Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spinaker

Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Polecane posty

wziąść ,siąść i zapłakać i to wszystko przez wredną pogodę ,u nas jest zwyczaj że w Zielone Świątki pali sie ognisko ,albo przynajmniej symbolicznego grila ,a jak tu coś rozpalić tylko deszcz i wiatr nikt nie skusił się:D ale to pestka ,jak nie przestanie padac to znów powtórka z powodzi zresztą juz miejscami podtapia nie będę was dosmucać pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jestem i ja lepiej późno niż wcale, jak mówią górale ;) Pozdrowienia i buziaczki dla wszystkich przesyłam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼❤️🌼 No i wróciliśmy..Dziewczyny było..bosko!!!!!!!!!!!!!!!..Po koncercie Kaziczek zaprosił mnie na kolację..a poniewaz było to w poblizu miejsca gdzie odbywała się impreza..widzieliśmy też pokaz sztucznych ogni:):):):).Nawet nie myślałam że będzie tak cudownie!! Beata jest w naszym wieku..ale wygląda..Boże..Drogi pieknie..młodo..i tak jakby żadnych trosk nie miała..ale przecież to normalna kobieta..ma dzieci..męża..który wiadomo, miał problem narkotykowy..więc pewnie swoje przeszła!!!!!!!!!!!! No,spędziłam romantyczny wieczór z moim Kaziczkiem:):):) i mówię to z pełną odpowiedzialnością..NALEŻAŁO MI SIĘ:):):):):):) Obiecałam że napisze jak wrócę..i napisałam...było Bosko..naprawdę..Bajm to jeden z moich ulubionych zespołów..i myslę że Wy też go lubicie,choćby dlatego że ma piosenki które łatwo wpadają w ucho..są rytmiczne!!!!!!!!!!!!! A teraz idę sobie spać..i powspominać..ten naprawdę uroczy wieczór..buziaczki..👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam wszystkie kobietki 🖐️ Bardzo mi przykro, że nie mogłam uczestniczyć w poczekalniamych pogaduchach, ale to efekt złośliwości rzeczy martwych. Komputer buntuje mi sie w domu. Pisze dziwne (dla mnie) komunikaty, że coś mu tam nie pasuje.......nie wiem o co mu chodzi....Moje dzieciątko obiecało, że przyjrzy się temu bliżej, jednak weekend był za krótki (dla niego) i nie zdążył :( Z prawdziwa radością przyszłam do pracy, bo przynajmniej wiem, że będę mogła zaraz poczytać co tam u Was.:):):) To się nazywa motywacja do pracy, no nie???? :):):):) Co do pogody to nie będę się wypowiadać, nie chce mi się nawet patrzeć za okno. Dość, że spojrzałam rano na termometr....... a tam 8 stopni......rewelacja.......bez komentarza!!!!!! W sobotę małżon zabrał mnie do kina na \"Kod Leonarda\", było bardzo sympatycznie....wróciliśmy do domu już dobrze po północy. Wracaliśmy piechotką, było bardzo przyjenie, cieplutko, bez wiaterku, można by iść i iść...... Bardzo chciałam jechać na wieś zobaczyć swoje roślinki, ale samochód stoi unieruchomiony. Nie mamy jeszcze wyceny naprawy i to trochę mnie denerwuje (o Miśku nie wspomnę...) Bosa - mnie też troche przeraża ten młot pneumatyczny, ale wiem ile satysfakcji przynosi taka praca. Moja działeczka była rok temu klepiskiem, nie było nawet trawy......a teraz moi chłopcy jak słyszą o koszeniu to jęczą.....Mam mnóstwo młodych roślinek (czytaj małych), bo na duże okazy mnie nie stać....ale z miesiąca na miesiąc widać jak się wszystko zmienia...... Ciekawe jak Dajen spędziła weekend w Krakowie, będziemy czekać na obszerne relacje. Taskisku, bardzo lubię Beatę Kozidrak, Zazdroszczę ci wspaniałego wieczoru.......Oczywiście dołączam się do życzeń dla Twojej Beatki. Przykro mi tylko, że tak późno.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam dodać, że ogromną zaletą takiego paskudnego dnia jest PORANNA KAWA!!!! Pachnie tak wspaniale......mmmmmmmmm............zapraszam wszystkie chętne.........ja już mam na biureczku.......pycha :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . jestem w takim złym stanie nie nie chce mi się nic. mówić, pisać ani nic. Przybiły mnie te wydarzenia z synem i jeszcze nie bardzo mogę się podnieść. Ale żyje i Was czytam. Jak tylko poprawi mi się humorek to będę pisać Narazie pozdrawiam wszystkie bardzo bardzo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, głowa do góry.......bardzo proszę....... Wierzę gorąco, że wszystko się dobrze ułoży, miej dużo wiary, że tak własnie będzie..... Myślę, że jak powiem, że wszystkie trzymamy kciuki to powiem prawdę...:) Nie możesz się załamywać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4444 