Poczekalnia - dla pań po 40-stce

...Ksymciu może ice tea?....myślę, że w ten upał to napój jak najbardziej odpowiedni.... Miłego dnia....

bardzo chętnie Ewciu - dziękuje

Witajcie moje kochane koleżaneczki No wróciłam..ale więcej napiszę dopiero wieczorem..albo jutro. Spinki..gratulacje..no..no..tyle pyszności mnie ominęło..nie wiem czy zdołam wszystko nadrobić. Ale mam propocycję..ponieważ długo już nie było mojego serniczka to ja jutro upiekę..zgoda?? 5000 tysięcy to dopiero początek..jeszcze tyle przed nami:):) Dziewczyny..ale się cieszę że tęskniłyście za mnąja tez za Wami i to BARDZO!!!!!!! Ktosiu..nie dostałam zdjęc..:) Bosa.. ta dziewczynka jest prześliczna..powiedz czy Marcelinka już rozpoznaje babcię:) Dosiu..uważam że powinnas odpocząć..mnie to dobrze zrobiło..rozumiem że masz zamówienia..i to na wczoraj..ale przydałby Ci odpoczynek:):)Rzeczywiście taki żuczek pracowitek z Ciebie:):):): Ksymciu..przeczytałam że nasz Tosia..i Ty macie się dobrtze..i ogromnie się ucieszyłam..ale chciałabym zobaczyć Twój zaokrąglony brzuszek.Nie wiem czy Wam pisałam ale uwielbiam kobiety w ciąży..wzbudzają we mnie przewielki szacunek..może sama az trzy razy chodziłam w tym błogosławionym stanie:):): Ewciu..mam nadzieję że jutro kawki..napijemy się razem..jutro co prawda sobota..ale w poniedziałek to juz napewno!!!!Jeśli nie jedziesz na wies ..to może jutro:):) No to cała ja:):):) miałam tylko wejść przywitac sie z Wami..a pisze i piszę..narazie dziewczynki..powinnam jeszcze wieczorem przyjść..ale jak nie dam rady..to do jutra..wielkie buziaczki..

Witaj nareszcie Takisku......całe wieki Cię nie było......:).....bardzo się cieszę , że jesteś. My oczywiście na wieś....:)....ale w poniedziałek parzę kawkę jak zwykle i zapraszam Cię serdecznie.....:D......oczywiście każdą z Was, która będzie miała ochotę wejść do poczekalni...... Tymczasem żegnam się na weekendzik i życzę dużo odpoczynku...

Serdeczności w piekna burzę i rzęsisty deszczyk dla wszystkich moich psiapsiółek Pięknie popadalo dziś.Jeszcze pada.od ok.1/2 godziny. A dzień byl przegoracy. Myslałam ,ze juz go nie przezyje.A tu taka niespodzianka. Gratulacje dla Spineczki za okrąglutki post.Jeśli sie spóżniłam i nie zdażyłam na cos mocniejszego,to trudno. Musze obejść sie smakiem.Kto póżno przychodzi............... Ktosiu,zdjęcia nie doszly,choć ich wypatruje.......... Ewciu,odpoczywaj na wsi,tam przynajmniej nie odczuwa się takiego upalu.A na kawusie wpraszam sie w poniedzialek.Jutro odsypiam swoje codzienne zabiegi. A placuszek z wisienkami jeszcze jest. Częstuj sie Ksymciu.Tobie nie moge odmowić,bo nie chce,zeby mi myszy cos zjadly...........Nie odmawiam takze zadnej z Was.Smacznego!!!!!!! Takisku,wiem jaki pyszny jest Twoj serniczek.Tez chcę kawaleczek. Ciesze sie,ze odpoczęłaś troche,bo Ci sie to naprawde nalezalo. Naszej Dosi tez życzę choć troszke wolnego.Pracusiu,zwolnij tempo. Wiktorko,ciesze sie,ze jestes zdrowa,ale też zwolnij tempo.Ciagle pracujesz,jak slysze Dziewczynki,jestem ciekawa co z nasza Bojka sie dzieje???A Zuzia tez o nas zapomniala??? Forevciu, pozdrawiam Cie szczegolnie goraco, bo jestes w pracy.W ciężkiej pracy.........Caluski

