyscy byli do mnie mili, ale w pamięci ich na pewno to pozostało. Czy ma ktoś bardziej upokarzającą historię. Problemem u mnie jest myślenie o tym, bo przez to jeszcze bardziej się nakręcam. W torebce zawsze noszę na zapas relanium, ale nie lubię brać leków. Teraz zarejestrowałam się do psychologa nie bardzo wierzę że mi pomoże ale spróbować muszę. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak sie wymigujesz od zrobie
nia kawy szefowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale znam ten problem
Jest nas 3, więc robię tak żeby to dziewczyny robiły, jak słyszę że woda już się gotuje idę do ubikacji, albo wkonuję jakiś służbowy telefon, albo po prostu proszę dzewczyny bo że np jestem dziś zdenerwowana. Mój szef nie jest codziennie w biurze więc nie muszę za często się produkować z wymyślaniem, ale gdy jest z reguły coś wykombinuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nie jest tak zle
mozesz sie wimigac. ja bym zawsze prosila kumpele. tzn zrobilabym te kawe ale powiedzialabym ze kiepska ze mnie kelnerka i poprosila zeby one zaniosly. gorzzej jak sie jest samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja:( jakoś nic nowego nie piszecie. Co z tym "trzesaca się ręka" w urzędzie, jak sobie z tym radzisz??? Napisz,bo mam ten sam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza26
witam,juz dawno mnie niebylo na forum:)jak sobie radzicie z lapkami?ja w silnym stresie biore bellergot i proplanolol-wlasnie wczoraj bylam po recepte bo mi sie skonczyla,zmnienilam prace i mam super atmosfere w pracy i fajnych szefow,ale rece czasem jeszcze sie trzesa-zwlaszcza jak mam cos pisac w obecnosci innych osbob lub jak wiem ze ktos mi patrzy na rece to wtedy jeszcze bardziej sie trzesa i poca,ale staram sie z tym walczyc np w pracy przy pracownikach i szefach prosze o liste obecnosci i przy nich wypelniam,nieraz wszystko obracam w zart i mowie: Ze jestem zdenerwowana az rece mi sie trzesa i sie smieje.Jednak najgorzej jest w urzedach-tam to juz rece sie trzesa a babki patrza sie jak na wariata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinaj
byłam u psychologa z moim problemem. Trafiłam do młodej babki, która nie ma zbyt dużego jeszcze doświadcznia w swoim zawodzie. Musiałam mówić o sobie o moim problemie, a ona patrzyła na mnie i miałam wrażenie, że kompletnie nie wie o czym ja mówię i że mój problem wydaje jej się dziwny. W pewnym momencie stwierdziła, że każdemu w nerwach trzęsą się ręcę. Nie sądzę. Ona chyba nie rozumiała intensywności mojego problemu, choć opisywałam konkretne sytuacje. Jak przyszłam do domu to czułam trochę wstyd, że tak się "obnażyłam". Ciężko tak o sobie mówić patrząc prosto w oczy drugiej osobie, która w dodatku prześwietla, ocenia. Cóż wątpię żeby mi pomogła choć bardzo bym chciała bo sama sobie z tym nie poradzę. W sumie to była pierwsza wizyta, następną mam za półtora tygodnia. Może wraz z nastepnymi wizytami będzie jakiś efekt. Czy ktoś z was był z tym u psychologa i pomogło to? napiszcie o swoich doświadczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza26
do pinaj: ja mam ten sam problem co ty:(bylam 2 razy u psychiatry i tez ciezko bylo mi sie otworzyc przed obca osoba,wypytywala sie o wszystko tzn o moje dziecinstwo itd,stwierdzila ze mam nerwice lekowa i przepisala jakies leki po ktorych zle sie czulam,powiedziala ze na trzesienie rak nieprzepisze mi nic tylko musze sama z tym walczyc.Wogle wydawalo mi sie ze wogle mnie niesluchala,tez mowila mi ze kazdemu rece sie trzesa jak jest zdenerwowany i zebym na to niezwracala uwagi,wiecej do niej nie poszlam.ale trafilam na moja lekarke pierwszego kontaktu w przychodni(starsza kobieta) i z nia mi sie lepiej rozmawialo bo ona przynajmniej mnie sluchala,pomogla dobrac mi leki i dzieki niej jest teraz lepiej,biore proplanolol i bellergot-w sytuacji stresowej i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie czy laczysz
bellergot z propranolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza26
tak lacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa21
hej mam ten sam problem co wy..chodze na studia i tu jest problem bo musze byc pewna siebie chce byc pielęgniarką....oczywiście jak ćwiczymy to mi ręce latają a reszta grupy zazwyczaj komentuje najgorsze teksty w stylu "uspokój się" to mnie dobija nic na to nie poradze choc bym chciała;( cały czas mi się ręce trzęsa byłam dzis u lekarza i mam badania na tarczyce zrobić..tylko że ja jestem zdrowa;) niewiem łykać tabletek uspokajających nie moge bo odpływam nie wiem co soę dzieje wtedy...a drżenie mam od kad pamietam nie pójde do psychiatry z tym co ona mi pomoże na to...porobie badania i wtedy pomyślim,y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinaj
też kiedyś na studiach mi sią takzdarzyło, że mi ręce telepały i inni na to patrzyli. Miałam zaliczenie przy kompie, wykładowczyni siedziała przy mnie dawała polecenia a ja miałam je wykonywać. Następni stali niedaleko czekając na swoją kolej. To było straszne, nie mogłam trafić w odpowiednie klawisze na klawiaturze, tak mi się ręcę trzęsły. inni na szczęście nie komentowali, ale pamiętam tą ciszę która zaległa. Jestem po kolejnej wizycie u psychologa, na mój brak wiary w siebie i niską samoocenę kazała mi wypisac na kartce wszystkie pozytywne rzeczy, moje osiągnięcia nawet te najmniejsze i to od najmłodszych lat. Przede mną chrzciny mojego synka. Wyprawiam je w domu na 12 osób, już na samą myśl się denerwuje, nie wiem jak dam radę,muszę obmyślić dobrą strategię. na pewno do zanoszenia herbat "zatrudnię" obie babcie. A jak będę jeść? jeszcze nie wiem, może akurat będę "musiała" zająć się małym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wogole poznalas
faceta z ta przypadloscia? macie slub jak go przezylas? okres ciazy wizyty u lekarzy? to dla fobikow koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×