Usmiechów dla Ewy:D Ewa niech nam sie nie złości Niech nam sie nie smuci. Niech popisze w Poczekalni Humor zaraz wróci. Wszystkie smutki i kłopoty Z tyłu niech zostawi Nim zaświeci letnie słońce Ewuś z nami niech sie bawi. Bryknij Ewciu kilka razy Nawet kilkanaście Pisząc tutaj zapominasz O swych troskach własnie. Słońce Ewci niech natychmiast Mocny promień ciepły ześle Teraz Ewuś nadstaw pyska Będzie całus od Tygryska:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC!! Ja już po kawie, ale dzięki Ewcia za zaproszenie. Tygrysku !!! Cudny wierszyk!!! po takim zaproszeniu Ewa nie powinna się już dalej smucić, tylko pisać ,pisać ,pisać.....Sprawy naszych dzieci będą zawsze na pierwszym planie, ale trzeba wziąć pod uwagę ,że są już dorośli i to jest ich życie. My rodzice za nich tego życia nie przeżyjemy. Na pewno wszystko się poukłada!!! Bosanova - ja byle tylko spędzić z moim M trochę czasu, mogę nawet gupiki w akwarium łowić.... jak go niema cały tydzień , to nie odpuszczę sobie okazji. Ktosiu - połów był żaden, nic nie złowiliśmy, ale zrobiłam masę zdjęć i posiedzieliśmy sobie razem ,i pogadaliśmy, i upiekliśmy kiełbaski na ognisku,i było super!! A głosowanie było na kota wcześniej masz link do strony. Ofeczko mam nadzieję ,że te deszcze zaraz się skończą i żadnych podtopień nie będzie!!!! Do diaska w końcu kiedyś chyba musi się zrobić ciepło!! przecierz już czerwiec, zaraz wakacje!! Takisku oczywiście ,że Ci się należało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie moje kochane babeczki! Ale byl ciekawy weekend w poczekalni,tyle sie działo...a ja cały weekend przespałam.W sobote zatrułam sie (chyba) watrobką (albo ja za szybko zjadłam) i strasznie cierpiałam. Wygłodzilam sie jak nigdy. A dzisiaj zaspalam,dopiero wpadłam do pracy,dziecko nie poszło na pierwsza lekcje,a ja musze szybko po kawe bo mi możdżek jeszcze nie pracuje (i inne xczęsci ciała tez nie bardzo).całuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksymciu ja stróżuję, jestem tu cały czas... Na twoje dolegliwości może zielona herbata, spróbuj może ci pomoże.Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Ewciu,to fajnie,ze jesteś... w takim razie ide poszperam w szafkach moze cos znajde a tak na marginesie to jakis wirus czy co? u mnie w pracy połowa ludzi tak kiepsko wyglada jak ja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję wróciłam po 5 godzinach jazdy momentami w strugach deszczu , ale cała, zdowa i zadowolona. Było super, przywiozłam mnóstwo wrażeń, opowiem trochę jak odpocznę i nadrobię inne zaległości. Buziaczki dla Was👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼❤️🌼 Witajcie 🌼 Hej koleżanki..ja też jestem..tylko pracuję..!!! Ksymciu ja to jednak myslę że najlepsza jest zwykła ..ale mocna i gorzka herbata..przynajmniej mnie bardzo pomaga:) Jeszcze jestem pod wrażeniem wczorajszego dnia..ale było super:):):):) Dzisaj byłam z Danonkiem na szczepieniu..i wiecie co?? Przez tą paskudną pogodę mnóstwo dzieci jest chorych..w przychodni normalnie ciemno!!!!!!!!!!! Narazie dziewczynki..idę zajrzeć do obiadku..wczoraj byłam w niebie..a dzisiaj rzeczywistość..czyli ..kuchnia:):):):): Całuski👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksymcia -podtruliscie sie czy co?;)fajnie,że jesteś zrobisz kawkę,prawda?rano mówiłam Ewci ,ze musze sobie sama kawe robić:D A tak powaznie to czarne chmury mi wiszą nad głową.Pada,ciagle pada albo padało albo własnie ma padać.Uprane pranie brzydko mi pachnie w łazience bo u mnie jest inaczej niz u Ofki-nie grzeją.;) Dzisiejsze powiesiłam na balkonie i ....zmokło.Fajnie jest nie ma co.Zimno jak w listopadzie.Ide dzisiaj do kina na \"Dżunglę\"z dzieckiem jeszcze w ramach obchodów1 czerwca.Miło zaczynam tydzień i mam nadzieje ,że bedzie miły bo weekendu w tym tygodniu nie mam.Pracuje nawet w niedziele. Bossi ,pamietam o zdjeciach,wysle ale pózniej ,nie mam ich jeszcze w komputerze. Zastanawiam sie co porabia Colombo.Wstaje rano i co robi??Co robi Colombo jak do nas nie pisze??:D Dajenku-wróciłaś?? Pozdrawiam obydwie pary sióstr:D Ofka-nie pekaj ja mam gorzej u mnie nie grzeją. Żagielek-pobrykamy??;)Wielkie całusy dla niewymienionej reszty załogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼 Ewa444.chciałam osobno do Ciebie