Witam. Czy do nikogo nie dotarły moje zdjęcia? Cos mi szwankuje poczta chyba muszę zmienic listonosza :) Wysyłam Wam ponownie zdjęcia choc mam duże wątpliwości czy dojdą. Juz prawie od 10 minut mam komunikat że sa wysyłane tak długo??? Jeżeli nadal ich nie dostaniecie to spróbuje wysyłac pojedynczo, po jednym zdjęciu. Teraz chcialam wyslac 5 szt. - zobaczymy. U mnie tez był upalny dzień ale był wspaniały. Tak jak pisalam wczoraj byłam na spływie rzeką Krutynia. Byłam tam pierwszy raz i jestem zachwycona - polecam wszystkim którzy lubią cisze, spokój i piekno przyrody. Troche bola ręce od wiosłowania ale to nic. piękna przyroda i otaczający spokój to to czego było mi trzeba. Było bardzo przyjemnie. Pływanie we własnym tempie, piknik nad brzegiem rzeki, pluskanie sie w zimnej orzeźwiającej wodzie i to wszystko tylko 80 km od domu - spaniale. Zapraszam Was wszystkie korzystajcie póki można. Odradzamweekendy bo wtedy tlok. Do \"zobaczenia\" Ciekawa jestem czy poczta dotrze.

Mam potwierdzenie że zdjęcia zostały wysłane - tylko czy dotrą do adresatów??? Pewnie sa kłopoty z wyslaniem bo za dużo zdjęć z moja osoba i jest \"nadbagaż\". To poczta ma problemy z doniesieniem :) :) :) Jak nie dojda to wyślę tylko jedno ze mna w roli głównej.

Ktosiu,doszly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I sa naprawde piękne. A ta Pani w niebieskim kostiumie,jaka laseczka.I widac,ze rodzinka szczęśliwa...........

Cieszę się że doszły. A ta pani w niebieskim kostiumie to taki morski morświnek :) :) :), albo BYŁA Laseczka Dzieki Bosanowa jak to miło usłyszec komplement od drugiej kobiety

- Ktosiu do mnie też, zdjęcia doszły - dziękuję. Myślę, że z tą samokrytyką strasznie przesadzasz - naprawdę :) - Bosa pozazdrościć deszczyku - u mnie padało całe 5 minut :) - potem zrobiło się jeszcze bardziej duszno - nie ma czym oddychać. Współczuje wszystkim, którzy pracują w pełnym słońcu, czy przez kilka godzin siedzą za kierownicą ...masakra. - Takisku - nareszcie nam się objawiłaś :) Buziaki dla wszystkich . Dobranoc

A u nas ani kropeleczki..ani ciut.ciut..zero deszczyku:(:( Upał taki że nie można wytrzymać!!!.Diewczynki moje kochane..jestem tak zmęczona..że wybaczcie mi..ale idę spać..życzę Wam.milutkich snów..jutro trochę chłodziku..albo dużo chłodziku..albo nawet..burzy..takiej porządnej..Papapapa

Witam Ktosiu, ja dalej nie mam zdjęć, mam nadzieję jednak , że i ja się doczekam na nie :). Ciekawa jestem jak miło spędzałaś czas . Trochę Ci tego zazdroszczę , ale i ja będę miała trochę urlopu w sierpniu, wezmę sobie sama :D. Będzie u mnie dwójka , a może trójka przyjaciół z czata i napewno będzie fajnie . Bossi, o mnie i o moje dobra materialne nie ma kto zadbać , więc muszę czynić to sama, więc muszę pracować jak tylko trochę dochodzę do siebie :D. Upały dają i mnie w kość, szczególnie przy jeżdzie samochodem , bo nie mam klimy. Nie narzekam jednak, życie jest piękne :D. U nas nie padało tak naprawdę już parę miesięcy, całe Podkarpacie wysycha... Czekamy na deszcz jak na zbawienie ... Dziś chyba także będzie dobrze dawać czadu gorąco, bo juz jest ponad 20 stopni. A wszędzie już padało ..... Życzę Wam samych miłych chwil w ten sobotni dzień, dużo radości i samych przyjemności

