Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zizouuu

Przerwa w związku zeby facet otworzył wreszcie oczy! - WARTO?

Polecane posty

Gość zizouuu

zerwac ze sobą, bo juz nie wytrzymuje :( czuje się totalnie olana, niekochana chllip chlip. slyszalam ze niektorym taka przerwa dobrze zrobiła.. ze faceci pozniejm otwierali oczy, zobaczyli co stracili i pozniej walczyli o kobiete, zwiazek................. nie wiem juz co robić, pęka mi serce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam
problem i też się zastanawiam nad przerwa ale u mnie nie jest to takie łatwe bo jestem po ślubie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam z moim facetem juz prawie 5 lat.............i do naszego związku wkradła sie rutyna............jest mi od niej niedobrze.........:-( boje sie ze niedługo znudzimy sie sobą i zaczniemy szukac wrazen...i rozstaniemy sie.....nie chce tego........nie jest za dobrze......przychodzi z pracy........zje cos......idzie do drugiego pokoju...kładzie się,,,,ja siedze w drugim pokoju........czesto osobno oglądamy tv.........rzadko nawet kochamy się ....a kiedys było zupełnie inaczej.........bylismy inni.........teraz to nawet nie wychodzimy nigdzie razem.........:-( Nie wiem co sie stało..........nuda??????????????? gdzie się podziała ta namiętność? nawet nie pamietam kiedy ostatnio całowalismy sie namiętnie ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkk
moze zamiast jeczec zacznij cos robic , kup gdzies bilety albo wysmaruj go bita smietana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam
No właśnie Yasmin u mnie jest dokładnie to samo:(( I łatwo się wszystkim mówi zrób to czy tamto ale skoro on nie ma ochoty nigdzie iść, czy wysmarować się śmietaną to co mam Go zmuszać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gama89
Ja także jestem ciekawa, dajcie znać dziewczyny czy to się sprawziło. Czy coś zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samimami
tez ciekawa jestem moze ktos probowal?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble
na co tu czekać, trzeba uciekać...:D oczy facetowi otwierają się zawsze na nowy towar, stary zazwyczaj jest bllllleeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OTWORZY OCZY ALE NA INNĄ
NIE NIE I JESZCZE RAZ PRZERWIE MÓWIĘ NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak właśnie jest
nowy towar to jest to! popieram! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna w tym stylu
ja też mam ten problem, tyle, że mam już przerwę i nie jest źle, chyba już nie wrócę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co ja tam wiem
PRZERWA W ZWIAZKU = KONIEC ZWIAZKU!!! Po co wracac do kogos z kim sie czulo zle??? To troche zakrecone! Potem beda nastepne przerwy i powroty i nastepne i nastepne i nowe problemy ..............a zanim sie obejrzysz bedziesz miala siwe wlosy i pretensje do calego swiata,ze ci sie nie udalo!!! Lepiej daj sobie z nim spokoj!!! Moze to nie ten???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ten sam problem. z tym ze mnie szalenie na nim zalezy. znamy sie od lat jako przyjaciel. od niedawna razem.. bylo fajnie jest teraz normalnie. czasami mnie zlewa. jemu jak mowi zalezy. zastanawiam sie nad tym zeby odejsc... moojej kolezance poskutkowalo.. tydzie po tym jej facet kleczal przed nia blagajac o powrot. wszytsko sie zmienilo jak twierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K....a zacznijcie pracować nad związkiem a nie jęczeć że wkradła się nuda. Może dla drugiej osoby jest dobrze i nie chce nic zmieniać. A Wy zaiast pracować, to rzucacie żeby zaczał walczyc? Po...o Was:) ZACZNIJCIE ROZMAWIAĆ ZE SOBĄ SZCZERZE. A nie szukać u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
no tak.. ale jesli sie rozmawia. on mowie ze sie zmiei... ze bedzie dbal... a tu.... nic prawie..? ja mam naprawde dosyc.. wiem ze beze mnie byloby mu ciezko.. ze moze to by mu otworzyo czy... chyba jutro to zrobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, że jak Ty go rzucisz tylko po to żeby błagał i żebrał o powrót to da sobie spokój z Toba. Nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
