Poczekalnia - dla pań po 40-stce

I na dobry humorek na wieczór- dowcip o policjancie:: Pewnego dnia wybrałem się z przyjaciółkami do klubu. Na \"Wieczór Gorących Mężczyzn\". Długo się wzbraniałem, bo to przecież babski wieczór i czułbym się nieswojo patrząc na półnagich gości. Ale w końcu po wielu namowach dałem się skusić. W samym klubie piliśmy drinki i oglądaliśmy tancerzy. Jedna z moich przyjaciółek, chcąc nam zaimponować, wyciągnęła z portfela banknot 50 zł. Tancerz podszedł do nas, a ona wtedy polizała ten banknot i przykleiła go do pośladka tancerza. Druga z przyjaciółek nie chcąc być gorsza, wyjęła z portfela banknot 100 zł. Kiedy tancerz podszedł do niej, polizała banknot i przykleiła go do drugiego pośladka. Chcąc przebić wszystkich, trzecia koleżanka wyjęła z portfela 2 banknoty po 100 zl. Polizała je i przykleiła banknoty do pośladków tancerza. Uwaga przyjaciółek skupiła się na mnie. Co miałem zrobić? Coś jeszcze śmielszego? Wyjąłem swój portfel, pomyślałem przez chwileę.. W końcu wyjąłem swoją kartę bankomatową, przejechałem nią między pośladkami tancerza. Następnie zabrałem całe 350 złotych i poszedłem do domu...

Dzięki za życzonka Za oknem leje , a ja słucham http://www.youtube.com/watch?v=FaUHrImpM7g Marcelinka jest śliczna , bo bardzo podobna do Babci.. Rekin robią wrażenie, Dajen -udało ci się wyjść??/ Ksymciu -tak trzymaj. Ja swojej wagi sprzed ciąż chyba nie zobacze nigdy:O Ewcia masz Dajenkę na fotkach?? Ja tylko rekiny!!Dajeeeennn!!!!Fotki twoje plissss...:D http://www.youtube.com/watch?v=FaUHrImpM7g

Dzieki dziewczyny za mile slowa.Tak skromnie powiem,ze moja wnuczusia jest piekna.Ale wcale nie najpiekniejsza.Bo czesto slysze takie slowa od innych babć.Ale ja jestem raczej realistką:D Dajenku,zmienilas się nie do poznania.Ciesze sie,ze się tamnie nudzisz.I ze masz córcię kolo cycusia.To takie przyjemne uczucie,nawet wtedy jak dzieci sa juz dorosle.Pisz duzo.:) Naszatko,najlepsze życzenia imieninowe tez Ci slę ja.Duzo zdrowka i niestrasznych wywiadowek. Co sie dzieje z niektorymi dziewczynami????Ewelinko,bo mam juz serce w gardle.Dlaczego Cie nie ma??? Takis,odezwij sie!!!!I inne Panie.Prosze o podpisanie listy chociaż.!!!!!

Ksymciu,ale masz fajnie,ze juz do siebie doszlas.I nie musisz sie odchudzać!!To jest okropne,wszystkiego sobie odmawiać,a i tak miec zawsze cos wiecej niz planowane. Ktosiu,super humorki nam zaserwowalas!!!pozdrawiam Cie. A Matka zalozycielka nasza??? Spinky buziaczki dla Ciebie. Wiki,caly czas degustujemy!!!

A ja mam miłego gościa. Moja szanowna siostra do mnie zawitała hi hi hi. Była u Kaziczka w klinice (klinika jest w mieście, w którym ja mieszkam) więc przy okazji ja się załapalam na wizytę:-D) Aktualnie czytamy książeczkę :D Niebawem musimy kończyć arcyciekawą lekturę (pół-slodkie Liebfraumilch he he he) bo rano jadę ma ósmą do pracy a Takis wraca do domu do dzieci i wnuków) Pozdrawiamy. MarMi i Takis. Hej koleżaneczki...jutro napisze dlaczego mój Kaziczek jest w klinice a dziś delektuję się wizytą u mojej sostry. Naszatko my obie korzystając z tej okazji życzymy Ci spelnienia marzeń:-) Pozdrawiamy was wszystkie. Bosia, Marcelinka to laseczka pierwszej klasy, bez względu na fryzurkę...;-) pozdrawiamy obie:)

Dla Naszatki moc całusów i najpiekniejszych zyczeń imieninowych. Dzięki za wiadomości o cebulkach.Nie byłam pewna czy susza im nie zaszkodzi:)Nie mam jeszszce własnego ogrodu tylko namiastkę na balkonie. Dziewczyny,która z Was uzywa Skypa?Mam na Skypie taki sam nick jak w mailu:)Zadzwońcie:) Buziaki na weekend. PS.Gratulacje dla Wiki za jubilleuszowe wstrzelenie sie we wpis:) Kaziczek!!!Zdrowia życzę!!!