Dzień Doberek Zaparzyłam kawę..piję sobie ..i tak myslę że Wiki ma rację..narzekamy na tą pogodę.a w gruncie rzeczy,,już po kilku dniach brzydkiej pogody..zamarzymy o słoneczku. I w jeszcze w jednym się z Wlik zgadzam..Zycie jest piękne:):):) Nie będzie jednak srniczka..dzieci chcą bułeczki jagodzianki..byłłam juz na rynku. kupiłam jagody..(ale drogie) i zaraz zabieram się za robienie ciasta. Ja tez zyczę miłego wypoczynku..całuski dla Wszystkich

Ktosiu..zdjęcia doszły..kurcze ,ale Ty świetnie wyglądasz!!!!!!!! A córcia..no..no..ładniutka::) Wogóle bardzo fajna rodzinka:):)

Biedulki,ani kropli deszczu.Współczuje Wam.Tak pieknie wyglada teraz świat przez okno. I zielen moze troche sie zazieleni? Ale kurz zmylo,powietrze jest takie czyste. Tylko problem w tym,ze znow nadchodzi upal. Już jest 26 stopni w cieniu.A co bedzie potem??? Kawka już wypita.Ciaseczko zjedzone.Ostatnie okruszki ciasta z wisniami. moze pojde śladami Basi i upieke jakies drożdzowe buleczki z owocami???? A moze jagodzianki????Dzięki Takisku za pomysla. A córka Ktosiu to już piękna kobieta,a co będzie za 2-3 lata??? drzwi domu nie będą sie zamykaly. Dobrze,ze juz to przezylam. Teraz czekam az Marcelka dorosnie.:D Pozdrawiam te,ktore dzis pracuja i te , które wypoczywaja. Badzcie dzielne i nie dajcie sie slońcu.Pa

Gotowe...pyszne...zapraszam..na dobre pulchne bułeczki jagodzianki:)Chyba mi odbiło..w taka pogodę..to wyrabianie ciasta mnie wykończyło..smiałam się z siebie..dobrze ci tak:):) ale jak zobaczłyam jak dzieci się zajadają to..to wątpliwości co mojego rozsądku mnie zupełnie opuściły:):):):) Zapomniałam Wam napisac że Beatka dzisiaj szła na wesele..i wiecie co?? Co młodośc ,to młodość..wyglądała ślicznie..podobnie jak cócia Ktosi..taka laleczka..Może jako matka nie powinnam tak pisać..ale wierzcie mi,byłam taka szczęsliwa..szkoda że młodość tak szybko mija:) Szła ze swoim chłopakiem..Kaziczek jak zwykle..wypytał ..kiedy..o której..dlaczego tak późno..pilnuj..itd..ale On Ją najchętniej widziałby jeszcze z warkoczykami..i obawiam się że tak Ją właśnie widzi:):):):) Dziewczynki..kupiłam na wieczór..takie winko..czerwone..półwytrawne(bo takie lubię) mam bułeczki..i kupny..hahaha serniczek..zpraszam serdecznie..i zapewniam..BĘDZIE MI BARDZO MIŁO jak przyjdziecie całuję

To ja jestem chetna. Pierwsza się wpraszam do Takiska na świeze buleczki z jagódkami i pyszne winko.Tez takie lubię.A zwlaszcza KADARKE półwytrawną. Basiu,a kiedy Twoja córcia zamierza wyjść za mąż????Czy najpierw studia ma w planie???Niech za dlugo nie zwleka.Bo moja ma prawie 30 na karku i jest 5 lat po ślubie i dzieci nie mają.Kiedys nie chcieli,bo mieli różne powody,a teraz juz mogą,to nie moga spłodzić. Nigdy nie jest tak jakby sie chcialo.A ja i mój mąż czekamy na wnuków ze strony córki. Marcelinka nam zapełnia tę pustke,ale chcielibyśmy też być dziadkami dla dzieci córki i zięcia. Upal jak licho.Nie ma czym oddychać.........Jutro jedziemy nad wode. Caluski dla rozgrzanych Pań.

Bosa, niech ona się lepiej jeszcze wstrzyma z tym wychodzeniem za mąż, bo najpierw chrzestna musi na solidny prezent ślubny uciułać parę groszy:-D We wrześniu idę na wesele do kuzyna i już teraz zaczynam się rozglądać za jakąś sukienką, butkami. Czemu to wszystko takie drogie? :-( Ktosia, dziekuję za zdjęcia :-) Ładnie wszyscy wyglądacie:-) Moje dziecko też wróciło z wakacji ze swoim tatą, opalone, zadowolone. Te upały są jednak niesamowite. A najpiękniej jest jak się wchodzi do nagrzanego słońcem auta - jak do sauny :-) Ale pożytek z tego chociaż taki, że jeść się nie chce. Żadne serniczki, jagodzianki mi teraz nie smakują, za cieplo na słodycze. Za to owocami się oboje z synem zajadamy.