i naprawde sie staram cyniczku,, rozmawiam znim o tym itp. daje wiecej niz on... ale ponoc w milosci nie powinno sie doczekiwac takiego samego odwzajemnienia tylko powinno sie dawac niezaleznie. wiec robilam tak.. ja zawsze ja tylko.. on zadko.. ja bardziej ja mocniej. juz nie moge.. problem w tym, ze moj poprzedni facet traktowal mnie jak krolewne.. teraz ani kwiatow ani ladnie dzis wygladasz kochanie.. i nie znudzio sie nam bo jestesmy ze soba krtoko.. on chyba taki jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidsze tego swiata
a ja wlasnie zakonczylam zwiazek ze swoim ukochanym :( wkoncu udalo misie znim pogadac, mial racje cod o kilku faktow juz nawet glupio bybylo mi znim byc. kocham go ale wiem ze z tego juz nie bedzie.mowiac szczerze to mam ogormna nauczke i przeszlam niezla szkole z ktorej wnioskow musze korzystac w przyszlosci. dziewuchy przerwa nic nie da...jezlei facet was do tej pory nie doecnil to juz tego nie zorbi, raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
cyniczku, ja jestem desperatka teraz bo mysle o zostawieniu go bardzo powaznie. co radzisz zatem? masz podobne doswiadzcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
no to ludzieee co ja mam robic????????????? jesli mi zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
norkaa Wiem jedno. Nie wiem do końca dlaczego mnie zostawiła. By może chciała żebym zebrał i błagał o powrót, przez jakiś czas to robilem - teraz się wstydze tego. Wiem tez, że jesli nie oczekujesz niczego to niczego nie dostaniesz. Po prostu porozmawiaj z nim jasno i szczerze jak sie czujesz, kiedy dostajesz kwiatek czy coś innego. A jak sie czujesz teraz zaniedbywana. Albo spróbuj pojechać po ambicji i mów o swojej kolezance jakiejś co ma cudownego faceta, który zrobił to czy tamto. Wzbudź w ni troche zazdrości - z jakiejś okazji kup sobie kwiatek i powiedz, że od kolegi... Ale jeśli to nie podziała. To zerwij i nie pozwól mu wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
dziekuje cyniczku. zastanawia mnie tylko jedno. A jednak prosiles zeby wrocila. i co by sie stalo gdyby wtedy wlasnie wrocila? czy traktowal bys ja lepiej zeby juz jej nie stracic? czy cos by sie zmienilo? bo prosiles... widzisz.. anyway.. dziekuje za rade.. :-) chyba zastosuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrzegacz posilkowy
zeby mu do tych szeroko otwartych oczu inna panna nie wpadla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
norkaaa: ale wiem jakie żałosne to było. Ten kto zostawia powinien prosić o powrót a nie ten zostawiony. Walczcie o ten ziwazek ale nie po jego zakończneiu ale w trakcie. Wiekszośc prosi. Ale jak jest zostawiany po raz pierwszy. Teraz nigdy bym nie prosił - jakbym to ja został zostawiony. Mimo iż bym kochał - nie prosiłbym. Miłości nie można wyżebrać. Szczera stanowcza rozmowa. To tylko uratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
cyniczku, rozmawialm z nim juz. staral sie zmienic. ale po kilku dniach znowu podobnie.. kiedys jak powiedzialm ze mysle o odejsciu plakal na kolanach... naprawde.. staral sie bardzo dlugo... potem znowu to samo.. boje sie tez ze powie ze marudze mu... bo to ja zawsze mowie czego chce od niego... zeby tak bylo.. zeby byl taki... itp. moze zbyt wiele oczekuje? ale bez tego nie jestem w pelni szczesliwa. z drugiej strony wiem ze sa typy "zimnych" facetow, ktorzy poprostu sa. nie przezywaja milosci jak ogien.. jesli on jest jednym z nich... to czy jakakokwiek rozmowa cos zmieni? powtarzam ze bardzo bardzo mi zalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"bez tego nie jestem w pelni szczesliwa\" powiedz mu to. Zagroź odejścjiem. Powiedz, ze się zastanawiasz. Jak zacznie błagać powiedz mu, że błaganie nic nie zmieni. Powiedz mu wprost co od niego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
cyniczku drogi.. ja juz tak zrobilam... i sie staral przez kilka dni.. potem znowu to smao. on mowi ze chce ale chyba jego natura to "zimny" facet. aj aj potrzebuje ciepla :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norkaaa
czasmi daje, ale rzadko. za rzadko. znam go od dziecinstwa . moja pierwsza milosc. najwieksza przyjazn. rdzice przyjaciele itp. wszyscy mowia ze zawsze wiedzieli ze sie pobierzemy,... a tu takie rzeczy.. mysle ze go kocham.. dlatego mi zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×