napisać..nie dużo..ale szczerze..Dosia ma rację..nie przeżyjemy zycia za nasze dzieci..ale zobaczysz..wkrótce WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE..dla Ciebie ekstra wielki buziak 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście forever,ze zrobie! Skoro już wszyscy sie wycałowalismy to robie kawe! Kubeczki mam, biszkopciki tez (bo tylko to dzisiaj moge)-bardzo smaczne. I całkiem cieplutko tu u mnie wiec czekam na Was dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyniosłam Rafaello do kawy-sama piekłam:D Też na biszkopcie i gotowanym mleku ,spokojnie mozesz Ksymciu pałaszowac ale nie za duzo ,żeby dla spóznialskich i spiochów tez zostało bo nam nie daruja,ze same jemy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniam,mniam ale mi slinka cieknie..... nawet nie wiesz forever jak mi dobrze tym ciastem zrobiłas,ach..... palce lizac. No ale jak nasze babeczki sie nie pospiesza to nie wiem czy coś zostanie! To dla Was kawa a dla mnie herbatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wy łasuchy, zostawcie troszkę tej symbiozy :D:D:D i dla mnie, chociaż odrobinę........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku po takim pięknym wierszyku to od razu buzia mi sie uśmiechnęła. Dziekuje bardzo już go sobie wydrukowałam. Dosia i Takis ja wiem nie nie przeżyję za nich życia ale to mój najukochańszy z całej trójki synów i jest tam sam tak daleko od nas. Pamiętam jak im wszystkim tłumaczyłam że za swoje decyzję będą płacić sami, że jak bedzie zła to będą płakac a ja razem z nimi ale teraz tego sobie sama nie mogę przetłumaczyć. Jest mu cięzko, bo ma go trzy razy w tygodniu i zostaje na noc a cały czas dąży do tego żeby go zabrać na stałe do siebie.I ma duże szanse. A jak go weżmie to będzie mama ratuj bo nie da sobie sam rady żeby pracować 10 godzin i zająć się domem. A jak mu się dalej życie ułoży? Czy znajdzie jakąś dziewczynę co go będzie chciała z dzieckiem? A dziś byłam u lekarza usg markery krew i wszystko jest ok i jeszcze dostałam zaświadczenie że jestem zdolna do pracy i od 13 id e na cały etat a pan doktor powiedział że mam wypić wódeczkę i sobie żyć. Więc podstawiać kielonki bo leje - według zaleceń doktora wódeczkę a od siebie dodaję szampana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuniu ja zawsze zastanawiam sie jak to jest z miłościa do dzieci,jesli sie ma wiecej niz jedno dziecko. i kazdy mi tłumaczy ,ze wszystkie dzieci kocha sie tak samo.Ale Ty piszesz,ze to Twoj ukochany syn wiec jedanak nie. bardzo chciałabym tez Cie jakos pocieszyc i uspokoić,ale niestety nie umiem. A kieliszeczek to u mnie zawsze w pogotowiu.....ja poprosze wodeczke.Ciasta tez troche zostawiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki ale ochrzan dostałam od Ewci ,ze nic dla niej nie zostało. Przyniosłam nowa porcję,EWcia szybko zjadaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdążyłam? Czy znowu za późno.....Jeeeeest! Udało się wielkie dzięki, Ksymcia ma rację, super pieczesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksymcia to tak jest że wszystkie kochasz jednakowo a każdego inaczej. Przynajmniej tak jest u mnie. Ten jest najukochańszy co wcale nie znaczy że pozostałych dwóch kocham mniej. I tak samo sie o nich martwię i tak samo tęsknię jak wyjadą. ale pierworodny ma w moim sercu najwięcej miejsca. No to jeszcze po jednym rozlewam jak sie ciasto znalazło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼❤️🌼 Ewa....i pewnie tak bedzie ..\" mamo ratuj\"..ale my jesteśmy zawsze w pogotowiu..przecież jak trzeba to i ocean nam nie straszny..pokonamy wszelkie trudności żeby tylko było dobrze naszym dzieciom!!!Mam trójkę..podobnie jak Ty..i wiem co to znaczy,nazywam to pełna gotowość bojowa..i w nocy i w dzień:):):) Ale wiadomośc o Twoich wynikach..jest ponad wszystko..NAJWAŻNIEJSZA,,HUUUURRRRAAAAA..pewnie że nadstawiam kileiszek..a nawet dwa..bo i wódeczkę i szmpana będę pić..a co?/..Taka wiadomość..trzeba uczcić:):):):):) Dziewczyny zostało jeszcze trochę ciasta..czy już wszystko wsunęłyście:):):) Ja to juz tak zawsze mam..nigdy w porę?? Fajnie tu dzisiaj..wesolo:):): a ja musze jakies głupie papiery robić..wrrrrrrr,,ale jeszcze trochę i powinnam skończyć..narazionko..papaptki..👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×