Gorące pozdrowienia i spadam bo goscie za chwilę przyjezdżają.Ktosiu zdjęcia doszły,ślicznie Ci dziękuję.Od Bossi nie mam :( Całusy, do jutra.

Bosii ..nie mam pojęcia..jak dotąd nic mi nie wiadomo o tego typu planach Beatki.Ijak napisała moja siostra..niech się lepiej jeszcze wstrzyma:):):) Miłej nocy Wam zyczę:):):) Do jutra.papapa

Witam Was porannie,bo wstalam niedawno.:D:D:D I znow tradycyjnie skwar wdziera się przez otwory okienne. MarMi, a co do stroju na wesele,to mogę Ci podpowiedzieć,ze czern i biel w duecie albo osobno robi wciąż furorę. Ja osobiście uwielbiam czarne ciuszki,wiec nie mam problemu z szukaniem czegoś,bo od razu szukam w tym kolorze.Życzę Ci owocnych poszukiwań.:D Moja Mama mowi,ze ładna kobieta nawet w worku ładnie wyglada.Ale to bardzo ogólne stwierdzenie. Coś w tym jest,bo czasem widzi sie \"kogoś\" w super kiecce,a efektu nie widać. Takisku, Beatka jeszcze jest bardzo mloda,wiec na pewno ma czas. A i pieniądze tez trzeba uzbierać,wiec na korzyść dla Was,ze jeszcze nie mysli.I dla Ciebie i dla MarMi. Chyba że............... Forevciu,w Radomiu macie troche chlodniej niz my we Wrocku. Chyba o 2 stopnie mniej.Czyli idzie ochlodzenie od Was.Jak tam po gościach?????:D:D:D Zdjecia Ci wysylam,bo wtedy mi sie nie udalo. Pozdrawiam wszyściutkie Panie bardzo upalnie.

I ja Was witam..cieplutko:):):) W naszym regionie o deszczyku możemy narazie zapomnieć..niestety.Chociaz Matko kochana .przydałby się..już opadam powoli z sił..nie wiem jak Wam..ale mnie przez tą pogodę nic nie chce..powaznie....myslę ze nie tylko mnie..ludzie już bardzo narzekają!!!!!!!!!!!! Basiu..ja też biorę pod uwagę:Chyba że:ale jak do tej pory się udało..to mam nadzieję że juz tak zostanie..:):):):) To narazionko..kilka kropelek deszczu wam zyczę:):):)

Witam U mnie nastepny duszny i gorący dzionek ma sie ku końcowi. Ja niestety jutro do pracy, po 3 tygodniowym urlopie. troche szkoda, ale i trochę juz tęsnie (dziwna jakas jestem). Ciesze sie że zdjęcia doszły a jeszcze bardziej sie cieszę, że piszecie, że sa ladne. :) :) :) Ide powoli szykowac się na jutro. Musze paznokietki zrobic ładnie i tak ogolnie zmienić swój wyluzowany urlopowy image. Pzrez 3 tygodnie chodziłam w spodniach i spodenkach i nie miałam na nogach szpilek, tylko wygodne \"klapciaki\" do później

Hej, he!!! .....nie ma deszczu w domu.......nie ma deszczu na wsi.....sahara.......bratki się usmażyły, albo raczej spaliły.....efekt opłakany........za to malwy jak malowane...:):):)...no i skalniaczek fajny.... Od jutra znowu standarcik, 5.00 pobudka.......itd......a na wsi jest tak cudnie........ Do jutra kochaniutkie, bo nie mam już siły.........