STOOOOOOO LAAAAAAT!!!DLA NASZATKI ,jesli to jej dzień. Bosiu nie martw sie o mnie ja chyba niezatapialna ,na dodatek objawy hipochondrii zdradzam ,podrażniona ,przemęczona , momentami wściekła na własną bezradność.A juz nie wspomne o problemach z internetem.Nie mam nawet w chwili obecnej drzwi w domu ,co by se trzasnąc.Ewcia 444 pozdrowionka. Dajenku kochany ,mówiłam ,ze przeżyjesz.Nie mam od Bosi fotek mojej ulubinej modej damy ...No normalnie załamka.MarMi i Takisku ,niech ten Kaziczek wyzdrowieje a ja dosuiadam sie do Was i se pocczytam lektury obowiązkowej ,a z Viki bedzie uzupełniająca.... A WIEC DO RYCHŁEGO SPOTKANIA PRZY REKOPISACH/...WASZA EWELINA przykurzona ,prawie naprawiona ,ledwie żywa, ale wreszcie moze bedzie pogodniejsza....mniemam ,ze z tego dołeczka wyleze...OFKA! gdzieś ty? Forevciu ,a tec cebulki to wykopuje sie w czerwcu m,a w sierpniu pod koniec juz sie przebrane i podsuszone sadzi.Przed sadzeniem mozesz je zabezpieczyc fungicydem jakims i insektycydem,O Jezusie ,po polsku czyms na grzyba i czyms na robactwo je potraktuj, posyp ,zamocz jak ci bedzie wygodniej.Wtedy na bank bedzie spokoj jakis czas i...odwdzięczą sie pięknym kwitnieniem i ogólnie wegetacja.To tyle .Wszystkie całuje mocno ,a najmocniej Dajenke co se plastyke zrobiła w tej Walii i chirurg plastyczny krzywde jej zrobił.Ja mam jeno rekina? czyżbyś Dajjenku trafiła na chirurga z Polski?:-D :-D :-D Ciesz sie kochana córka i piogoda.U nas rano padał...grad!!!Wiec chwytaj kazda inna chwilke....

Sorry za błedy ,ale mam tylko przez chwilke internet i chciałam szybko ...PA :-D

Witajcie z Walii. Sory ale te rekiny i płaszczka to były jedyne fotki jakie mi sie wczoraj udało wysłać. Taki net tu córka ma cały czas walczę jak mogę, ale nic nie daje wysłać. Dziś wysyłam z outloocka córki jedna fotka juz z godzinę idzie i tu wielka prośba do Viki o rozesłanie jej do wszystkich. Będę próbować może jeszcze coś mi się uda, jak nie to obiecuje mam bardzo dużo zdjęć i jak wrócę to wyślę napewno.Spędzamy bardzo miło czas, ja tylko padam bo moje nogi nie nawykłe dźwigać mojego ciężaru, ale poza tym jest super i mam moje dziecko blisko a to jest najważniejsze. Buziaczki dla wszystkich.

Serdeczne zyczenia dla Naszatki

Poszły fotki do Viki ona Wam podeśle w moim imieniu. Jutro może nowa porcja jak Wam się moje gęba nie znudzi, ale to zawsze mogę same widoki podesłać.

Coś chyba zaniedbalam... Naszatko, dużo zdrowia, szczęścia , wszelkiej pomyślności , wiele zadowolenia z życia i wiele radości Dajenko, wszystko co od Ciebie dostałam , przesłałam dalej . Udało się , że mi kleintka przesunęła spotkanie i byłam w domu :-). Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Córkę, bawcie się dobrze , a trochę spaceru napewno nie zaszkodzi, bo to dla zdrowotności i przyjemności , cmokasy . Wszystkim Paniom zyczę miłego , słonecznego weekendu , przyjemnych spacerów i dużo radości z każdego dnia . Mnie przez weekend nie będzie, bo jadę jutro na imieniny Siostrzeńca, to i trochę odpocznę , bo tam pracować nie pozwalają :), cmoki w boki

NASZATKO.....Wiązankę najpiekniejszych zyczeń imieninowych Długich lat życia,szczęścia, dobrego zdrowia i sił! Powodzenia w pracy i całym życiu!! Spełnienia najskrytszych marzeń!! Realizacji dobrych zamiarów i planów!! Pogody ducha,nadziei na lepszą przyszłość..oraz WSZELKIEJ POMYSLNOŚCI..RADOŚCI..I MIŁOŚCI!!!