U nas też kolejny upalny dzien dobiegl konca .Na szczęście.:D Wieczorem bylismy u moich rodzicow.Zabralismy ze soba Marcelinkę. Pradziadkowie opiekowali sie małą i byli tacy szczęśliwi. Najedliśmy sie pyszności. Gołąbeczki z sosem pomidorowym były super.Jak tu dbać o linię??????? Kilka godzin spędzilismy na basenie.A ludzi było jak mrówkow.Spieklam sie troche i nie wiem jak będzie wyglądała dzisiejsza noc??? Nie będzie łatwo!!!!!! Ewciu,współczuje CI,ze kwiatuszki sie ugotowaly.Bo one bardzo potrzebowały wody.A malwy,to sa kwiaty piękne,ale bardzo trwale. Nic im nie szkodzi,nawet dluga susza. Ja tez uwielbiam malwy.Zawsze kojarzyly mi sie ze wsią.:D Ktosieńko,od jutra w mundurek i szpileczki i do pracki.A makijazyk to co??? Taka jest nasza dola.Ale za jakiś czas znow weżmiesz sobie kilka dni urlopu.I znów wskoczysz w spodenki i klapciuszki. Jak ja lubie taki luzik..........Rzeczywiście dziwna jesteś,bo ja z dniem 1 sierpnia mam straszną chandre,ze za niecaly miesiać/rada ped/ zaczynam nowy rok szkolny.Takisku,jak przezylas ten kolejny piekielnie goracy dzien???Jak Twoje cisnienie??Czy nadal jest takie niskie???Ogladam teraz Wybory MISS POLONIA>Pa,do jutra.

Bosii..nie mam pojęcia jak przeżyłam ten dzień..ale pewnie tak jak każda z nas:):):) Co tu narzekać..chociaz tyle mozna, skoro nie można nic zmenic:):):)no to rzeczywiście..pot lał się ze mnie strumieniami:) A ciśnienie..no cóż..sama się dziewię ale w tym wzgledzie wsystko w porządku..jedyne co mnie martwi to zimne poty..coraz częsciej mnie oblewają!!o.. i tu rada Forewer by mi się przydała..może to coś poważnego..nie wiem!! Ktosiu..miłej pracy..po urlopie trudno bedzie się (chyba) tak szybko przestawić..ale skoro trochę Ci brakuje pracy..to będzie ok:):):) Ewciu..szkoda ..ale powiem jak Poly.Anna..ciesz się ,że inne nie zwiędły i że skalniaczek jest fajny:):):):) Do jutra miłe koleżanki..spokojnej nocy..milych snów..i nie sądziłam że to napisze ..ale deszczyku..tez Wam zycze:):):)

Witam! :) Spałam dzisiaj jak kamień, miałam wrażenie, że dopiero zasnęłam a tu trzeba wstawać......oj.....ale muszę Wam powiedzieć, że są zalety tego wstawania :) Kiedy idę do pracy na dworze jest jeszcze taki przyjemny chłodek, to niewątpliwa zaleta :) Ktosiu - bardzo Ci dziękuję za zdjęcia, doszły i są super. Miałaś wspaniałe wakacje :):):) Wieczorem podeślę swoje, jak się nie roztopię do tego czasu. Teraz tradycyjnie parzymy kawki, herbatki i na co jeszcze macie ochotę. Ja popijam zieloną herbatkę z miętą.....ostatnio bardzo mi smakuje :)

Dzień dobry! Ewciu zielona herbata z mietą? musze spróbowac, bo juz nie mam co pić... Takisku jak się ciesze, ze juz wróciłaś, brzuszek widac tylko wieczorami po całym dniu objadania,rano to jeszcze taki malutki... ale jak tylko zrobie kilka fotek to od razu wyślę... u mnie nietety tez parno,goraco i jakos tak cięzko oddychac,ale co tam!!!! Bosiu o jaki Ty myszasz piszesz? no wiesz.....co najwyzej tez bym Ci czegos odmówila i tyle, ale że Ty dobra kobieta jestes wiec .... całuski! Pozdrawiam Was wszystkie, miłego dnia zycze i biore sie do pracy,papa.

Przyszłam tylko się przywitać. Zaraz idziemy z dziecmi nad wodę..przecieć w tym domu normalnie nie da sie wytrzymać!!!!!!!!!!!!!! Miłej pracki..papapapa Ksymciu..ale fajnie że wyslesz mi zdjęcia:):) Ewciu..Ty tez podeślij..ciekawa jestem jak wygląda Twoja działeczka:):):) Dobra dziewczynki..lece..dzieci mnie juz poganiają:):):)

Ksymciu mogę Ci taką herbatkę polecić. Piję ja już od kilku lat i do tej pory mi się nie znudziła....:):):) Kupuję firmy Lipton....:) Miłej pracy...:)