Naszatko sorki że dopiero dzisiaj skladam Ci zyczenia..ale ostatnie dni troche powariowaly w moim życiu!!! Wczoraj spędziła wieczór z moja siostrą..było fajnie..Usmiałysmy się ..nagadałysmy za wszystkie czasy..troche posmutkowałysmy.jak to przy książeczkach bywa:):):) Jak pisałysmy wczoraj, byłam w klinice u mojego Kaziczka..jest tam od wtorku:( Byłam wczoraj u Ordynatorki( miała dyzur popołudniu) i dowiedziałam się wszystkiego co chciałam wiedzieć.Jest dobrze..na tyle na ile powinno być.Mój mąż od 26 lat choruje na pewną chorobę..która..dopóki jest na \"zwewnątrz\" jest ok. Nie daj Boże gdyby przeksztalciła sie w chorobę narządową!!!! Wtedy jest to choroba smiertelna..dlatego co jakis czas..musi byc na takim \"przeglądzie technicznym\":):):) Ale JEST DOBRZE!!!!! Na szczęście:):):):) Dzisiaj jestem już szczęsliwa!! Dajenku...pozdrów córcię i ucałuj od topikowej cioci:):):) Wiki..zdrówka..zdrówka.i jeszcze raz zdrówka{serce] Bosiu..mamy prawo byc nieskromne!! Czy to nasza wina że dzieci postarały sie dla nas o takie piekne wnuki:D:D:D Narazie tyle..buziaczki..wielkie zresztą..

Naszatko dla Ciebie z okazji Imienin-boś Ty Agnieszka prawda? http://www.imexgraf.pl/kalendarze/2007/trojdzielne/KT18_Kwiaty.jpg I MOC NAJSERDECZNIEJSZYCH ŻYCZEŃ. A zdjęcia od Dajen też miałam tylko rekina i dlatego zażartowałam. ktosia kawały super. Kaziczek po przeglądzie - co tam sie będzie działo jak wróci????????? Ewelina żeby Cie nie wywiało- bo dzois wieje a Ty bez drzwi?

Witam i przepraszam za nieobecność. mam tyle pracy,że nawet nie zaglądam do kompa ,bo jak już zajrzę ,to wciąga....Niedawno tylko udało mi się wygospodarować odrobinę czasu na Piotra Szczepanika ,który zaszczycił nas swoją obecnością ,godzinny koncert to i tak dużo jak za darmochę no nie? Fajny z niego starszy pan i dowcipny , cieszę sie że mogłam iść. Wszystkim solenizantkom z tego okresu ,w którym mnie nie było -WSZYSTKIEGO NAJ!!!!!!! Aaaaaaaa dzięki wieeeelkie ,że nie omijacie mnie z pocztą , przynajmniej tyle mam z tego życia ,przy porannej kawie :))

Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż - zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły: - Obliż usta, zakręć tyłeczkiem... Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego. - Rozepnij pasek... - goryl prawie już rozginał kraty z napięcia. - ... a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... - goryl oszalał kompletnie. Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział. - A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa... Rozmawiają dwie sekretarki: - Ile szef płaci ci za delegacje ? - 100, a tobie ile ? - 80, ciekawe dlaczego ? - A do buzi bierzesz ? - Biorę. - A połykasz ? - Połykam. - Widzisz, szef potraca ci za diete. Idzie sobie mała, biedna myszka, aż dochodzi do rzeki. Ponieważ to była duża rzeka z bardzo mocnym prądem to myszka się wystraszyła, że nie przepłynie i mówi do ptaka stojącego obok: - Ja taka mała biedna myszka, a Ty taki wielki i silny, prosze złap mnie i przewiez na druga stronę... - Nie. - No proszę... - Nie! - No ale blagam... - NIE! Ptak odleciał... Myszka się wkurzyła, zebrała wszystkie siły, wskoczyła do wody i ostatkiem sił przepłynęła na drugi brzeg. Wychodzi cała mokra, zupełnie przemoczona. - Jaki z tego morał? - Jak ptak jest twardy to myszka musi być mokra. Czterech mężczyzn : inżynier, chemik, księgowy oraz pracownik administracji państwowej spierało się czyj pies jest najmądrzejszy... Inżynier zawołał do swojego psa: - Pi, pokaż co umiesz !!! Pies momentalnie wskoczył na biurko, wziął ołówek, papier i narysował idealne koło, kwadrat i trójkąt... Księgowy zawołał swojego: - Bilans ! Wiesz co masz robić !! Bilans pobiegł do kuchni, przyniósł 12 ciastek, po czym podzielił je na cztery równe kupki. Chemik tylko spojrzał i zawołał: - Probówka ! Do roboty !! Suczka podbiegła do lodówki, wyciągnęła karton z mlekiem, po czym nalała dokładnie 180 ml do szklanki bez rozlania kropelki... Wszyscy spojrzeli na pracownika administracji państwowej i spytali: - A co potrafi Twój pies ?? Mężczyzna spokojnie powiedział do swojego pieska: - Przerwa Śniadaniowa!! Do dzieła !! Pies natychmiast zjadł ciasteczka, wypił mleko, narobił na papier, przeleciał pozostałe trzy psy, po czym zaczął narzekać, że zwichnął sobie podczas tego kręgosłup, wypełnił wniosek o odszkodowanie za pracę w szkodliwych warunkach i poszedł na chorobowe... Mąż do żony: - Kochanie, wiem że zbliżają się Twoje urodziny, możesz mi podsunąć pomysl co do prezentu? - Chcę rozwodu! Chwila ciszy. - Ale ja nie zamierzam aż tyle wydać... Pewne małżeństwo wskutek wypadku znalazło się na bezludnej wyspie. Przebywali tam już kilka lat, aż pewnego dnia fale wyrzuciły na brzeg młodego mężczyznę. Nowy rozbitek i żona od razy wpadli sobie w oko, jednak nie było mowy o żadnym intymniejszym kontakcie, gdyż w pobliżu zawsze był mąż kobiety, dlatego też musieli opracować sprytny plan. Mąż ów, swoją drogą, też był zadowolony z nowego towarzysza niedoli, w swej bystrości obliczył bowiem, że zamiast dwóch 12-godzinnych zmian na wybudowanej przez rozbitków wieży, można będzie ustanowić trzy zmiany 8-godzinne. Do pierwszej zmiany zgłosił się na ochotnika \"nowy\". Tymczasem małżeństwo wzięło się do rozpalania ogniska. Najpierw zaczęli układać krąg z kamieni. W tym momencie z góry dobiegł głos: \"Ej, bez seksu tam proszę!\". Na to para z dołu: \"Ależ my nic nie robimy!\". Po chwili para zaczęła układać w kamiennym kręgu kawałki drewna. I znowu z góry dobiegło głośne: \"Ej, bez seksu tam proszę!\". A para znowu: \"Ależ my nic nie robimy!\". Później małżeństwo zabrało się do układania na drewnie liści palmowych. \"Nowy\" z góry na to: \"Ej, mówiłem BEZ SEKSU\". A małżeństwo jeszcze raz: \"Ależ my nic nie robimy\". Po ośmiu godzinach na wieżę udał się mąż. Ledwie doszedł na górę, spojrzał w dół i pomyślał: \"Kurczę, stąd faktycznie wygląda, jakby się bzykali\"..

- Naszato i ja życzenia chcę złożyć, abyś w szczęściu i w zdrowiu mogła 100 lat dożyć. http://web4.piripiri220.webperoni.de/gify_gifownik/przyroda/kwiaty/2.gif - Viki, humor Ci dopisuję :D i dobrze, tak trzymaj . - Bosiu dzięki , Twego buziaczka w locie chwyciłam, aż się zarumieniłam...taki był słodki :D - Takisku dużooo zdrówka, dla Twojego Kaziczka Cmokasy dla wszystkich

pozdrowienia dla wszystkich

O Ofka! znalazła się

Witajcie Babeczki .....Naszatko - i ja śpieszę z życzeniami....wszystkiego co najlepsze - zdrówka, pogody ducha i spełnienia marzeń. A do tego muzyczny upominek.http://ve2zaq.ovh.org/imieninki/1htm Pozdrawiam Wszystkich.....teraz bardzo się śpieszę. Pa.

Przepraszam Naszatko....moze teraz się uda. http://ve2zaq.ovh.org/imieninki/1.htm

Dzięki, dzięki , dzięki Jak miło mieć tyle koleżanek...Cudne jesteście .Rano rodzinka obsypała mnie kwiatami, teraz wyszli goście rodzinni . Jutro powtórka z kumpelami... Stawiam wszystkim winko lub wódeczkę do wyboru. Mam też śliwowicę :D Z dań : ryba po grecku i śledzik pod kołderką . Ciasta niestety zjedli , ale na jutro będzie więcej to przemycę dla was!!! Dajenko . Widzę , że cię rekin nie pożarł. Ładnie wyglądasz. Służy ci towarzystwo córki. Kaziczkowi dużo zdrowia-wszak Takiskowi potrzebny:D niech chłopina dba o siebie.

Zu-ziu udało się . Właśnie słucham . Chłopaki pięknie mi zaśpiewali :D :D

czesc wszystkim! Na poczatku solenizantce Agniesze skladam najszczersze zyczenia imieninowe. Na imieninowy upominek nie chcę mówić wielu słów, Zdrowia, szczęścia, pomyślności niechaj w życiu Twoim gości.Naszatko zyj 100 lat!!!!! Takisku,napędzilas mi stracha swoim Kaziczkiem.Ale jesli przeglad techniczny wyszedl pozytywnie,to i sie ciesze razem z Toba. A nasze wnuczki sa naprawde urocze. Wikus wypocznij tam u siostrzenca i pobaluj zdrowo,bo Ci sie to należy.I dobrze,ze nie pozwalają robic \"starej /stazem/ciotce\".To znaczy ,ze szanuja!!!! I Ofeczka i Dosia sie znalazly.Moze wyczuly,ze degustujemy Wikusiowe alkohole , a do tego imieniny Naszatki,to i sie nie dziwie.To zdrowie dziewczyny! Ewelinko,nie trzaskaj drzwiami.Nie zostawili Ci ani jednych drzwi???? Biedactwo Ty moje,jak ich nie ma to by sie chcialo trzasnac!!!! Ewuś,jak mozesz to wyręcz mnie i wyslij Ewelince ostatnie zdjecia Marceliny.Nie zapisalam jej nowego e-malia,a na stary jak widac nie doszly.A wysylalam do kazdego.Dzieki Ewa z gory!!! No,no Dajenku,slicznie wyglądasz.To pewnie mgla tak na Cie dziala. O jakiej operacji plastycznej Ewelinka wspomniala???Czyżby przerobili Cie na rekina???Nie wierze. A rekiny calkiem calkiem. Powini nas nosic w lektyce,a nie kazac chodzic.ja tez nie lubie dlugich wycieczek,bo zaraz nóżki bardzo bola.Odpoczywaj tam .Dzieki za śliczne zdjecia. Ksymciu,Spinky,wpadnijcie na jednego! Taka impreza,a Was nie ma!Naszatko,sto lat!!! Pozdrawiam Was kochane

Dziewczyny Wywiadówka sie nam udała. Zawsze mieliśmy jakieś zgrzyty , ale w tym roku córcia sie postarała:D może dorosła?? jak miło posłuchać że jest wśród 8 najlepszych...A pamietam zagrożone gimnazjum...to było okropne ..A teraz proszę ...... Zobaczymy co jeszcze syn wymyśli .. We wtorek zaczyna testy....Ale się bam...!!

Naszatko,to mila niespodzianka. a synek tez stanie na wysokosci zadania.pa.

Jestem padnięta, ale za zdrowie solenizantki muszę wypić. Poproszę o lampkę wina, do łóżka mam niedaleko to jakos trafię. Pomyślności Naszatko !!! ...Bosiu -dziękuję za fotki Marcelinki, fajną masz wnunię- ładna i sympatyczna, szybko urosła. Moje też, jedna ma 4 l, a druga 18 ms. Dajenki zdjęć nie mam,albumu od Spinci też niestety, a bardzo bym chciała. Dobrej nocy. Pa.

Witajcie. Dziś kolejna porcja zdjęć z prośbą tym razem do Bosi o rozesłanie, ponieważ Viki pisała że w weekend jej nie będzie. Zganiali mnie po takim wielgaśnym zamku. Wchodziłam na wieżyczki krętymi ciasnymi schodami, ojej masakra z moją kondycją. Tyle schodów to ja w cały rok chyba nie pokonałam co wczoraj. Dobrze że była ładna pogoda i wycieczka się udała, a zamek naprawdę robi wrażenie, a trud wejście na wieżyczki rekompensuje widok z góry. Miłego weekendu,buziaczki. Wysyłam outloockiem córki to się Bosiu nie wystrasz kto to tyle przysłał.

Tak jest Dajen.R ozeslę,ale dopiero wieczorem.Bo teraz jestem w pracy do 15 00.Odpracowujemy poniedzialk.Ale za tydzien az tydzien wolnego.To pa .Na razie.Caluski dla wszystkich.I na sloneczko.Ja mam dzis wycieczke do parku na 3 godzinki.Zaraz wychodze.